Noc listopadowa
Wydawnictwo: Greg Seria: Lektura z opracowaniem utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
252 str. 4 godz. 12 min.
- Kategoria:
- utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
- Seria:
- Lektura z opracowaniem
- Wydawnictwo:
- Greg
- Data wydania:
- 2021-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-01-01
- Liczba stron:
- 252
- Czas czytania
- 4 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375179927
- Tagi:
- powstanie listopadowe Wielki Książę Konstanty
"Noc listopadowa" to utwór napisany przez Stanisława Wyspiańskiego, jednego z czołowych polskich dramatopisarzy.
W przedziwnym kręgu wydarzeń splatają się tutaj dwie płaszczyzny - realna, historyczna, na której jest rok 1830 i właśnie wybucha powstanie listopadowe, oraz mitologiczna, na której bogowie znani z mitologii greckiej wpływają na los powstania i decydują o przyszłości osób biorących w nim udział, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie.
Wiadomo z historii, że powstanie zostało przegrane, ale perspektywa ontologiczna, jaką umożliwia spojrzenie na nie oczami greckich bogów, nadaje poświęceniu polskich patriotów zupełnie inny sens i gloryfikuje ofiarę z ich życia.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 718
- 221
- 87
- 25
- 13
- 9
- 8
- 8
- 8
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Gdyby nie fakt, że przez formę ledwo rozumiem, co czytam – oceniłabym to trochę wyżej. Wrzucenie mitologii do powstania listopadowego dla mnie jest rewelacyjnym zabiegiem. Z reguły lektur nie czytam, ale to mnie zachęciło
Gdyby nie fakt, że przez formę ledwo rozumiem, co czytam – oceniłabym to trochę wyżej. Wrzucenie mitologii do powstania listopadowego dla mnie jest rewelacyjnym zabiegiem. Z reguły lektur nie czytam, ale to mnie zachęciło
Pokaż mimo to⭐ 6,5
W sumie to mi się podobało
⭐ 6,5
Pokaż mimo toW sumie to mi się podobało
„Noc listopadowa” Stanisława Wyspiańskiego, wydana w 1904 roku, czytałam własny egzemplarz wydany przez Wydawnictwo Literackie w 1987, okropnej jakości, klejony i rozsypujący się, jednocześnie z wersją elektroniczną na Kindle`u (Wolne Lektury). W moim wydaniu przypisy to prawie połowa tekstu, ale jakie są wspaniałe! Przypisy z Wolnych Lektur skromne, minimalne, nie wystarczą do jakiegoś rozsądnego zrozumienia tekstu. Uwaga, to, co piszę, nie jest szkolna interpretacja, to zostawiam do pracy, tu jakieś takie uwagi bardziej marginesowe. Przeczytałam „Noc listopadową” pierwszy raz od czasu studiów (dawno to było),wiadomo, niezbędne w pracy. Byłam bardzo ciekawa, jakie będą moje wrażenia, jak na lekturę obowiązkową na poziomie rozszerzonym zareagują uczniowie. Oni: „Ale nam dowalili”. Ja: „Nigdy nie lubiłam historii”. Refleksje inne, także nauczycielskie. Mnóstwo historii, 18 bohaterów – postaci historyczne, nie licząc mnogich Nike. Dla mnie to dużo, mam „historyczny” odpowiednik dysleksji czy dyskalkulii. Do tego sceny szaleńcze, cringe`owe – piękna Joanna uprawiająca seks z bogiem wojny, toksyczny związek tejże Joanny z Konstantym, bolesna dla dzieciaków scena ich rozmów. Polka i Rosjanin, erotyczna metafora rozbiorów, zaborów, polityki. Boli mit eleuzyński – dlaczego, skąd to nasze polskie przeświadczenie, tylekrotnie powtarzane, że zniszczenie jest konieczne? A gdyby tak raz po prostu wygrać? Przywódcy zawsze nie tacy, niechętnie podejmujący decyzje, unikający odpowiedzialności. Moja ulubiona scena – spotkanie z Joachimem Lelewelem, który w obliczu wybuchającego powstania i obecności umierającego ojca w sąsiednim pokoju z jakimś nienormalnym spokojem próbującego rozszyfrować, czyj portret jest na starej, nikogo nic a nic nie obchodzącej monecie. Eskapizm historyka. Czy to dobry wybór na lekturę szkolną? Gdyby uczniowie chcieli czytać, byłby to dobry tekst do dyskusji. Warunkiem dyskusji nad tekstem / o tekście / w kontekście tekstu jest jego przyzwoita znajomość. I oczywiście nie może być on czymś totalnie obojętnym czytelnikom. A jest.
„Noc listopadowa” Stanisława Wyspiańskiego, wydana w 1904 roku, czytałam własny egzemplarz wydany przez Wydawnictwo Literackie w 1987, okropnej jakości, klejony i rozsypujący się, jednocześnie z wersją elektroniczną na Kindle`u (Wolne Lektury). W moim wydaniu przypisy to prawie połowa tekstu, ale jakie są wspaniałe! Przypisy z Wolnych Lektur skromne, minimalne, nie...
więcej Pokaż mimo toNie było to takie złe, a myślałam, że będzie to gorsze. 👀 Nawet się trochę wciągnęłam.
Nie było to takie złe, a myślałam, że będzie to gorsze. 👀 Nawet się trochę wciągnęłam.
Pokaż mimo toTrzeba znać kontekst (moje wydanie było opatrzone w 80-stronicowy, stylistycznie beznadziejnie napisany),ale warto się przygotować. Książka pięknie napisana, Wyspiański doskonale operuje językiem, czyta się w napięciu oraz zachwycie.
Trzeba znać kontekst (moje wydanie było opatrzone w 80-stronicowy, stylistycznie beznadziejnie napisany),ale warto się przygotować. Książka pięknie napisana, Wyspiański doskonale operuje językiem, czyta się w napięciu oraz zachwycie.
Pokaż mimo toWewnętrzne niesnaski i zelżywości pośród dowództwa powstania listopadowego, które autor (topornie) porównuje do tragedii antycznej.
Wewnętrzne niesnaski i zelżywości pośród dowództwa powstania listopadowego, które autor (topornie) porównuje do tragedii antycznej.
Pokaż mimo toBardzo trudna książka do oceny, jedna z tych, przy której mogłem wystawić zarówno 4/10 jak i 9/10 i wciąż znaleźć sporo trafnych argumentów na poparcie tych skrajności. Skończyło się na neutralno-pozytywnej siódemce, ale z dużym zastrzeżeniem, że to pozycja nie dla każdego. Z jednej strony język fatalnie się zestarzał tracąc wiele ze swojego kunsztu i nie wywołując już dawno (jeśli kiedykolwiek?) zachwytu, a co najwyżej uczucie zagubienia u czytelnika. Z drugiej, tym co nosi znamiona geniuszu jest warstwa fabularna i sposób połączenia mitologii z polską historią. Ile możliwości ingerencji bogów przychodzi do głowy podczas lektury! Co mógł robić Ares podczas kampanii wrześniowej? Jak Nike spełniłyby swoje zadanie pod Wiedniem? Autor stworzył fascynujący i zgrabnie funkcjonujący świat, który pobudza do wyobraźni, a i sama noc listopadowa została przedstawiona w ciekawy sposób. Wielka w tym zasługa umiejętnego zastosowania wielu perspektyw, ale i interesujących, niejednoznacznych bohaterów. Polecać, czy nie polecać? Zależy od odporności czytelnika na przestarzałe wynaturzenia Konstantego, jeśli jednak przez nie przebrnie, dojrzy za nimi prawdziwą perełkę.
Bardzo trudna książka do oceny, jedna z tych, przy której mogłem wystawić zarówno 4/10 jak i 9/10 i wciąż znaleźć sporo trafnych argumentów na poparcie tych skrajności. Skończyło się na neutralno-pozytywnej siódemce, ale z dużym zastrzeżeniem, że to pozycja nie dla każdego. Z jednej strony język fatalnie się zestarzał tracąc wiele ze swojego kunsztu i nie wywołując już...
więcej Pokaż mimo toNie znoszę tego słowa, ale cóż- „Noc listopadowa" to niestety ramotka.
Bez znajomości kontekstu jest niemożliwa do zrozumienia- to na minus (sztuka powinna być uniwersalna). Anachroniczne spojrzenie na powstanie, a właściwie powielenie koncepcji Mickiewicza. Wyspiański pozbawił ją motywu zbawiciela/ mesjasza, ale cóż z tego skoro znów bierność i oczekiwanie. Dodanie „Nocy listopadowej" do listy lektur z zakresu rozszerzonego to absurdalna decyzja. Zapełnia miejsce prawdziwie ciekawej literaturze.
Można przeczytać, ale znajomość „Wesela" absolutnie wystarcza.
Nie znoszę tego słowa, ale cóż- „Noc listopadowa" to niestety ramotka.
więcej Pokaż mimo toBez znajomości kontekstu jest niemożliwa do zrozumienia- to na minus (sztuka powinna być uniwersalna). Anachroniczne spojrzenie na powstanie, a właściwie powielenie koncepcji Mickiewicza. Wyspiański pozbawił ją motywu zbawiciela/ mesjasza, ale cóż z tego skoro znów bierność i oczekiwanie. Dodanie „Nocy...
Niestety język przestarzały, a treść ciężka do zrozumienia. Naturalnie więc wrzucili to do listy lektur :)
Niestety język przestarzały, a treść ciężka do zrozumienia. Naturalnie więc wrzucili to do listy lektur :)
Pokaż mimo toJak mówi autor
„Teraz jest listopad – więc baczne mam słuchy.
Jest to pora, gdy idą między żywych duchy – i razem się bratają”.
Kiedyś w jednym z artykułów o Wyspiańskim przeczytałam, że gdy nad czymś pracował, na długi czas odrywał się totalnie od rzeczywistości i tkwił w świecie swojej wyobraźni. Z artykułu wynikało też, że Wyspiański twierdził, że te nieżyjące już postacie, o których stale myślał podczas pracy, przychodzą do niego i on z nimi rozmawia.
Osobiście wcale nie wykluczałabym tego, że Wyspiański miał w jakiejś formie kontakt z duchami zmarłych, bo galeria postaci i sposób ich przedstawienia są szczególne. Postacie są przedstawione w całej złożoności, bez czerni i bieli, i poza naprawdę skrajnymi przypadkami nie są pokazane ani jako jednoznaczni bohaterowie, ani jako tylko zasługujący na pogardę zdrajcy. Przykładowo trudno jednoznacznie ocenić Joannę Grudzińską, żonę wielkiego księcia Konstantego, trzeba byłoby wiedzieć, czy związek ten z jej strony wynikał tylko z wyrachowania, czy było tam uczucie. Nawet te postacie, które przeszły do historii jako czarne charaktery, zasługujące na pogardę, maja tu szansę przedstawić swoje stanowisko.
całość
https://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2022/11/stanisaw-wyspianski-noc-listopadowa.html
Jak mówi autor
więcej Pokaż mimo to„Teraz jest listopad – więc baczne mam słuchy.
Jest to pora, gdy idą między żywych duchy – i razem się bratają”.
Kiedyś w jednym z artykułów o Wyspiańskim przeczytałam, że gdy nad czymś pracował, na długi czas odrywał się totalnie od rzeczywistości i tkwił w świecie swojej wyobraźni. Z artykułu wynikało też, że Wyspiański twierdził, że te nieżyjące...