Polecenie mi tej książki na liście 100 książek, które trzeba przeczytać (i to w pierwszej 10-tce) to największe kłamstwo i skandal w moim życiu. Gdyby chociaż książka została sklasyfikowana jako tani romans, to świadomie bym ją ominęła, ale była jako obyczajowa, a takie zdarza mi się czytać. Nie mogłam jednak przez nią przebrnąć, nawet traktując jako pozycję lekką. No nie umiem dać się aż tak oszukiwać i zasłodzić przystojnymi mężczyznami walczącymi o względy głównej bohaterki; tym, jak nie potrafią od siebie rąk oderwać w wieku czterdziestu lat ani zachować zdrowego rozsądku. Musiałam potem posłuchać dobrego kryminału, żeby się otrząsnąć.

Polecenie mi tej książki na liście 100 książek, które trzeba przeczytać (i to w pierwszej 10-tce) to największe kłamstwo i skandal w moim życiu. Gdyby chociaż książka została sklasyfikowana jako tani romans, to świadomie bym ją ominęła, ale była jako obyczajowa, a takie zdarza mi się czytać. Nie mogłam jednak przez nią przebrnąć, nawet traktując jako pozycję lekką. No nie...

Całe szczęście, że autorka później poszła w inne rejony... Zdecydowanie ta książka jest najsłabsza z tych dotychczas przeze mnie czytanych Pani Małgorzaty. Słowo pojawiające się w książce "nieprzewidywalne" - jest przeciwieństwem tego, co w książce spotkałam. Absurdalna naiwność bohaterów i jakieś bajeczne braki informacji, które mogłyby zostać rozwiązane w prostej rozmowie... Jak dla mnie - udręka do czytania. I w dodatku... no cóż... nie trzeba być studentem biotechnologii, żeby wiedzieć jakie zachodzą związki między grupami krwi ;). Zakończenie - bez zaskoczenia - do bólu szczęśliwe i przewidywalne. Taka trochę bajka dla dorosłych.

Całe szczęście, że autorka później poszła w inne rejony... Zdecydowanie ta książka jest najsłabsza z tych dotychczas przeze mnie czytanych Pani Małgorzaty. Słowo pojawiające się w książce "nieprzewidywalne" - jest przeciwieństwem tego, co w książce spotkałam. Absurdalna naiwność bohaterów i jakieś bajeczne braki informacji, które mogłyby zostać rozwiązane w prostej...

"To, co najważniejsze" Małgorzaty Rogali to romantyczna podróż przez zawiłości miłości i drugich szans. Marta, czterdziestoletnia kobieta o poukładanym życiu, nagle znajduje się w wirze uczuć po przypadkowym spotkaniu z Marcinem, jej dawnym ukochanym.

Książka maluje obraz spokojnego życia Marty, które zostaje zburzone przez iskrzące się napięcie między nią a Marcinem. Autorka ukazuje, jak zadawnione urazy i zawiedzione nadzieje mogą ożywić się po latach. Wraz z odkrywaniem sekretów sprzed lat pojawiają się pytania, które skłaniają do refleksji nad ceną zdrady i wpływem jednej decyzji na całe życie.

Opowieść banalna i przewidywalna, ale to właśnie w prostocie tkwi jej urok. Rogala zgrabnie posługuje się narracją, odsłaniając tajemnice z przeszłości bohaterów, a jednocześnie trzymając czytelnika w napięciu.

Mimo że tematyka miłości i drugich szans może wydawać się utartą ścieżką, autorka potrafi wpleść w nią nowe elementy, tworząc barwny i emocjonalny krajobraz. "To, co najważniejsze" to książka, która porusza serce, skłaniając do zastanowienia się nad wartością miłości i decyzji, które kształtują nasze życie.

Małgorzata Rogala w "To, co najważniejsze" nie tylko bada intencje uczuć między bohaterami, ale także rysuje portret współczesnej kobiety w obliczu wyzwań życiowych. Marta staje się nie tylko postacią literacką, ale także zwierciadłem codziennych dylematów, z jakimi wielu z nas może się utożsamiać.

Podróżujemy przez emocjonalne labirynty bohaterów, odkrywając, że nawet poukładane życie może skrywać niewypowiedziane tajemnice. Spryt autorki polega na tym, że mimo pozornie przewidywalnych elementów fabuły, zaskakuje ona unikalnym podejściem do tematu i głębokością psychologiczną postaci.

Warto również zaznaczyć, że "To, co najważniejsze" to nie tylko opowieść o miłości romantycznej, ale także o miłości do samego siebie i odwadze podejmowania trudnych decyzji. Rogala zgrabnie balansuje między lekkością a głębią, oferując nie tylko rozrywkę, ale również przemyślane spojrzenie na ludzkie relacje.

Choć narracja może być momentami przewidywalna, to sama istota opowieści oraz sposób, w jaki autorka prowadzi czytelnika przez labirynt emocji, czynią z tej książki wartką i poruszającą lekturę. "To, co najważniejsze" to książka, która nie tylko zaspokoi miłośników romansów, ale także tych, którzy poszukują głębszych przemyśleń na temat ludzkich losów i decyzji, które definiują nasze istnienie.

"To, co najważniejsze" Małgorzaty Rogali to romantyczna podróż przez zawiłości miłości i drugich szans. Marta, czterdziestoletnia kobieta o poukładanym życiu, nagle znajduje się w wirze uczuć po przypadkowym spotkaniu z Marcinem, jej dawnym ukochanym.

Książka maluje obraz spokojnego życia Marty, które zostaje zburzone przez iskrzące się napięcie między nią a Marcinem....

Tak zwane czytadło ;-) Ale bardzo przyjemne :-)

Tak zwane czytadło ;-) Ale bardzo przyjemne :-)

Słodziutkie, ale to jednak nie moje klimaty.

Słodziutkie, ale to jednak nie moje klimaty.

Marta jest czterdziestolatką samotną matką, rozwódką, która wychowała już dziś dwudziestoletnią Ankę. Córka studiuje malarstwo, Marta natomiast jest prawniczką. Całkiem przypadkiem spotyka na swej drodze Marcina z którym 20 lat wcześniej łączyła ich ostra znajomość. Co się wydarzyło wtedy? w młodości co nie daje spokoju Marcie? Co z tym wszystkim ma wspólnego Paweł, były mąż Marty?
Ja ze swej strony polecam.

Marta jest czterdziestolatką samotną matką, rozwódką, która wychowała już dziś dwudziestoletnią Ankę. Córka studiuje malarstwo, Marta natomiast jest prawniczką. Całkiem przypadkiem spotyka na swej drodze Marcina z którym 20 lat wcześniej łączyła ich ostra znajomość. Co się wydarzyło wtedy? w młodości co nie daje spokoju Marcie? Co z tym wszystkim ma wspólnego Paweł, były...

Romans - harlekin, przewidywalna od początku do końca. Najgorsza z książek Pani Rogali, zostanę przy kryminałach.

Romans - harlekin, przewidywalna od początku do końca. Najgorsza z książek Pani Rogali, zostanę przy kryminałach.

Generalnie uwielbiam książki Małgorzaty Rogali, jej kryminały wciągają mnie od pierwszej strony, połykam w ciagu jednego dnia. Tym bardziej mnie bolało to co czytałam. Ja rozumiem, że takie ksiązki pisze się nie po to, żeby były realistyczne ale to wszystko było takie infantylne, płytkie, dialogi sztuczne. Przeczytałam ale bez entuzjazmu. No po prostu nie.

Generalnie uwielbiam książki Małgorzaty Rogali, jej kryminały wciągają mnie od pierwszej strony, połykam w ciagu jednego dnia. Tym bardziej mnie bolało to co czytałam. Ja rozumiem, że takie ksiązki pisze się nie po to, żeby były realistyczne ale to wszystko było takie infantylne, płytkie, dialogi sztuczne. Przeczytałam ale bez entuzjazmu. No po prostu nie.

Małgorzata Rogala to pisarka specjalizująca się w kryminałach, thrillerach, ma ich na swoim koncie około trzydziestu. Dlaczego zdecydowała się na powieść obyczajową, romans? Może autorka chciała zmienić klimat dla samej siebie, sprawdzić się? Może wynikało to z próśb czytelników. Nieważne. Przejdźmy do treści książki „To, co najważniejsze”. Bohaterami są głównie Marta i Marcin- niegdyś zakochani w sobie nastolatkowie, których losy splatają się ponownie po 20 latach. Czysty przypadek decyduje o tym co wydarzy się później, a jednocześnie rozwikła sprawy z przeszłości. Dlaczego Marcin wyjechał na stałe do Kanady skoro tak bardzo kochał Martę? Na dodatek była w ciąży. Ale czyje to dziecko? Co spowodowało, że wyszła za Pawła, którego usilnie próbowała pokochać? Wiele pytań bez odpowiedzi. Początkowo sprawy wydają się proste do ustalenia, wina leży po jednej stronie. Z kolejnymi stronami sprawy zaczynają jawić się zupełnie inaczej. 20 lat w poczuciu winy, niewiedzy i kłamstwa przynosi nieoczekiwane konsekwencje.
Dla mnie osobiście to historia mało wiarygodna, a przy tym przewidywalna i niewiele wnoszącą do życia.

Małgorzata Rogala to pisarka specjalizująca się w kryminałach, thrillerach, ma ich na swoim koncie około trzydziestu. Dlaczego zdecydowała się na powieść obyczajową, romans? Może autorka chciała zmienić klimat dla samej siebie, sprawdzić się? Może wynikało to z próśb czytelników. Nieważne. Przejdźmy do treści książki „To, co najważniejsze”. Bohaterami są głównie Marta i...

Słodka jak miód opowieść pod tytułem "stara miłość nie rdzewieje". Przewidywalna, naiwna i bajkowa, ale takiej potrzebowałam :)

Słodka jak miód opowieść pod tytułem "stara miłość nie rdzewieje". Przewidywalna, naiwna i bajkowa, ale takiej potrzebowałam :)