Pierwsze moje podejście do tej książki rok temu było inne. Zupełnie nie innaczej odpowiadałem. Zatrzymałem się przy jej czytaniu i zabrałem się za serię Kody Podświadomości tej samej autorki. Teraz po roku samo zrozumienia mogłem w pełni podejść do tej książki. Możesz się nauczyć jak w szacunku i życzliwy sposób rozmawiać z drugim człowiekiem. Na przykładach i ćwiczeniach uczyć się partnerskiej rozmowy.

Pierwsze moje podejście do tej książki rok temu było inne. Zupełnie nie innaczej odpowiadałem. Zatrzymałem się przy jej czytaniu i zabrałem się za serię Kody Podświadomości tej samej autorki. Teraz po roku samo zrozumienia mogłem w pełni podejść do tej książki. Możesz się nauczyć jak w szacunku i życzliwy sposób rozmawiać z drugim człowiekiem. Na przykładach i ćwiczeniach...

Książka jest genialną instrukcją obsługi rozmowy partnerskiej. Wydaje mi się również, że dobrze odpowiada na pytanie „jak stworzyć szczęśliwy związek?” Słuchałam jej z przyjemnością i w każdym rozdziale odnajdywałem coś wartościowego, co chciałabym wprowadzić w swoim życiu. ALE przyjemne słuchanie skończyło się, gdy Autorka, mimo wielokrotnego podkreślenia, że kocha zwierzęta, ujawniła, że wypuszcza swoje koty do ogrodu. Też kocham zwierzęta i nie wyobrażam sobie napuszczać wprowadzonego przez nas do środowiska gatunku obcego na inne drobne i bezbronne zwierzęta natywne. Nie wspominając już nawet, że kot może się oddalić i wpaść pod samochód. Dla mnie jest to zaprzeczeniem miłości do zwierząt. Ta sprzeczność w słowach i zachowaniu Autorki wpłynęła na moją podejrzliwość w stosunku do wartości reszty książki.

Książka jest genialną instrukcją obsługi rozmowy partnerskiej. Wydaje mi się również, że dobrze odpowiada na pytanie „jak stworzyć szczęśliwy związek?” Słuchałam jej z przyjemnością i w każdym rozdziale odnajdywałem coś wartościowego, co chciałabym wprowadzić w swoim życiu. ALE przyjemne słuchanie skończyło się, gdy Autorka, mimo wielokrotnego podkreślenia, że kocha...

Książka nie dla wszystkich osób - warta jednak polecenia osobom, które mocno skupiają się na partnerze i na tym co robi "nie tak". Podejście do związków przedstawiane w książce, polecam stosować również w innych obszarach - relacji z rodzicami, dziećmi czy współpracownikami. Napisana takim językiem, że czyta się szybko (mimo ze autorka często podejmuje próby zatrzymania czytelnika i zastanowienia się nad jego odpowiedzią - co mnie akurat drażniło ;) ).

Książka nie dla wszystkich osób - warta jednak polecenia osobom, które mocno skupiają się na partnerze i na tym co robi "nie tak". Podejście do związków przedstawiane w książce, polecam stosować również w innych obszarach - relacji z rodzicami, dziećmi czy współpracownikami. Napisana takim językiem, że czyta się szybko (mimo ze autorka często podejmuje próby zatrzymania...

Książki p.Beaty zdarzyło mi się przeczytać. Jakieś 10 lat temu. Byłam na innym etapie w życiu, czego innego potrzebowałam niż teraz, szukałam własnej wartości i cudnie, że wtedy na nią trafiłam, bo bardzo mi pomogła, wyjaśniła wiele kwestii lub pomogła dojść do własnych wniosków.
Teraz, borykając się z niektórymi życiowymi sytuacjami, głównie małżeńskimi potrzebowałam jakiegoś naprowadzenia mnie, byłam ciekawa, co p.Beata ma do powiedzenia w tej kwestii. Sięgnęłam po książkę z nadzieją, że i tym razem dzięki niej znajdę odpowiedzi na swoje pytania.
Dodam, że jestem też po kilku latach terapii, znam sporo technik psychologicznych, słownictwo itp i faktycznie w tej książce takie elementy są użyte. I bardzo dobrze. Książka będzie pomocna, ale nastolatkom, które dopiero wkraczają w etapy związków. Kobiecie po 40stce, która już raz odeszła od swojego partnera, borykała się z jego alkoholizmem, próbą naprawy, biernością w życiu i związku, w końcu złożyła pozew o rozwód i dużo by jeszcze opowiadać...książka wydaje się po prostu infantylna. Mało tego, jest ona dla mnie prostą drogą do braku wiary w siebie, tłumienia własnych emocji, stawiania innych wyżej niż siebie, obchodzenie się z partnerem jak z jajkiem. Po przeczytaniu książki poczułam wręcz zagrożenie i niebezpieczeństwo z tych "porad", jak łatwo - żyjąc wg nich, zafałszować rzeczywistość, w której się żyje, stać się biernym.
Mam też wrażenie, że autorka kręci się w kółko w swoich książkach, przewijają się te same tematy. To, co czytałam "u niej" 10 lat temu nalazłam i tutaj. Połowa książki to wolne miejsca na swoje zapiski/ ćwiczenia. No w każdym razie mnie ta książka nie rozwinęła, nie pomogła mi też odnaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.

Książki p.Beaty zdarzyło mi się przeczytać. Jakieś 10 lat temu. Byłam na innym etapie w życiu, czego innego potrzebowałam niż teraz, szukałam własnej wartości i cudnie, że wtedy na nią trafiłam, bo bardzo mi pomogła, wyjaśniła wiele kwestii lub pomogła dojść do własnych wniosków.
Teraz, borykając się z niektórymi życiowymi sytuacjami, głównie małżeńskimi potrzebowałam...

Edytowałam opinie z 6 na 10. Książka jest rewelacyjna. W pewnym miejscu się zatrzymałam zirytowana,ale postanowiłam dokończyć. I nie żałuję !

Edytowałam opinie z 6 na 10. Książka jest rewelacyjna. W pewnym miejscu się zatrzymałam zirytowana,ale postanowiłam dokończyć. I nie żałuję !

Ogrom wartościowych przykładów, porządkuje wiele wątków w całość.

Ogrom wartościowych przykładów, porządkuje wiele wątków w całość.

Wiele cennych wskazówek opartych na prawdziwych przykładach o tym, jak żyć i myśleć o drugiej osobie.
Do wykorzystanie nie tylko w związkach, ale również wśród znajomych i rodziny.

Wiele cennych wskazówek opartych na prawdziwych przykładach o tym, jak żyć i myśleć o drugiej osobie.
Do wykorzystanie nie tylko w związkach, ale również wśród znajomych i rodziny.

Dobra książka o relacjach, z bardzo dobrym podejściem do kwestii różnic zdań.

Dobra książka o relacjach, z bardzo dobrym podejściem do kwestii różnic zdań.

Myślę że książka może być pomocna, ale pod warunkiem, że od początku mówimy o względnie "zdrowej" relacji, a nie sytuacji, gdy jedna osoba w związku jest uzależniona, zaburzona narcystycznie itp.

Myślę że książka może być pomocna, ale pod warunkiem, że od początku mówimy o względnie "zdrowej" relacji, a nie sytuacji, gdy jedna osoba w związku jest uzależniona, zaburzona narcystycznie itp.

Najlepszą antyreklamą tej książki jest fakt że autorka rozstała się już ze swoim partnerem chociaż w wywiadach zapewniała jacy są szczęśliwi i wezmą sto ślubów!!! 😂🤣🤣🤣🤣🤣
Także dajcie sobie spokój z takim poradnikiem od siedmiu boleści 😁

Najlepszą antyreklamą tej książki jest fakt że autorka rozstała się już ze swoim partnerem chociaż w wywiadach zapewniała jacy są szczęśliwi i wezmą sto ślubów!!! 😂🤣🤣🤣🤣🤣
Także dajcie sobie spokój z takim poradnikiem od siedmiu boleści 😁