Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i jakże udane. Książka wstrząsnęła mną do granic możliwości, powodując podczas czytania uczucie dyskomfortu, które dla osoby lubiącej mocne opisy zbrodni, jest jak najbardziej na plus.

Pierwszy raz czytałam kryminał skonstruowany w tak nieoczywisty sposób. Nie ma tutaj tylko standardowego schematu: zbrodnia-śledztwo-rozwiązanie. Pomiędzy tymi trzema głównymi składowymi są historie bohaterów przeplatające się ze sobą, czasami łączące w zaskakującą całość. Autor świetnie bawi się z nami w kotka i myszkę, wyprowadzając w pole i kładąc cień podejrzeń na każdego z bohaterów. Jeśli myślicie, że uda Wam się domyślić kto jest mordercą, jesteście w błędzie 😃

Bohaterowie, szczególnie komisarz Kalinowski i prokurator Nowicka, zdobyli moją sympatię od samego początku. Mam nadzieję spotkać ich w kolejnych tomach.

Zakończenie zaskakujące, chociaż jak dla mnie troszkę odklejone od całości historii.

„Chwasty” są pierwszą częścią serii warszawskiej i na pewno sięgnę po kolejną.
Uwaga, książka nie jest dla osób o słabych nerwach. Opisy zbrodni są tak dosłowne i tak wymyślne, że momentami byłam na granicy wytrzymałości.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i jakże udane. Książka wstrząsnęła mną do granic możliwości, powodując podczas czytania uczucie dyskomfortu, które dla osoby lubiącej mocne opisy zbrodni, jest jak najbardziej na plus.

Pierwszy raz czytałam kryminał skonstruowany w tak nieoczywisty sposób. Nie ma tutaj tylko standardowego schematu:...

Tytułowe Chwasty są metaforą oczyszczania miasta z niepożądanych ludzi.

Seryjny morderca sieje postrach eliminując kolejne osoby. Morderstwa są skrupulatnie zaplanowane,skierowane na maksymalne cierpienie,wręcz tortury.
Czym sugeruje się przy wyborze ofiar?

Fabuła mocna,dużo scen zobrazowanych dosadnie,wiele postaci,wielu narratorów i wszyscy mogą być podejrzani.
Czy łączy ich coś ze sobą?
Tego musicie dowiedzieć się sami 😉

Tytułowe Chwasty są metaforą oczyszczania miasta z niepożądanych ludzi.

Seryjny morderca sieje postrach eliminując kolejne osoby. Morderstwa są skrupulatnie zaplanowane,skierowane na maksymalne cierpienie,wręcz tortury.
Czym sugeruje się przy wyborze ofiar?

Fabuła mocna,dużo scen zobrazowanych dosadnie,wiele postaci,wielu narratorów i wszyscy mogą być podejrzani.
Czy...

Na śmietniku w warszawskim Tarchominie zostają znalezione zmasakrowane zwłoki mężczyzny. Do śledztwa zostaje przydzielony podkomisarz Krzysztof Kalinowski, policjant z bardzo dużym doświadczeniem, musi współpracować ze świeżo upieczoną panią prokurator Klaudią Nowicką. Ot zwykła zbrodnia jakich widział wiele w swojej karierze podkomisarz, gdyby nie mały szczegół...zasuszony chwast w foliowym woreczku pozostawiony na zwłokach. Czy mamy doczynienia z seryjnym mordercą a może likwidatorem działającym dla dobra społeczeństwa? Co symbolizuje zasuszona roślina? Jak potoczą się dalsze losy Kalinowskiego i Nowickiej? I przede wszystkim jak długa jest lista "chwastów"? I kto morduje?
"Chwasty" to genialny thriller o zbrodni, torturach, ludzkiej wytrzymałości, pełen szczegółów i dokładnych opisów zbrodni od których cierpnie skóra. To genialna historia o patologii toczącej nasze społeczeństwo, bezsilności wobec kata, i zbrodni która jest pokłosiem długoletniego upodlenia i upokorzenia. Muszę przyznać, że czytałam tę książkę i wręcz nie mogłam uwierzyć jak sprytnie autor wyprowadza czytelnika w pole. A samo zakończenie słodko gorzkie. A dlaczego to już musicie odkryć sami.

Na śmietniku w warszawskim Tarchominie zostają znalezione zmasakrowane zwłoki mężczyzny. Do śledztwa zostaje przydzielony podkomisarz Krzysztof Kalinowski, policjant z bardzo dużym doświadczeniem, musi współpracować ze świeżo upieczoną panią prokurator Klaudią Nowicką. Ot zwykła zbrodnia jakich widział wiele w swojej karierze podkomisarz, gdyby nie mały szczegół...zasuszony...

Do połowy książka była dobra i wciągająca. Później autorowi chyba skończył się pomysł na fabułę i jak zwykle we wszystkich kryminałach by natrzaskać stron powstały tanie opisy seksu i naturalistyczne krwawe tortury. Mógł to być dobry kryminał i dobrze napisany. Potencjał był ale autor go nie wykorzystał.

Do połowy książka była dobra i wciągająca. Później autorowi chyba skończył się pomysł na fabułę i jak zwykle we wszystkich kryminałach by natrzaskać stron powstały tanie opisy seksu i naturalistyczne krwawe tortury. Mógł to być dobry kryminał i dobrze napisany. Potencjał był ale autor go nie wykorzystał.

Mam nauczke. Jeśli sam autor reklamuje się gdzie się da, na każdej grupie poleca swoje książki, nie kupować w ciemno całej serii... Ilość bohaterów przytłaczająca, akcja niespójna, milion wątków i w pewnym momencie zastanawiałam się o co w ogóle chodzi. Nie wiem co autor miał na myśli, co miał na celu. A wyjaśnienie zagadki... Dramat. I nachalna autoreklama autora powoduje duży niesmak.

Mam nauczke. Jeśli sam autor reklamuje się gdzie się da, na każdej grupie poleca swoje książki, nie kupować w ciemno całej serii... Ilość bohaterów przytłaczająca, akcja niespójna, milion wątków i w pewnym momencie zastanawiałam się o co w ogóle chodzi. Nie wiem co autor miał na myśli, co miał na celu. A wyjaśnienie zagadki... Dramat. I nachalna autoreklama autora powoduje...

Moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Jóźwika i na pewno nie ostatnie! Bardzo dobry kryminał, ciekawe postacie, zaskakujące zakończenie. Polecam!

Moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Jóźwika i na pewno nie ostatnie! Bardzo dobry kryminał, ciekawe postacie, zaskakujące zakończenie. Polecam!

Mam mały problem z tą książką. Fajny pomysł i bardzo dobry początek, a nagle po prostu mnie przytłoczyła :( Mimo brutalnych opisów momentami się nudziłam. Bardzo dużo nic nie wnoszących wątków, które pewnie w zamyśle autora miały mylić tropy i z każdym kolejnym rozdziałem rzucać podejrzenie na kogoś innego, ale moim zdaniem wprowadzały tylko chaos i zamieszanie. Pierwszy raz nie zapamiętałam też głównych śledczych. Nie polubiłam ich, a ich charaktery, w mojej opinii, są po prostu mdłe. Na szczęście zakończenie mnie pozytywnie zaskoczyło, więc zaczęłam czytać koleją cześć, a ta zapowiada się całkiem obiecująco.

Mam mały problem z tą książką. Fajny pomysł i bardzo dobry początek, a nagle po prostu mnie przytłoczyła :( Mimo brutalnych opisów momentami się nudziłam. Bardzo dużo nic nie wnoszących wątków, które pewnie w zamyśle autora miały mylić tropy i z każdym kolejnym rozdziałem rzucać podejrzenie na kogoś innego, ale moim zdaniem wprowadzały tylko chaos i zamieszanie. Pierwszy...

Jakiś czas temu autor wysłał mi wiadomość na LubimyCzytac reklamując swoje książki. Opis zachęcal wiec książki zamówiłam. Odlezaly swoje na kupce wstydu, aż przyszła kolej na "Chwasty".
Liczba postaci w tej książce potrafi przytłoczyć. Przeskakiwanie z jednej na druga jest nieco irytujące, proba zmylenia czytelnika ze to wlasnie ten bohater jest zabójca również mi trochę działała na nerwy bo w gruncie rzeczy przy tych zmianach człowiek czul się jak na karuzeli.
Praca policji praktycznie znikoma. Myślę, ze w tym tempie pół Warszawy by padło zanim Kalinowski i Cieślak odkryliby prawdziwego mordercę.
Krwawe opisy chyba tylko po to, aby książka była bardziej brutalna.
Ogólnie nie była zła, ale spodziewałam się więcej akcji.

Jakiś czas temu autor wysłał mi wiadomość na LubimyCzytac reklamując swoje książki. Opis zachęcal wiec książki zamówiłam. Odlezaly swoje na kupce wstydu, aż przyszła kolej na "Chwasty".
Liczba postaci w tej książce potrafi przytłoczyć. Przeskakiwanie z jednej na druga jest nieco irytujące, proba zmylenia czytelnika ze to wlasnie ten bohater jest zabójca również mi trochę...

Cóż mogę powiedzieć po przeczytaniu tej książki...
Wowwww 🤯🤯🤯

W nocy zamroczony alkoholem mężczyzna został zaatakowany. Nie wiedział co się dzieje... usłyszał od swojego oprawcy "... to za wszystkie twoje winy. Za cierpienie innych i krzywdy, które im wyrządziłeś..." Został również nazwany Chwastem, który trzeba wyrwać...

To nie jedyna osoba, która poniosła śmierć... Były w brutalny sposób torturowane... Czy komuś udało się przeżyć???

Dlaczego padło na te osoby? Dlaczego oprawca był taki brutalny? Co spowodowało, że posuwa się do takich zbrodni?

Nie odpowiem na te pytania 😁 Musicie sięgnąć sami i się przekonać.
Nie ukrywam, że trzeba było się bardzo skupić przy czytaniu ponieważ pojawia się w niej bardzo dużo bohaterów. Oczywiście nie są oni przypadkowi ponieważ przeplatają się ich drogi...
Myślę, że nie jest to książka dla każdego, gdyż Autor opisuje popełniane zbrodnie w bardzo naprawdę w bardzo brutalny sposób i nie każdy może przez to przebrnąć... Mnie ta historia wciągnęła od samego początku i nie byłam w stanie rozszyfrować kto za tym wszystkim stoi... Zakończenie mnie rozwaliło 😵
Jeśli lubicie mocne i brutalne historię to to jest książka idealna dla Was 🔥🔥🔥

Cóż mogę powiedzieć po przeczytaniu tej książki...
Wowwww 🤯🤯🤯

W nocy zamroczony alkoholem mężczyzna został zaatakowany. Nie wiedział co się dzieje... usłyszał od swojego oprawcy "... to za wszystkie twoje winy. Za cierpienie innych i krzywdy, które im wyrządziłeś..." Został również nazwany Chwastem, który trzeba wyrwać...

To nie jedyna osoba, która poniosła śmierć... Były...

A mnie jakoś nie porwała. Za dużo energii w zwodzenie czytelnika i makabryczne opisy, a za mało w samą kryminalną akcję. Te brutalne morderstwa są ok, ale cała reszta jest nudnawa. Dobrnęłam do końca tylko, aby poznać sprawcę. Tutaj mega twist. Jednak jakiś sztuczny i mało realny. Za dużo stron...

A mnie jakoś nie porwała. Za dużo energii w zwodzenie czytelnika i makabryczne opisy, a za mało w samą kryminalną akcję. Te brutalne morderstwa są ok, ale cała reszta jest nudnawa. Dobrnęłam do końca tylko, aby poznać sprawcę. Tutaj mega twist. Jednak jakiś sztuczny i mało realny. Za dużo stron...