Lepsza od pierwszej części, wzrusza i rozśmiesza

Lepsza od pierwszej części, wzrusza i rozśmiesza

Fajna zabawna cześć powiem szczerze że nawet popłakałam się ze śmiechu 😂 momentami .Niekiedy wnierwiało mnie zachowanie głównych bohaterów zwłaszcza Claire pod koniec książki no ale koniec końców jest hapy end.polecam

Fajna zabawna cześć powiem szczerze że nawet popłakałam się ze śmiechu 😂 momentami .Niekiedy wnierwiało mnie zachowanie głównych bohaterów zwłaszcza Claire pod koniec książki no ale koniec końców jest hapy end.polecam

Druga część to mój faworyt, pełen humoru i przezabawnych sytuacji. Czytając książkę świetnie się bawiłam.

Druga część to mój faworyt, pełen humoru i przezabawnych sytuacji. Czytając książkę świetnie się bawiłam.

Moja pierwsza myśl po zobaczeniu tego tytułu? Jakie to będzie oczywiste! 😂 No i nie zgadniecie.. takie dokładnie było! 🩷 Książka totalnie przewidywalna, ale ta gra słów, ten humor i mój ulubiony motyw enemies to lovers.. to nie mogło nie być dobre!

Claire? Po śmierci męża prowadzi firmę oraz wychowuje trójkę dzieci. Mimo starań rodzinny interes Claire podupada.. I wtedy pojawią się Tristian Miles, który zajmuje się przejęciami upadajacych firm! 😈 Autorka świetnie poprowadziła relacje tej dwójki. Nasza bohaterka walczy z uczuciem, ponieważ dalej przeżywa żałobę po mężu. A on? Sukcesywnie zbliża się zarówno do niej jak i dzieci z którymi nawiązuje niesamowitą więź. Mimo początkowej niechęci Claire do Tristiana, gdy znajdują się na wspólnej konferencji w Paryżu, sytuacja zaczyna się komplikować. Czy ich relacja nabierze zupełnie nowego wymiaru? Oczywiście w książce nie brakuje też spicy scen, które były po prostu świetne🌶🥵 Dla mnie jednak, to jak Tristian starał się przekonać do siebie synów Claire jest moim ulubionym wątkiem tej książki i zdecydowanie wyróżnia się przez to na tle innych romansów.

Niespodziewałam się, że na tej części będę bawiła się tak dobrze, a podczas czytania po prostu śmiałam się na głos ❤️

Moja pierwsza myśl po zobaczeniu tego tytułu? Jakie to będzie oczywiste! 😂 No i nie zgadniecie.. takie dokładnie było! 🩷 Książka totalnie przewidywalna, ale ta gra słów, ten humor i mój ulubiony motyw enemies to lovers.. to nie mogło nie być dobre!

Claire? Po śmierci męża prowadzi firmę oraz wychowuje trójkę dzieci. Mimo starań rodzinny interes Claire podupada.. I wtedy...

Ta część jest o niebo lepsza niż pierwsza. Dużo humoru, ciekawy wątek oraz dużo pikantnych scen.

Ta część jest o niebo lepsza niż pierwsza. Dużo humoru, ciekawy wątek oraz dużo pikantnych scen.

Książka "Znienawidzony rywal" autorstwa T.L. Swan to literacka uczta, która przynosi czytelnikom zarówno śmiech, jak i romans, wzbogacony wieloma ciekawymi akcjami. Główni bohaterowie tej opowieści, (Claire Anderson i Tristan Miles) tworzą dynamiczną parę, którą trudno nie polubić.

Jednym z największych atutów tej książki jest jej humor. Autorka doskonale balansuje pomiędzy romantycznymi momentami a lekkim, inteligentnym śmiechem. To sprawia, że czytelnik nie tylko emocjonalnie angażuje się w historię, ale również bawi się przy niej doskonale.

Główni bohaterowie, są nie tylko dobrze napisani, ale również bardzo sympatyczni. Ich dynamiczne relacje i chemia są jednym z kluczowych elementów, które sprawiają, że historia staje się tak przyciągająca. Autorka nie boi się dodawać skomplikowanych sytuacji i zwrotów akcji, co utrzymuje czytelnika w stałym napięciu.

Szczególnie interesujące jest to, jak Tristan Miles zachowuje się w sytuacjach związanych z dziećmi głównej bohaterki. Jego postawa wobec dzieci nie tylko dodaje uroku jego postaci, ale również ukazuje nowe, delikatne aspekty jego charakteru. To subtelne elementy sprawiają, że postać ta staje się bardziej trójwymiarowa i łatwa do polubienia.


W trakcie lektury "Znienawidzonego rywala" T.L. Swan, główni bohaterowie, Claire Anderson i Tristan Miles, zmuszeni są stawić czoła burzy emocji i biznesowych wyzwań. Claire, niezachwiana właścicielka firmy, w której tkwi nie tylko kapitał, ale także wspomnienia o zmarłym mężu, znajduje się w dramatycznej sytuacji finansowej. W tym trudnym momencie na scenę wkracza Tristan, rywal reprezentujący dla niej zagrożenie i szereg trudnych decyzji. Dynamika pomiędzy nimi, od chłodzenia relacji do stopniowego rozkwitu emocji, podkreśla intensywność sytuacji, w której obaj bohaterowie się znaleźli. To właśnie w tej napiętej atmosferze autorka eksploruje skomplikowane relacje i zmusza ich do konfrontacji z nie tylko biznesowymi, ale także osobistymi wyborami.

Podsumowując, "Znienawidzony rywal" to nie tylko historia pełna humoru, ale również fascynujący romans, który z pewnością przyciągnie czytelników szukających lekkiej i jednocześnie pasjonującej lektury. T.L. Swan zaserwowała czytelnikom wyjątkowe doświadczenie, które trudno zapomnieć.

Książka "Znienawidzony rywal" autorstwa T.L. Swan to literacka uczta, która przynosi czytelnikom zarówno śmiech, jak i romans, wzbogacony wieloma ciekawymi akcjami. Główni bohaterowie tej opowieści, (Claire Anderson i Tristan Miles) tworzą dynamiczną parę, którą trudno nie polubić.

Jednym z największych atutów tej książki jest jej humor. Autorka doskonale balansuje...

Tak jak podobała mi się 1 część i bohaterowie i ich historia tak tutaj… nie no masakra jak mnie ta baba irytuje to nie mam słów. Niby ma 38 lat ale zachowuje się jakby pod 50 przynajmniej podchodziła…. Chyba zamiast nowej historii wolałbym kontynuację 1 części

Tak jak podobała mi się 1 część i bohaterowie i ich historia tak tutaj… nie no masakra jak mnie ta baba irytuje to nie mam słów. Niby ma 38 lat ale zachowuje się jakby pod 50 przynajmniej podchodziła…. Chyba zamiast nowej historii wolałbym kontynuację 1 części

Mega wciągająca. Szybko się czytało, historia super. No i mamy kolejnego Miles'a

Mega wciągająca. Szybko się czytało, historia super. No i mamy kolejnego Miles'a

W mojej ocenie nieco gorsza od pierwszej części, chociaż główny bohater zdecydowanie bardziej w moim typie niż bohater nieznajomego z samolotu. Wciąż jednak dobra, wciągająca i dobrze napisana.

W mojej ocenie nieco gorsza od pierwszej części, chociaż główny bohater zdecydowanie bardziej w moim typie niż bohater nieznajomego z samolotu. Wciąż jednak dobra, wciągająca i dobrze napisana.

Chociaż od przeczytania przeze mnie pierwszego tomu serii o "Braciach Miles" minęło ponad pół roku, wiedziałam, że prędzej czy później zdecyduję się sięgnąć po kolejne części. Jako że w grudniu zazwyczaj czytam znacznie mniej niż w innych miesiącach, stwierdziłam, że to dobra chwila, aby nieco odpocząć od literackich nowości i sięgnąć po nieco starszą publikację. Wybór padł zatem na kolejnego z braci Miles — Tristana. Czy jego historia urzekła mnie bardziej niż ta, która należała do Jamesona? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Tristian Miles to mężczyzna, który doskonale wie, czego chce. Kiedy firma prowadzona przez Claire Anderson popada w poważne kłopoty finansowe, Tristian dzwoni do niej i prosi o spotkanie. Chociaż kobieta ma świadomość, że mężczyzna jest jednym z wielu sępów, którzy pragną przejąć to, co jej zmarły mąż budował od podstaw, za namową przyjaciółki zgadza się z nim spotkać. Na miejscu dochodzi jednak do scysji między Claire a Tristanem, przez co oboje wychodzą ze spotkania z niezbyt zadowolonymi minami. Jednakże czy będzie to ich pierwsze i ostatnie zarazem spotkanie?

Chociaż od ich pierwszej interakcji minęło trochę czasu Tristan i Claire spotykają się ponownie na konferencji, która odbywa się we Francji. Czy poza miejską dżunglą Tristan okaże się zupełnie innym człowiekiem? Czy Claire wreszcie pogodzi się ze śmiercią męża i da sobie szansę na szczęście u boku innego mężczyzny? Czy synowie kobiety pozwolą na to, by ktoś zajął miejsce ich ojca? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że Tristian to prawdziwa perła wśród braci Miles. Oczywiście, nie znam dobrze jeszcze wszystkich z nich, więc może nie powinnam rzucać takim stwierdzeniem, zanim nie poznam ich wszystkich, ale myślę, że ani Elliotowi, ani Christopherowi nie uda się już go przebić. Tristan to mężczyzna, który w Miles Media zajmuje się przejęciami. I chociaż mogłoby się wydawać, że aby wykonywać dobrze tę pracę, powinien być bezwzględny i zimy, rzeczywistość jest jednak zgoła inna. Tris jest bowiem ciepłym i uroczym mężczyzną, który dla niejednej czytelniczki mógłby uchodzić za książkowego męża.

Natomiast Claire jest kobietą, która po stracie męża odsunęła swoje potrzeby na dalszy plan. Skupiła się na wychowaniu trzech synów i utrzymaniu na powierzchni firmy, która była oczkiem w głowie jej zmarłego męża i zabezpieczeniem na przyszłość dla ich wspólnych dzieci. Dzięki relacji z Tristanem uwierzyła w to, że jeszcze może zaznać odrobiny szczęścia u boku mężczyzny, jednocześnie nie zapominając o miłości swojego życia, którą bezpowrotnie utraciła.

Zdecydowaną zaletą tej części są synowie Claire, którzy dokuczają Tristanowi dosłownie na każdym kroku. Każdy fragment, w którym trenowali jego cierpliwość, rozbawiał mnie do łez. Myślę, że ich początkowa niechęć wobec niego i to jak stopniowo przekonywali się do niego, dodało sporo autentyczności tej publikacji. Myślę, że dzięki wprowadzeniu tego elementu, autorka chciała pokazać czytelnikom, że każdy człowiek zasługuje na miłość i że nigdy nie jest za późno, żeby dać sobie szansę na to, by ją przeżyć.

"Znienawidzony rywal" to historia, która bawi, rozczula i rozpala do czerwoności, dlatego, jeżeli nie mieliście jeszcze okazji jej poznać, serdecznie Wam ją polecam.

Chociaż od przeczytania przeze mnie pierwszego tomu serii o "Braciach Miles" minęło ponad pół roku, wiedziałam, że prędzej czy później zdecyduję się sięgnąć po kolejne części. Jako że w grudniu zazwyczaj czytam znacznie mniej niż w innych miesiącach, stwierdziłam, że to dobra chwila, aby nieco odpocząć od literackich nowości i sięgnąć po nieco starszą publikację. Wybór padł...