Kto szybko je, ten się super bzyka.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Jóźwik
Źródło: własne
10
7,1/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura obyczajowa, romans
Urodzony: 21.05.1972
Krzysztof Jóźwik – fascynuje go twórczość pisarzy iberoamerykańskich, fantastyka i powieść akcji. Pisze książki sensacyjne, kryminalne i obyczajowe. Zodiakalny byk, uparty i konsekwentny w działaniu. Pracuje na pełny etat, więc pisze w wolnych chwilach.
Serie sensacyjne:
Zamachowcy, Loteria.
Serie kryminalne:
Klatka, Druciarz - Puławy.
Chwasty, Skrawki, Szczątki - Warszawa.
Serie obyczajowe:
Złotowłosa - historia Zuzanny.https://www.facebook.com/krzysztof.jozwikautor.7
Serie sensacyjne:
Zamachowcy, Loteria.
Serie kryminalne:
Klatka, Druciarz - Puławy.
Chwasty, Skrawki, Szczątki - Warszawa.
Serie obyczajowe:
Złotowłosa - historia Zuzanny.https://www.facebook.com/krzysztof.jozwikautor.7
7,1/10średnia ocena książek autora
1 342 przeczytało książki autora
1 642 chce przeczytać książki autora
129fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Ten autor należy do naszej społeczności, ma 108 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Gdy wydostał się z fabryki, odszedł kilkanaście kroków w stronę parkingu, zatrzymał się i wrzasnął najgłośniej, jak tylko potrafił. Poczuł, ...
Gdy wydostał się z fabryki, odszedł kilkanaście kroków w stronę parkingu, zatrzymał się i wrzasnął najgłośniej, jak tylko potrafił. Poczuł, że zdziera sobie gardło, ale nie był w stanie się powstrzymać.
1 osoba to lubiWyobraźnia momentalnie podpowiedziała Kalinowskiemu najbardziej makabryczne scenariusze, jakie mogły wyjaśniać znalezienie się tutaj ludzkic...
Wyobraźnia momentalnie podpowiedziała Kalinowskiemu najbardziej makabryczne scenariusze, jakie mogły wyjaśniać znalezienie się tutaj ludzkich szczątków.
1 osoba to lubi
Co czyta Krzysztof Jóźwik
Ten autor należy do naszej społecznościZobacz profil autora
Najnowsze opinie o książkach autora
Chwasty Krzysztof Jóźwik
7,2
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i jakże udane. Książka wstrząsnęła mną do granic możliwości, powodując podczas czytania uczucie dyskomfortu, które dla osoby lubiącej mocne opisy zbrodni, jest jak najbardziej na plus.
Pierwszy raz czytałam kryminał skonstruowany w tak nieoczywisty sposób. Nie ma tutaj tylko standardowego schematu: zbrodnia-śledztwo-rozwiązanie. Pomiędzy tymi trzema głównymi składowymi są historie bohaterów przeplatające się ze sobą, czasami łączące w zaskakującą całość. Autor świetnie bawi się z nami w kotka i myszkę, wyprowadzając w pole i kładąc cień podejrzeń na każdego z bohaterów. Jeśli myślicie, że uda Wam się domyślić kto jest mordercą, jesteście w błędzie 😃
Bohaterowie, szczególnie komisarz Kalinowski i prokurator Nowicka, zdobyli moją sympatię od samego początku. Mam nadzieję spotkać ich w kolejnych tomach.
Zakończenie zaskakujące, chociaż jak dla mnie troszkę odklejone od całości historii.
„Chwasty” są pierwszą częścią serii warszawskiej i na pewno sięgnę po kolejną.
Uwaga, książka nie jest dla osób o słabych nerwach. Opisy zbrodni są tak dosłowne i tak wymyślne, że momentami byłam na granicy wytrzymałości.
Klatka Krzysztof Jóźwik
6,9
KLATKA" - Paranoid Black Sabbath
"Klatka" już na początku serwuje na mocne wejście i sporą różnorodność. Czytając tę powieść raz jesteśmy komisarzem policji, raz pogubioną kobietą zmagającą się z depresją, innym razem hakerem, przedsiębiorcą, bankrutem mającym mafię za plecami. Grono przedstawionych tu bohaterów jest dość wąskie, ale na początku trzeba uważać by się nie pogubić. Praktycznie w każdym rozdziale skaczemy po narratorach. Dzieje się wiele więc trzeba się skupić. Początkowo nie do końca ogarniałam ten cały harmider, ale im dalej w las tym bardziej poznawałam jego ścieżki, połączenia i zbliżałam się do wyjścia z niego. Dobre to było! Naprawde dobre! Spotkałam się już z serią Warszawską, która był równie krwawa i brutalna, jak również z najnowszą powieścią autora, o której pisałam Wam w przedostatnim poście. Seria Puławska, jednak najbardziej skradła moje serce i jak tylko nadrobię parę czytelniczych zaległości zabiorę się za "Druciarza" czyli jej drugi tom. Spotykamy się tu z grupą dawnych przyjaciół, wiecie jak to jest, za czasów szkolnych nawiązujemy znajomości, jednak z biegiem lat każdy idzie w swoją stronę. Zakłada rodzinę, biznesy, zmieniają się zainteresowania i upodobania. Choć kontakt zostaje, nie jest tak bliski jak wcześniej, ale powspominać zawsze miło. No chyba, że się coś na wywijało... Każdy z bohaterów zmaga się tu z innymi trudnościami, dla jednych los był łaskawszy zaś dla innych... powiedzmy, że mniej. Śledzimy ich poczynania, walkę o przetrwanie i zmagania z nowym/starym zagrożeniem, z którego nie do końca zdają sobie sprawę. Dziwne to jest, że jednocześnie tych ludzi polubiłam, jak i znielubiłam. Czytając, miejscami myślami sobie "o mój człowiek" a innymi "Co! jak on tak może". Sprzeczne emocji podczas czytania książki u mnie są zawsze mile widziane bo z doświadczenia wiem, że pozostają w mojej pamięci na dłużej. Muszę przyznać, że już w połowie historii zorientowałam się kto jest sprawcą tych okrutnych wydarzeń. Zdradziło go zachowanie, nadal jednak nie wiedziałam dlaczego to robi więc przyjemnie było powoli odkrywać karty przeszłości.
Jeśli któryś z autorów umie w tortury i tego typu sprawy to zdecydowanie jest to Pan Jóźwiak. Opis tortur był tak dosadna i dokładny, że autentycznie czułam wiertło wkręcające się w moje kolano. Nawet teraz gdy to pisze przechodzą mnie ciary.
Uwierzcie mi czytając tę książkę nie zawiedziecie się!