Gratulacje dla Holly Seddon za stworzenie "Czarnej Listy" - powieści, która wciąga czytelnika w labirynt mrocznych tajemnic i skomplikowanych emocji. W tej psychologicznej rozgrywce, Seddon doskonale balansuje między napięciem a tajemnicą, tworząc opowieść, której trudno się oprzeć.

Główna bohaterka, Marianne, staje przed niezwykłym wyzwaniem, gdy po śmierci męża odkrywa jego sekrety ukryte w zakamarkach dark web. To odkrycie stawia ją w obliczu niebezpieczeństwa, gdy zdaje sobie sprawę, że jej nazwisko znajduje się na tajemniczej "Czarnej Liście" zamachowca. Seddon mistrzowsko buduje napięcie, gdy Marianne pogrąża się w świat mroczny i niebezpieczny, próbując zrozumieć motywy męża i ochronić swoje życie.

Autorka zręcznie ukazuje psychologiczne aspekty postaci, wzbogacając narrację o wewnętrzne konflikty i tajemnice. Ciekawy i nieprzewidywalny rozwój fabuły zachęca do dalszego czytania, a postacie stają się bardziej złożone, gdy odkrywane są kolejne warstwy ich osobowości.

"Czarna Lista" to nie tylko thriller kryminalny, ale również zanurzenie się w świat dark web, z jego zawiłymi relacjami i okrucieństwem ludzkiej natury. Seddon brawurowo manipuluje emocjami czytelnika, prowadząc go przez labirynt zwrotów akcji, które trzymają w napięciu do ostatnich stron.

Podziwiamy autorkę za zdolność stworzenia atmosfery grozy i niepewności, zachowując jednocześnie równowagę między akcją a introspekcją bohaterów. "Czarna Lista" to lektura dla tych, którzy szukają nietuzinkowego thrillera z głębokim psychologicznym wymiarem. Holly Seddon zgrabnie pokazuje, że mroczne zakamarki ludzkiej psychiki są równie fascynujące, co przerażające.

Gratulacje dla Holly Seddon za stworzenie "Czarnej Listy" - powieści, która wciąga czytelnika w labirynt mrocznych tajemnic i skomplikowanych emocji. W tej psychologicznej rozgrywce, Seddon doskonale balansuje między napięciem a tajemnicą, tworząc opowieść, której trudno się oprzeć.

Główna bohaterka, Marianne, staje przed niezwykłym wyzwaniem, gdy po śmierci męża odkrywa...

Ciekawy pomysł na fabułę, jednak zabrakło tej książce lekkości i płynności, przez co dość ciężko i długo mi się ją czytało.

Ciekawy pomysł na fabułę, jednak zabrakło tej książce lekkości i płynności, przez co dość ciężko i długo mi się ją czytało.

📖🐲
DNF, bo przeczytałam tylko część pierwszą, która była jeszcze w miarę i za to dodaję jedną gwiazdkę. Resztę książki tylko przerzuciłam wzrokiem, żeby dowiedzieć się, kto i co.

Niestety ta książka nie trzyma się kupy. Zero konsekwencji w budowaniu postaci, po prostu to jest tak, jakby one miały po kilka osobowości na raz. Brak też prawdopodobieństwa psychologicznego, ludzie ze sobą nie gadają, każdy ma sekrety godne sprzedaży w dark webie. I najlepsze, że odpalają youtube, a potem stają się mistrzami w swoim "fachu". Poza tym jest za mało "głównych" bohaterów, żeby nie wytypować osób stojących za całą intrygą. Ponadto w 1 części ktoś zrobił fakup w redakcji i jest czas przeszły, gdzie już nie da się uniknąć rodzajowej końcówki i wielki suspens na koniec tego fragmentu jest w ogóle nieudany.

Słaba, nudna i bez sensu.

📖🐲
DNF, bo przeczytałam tylko część pierwszą, która była jeszcze w miarę i za to dodaję jedną gwiazdkę. Resztę książki tylko przerzuciłam wzrokiem, żeby dowiedzieć się, kto i co.

Niestety ta książka nie trzyma się kupy. Zero konsekwencji w budowaniu postaci, po prostu to jest tak, jakby one miały po kilka osobowości na raz. Brak też prawdopodobieństwa psychologicznego,...

Czarna lista.
Zabójcy na zlecenie.
Czemu jest na ich liście?
Kto tak naprawdę na nią czyha?

Marianne po roku od śmierci mężą zaczyna sobie układać życie. Czuje się lepiej, trzyma się lepiej i nawet zaczyna godzić się ze zmianami, jakie zaszły w jej życiu. Gdy jednak niespodziewanie zagląda do komputera zmarłego męża i znajduje wejście do dark webu. Co jej poczciwy mąż tam robił? Dlaczego nazwisko Marianne znajduje się na czarnej liście? Te i jeszcze więcej pytań, a odpowiedzi coraz mniej....

Czarna lista.
Zabójcy na zlecenie.
Czemu jest na ich liście?
Kto tak naprawdę na nią czyha?

Marianne po roku od śmierci mężą zaczyna sobie układać życie. Czuje się lepiej, trzyma się lepiej i nawet zaczyna godzić się ze zmianami, jakie zaszły w jej życiu. Gdy jednak niespodziewanie zagląda do komputera zmarłego męża i znajduje wejście do dark webu. Co jej poczciwy mąż tam...

Jakoś mnie nie zainteresowała , a główna bohaterka strasznie mnie irytowała

Jakoś mnie nie zainteresowała , a główna bohaterka strasznie mnie irytowała

Wyobraźcie sobie, że przeglądacie rzeczy bliskiej osoby, która już nie żyje i w jej laptopie znajdujecie swoje nazwisko na czarnej liście stworzonej przez Supermarket Zabójców... Boicie się? To macie rację, bo od tej chwili świadomość, że ktoś czyha na Wasze życie, nie da Wam spokoju.
Marianne jest zwykłą nauczycielką i wdową po Gregu, który był pracownikiem organizacji charytatywnej, a przy tym niezwykle dobrym człowiekiem. Jej mąż zginął w wypadku rok wcześniej i Marianne wciąż nie może się pogodzić z jego śmiercią, choć próbuje ułożyć sobie życie na nowo. Nie ma odwagi, by pozbyć się jego rzeczy; traktuje je jak przedłużenie obecności Grega. Ale kiedy odkrywa, że mąż korzystał z dark webu i trafia na listę, na której widnieje i jej nazwisko, a potem dostaje wiadomość: "Gratulacje, ktoś pragnie twojej śmierci.", zaczyna się zastanawiać, czy naprawdę znała Grega.
Kto umieścił nazwisko Marianne na czarnej liście? Kim są pozostałe osoby z listy? Czy żonie Grega uda się ocalić życie, kiedy jej śladem rusza zabójczyni gotowa na wszystko?

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/KsiazkaZamiastKwiatka/photos/a.418885991470850/7937003056325735/

Wyobraźcie sobie, że przeglądacie rzeczy bliskiej osoby, która już nie żyje i w jej laptopie znajdujecie swoje nazwisko na czarnej liście stworzonej przez Supermarket Zabójców... Boicie się? To macie rację, bo od tej chwili świadomość, że ktoś czyha na Wasze życie, nie da Wam spokoju.
Marianne jest zwykłą nauczycielką i wdową po Gregu, który był pracownikiem organizacji...

Baza da­nych "Super­mar­ketu Zabój­ców" została zhakowana, dzięki czemu Ma­rian­ne Hey­wood ma możliwość wyświetlenia spisu osób do zli­kwi­do­wa­nia. Kobieta rok wcześniej straciła męża, a teraz ujrzała swoje nazwisko w dark webie na stronie dla łowców głów, którą odwiedzał jej mąż. Znajduje też czarną listę z innymi osobami, na których jest zlecenie. Zaczyna prowadzić własne śledztwo, by dowiedzieć się kto pragnie jej śmierci. Wizerunek zmarłego męża, "dobrego Samarytanina", człowieka o wielkim sercu, szukającego osób, którym mógłby pomóc, również zostaje zaburzony. Marianne zadaje sobie pytanie czy Greg próbował ją chronić, czy uczestniczył w procederze, który odbywał się na oglądanych przez niego stronach dark web'u. Te dotyczyły handlu ludźmi, bronią, farmaceutykami, a nawet filmów snuff.
Tyle czytelnik może się dowiedzieć z pierwszej części zatytułowanej "Obecnie". Tu też niektóre rozdziały należą do zleceniobiorcy, który swoją perspektywę opowiada pierwszoosobowo. Całość powieści została podzielona na trzy części, które ukazują wydarzenia z różnych przedziałów czasowych. W kolejnym, dziejącym się około dwa lata wcześniej, autorka oddała trzecioosobowy narracyjny głos mężowi Marianne, Gregowi Darrow'owi oraz Samantcie, kobiecie prowadzącej pozornie spokojne życie. Historia z ich perspektywy obfituje w zwroty akcji i trzyma w napięciu.
Trzecia część to powrót do czasu obecnego, w której w teraźniejszość zostają wplecione wątki z przeszłości.

Tą książkę miałam "na oku" od kilku miesięcy. Przeczytanie odwlekało się wraz z kilkukrotnym przekładaniem terminu polskiej premiery. Nie wiem na ile te wyczekiwanie wpłynęło na mój osąd, nie jestem fanką brytyjskich thrillerów psychologicznych, ale ten mogę zaliczyć do bardzo udanych.
Może z powodu typowego "angielskiego" stylu na początku ciężko mi było "wgryźć" się w fabułę, choć wydarzenia następowały dynamicznie, z każdą stroną prześpieszając coraz bardziej. W połowie drugiej części już nie mogłam przerwać czytania.
Przy tym gatunku największą uwagę przywiązuję do kreacji postaci oraz wrażenia jakie finalnie wywoła powieść. Tu bohaterowie byli spójni, realni, logiczni w przemyśleniach i działaniu. Złe uczynki tłumaczyli dobrymi intencjami, przy czym granicą zła była śmierć, a dobra ratunek dla siebie, bliskich oraz osób, których próbowali chronić. W czasie czytania wielokrotnie zmieniałam zdanie, która postać jest pozytywną, a która negatywną. Choć odgadłam kto był "mózgiem operacji", inicjatorem działań, to jego motywacja była dla mnie zaskoczeniem.
Sam tytuł jest fragmentaryczny. Historia jest dużo głębsza, łącząca ze sobą skomplikowane wątki. To taki literacki węzeł gordyjski, który zdaje się nie mieć rozwiązania i wyjścia ze śmiercionośnych problemów.

Baza da­nych "Super­mar­ketu Zabój­ców" została zhakowana, dzięki czemu Ma­rian­ne Hey­wood ma możliwość wyświetlenia spisu osób do zli­kwi­do­wa­nia. Kobieta rok wcześniej straciła męża, a teraz ujrzała swoje nazwisko w dark webie na stronie dla łowców głów, którą odwiedzał jej mąż. Znajduje też czarną listę z innymi osobami, na których jest zlecenie. Zaczyna prowadzić...

"Gra­tu­la­cje, ktoś pra­gnie two­jej śmier­ci", taką wiadomość otrzymuje Marianne.
Przed rokiem kobieta straciła miłość i sens swojego życia, męża Grega. Teraz oddaje się wspomnieniom i przeglądając wymianę maili z ukochanym, odkrywa, że ten na kilka dni przed śmiercią, nie tylko kontaktował się ze swoją byłą dziewczyną, ale korzystał też z dark webu.

Na pewno jest to mocno intrygująca historia, a na samą myśl o znalezieniu się na miejscu Marianne ogarnia mnie przerażenie. Jestem bardzo ciekawa dlaczego, ktoś chce ją zabić i jak poradzi sobie z tą wiedzą.
Śledzimy wydarzenia z perspektywy Marianne i tajemniczej postaci, która dostała na nią zlecenie. Prosta w swej pierwszej fazie historia zatacza coraz szersze kręgi, fabuła komplikuje się, ocierając się o najczarniejsze zakamarki ludzkiej duszy i tego, co oferuje Darknet, z handlem żywym towarem i organami na czele.

Autorka dość oszczędnie wydziela nam okruchy informacji, które zebrane w całość dadzą odpowiedź na nurtujące nas pytania: dlaczego to właśnie Marianne znalazła się na czarnej liście i co wiąże ją z osobami, widniejącymi obok jej nazwiska? Lekkie początkowo napięcie powoli narasta, atmosfera gęstnieje z każdą przeczytaną stroną, wzrasta też nasza ciekawość. Jaki będzie finał tej nieprawdopodobnej historii?

Holly Seddon "Czarna lista"
Wydawnictwo Świat Książki

"Gra­tu­la­cje, ktoś pra­gnie two­jej śmier­ci", taką wiadomość otrzymuje Marianne.
Przed rokiem kobieta straciła miłość i sens swojego życia, męża Grega. Teraz oddaje się wspomnieniom i przeglądając wymianę maili z ukochanym, odkrywa, że ten na kilka dni przed śmiercią, nie tylko kontaktował się ze swoją byłą dziewczyną, ale korzystał też z dark webu.

Na pewno jest to...

Książka pokazuje historię tytułowej czarnej listy z perspektywy dwóch osób żony Marianne oraz męża Grega. Początek był dla mnie zdumiewająco dobry, pomino braku dialogów i wdrażania się w pokręconą historię z perspektywy żony. Autorce w spoosób przekonujący udało się przekonać mnie do tej historii, a nawet zaciekawić. Druga część książki pokazana oczami Grega, męża Marianne, dla mnie była jeszcze lepsza, z wartką akcją oraz odsłanianiem kolejnch faktów i zagadek uknutych przez Autorkę. Sam koniec książki nie był dla mnie dość ekscytujący. Wydaja mi się, że Autorka starała się na siłę upchać i związać pozostałych bohaterów występujących w tej historii i nie wyszło to za dobrze.
Ogólnie oceniam książkę na 7/10.

Książka pokazuje historię tytułowej czarnej listy z perspektywy dwóch osób żony Marianne oraz męża Grega. Początek był dla mnie zdumiewająco dobry, pomino braku dialogów i wdrażania się w pokręconą historię z perspektywy żony. Autorce w spoosób przekonujący udało się przekonać mnie do tej historii, a nawet zaciekawić. Druga część książki pokazana oczami Grega, męża...

Ciekawa, wciągająca ....

Ciekawa, wciągająca ....