rozwińzwiń

Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów

Okładka książki Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów Marta i Zbyszek Bryś
Okładka książki Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów
Marta i Zbyszek Bryś Wydawnictwo: Psychoskok powieść przygodowa
567 str. 9 godz. 27 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2022-05-30
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-30
Liczba stron:
567
Czas czytania
9 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381199506
Tagi:
przygoda tajemnica detektyw
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
85
46

Na półkach:

Marta i Zbyszek Bryś wspólnie stworzyli niezwykłą opowieść o „Skarbie Magnatów”. To historia, której akcja toczy się w Kołobrzegu, Zakopanem, Krakowie i okolicach. Kanwą tej powieści stał się niejako złoty pociąg, który wyruszył podobno obładowany sztabkami złota do Niemiec, ale do celu nigdy nie dotarł.
Choć tytuł sugeruje, że główną postacią jest niejaki Biały Tygrys, to postać ta pojawia się dopiero w jednym z kojonych już rozdziałów książki, aczkolwiek jego udział w wyjaśnieniu zagadki z pewnością jest nieoceniony.
Akcja opowieści toczy się na wielu płaszczyznach, bo w tym samym czasie różne postaci mają do wykonania konkretne zadania. Autorzy nie omieszkali również przybliżyć czytelnikom życiorysów poszczególnych uczestników tej niezwykłej wyprawy na poszukiwanie „Skarbu Magnatów”.
Na plan pierwszy, oprócz niesamowitej historii „Skarbu” oraz perypetii związanych z jego odnalezieniem, wysuwa się przyjaźń i lojalność. To dzięki głęboko zakorzenionym tym wartościom nawet wizja niewyobrażalnego bogactwa nie przesłania członkom ekipy Patrycji celu, nawet w sytuacjach ekstremalnych.
Przyjaciele krok po kroku posuwają się na przód, łącząc elementy układanki i rozszyfrowując kolejne podpowiedzi. Muszą być jednak niezwykle ostrożni, bo ich rywale nie przebierają w środkach i posuwają się chociażby do napaści i kradzieży. W całą historię zostaje wplątane coraz więcej osób, w tym część zupełnie nieświadoma tego, w czym tak naprawdę wzięła udział.
Poszukiwacze idą łeb w łeb, tylko dla jednych motorem napędowym jest samo rozwikłanie zagadki i dotarcie do prawdy, a dla innych zaślepiająca chęć zysku. Jednak, jak się okazuje: „kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie”… Życie potrafi być nieprzewidywalne i nawet kiedy wydaje ci się, że już trzymasz fortunę w ręku, dzieje się coś, co wywraca wszystko do góry nogami.
Kto pierwszy rozwikła zagadkę i czy było o co walczyć?

Marta i Zbyszek Bryś wspólnie stworzyli niezwykłą opowieść o „Skarbie Magnatów”. To historia, której akcja toczy się w Kołobrzegu, Zakopanem, Krakowie i okolicach. Kanwą tej powieści stał się niejako złoty pociąg, który wyruszył podobno obładowany sztabkami złota do Niemiec, ale do celu nigdy nie dotarł.
Choć tytuł sugeruje, że główną postacią jest niejaki Biały Tygrys, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
174

Na półkach:

„Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów” to powieść dla wszystkich, którzy lubią tajemnice. Wątkiem głównym jest poszukiwanie „Skarbu Magnatów”, ale można tu znaleźć opowieść o miłości, przyjaźni, poświęceniu, ale także zdradzie.


Kiedy Marta i Zbyszek przyjeżdżają w odwiedziny do Patrycji, stają się świadkami tragicznej sceny – z balkonu Pati wypada mężczyzna, który w wyniku upadku umiera. Okazuje się, że to włamywacz, z determinacją próbujący ukraść przesyłkę, której kobieta jeszcze nawet nie zdążyła otworzyć. Kiedy w towarzystwie siostry i jej męża Patrycja zagląda do środka, sytuacja nieco się rozjaśnia, bo okazuje się, że łupem złodziejaszka miała być szczerozłota sztabka, do której dołączono tylko krótką informację, wskazującą, że jest ona kluczem do odnalezienia „Skarbu Magnatów”.


Oczywiście niemal natychmiast zostaje podjęta decyzja o przystąpieniu do poszukiwań. Okazuje się jednak, że nie tylko oni poszukują „Skarbu”, a złodziejaszek działał na zlecenie ludzi, którzy, zaślepieni rządzą bogactwa, nie przebierają w środkach. Do grupy Patrycji wkrótce dołączają jeszcze: Biały Tygrys, Gosia oraz kuzyn dziewczyn i jego wspólniczka, którzy prowadzą pensjonat w Zakopanem i niebawem otwierają luksusowy hotel. Dzięki pomocy przyjaciół i rodziny poszukiwacze coraz bardziej zbliżają się do celu, ale ścigają się z rywalami, którzy również nie pozostają w tyle.


Sytuacja robi się napięta, szanse równe i wszystko może się jeszcze wydarzyć.


Niebezpieczne sytuacje, zwroty akcji, psikusy, zagadki, a także cała masa humoru i dobrej zabawy – to tylko ułamek tego, czego można doświadczyć, czytając tę książkę.To książka, która praktycznie do samego końca trzyma czytelnika w napięciu. Nieoczekiwane zwroty akcji, niesztampowe rozwiązania… To wszystko okraszone sporą dawką humoru, a także przebijającą dewizą, że można osiągnąć wszystko, jeśli ma się do pomocy kochających i lojalnych przyjaciół oraz rodzinę, na którą można liczyć. Zachłanność nie popłaca, a gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.

„Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów” to powieść dla wszystkich, którzy lubią tajemnice. Wątkiem głównym jest poszukiwanie „Skarbu Magnatów”, ale można tu znaleźć opowieść o miłości, przyjaźni, poświęceniu, ale także zdradzie.


Kiedy Marta i Zbyszek przyjeżdżają w odwiedziny do Patrycji, stają się świadkami tragicznej sceny – z balkonu Pati wypada mężczyzna, który w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
803
770

Na półkach: , , , , , ,

Życie i to, co nas w nim spotyka, doświadcza, to co ono nam dosłownie – serwuje – zawsze jest po coś. Po co? Teraz próżno szukać odpowiedzi, tym bardziej logicznej. Znajdziemy ją, odczujemy, gdzieś, kiedyś w przyszłości. Bo odpowiedź prędzej, czy później znaleźć się musi, taki to mechanizm nakręca nasze życie. Czy na baterie, czy na koło młyńskie napędzane wodą – trudno wnikać, ale życie samo w sobie jest zagadką. Zagadką, której nikt do dziś nie rozwiązał. Ale w tym chyba tkwi piękno i … ciekawość.
I chyba w tym podejściu, a nawet pobocznych dywagacjach o ludzkim losie znajduję odpowiedź na nurtujące mnie pytanie: O czym jest ta książka? O czym są „Tajemnice Białego Tygrysa”? I już wiem, o życiu. Takim ułożonym obrazie z klocków, które były rozsypane, ale wraz z kolejnymi czytanymi stronami zaczynają się układać w całość. I oto nagle, po lekturze łapiesz się za głowę – bo samodzielnie ułożyłeś wielki obraz pełen ludzi, strzałek i skarbu i mapy i co tam jeszcze jest. Cała fabuła to kalejdoskop miejsc, ludzi i ich szybkich reakcji. Jesteś oniemiał tym bogactwem, dosłownie nasycony. Bo tu wszystko jest idealnie zgrane, przemyślane i podane świetnym stylem pisania.

„Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów” prócz genialnie skonstruowanej fabuły posiada jeszcze wachlarz wszelkiego typu bohaterów. Pojawiają się, jest ich coraz więcej i więcej. Zawiązuje się wspólna intryga, ale i wspólny cel. każda z postaci pojawia się po coś. Każda uzupełnia historię, jak puzzel obrazek. I choć początkowo możesz odnieść wrażenie, że ktoś jest zbyteczną personą, to nic bardziej mylnego. Każdy z bohaterów coś wnosi, coś rozpracowuje, w czymś pomaga. Jak nie w rozwiązaniu tajemniczej zagadki skarbu Magnatów, to pomaga komuś z grupy. Liczy się wspólny cel (i uczciwe dojście do niego, co być może się uda – gdzie ludzi tłum, to wiadomo...) oraz współpraca (z tym, to różnie bywa).

A fabułę łapię tak szybko, że nawet nie wiem kiedy, a już jestem w połowie czytania.
Wchodzę w grę – do zdobycia skarb Magnatów. Jest o co walczyć. Jest o co SOLO walczyć - nie w grupie. Jeden zgarnie wszystko, grupa będzie dzieliła. Biznes ma się w głowie od urodzenia.
I oto ja, nowy poszukujący, staram się być o krok szybciej. A sam plan ma posmak kryminalny, więc każdy ma chrapkę na Skarb, bo choć nikt nie wie, czym ów skarb jest, to każdy go wręcz pożąda.
A wszystko zaczyna się tak... niewinnie. Oto siostra wraz ze świeżo poślubionym mężem zajeżdża pod blok siostry. Zapowiada się genialne spotkanie, ale gdy podchodzą do klatki nagle obok nich, z ogromnej wysokości ląduje człowiek. Ciało pada z impetem na asfalt, krew zaczyna powiększać czerwoną kałużę. Samobójstwo? Ktoś go wypchnął? A może przez drobną nieuwagę ta tragedia...?
I już mamy klimat powieści, która nie dość, że potwornie wciąga od pierwszej strony, to i szybko prowadzona porywa nas w wir. Po chwili sam stajesz się jednym z bohaterów. Szukasz, niuchasz gdzie można, łamiesz kody internetowe, grzebiesz we własnych domysłach, wyłapujesz każde słowo, jakie pada od podejrzanej według ciebie osoby. Ba, stajesz się takim osobistym detektywem-tropicielem, który ma ambicję odnalezienia i zdobycia skarbu. A konkurencja rośnie...
I całe mnóstwo pytań, na które szukasz odpowiedzi – czy policjanci są uczciwi? Co tu robi sztabka złota o wartości 150 tys. zł? A ten kod na niej? Co to do ciasnej Tygrysiej znaczy?
Otumaniony szybkim tempem nie masz czasu na złapanie oddechu. Zresztą, nawet go nie potrzebujesz.

Wpadłeś jak sztabka złota w ręce Patrycji... i to wcale nie jest pomyłka.

@wydawnictwopsychoskok

Życie i to, co nas w nim spotyka, doświadcza, to co ono nam dosłownie – serwuje – zawsze jest po coś. Po co? Teraz próżno szukać odpowiedzi, tym bardziej logicznej. Znajdziemy ją, odczujemy, gdzieś, kiedyś w przyszłości. Bo odpowiedź prędzej, czy później znaleźć się musi, taki to mechanizm nakręca nasze życie. Czy na baterie, czy na koło młyńskie napędzane wodą – trudno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
698

Na półkach: , , ,

Kiedy zwykły urlop już na starcie rozpoczyna się widokiem wypadającego z balkonu człowieka, to nie zapowiada to sielanki, a kiedy okazuje się, że ten balkon należy do twojej siostry, którą właśnie przyjechałaś odwiedzić, to raczej sugeruje, że będzie to urlop hardcorowy…


Marta i Zbyszek, zamiast odpoczywać, zagłębiają się w przedziwną historię, która przydarzyła się Patrycji. Na horyzoncie pojawiają się kłopoty, bo kiedy ktoś napada cię w biały dzień we własnym mieszkaniu, a później niefortunnie wypada przez balkon i ginie po zderzeniu z chodnikiem, to można się spodziewać, że komuś bardzo zależy na czymś, co jest w twoim posiadaniu i jest w stanie posunąć się do wszystkiego. Robi się naprawdę niebezpiecznie. Najgorsze jest to, że tak naprawdę Patrycja nie do końca wie, o co chodziło złodziejowi. Sytuacja nieco się rozjaśnia, kiedy otwiera przesyłkę otrzymaną od pani Doris – kobiety, która zatrudniła ją jako opiekunkę, a tak naprawdę towarzyszkę, podczas wakacji spędzanych w Kołobrzegu. W paczce jest… prawdziwa, błyszcząca sztabka złota i krótki list, na papierze firmowym. Cała trójka postanawia wyjaśnić zagadkę tajemniczej sztabki złota.


Jednak nie tylko oni poszukują „Skarbu Magnatów”… Chrapkę na górę złota ma także inna grupa poszukiwaczy, a pomiędzy nimi zgrabnie balansuje bratanek pani Doris. Akcja rozwija się dynamicznie, bo zarówno grupa poszukiwawcza Patrycji (do której dołączył Biały Tygrys z Gosią (siostrą Zbyszka) oraz kuzyn dziewczyn wraz ze swoją przyjaciółką),jak i potomkowie rodu Czarnych ze swoimi poplecznikami, posuwają się na przód, odrywając kolejne fragmenty układanki.


Nic nie jest jednak przesądzone, szanse są równe, a poszukiwacze idą łeb w łeb. Tylko czy tak naprawdę jest czego szukać? Co kryje „Skarb Magnatów” i czy warto narażać dla niego życie?


Niesamowicie wciągająca historia, z wieloma wątkami, które toczą się wielopłaszczyznowo. Rebusy, zagadki, balansowanie na granicy prawa, a nawet poza nim, a do tego odrobina historii, wątki miłosne, prawdziwa przyjaźń, no i „Skarb”… Czego chcieć więcej?


Książka przeznaczona dla wszystkich, którzy lubią zagadki i wątki kryminalne w połączeniu z historiami miłosnymi w tle.

Kiedy zwykły urlop już na starcie rozpoczyna się widokiem wypadającego z balkonu człowieka, to nie zapowiada to sielanki, a kiedy okazuje się, że ten balkon należy do twojej siostry, którą właśnie przyjechałaś odwiedzić, to raczej sugeruje, że będzie to urlop hardcorowy…


Marta i Zbyszek, zamiast odpoczywać, zagłębiają się w przedziwną historię, która przydarzyła się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8
  • Chcę przeczytać
    7
  • Posiadam
    2
  • Ulubione
    2
  • Kryminał/ Thriller
    1
  • Policja
    1
  • Koniecznie, bo warto
    1
  • Niezapomniana
    1
  • Intryga
    1

Cytaty

Więcej
Marta i Zbyszek Bryś Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów Zobacz więcej
Marta i Zbyszek Bryś Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów Zobacz więcej
Marta i Zbyszek Bryś Tajemnice Białego Tygrysa. Skarb Magnatów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także