Die, tom 2: Podzielona grupa

Okładka książki Die, tom 2: Podzielona grupa Kieron Gillen, Stephanie Hans
Okładka książki Die, tom 2: Podzielona grupa
Kieron GillenStephanie Hans Wydawnictwo: Non Stop Comics Cykl: Die (tom 2) komiksy
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Die (tom 2)
Tytuł oryginału:
Die Volume 2: Split the Party
Wydawnictwo:
Non Stop Comics
Data wydania:
2021-04-21
Data 1. wyd. pol.:
2021-04-21
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Raz i na zawsze, tom 5: Jałowa ziemia Kieron Gillen, Dan Mora
Ocena 7,7
Raz i na zawsz... Kieron Gillen, Dan ...
Okładka książki Raz i na zawsze, tom 4: Monarchie w Wielkiej Brytanii Kieron Gillen, Dan Mora
Ocena 7,8
Raz i na zawsz... Kieron Gillen, Dan ...
Okładka książki Raz i na zawsze, tom 3: Sroczy sejmik Tamra Bonvillain, Kieron Gillen, Dan Mora
Ocena 7,2
Raz i na zawsz... Tamra Bonvillain, K...
Okładka książki Die, tom 4: Przenikanie Kieron Gillen, Stephanie Hans
Ocena 6,6
Die, tom 4: Pr... Kieron Gillen, Step...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Pierwotny Jeff Lemire, Andrea Sorrentino
Ocena 6,2
Pierwotny Jeff Lemire, Andrea...
Okładka książki Departament prawdy. Tom 01: Koniec świata Martin Simmonds, James Tynion IV
Ocena 7,0
Departament pr... Martin Simmonds, Ja...
Okładka książki Death or Glory, tom 1 Bengal, Rick Remender
Ocena 6,9
Death or Glory... Bengal, Rick Remend...
Okładka książki Wszędzie biały Stéphane Fert, Wilfrid Lupano
Ocena 7,1
Wszędzie biały Stéphane Fert, Wilf...

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
662
364

Na półkach:

Brakuje mi w tej historii prawdziwego rozwinięcia fabuły i bohaterów. Gdyby wszystko tu nie pędziło jak na złamanie karku, to może bardziej bym się w to wszystko zaangażowała? Bo ta opowieść ma potencjał, a z pewnością DIE przepięknie wygląda – na te kadry chce się patrzeć i je podziwiać. Przeczytałam z zainteresowaniem, ale cały czas brakuje mi w historii tego czegoś, co by mnie faktycznie zachwyciło.

Brakuje mi w tej historii prawdziwego rozwinięcia fabuły i bohaterów. Gdyby wszystko tu nie pędziło jak na złamanie karku, to może bardziej bym się w to wszystko zaangażowała? Bo ta opowieść ma potencjał, a z pewnością DIE przepięknie wygląda – na te kadry chce się patrzeć i je podziwiać. Przeczytałam z zainteresowaniem, ale cały czas brakuje mi w historii tego czegoś, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
791
629

Na półkach: ,

Chociaż początek historii może wydawać się nieco chaotyczny, z czasem wszystko staje się jasne, a czytelnik dowiaduje się (lub domyśla),co stało się w przeszłości bohaterów. Fabuła angażuje, wciąga i nie daje o sobie zapomnieć, a bohaterowie zostali wykreowani wspaniale. Z każdym kolejnym tomem czuć, jak się zmieniają i jak ich decyzje oddziałują na fabułę.

Chociaż początek historii może wydawać się nieco chaotyczny, z czasem wszystko staje się jasne, a czytelnik dowiaduje się (lub domyśla),co stało się w przeszłości bohaterów. Fabuła angażuje, wciąga i nie daje o sobie zapomnieć, a bohaterowie zostali wykreowani wspaniale. Z każdym kolejnym tomem czuć, jak się zmieniają i jak ich decyzje oddziałują na fabułę.

Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Jest coś niesamowitego w pisarstwie Gillena, że pomimo tej fantastycznej otoczki i wielu intrygujących pomysłów, równie świetnie wypada warstwa obyczajowa. Mamy tu naprawdę do czynienia z bohaterami z krwi i kości, do bólu autentycznymi – a to nie znaczy że takimi, które łatwo polubić.

Wspomniałem, że komiks zwalania tempo, ale dzieje się tu naprawdę dużo. W pewnym momencie zupełnie porzucamy dotychczasową fabułę na rzecz opowieści o losach rodzeństwa Bronte, których pomysły miały wpływ zarówno na autora tej opowieści, jak i sam świat przedstawiony. To zresztą kolejny ukłon Gillena w stronę klasyków, po tym jak w pierwszym tomie pojawił się Tolkien.

DIE – Podzielona grupa to udana kontynuacja intrygującego komiksu. Jeżeli szukacie na komiksowym rynku czegoś naprawdę oryginalnego, to jest to propozycja dla was. Z jednej strony – barwny, fantastyczny świat przedstawiony, z drugiej – olbrzymia dawka wątków obyczajowych które uwiarygadniają bohaterów, pozbawiając opowieść infantylizmu. Wreszcie jest tu mnóstwo smaczków, mnóstwo aluzji do różnych dziedzin kultury i nie tylko, całość jest skomplikowana i dojrzale poprowadzona.

https://kulturacja.pl/2021/06/die-podzielona-grupa-recenzja-komiksu/

Jest coś niesamowitego w pisarstwie Gillena, że pomimo tej fantastycznej otoczki i wielu intrygujących pomysłów, równie świetnie wypada warstwa obyczajowa. Mamy tu naprawdę do czynienia z bohaterami z krwi i kości, do bólu autentycznymi – a to nie znaczy że takimi, które łatwo polubić.

Wspomniałem, że komiks zwalania tempo, ale dzieje się tu naprawdę dużo. W pewnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach:

Pierwszy tom ,,Die’’ był dla mnie miłym zaskoczeniem, udanym połączeniem elementów i motywów charakterystycznych dla fantastyki do których mam słabość. Prawdziwa zabawa zaczyna się jednak dopiero w ,,Podzielonej grupie’’ i autorzy pokazują, że mają do zaoferowania coś więcej niż kolejną historie o grupie przyjaciół przeniesionych do świata gry.

Fabuła drugiego tomu potrafi zaskoczyć, na wiele sposobów. Przede wszystkim, w przeciwieństwie do większości pozycji, w których bohaterowie przenoszą się do świata fantasy, ,,Die’’ uderza w czytelnika poważnymi tematami. Bohaterowie nawet w ,,grze’’ której są obecnie częścią są obciążeni bagażem doświadczeń z życia, które czeka na nich po drugiej stronie. To, plus konsekwencje decyzji podjętych przy poprzedniej wizycie w świecie gry, sprawiają, że sytuacja komplikuje się tak bardzo jak to tylko możliwe. Jednocześnie jednak, choć nasza drużyna nie zapomina o realnym świecie, widać iż nowa rzeczywistość wciąga ich coraz bardziej.

Jak się nietrudno domyślić, tom ten skupia się wokół podzielonej drużyny i to w dość szerokim tego znaczeniu. Mamy tutaj do czynienia zarówno z rozdzieleniem bohaterów, jak i konfliktem na tle przekonań i planu działania. Nawiązywane są nowe sojusze, podczas gdy te dawne tracą rację bytu. Dawne przyjaźnie wiszą na włosku, strącane przez wielką politykę – bo jak się nietrudno domyślić, zabawa toczy się nie tylko o powrót do domu, w grę wchodzą losy całego świata i bynajmniej nie ma znaczenia iż początkowo był on młodzieńczą fantazją.

Do tego wszystkiego warto także dodać, że ,,Die’’ to pozycja czerpiąca garściami z innych dzieł, co również dodaje całości smaku, nie tylko wywołując miłe zaskoczenie gdy niespodziewanie natrafiamy na nawiązania czy wręcz spotykamy autorów we wnętrzu komiksu. To co zastałam w ,,Podzielonej grupie’’ było dla mnie sporym, co równie miłym zaskoczeniem, ale o co dokładnie chodzi nie będę już zdradzać.

Pod względem wizualnym komiks należy do jednych z moich ulubionych –styl Stephanie Hans przywodzi mi na myśl mroczną baśń i co rusz zaskakuje feerią barw, a lekkie rozmycie konturów sprawia, że mamy wrażenie jakbyśmy naprawdę zostali przeniesieni do innego świata. Do tego wszystkiego dochodzą fantastyczne projekty postaci – wpasowujące się w ramy klasycznych bohaterów fantasy, a jednak mające także swój charakter i unikalne elementy czyniące je niepowtarzalnymi.

Drugi tom ,,Die’’ ponownie sprawił mi masę rozrywki, oferując mroczną fantastykę, w pięknej oprawie. Sama seria zaczęła zaś żyć własnym życiem, co zdecydowanie można zaliczyć do plusów. To już nie jest mroczniejsza wersja Jumanji, lecz historia i świat, które wciągają i co ważniejsze niechętnie wypuszczają ze swoich objęć. Co tu dużo mówić – nie mogę się już doczekać kolejnego tomu.

Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami:
https://koszzksiazkami.pl/die-tom-2-podzielona-grupa-recenzja/

Pierwszy tom ,,Die’’ był dla mnie miłym zaskoczeniem, udanym połączeniem elementów i motywów charakterystycznych dla fantastyki do których mam słabość. Prawdziwa zabawa zaczyna się jednak dopiero w ,,Podzielonej grupie’’ i autorzy pokazują, że mają do zaoferowania coś więcej niż kolejną historie o grupie przyjaciół przeniesionych do świata gry.

Fabuła drugiego tomu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1268
998

Na półkach:

Pierwsza odsłona „Die” pozostawiła po sobie całkiem dobre wrażenie. Kieron Gillen udanie odświeżył na jej łamach klasyczną tematykę fantasy i kreatywnie połączył ją z motywem gry, która dosłownie wciąga graczy do swojego świata. Kolejne tomy cyklu miały przynieść odpowiedź na pytanie, czy dobrego pomysłu wystarczy na większą liczbę zeszytów? „Podzielona grupa” wydaje się świadczyć o tym, że owszem.

Po powrocie do świata tajemniczej gry RPG szóstka dawnych przyjaciół dowiaduje się, że relacje, jakie łączyły ich dawniej, nie mają już racji bytu. Sojusze i sympatie uległy zmianie, teraz każdy musi patrzeć na siebie. Sęk w tym, że żeby powrócić do „realu”, wszyscy muszą wyrazić taką wolę. Tymczasem tubylcy mają własne plany, udowadniając tym samym, że są żywymi istotami, a nie jedynie wytworami sprawczej woli przybyszów.

Jak wskazuje tytuł, drogi głównych bohaterów nieco się rozeszły. Tym samym już na początku poznajemy sposób Gillena na prowadzenie fabuły. To systematyczne skakanie między kolejnymi wątkami, co na pewno sprzyja dynamice, ponieważ stale patrzymy na wydarzenia oczami innej osoby. Wydaje się, że był to trafiony pomysł, pozwolił bowiem przedstawić świat przedstawiony z różnych perspektyw, a to dało z kolei różnorodność, nadając historii bardziej indywidualnego charakteru. Brak głównego bohatera nie jest przy tym wadą, bo każda z postaci okazuje się na swój sposób interesująca i spokojnie może dźwigać opowieść na swoich barkach.

Na taki stan rzeczy wpływa przede wszystkim to, że Gillen przyłożył się do kreacji charakterologicznej członków grupy. Trafiony okazał się przede wszystkim pomysł, by w świecie gry znaleźli się ludzie doświadczeni życiem. Na niektórych z nich powrót do świata, który pierwotnie eksplorowali jako nastolatkowie wpływa w taki sposób, że stają się zgorzkniali, inni z kolei próbują postąpić inaczej niż w prawdziwymi życiu, jeszcze inna postać nie zmienia się w ogóle, pozostaje dużym chłopcem i wszystkie problemy rozwiązuje za pomocą liczenia na łut szczęścia, trzymając przy tym kielicha w ręce. Naprawdę różnorodne towarzystwo, a ponieważ zostało dobrze rozpisane, potrafi nieustannie nieść opowieść do przodu.

Podoba mi się, że Gillen stara się łączyć w „Die” fantastykę i baśniowość z polityką. To nie jest żadna nowość, ale jednak ten manewr pozwala wynieść fabułę ponad zwyczajną rozrywkę, dodając do niej odczuwalny pierwiastek czegoś poważniejszego. Intrygi, sojusze, taktyczne manewry – to wszystko wprowadza szczyptę niepewności, nie wiemy bowiem, kto ostatecznie okaże się godny zaufania, kto ma plany ukryte w planach czy kto okaże się lepszy, niż można się było spodziewać.

Nie może być żadnego narzekania na rysunki Stephanie Hans. Francuska artystka jest na kartach „Podzielonej grupy” w świetnej formie, a jej praca sprawia, że bohaterowie komiksu żyją. Lekko rozmyty styl nadaje ilustracjom uroku i swoistej baśniowości, a to w sumie cecha pożądana jak na tytuł plasujący się w rejonach okołofantastycznych. Na dokładkę dostajemy kilka dość obszernych artykułów w ramach posłowia (w większości autorstwa scenarzysty) i galerię bardzo ładnych okładek alternatywnych.

Na poziomie drugiego tomu „Die” nie jest w żadnym razie jedynie wariacją na temat „Jumanji”. Owszem, założenia obu tytułów były początkowo podobne, ale wraz z kolejnymi zeszytami dzieło Gillena i Hans oddalało się od koncepcji znanej z popularnej filmowej franczyzy. W tej chwili jest to komiks, który czyta się z niekłamaną przyjemnością. Choć nie daje on czytelnikowi niczego przełomowego, to na polu nieco ambitniejszej rozrywki sprawdza się przynajmniej przyzwoicie.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - http://zlapany.blogspot.com/2021/06/die-tom-2-podzielona-grupa-recenzja.html
oraz na facebookowym profilu serwisu Szortal (wpis z 21. 04. 2021) - https://www.facebook.com/Szortal/posts/4332432726779421

Pierwsza odsłona „Die” pozostawiła po sobie całkiem dobre wrażenie. Kieron Gillen udanie odświeżył na jej łamach klasyczną tematykę fantasy i kreatywnie połączył ją z motywem gry, która dosłownie wciąga graczy do swojego świata. Kolejne tomy cyklu miały przynieść odpowiedź na pytanie, czy dobrego pomysłu wystarczy na większą liczbę zeszytów? „Podzielona grupa” wydaje się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23
  • Posiadam
    8
  • Chcę przeczytać
    6
  • Komiks
    5
  • 2021
    2
  • 2023
    2
  • Komiksy
    2
  • Przeczytane w 2023
    1
  • 2023 - komiksy
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Die, tom 2: Podzielona grupa


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także