Dziadkowie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Los abuelos
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2022-04-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-04-13
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308074862
- Tłumacz:
- Marta Szafrańska-Brandt
- Tagi:
- wojna Argentyna emigranci literatura argentyńska
Z Hiszpanii i Polski do Argentyny. Światowej sławy pisarz i dziennikarz opisuje historie swoich dziadków – Hiszpana Antonia Caparrósa i polskiego Żyda Wincentego Rosenberga.
Martín Caparrós, argentyński pisarz i dziennikarz, autor kultowego Głodu, w najnowszej, pasjonującej książce rozplata i porządkuje zawikłane wątki rodzinnej historii, przenosząc czytelnika wprost do Hiszpanii z początku XX wieku oraz do…przedwojennego Chełma i Warszawy.
Tytułowi dziadkowie to Hiszpan Antonio Caparrós i Wincenty Rosenberg – polski Żyd urodzony w zaborze rosyjskim, który w 1928 roku wyjechał z Polski i osiadł w Argentynie. Autor przygląda się ich losom, kreśli obraz miasteczek i miast, w których jego przodkowie dorastali i mieszkali, mając za tło burzliwe czasy, w tym drugą wojnę światową i wojnę domową w Hiszpanii. Caparrós opisuje, a częściowo próbuje wyobrazić sobie dylematy, przed jakimi stawali jego dziadkowie, trudne, dramatyczne nieraz, podejmowane przez nich decyzje, ale też ślady, jakie w osobowości Wincentego Rosenberga pozostawiła odległa – jakże nieobojętna – Zagłada.
W tym samym dniu, 13 kwietnia 2022 roku, w ręce polskich czytelników trafia również druga książka opisująca losy Wincentego Rosenberga: powieść Getto jest we mnie autorstwa argentyńsko-francuskiego pisarza, tłumacza i scenarzysty Santiago Amigoreny, który jest kuzynem Martína Caparrósa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 118
- 65
- 16
- 8
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Pisarz przedstawia losy swoich dwóch dziadków.
To co udało mu się ustalić, to co zaobserwował w dzieciństwie, fragmenty wspomnień.
Losy dwóch mężczyzn z różnych światów.
Wincenty Rosenberg- polski Żyd ,który wyemigrował w latach 30. do Argentyny.
I Antonio Caparros, który z Hiszpanii uciekł do Argentyny w czasie wojny domowej.
Autor próbuje nakreślić ich losy, rozterki, tęsknoty, kłopoty z tożsamością.
Książka jest bardzo dobra, wyjątkowo warta polecenia. Skłania do głębszych rozmyślań o własnych dziadkach, co o nich wiemy, jak ich pamiętamy, o co już nie będziemy mieli możliwości zapytać.
Pisarz przedstawia losy swoich dwóch dziadków.
więcej Pokaż mimo toTo co udało mu się ustalić, to co zaobserwował w dzieciństwie, fragmenty wspomnień.
Losy dwóch mężczyzn z różnych światów.
Wincenty Rosenberg- polski Żyd ,który wyemigrował w latach 30. do Argentyny.
I Antonio Caparros, który z Hiszpanii uciekł do Argentyny w czasie wojny domowej.
Autor próbuje nakreślić ich losy, rozterki,...
🧓 Po lekturze powyższej książki mam tak bojowy nastrój, że nie potrafię sklecić sensownego wstępu. Dlatego od razu przechodzę do opinii. Również bojowej.
🧓ISTNY CHAOS tak w dwóch słowach mogę opisać tę książkę. Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek czytała takie pomieszanie z poplątaniem. Poważnie. To pierwsza pozycja w życiu, która wyprowadziła mnie z równowagi nie ze względu na treść a konstrukcję. Autor przeskakuje z osoby na osobę, z tematu na temat. Usilnie próbuje wniknąć w umysł swoich bohaterów, domyśleć się co mogliby czuć w danych sytuacjach. Stara się ukształtować osoby, odnaleźć w nich siebie. Jednocześnie co chwilę wspomina o tym, że nigdy nie był na ich miejscu i to, co opisuje, jest (kolokwialnie rzecz ujmując) gdybaniem. 😵💫 Powieść minimalnie broni się dzięki przedstawionemu tłu historycznemu, bowiem znaleźć tu można nieliczne fragmenty dotyczące przedwojennej Warszawy, trochę o narastającym w Polsce antysemityzmie a także w miarę rzetelne przedstawienie hiszpańskiej wojny domowej.
🧓 Dopiero ostatnie strony wprawiają w zadumę, są napisane prawie przyzwoicie. Cóż z tego, jak wszystko przed tym dezorientuje i gubi. Pomysł prowadzenia dwóch historii równolegle rozumiem, popieram. Niestety efekt tej idei jest daleki do zadowalającego.
🧓 Tej książki nie polecam a do innych książek Autora jeszcze zajrzę.
🧓 Te 3 gwiazdki to nawet za dużo. 🫣😬
🧓 Po lekturze powyższej książki mam tak bojowy nastrój, że nie potrafię sklecić sensownego wstępu. Dlatego od razu przechodzę do opinii. Również bojowej.
więcej Pokaż mimo to🧓ISTNY CHAOS tak w dwóch słowach mogę opisać tę książkę. Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek czytała takie pomieszanie z poplątaniem. Poważnie. To pierwsza pozycja w życiu, która wyprowadziła mnie z równowagi nie ze...
Lektura wymaga pauz, ale po nabraniu powietrza, chce się wracać, nieoczywista biografia, ale przejmująca, uświadamia nam, że nie ma łatwiej ucieczki od rodzinnej przeszłości. Czas nie leczy ran, tylko opowiadanie o tym, co było.
Lektura wymaga pauz, ale po nabraniu powietrza, chce się wracać, nieoczywista biografia, ale przejmująca, uświadamia nam, że nie ma łatwiej ucieczki od rodzinnej przeszłości. Czas nie leczy ran, tylko opowiadanie o tym, co było.
Pokaż mimo toOd kilku dni, zastanawiam się, co napisać o książce, bo to jeden z tych momentów, w których mam totalny miszmasz w głowie. Będzie krótko. „Dziadkowie” Martina Caparrósa nie przebiły książki Santiago H. Amigoreny „Getto jest we mnie”, choć spodziewałam się, że autor kultowego już „Głodu” wywoła u mnie więcej emocji, tymczasem przebrnęłam przez nieco chaotyczny tekst bez większych wzruszeń. Wynika to poniekąd z częściowej znajomości losów tytułowych dziadków obu panów i nawet meandrowanie Caparrósa między faktem a fikcją nie przyniosło tu oczekiwanych rezultatów. Autor w swojej książce snuje filozoficzne rozważania na temat egzystencji, pochodzenia, dziedziczenia i pamięci, okrągłe zdania, zazwyczaj w oddzielnych akapitach, mogą się podobać, tyle tylko, że to za mało, żeby uznać całość za dzieło wybitne. Wydaje mi się, że Caparrós tak długo myślał o swoich przodkach, że w końcu postanowił przełożyć myśli na papier, to samo uczynił Amigorena, tylko jego czytało się zdecydowanie lepiej. Jeżeli ktoś ma ochotę jeszcze raz przerobić narodziny antysemityzmu w Polsce i jego efekty końcowe, spokojnie może po tę książkę sięgnąć, choć nie są to wywody wyczerpujące temat.
IG @angelkubrick
Od kilku dni, zastanawiam się, co napisać o książce, bo to jeden z tych momentów, w których mam totalny miszmasz w głowie. Będzie krótko. „Dziadkowie” Martina Caparrósa nie przebiły książki Santiago H. Amigoreny „Getto jest we mnie”, choć spodziewałam się, że autor kultowego już „Głodu” wywoła u mnie więcej emocji, tymczasem przebrnęłam przez nieco chaotyczny tekst bez...
więcej Pokaż mimo to"Powstaje we mnie pragnienie, aby odwiedzić miejsca, w których dziadkowie mieszkali"
Martin Caparros argentyński pisarz i dziennikarz jest potomkiem Wincentego Rosenberga urodzonego w Chełmie w 1902 roku, oraz Antonia Manuela Caparros urodzonego w Grenadzie w 1897 roku.
Martha Rosenberg i Antonio Caparros to jego rodzice.
Autor troszkę opierając się na faktach z życia przodków, troszkę fantazjując, wklejając wiele domysłów w treść ukazuje dzieje swoich dziadków. Jak przebiegało ich dzieciństwo, młodzieńcze lata, związki małżeńskie.
Poprzez bardzo lakonicznie opisane wydarzenia historyczne, przedstawia czytelnikowi wzrost antysemityzmu w Europie i w związku z tym wewnętrzny bunt i zmagania dziadka Wincentego z rzeczywistością, oraz jego ucieczkę do Argentyny.
Z drugiej strony przedstawia burzliwe czasy w Hiszpanii i rodzinę Caparros, która musi uciekać z ukochanego kraju przed reżimem generała Franko. Antonio wraz z rodziną również udaje się do Argentyny.
To tutaj, na ziemi argentyńskiej poznają się rodzice autora. Tak daleko od swoich rodzinnych stron. Tu na świat w 1957 roku przychodzi Martin Caparros.
Książka naprzemiennie opisuje losy każdej z rodzin. W sumie to autor co kilkanaście zdań potrafi przeskakiwać z tematu na temat, co oczywiście mnie wyprowadzało z równowagi. Lubię akcję przebiegającą dwutorowo, ale w tym wypadku jest to istny chaos. Może gdyby każdy oddzielny rozdział traktował o losach każdej z rodzin byłoby mi łatwiej.
Niemniej cieszę się, że zapoznałam się z losami przodków Martina Caparrosa.
"Powstaje we mnie pragnienie, aby odwiedzić miejsca, w których dziadkowie mieszkali"
więcej Pokaż mimo toMartin Caparros argentyński pisarz i dziennikarz jest potomkiem Wincentego Rosenberga urodzonego w Chełmie w 1902 roku, oraz Antonia Manuela Caparros urodzonego w Grenadzie w 1897 roku.
Martha Rosenberg i Antonio Caparros to jego rodzice.
Autor troszkę opierając się na faktach z życia...
Podobno pamięć trwa przez trzy pokolenia. Martin Caparrós napisał prawdziwe-nieprawdziwe wspomnienie o swoich dziadkach. Historię dwóch chłopaków, którzy właściwie nigdy nie powinni byli się spotkać. Jeden,-Wincenty Rosenberg, urodził się w Chełmie, drugi,-Antonio Caparrós, w Grenadzie.
Dzieje dziadków autora są naznaczone wojnami i emigracją. Ich dzieci staną na swojej drodze w Argentynie, kraju, który nie był ojczyzną żadnego z dziadków. Tam urodzi się autor tej książki.
Każdy z nas w jakimś momencie życia chce wiedzieć skąd jest. Szukamy w sobie pępowiny z przeszłością. Chcemy wiedzieć po kim zaginamy palec trzymając filiżankę, po kim mamy dołeczki w policzkach. Robimy DNA-owskie śledztwo.
Caparrós wiedzie nas piękną prozą przez genetyczną wędrówkę swych dziadków. Z czułością i afektywnie opisuje historię dwóch mężczyzn, zastanawiając się nad ich wyborami, stawiając pytania, na które nikt mu już nie odpowie.
„ Świat jest pełen rozmaitych możliwości–niezliczonych. Życie to historia wszystkiego, co się nie wydarzyło, co się mogło wydarzyć, albo właściwie nie bardzo. Kaskada nieświadomości, oddalenia, niemożności, czasem rezygnacja z czegoś: wszystko, co się mogło wydarzyć, ale się nie wydarzyło; co nie było możliwe albo co się w końcu niemożliwe okazało, co nawet nie przyszło nam do głowy. Myślę o nich obu: spośród tego, czego nie zrobili– co ich bolało?, czego było im brak?, z czego nie zdawali sobie sprawy?
Wymykają mi się. Umiałbym ich zrozumieć tylko wtedy, gdybym zapomniał, że ci dwaj trochę zagubieni młodzi ludzie to moja krew– albo gdybym wiedział, co mam na myśli, mówiąc: moja krew. Nie sądzę jednak, aby moim pragnieniem było akurat ich zrozumieć; nie sądzę też, aby zrozumie należał do opowieści. „
Ci co przed nami, są na zawsze już w nas. Mieszkają w jakichś zakurzonych, genotypowych szufladach. Czasem z pietyzmem je odkurzamy, czasem świadomie pozwalamy zarosnąć pajęczyną. Ale są.
Podobno pamięć trwa przez trzy pokolenia. Martin Caparrós napisał prawdziwe-nieprawdziwe wspomnienie o swoich dziadkach. Historię dwóch chłopaków, którzy właściwie nigdy nie powinni byli się spotkać. Jeden,-Wincenty Rosenberg, urodził się w Chełmie, drugi,-Antonio Caparrós, w Grenadzie.
więcej Pokaż mimo toDzieje dziadków autora są naznaczone wojnami i emigracją. Ich dzieci staną na swojej...
Książka nie jest łatwa do czytania, moim skromnym zdaniem. Oczekiwałam bardziej biografii dziadków autora a otrzymałam przede wszystkim refleksje, analizy, próby zgadywania co ci dziadkowie myśleli i co nimi kierowało w tym a nie innym momencie życia. Wszystko opisane przepięknym językiem. Nie wiem do końca co miał wnieść rozdział o seksie ale może to tak w ramach dygresji. Trochę też się gubiłam w przeskokach pomiędzy życiorysami dziadków choć cały zabieg pokazał różnice kulturowe, historyczne czy najzwyczajniej rodzinne. Mam trochę mieszane uczucia szczerze mówiąc.
Książka nie jest łatwa do czytania, moim skromnym zdaniem. Oczekiwałam bardziej biografii dziadków autora a otrzymałam przede wszystkim refleksje, analizy, próby zgadywania co ci dziadkowie myśleli i co nimi kierowało w tym a nie innym momencie życia. Wszystko opisane przepięknym językiem. Nie wiem do końca co miał wnieść rozdział o seksie ale może to tak w ramach dygresji....
więcej Pokaż mimo toCzłowiek jest kowalem losu, ale jednocześnie musi dostosować swoje życie do tego co oferuje mu świat i bieżące wydarzenia. Do takich wniosków doszłam po przeczytaniu tej książki. Autor jest argentyńskim pisarzem, który uciekł z własnego kraju. Analizuje on swoje życie przez pryzmat życia swoich dziadków Antonia, który był prześladowany przez reżim Franco i Wincentego - polskiego Żyda, który wyjechał przed drugą wojną światową i przez całe życie żył z poczuciem winy, że przeżył a jego rodzina zginęła. Jest to niezwykła książka, która należy przeczytać.
Człowiek jest kowalem losu, ale jednocześnie musi dostosować swoje życie do tego co oferuje mu świat i bieżące wydarzenia. Do takich wniosków doszłam po przeczytaniu tej książki. Autor jest argentyńskim pisarzem, który uciekł z własnego kraju. Analizuje on swoje życie przez pryzmat życia swoich dziadków Antonia, który był prześladowany przez reżim Franco i Wincentego -...
więcej Pokaż mimo toMartin Caparrós argentyński dziennikarz i autor wielu znakomitych reportaży, w tym kultowego „Głodu” tym razem odsłania przed czytelnikiem swoje własne korzenie. Losy dziadków, które sam próbuje zgłębić i poznać. Ich wybory i decyzje, determinowane trudnym okresem, w którym przyszło im żyć, sploty zdarzeń, które sprawiły, że w ich konsekwencji powstał on, Martin Caparrós.
Autor prowadzi nas poprzez dzieciństwo Wincentego, polskiego Żyda z Chełma i Antonia z Grenady, często zmieniającego miejsce zamieszkania przez wzgląd na pracę ojca. Od czasu, gdy biegają w krótkich spodenkach, przez czas, gdy trzeba je zmienić na długie, dorosnąć.
Ukazuje tło społeczne, polityczne i gospodarcze, w których dorastają i które kształtują ich poglądy i charaktery. Niespokojne i okrutne czasy zmuszają ich do podejmowania trudnych decyzji, do wyjazdu do Argentyny, gdzie ich losy się zetkną. Wincenty wyjechał, by przeżyć, Antonio przeżył, więc musiał wyjechać. Pierwszy zdołał uciec przed Zagładą, w której giną jego najbliżsi, drugi musi uciekać przed reżimem generała Franco.
Jak dalece jest to historia prawdziwa, a w jakim stopniu autor wykorzystał swą pisarską władzę? Z pewnością rzetelnie opiera się na faktach historycznych, które w dużej mierze odcisnęły się na życiu jego dziadków. W niektórych kwestiach, których siłą rzeczy nie mógł poznać, jak sam pisze pozwala sobie kształtować ich życie, pozwala sobie też, by nie rozumieć ich decyzji. Bo nie opowiada o tym kim byli, a kim są teraz dla niego. W jego wspomnieniach i wyobrażeniach. To on jest teraz miejscem, w którym mieszkają.
To lektura, która wymaga skupienia i wzmożonej uwagi ze względu na szybkie przeskoki pomiędzy historiami obu bohaterów. Taki zabieg pozwala jednak śledzić ich losy równolegle, wyszukiwać podobieństwa i różnice w ich życiorysach. Początkowo ten styl nie pozwalał mi na głębsze zaangażowanie, jednak po kilkudziesięciu stronach emocje same odnalazły nurt, którym zaczęły płynąć. To bardzo intymna opowieść, warta poznania.
Martin Caparrós argentyński dziennikarz i autor wielu znakomitych reportaży, w tym kultowego „Głodu” tym razem odsłania przed czytelnikiem swoje własne korzenie. Losy dziadków, które sam próbuje zgłębić i poznać. Ich wybory i decyzje, determinowane trudnym okresem, w którym przyszło im żyć, sploty zdarzeń, które sprawiły, że w ich konsekwencji powstał on, Martin...
więcej Pokaż mimo toPięknie napisana opowieść o konkretnych ludziach, którzy są jak everymeni swoich czasów - Żyd z Polski i Hiszpan, którego dzieci spotykają się w Buenos Aires.
Powieść to także punkt wyjścia do rozważań o pamięci, przemijaniu, biegu historii. Piękna proza.
Pięknie napisana opowieść o konkretnych ludziach, którzy są jak everymeni swoich czasów - Żyd z Polski i Hiszpan, którego dzieci spotykają się w Buenos Aires.
Pokaż mimo toPowieść to także punkt wyjścia do rozważań o pamięci, przemijaniu, biegu historii. Piękna proza.