Dziś wolałabym siebie nie spotkać
199 str.
3 godz. 19 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Poza serią
- Tytuł oryginału:
- Heute wär ich mir lieber nicht begegnet
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Data 1. wydania:
- 2009-11-09
- Liczba stron:
- 199
- Czas czytania
- 3 godz. 19 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375361506
- Tłumacz:
- Katarzyna Leszczyńska
- Tagi:
- Nagroda Nobla
Powieść zaczyna się lapidarnym zdaniem: "Zostałam wezwana. Czwartek, punkt dziesiąta". Jest ranek, bohaterka jedzie na przesłuchanie do siedziby służb bezpieczeństwa. "Dziś wolałabym siebie nie spotkać" to wstrząsający zapis lęku w jego najprzeróżniejszych formach, niszczącej zależności między ofiarą a katem, kronika przyjaźni utrzymującej przy życiu, opis miłości w czasach dyktatury. Wielka literatura.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 885
- 534
- 73
- 15
- 13
- 11
- 9
- 7
- 7
- 6
Opinia
Poraża realizm, naturalizm czy wręcz nawet turpizm. A może to wcale nic porażającego, tylko to moje odczucia, kiedy czytam tą książkę siedząc na wygodnej kanapie, pod cieplutkim kocykiem z gorącą herbatą? Może z tej mojej perspektywy wydaje mi się to wszystko przerażające, porażające, a dla bezimiennej bohaterki nie jest to nic niezwykłego?
Mimo że historia to niedługa, niby bez żadnego konkretnego dramatycznego wydarzenia, to jednak niesamowicie dołująca.
„Dziś wolałabym siebie nie spotkać” to blisko 200-stronicowa podróż tramwajem. Nie jest to przejażdżka szybka i łatwa, bo na końcu główna bohaterka jest bliska szaleństwa i postradania zmysłów. Ale taki pewnie był zamiar służb bezpieczeństwa. Ówczesne służby niekoniecznie muszą zabić, żeby zrujnować Twoje życie. Kara, jaką jest postradanie zmysłów jawi się jako coś gorszego od śmierci. Jak sama bohaterka mówi w ostatnim zdaniu: „Nie, tylko nie to. Tylko nie zwariować”. Ona też ma świadomość tego, że to najgorsze co może ją spotkać.
Gdyby próbować przypisać książkom kolory, to tutaj żaden kolor nie pasuje. Atmosfera tej książki jest szara, totalnie niekolorowa.
Jest śmierć, brud, zgnilizna, syf tamtejszego świata, życia, a wszystko to ukazane bez koloryzowania, owijania w bawełnę; powiedziane wprost. I to właśnie jest to, co poraża mnie jeszcze bardziej niż wątek przesłuchania – ta przewijająca się przez całą książkę, opowiedziana wprost brzydota i syf tamtejszego świata. Lilly sypiająca z własnym ojczymem, ojciec bohaterki kopulujący (bo jak inaczej to nazwać?) w tramwaju z warkoczastą, teść chcący zastąpić swego syna, opis odrażającej nocy sylwestrowej w rodzinnym gronie, mąż alkoholik, „przechodnie” drzwi do drewnianego wychodka na targu…
I jeszcze jedno – choć przesłuchania to w gruncie rzeczy pytania, to w całej książce czytelnik ani razu nie natknie się na znak zapytania.
Poraża realizm, naturalizm czy wręcz nawet turpizm. A może to wcale nic porażającego, tylko to moje odczucia, kiedy czytam tą książkę siedząc na wygodnej kanapie, pod cieplutkim kocykiem z gorącą herbatą? Może z tej mojej perspektywy wydaje mi się to wszystko przerażające, porażające, a dla bezimiennej bohaterki nie jest to nic niezwykłego?
więcej Pokaż mimo toMimo że historia to niedługa,...