rozwińzwiń

Zaginiony chłopiec

Okładka książki Zaginiony chłopiec Nicole Trope
Okładka książki Zaginiony chłopiec
Nicole Trope Wydawnictwo: Filia kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The boy in the photo
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2022-02-23
Data 1. wyd. pol.:
2022-02-23
Data 1. wydania:
2019-05-25
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381958301
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
419 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
765
654

Na półkach: ,

" Zaginiony chłopiec" Nicole Trope

Tym razem moi kochani opowiem wam o książce, która, jak przyznaje sama jej autorka Nicole Trope, jest odzwierciedleniem jej lęków i obaw. W liście pozostawionym przez pisarkę do jej czytelników przyznaje ona, że pisze o tym, czego się boi. W „Zaginionym chłopcu”, o której to powieści mowa pozwala nam niemalże namacalnie przeżywać największy koszmar, w jaki może zmienić się nasze życie, w którym mieliśmy zbudować szczęśliwe małżeństwo i cieszyć się pięknem rodzicielstwa.

Już w pierwszej scenie opisanej na kartach powieści serce jej czytelnika zamiera, gdyż stajemy się światkami ogromnego cierpienia, jakiego może doświadczyć rodzic. Towarzysząc jej głównej bohaterce Morgan, wspólnie z nią jedziemy odebrać ze szkoły sześcioletniego syna. Niestety dziecka już tam nie ma, a on sam nigdy do domu nie wrócił. Daniel został porwany. W momencie, kiedy my czytamy książkę, to dramatyczne wydarzenie poznajemy ze wspomnień zrozpaczonej matki. Choć od tamtego tragicznego dnia minęło już sześć lat, ona nigdy nie przestała szukać swojego syna. Wiele wylanych łez, niegasnąca tęsknota i tysiące pytań bez odpowiedzi, które zrodziły się w jej głowie przez te wszystkie lata, nie pozwoliły jej zaprzestać poszukiwań.

Choć teraz udało jej się zbudować zupełnie nowe życie u boku kochającego męża, wspólnie z którym wychowuje kilkuletnią córeczkę, to Daniel każdego dnia jest obecny w sercu i myślach swojej mamy i to właśnie jego obecności brakuje do szczęścia tej rodziny. Sama Morgan nie wie jeszcze, że jej największe pragnienie już wkrótce się spełni. A dzieje się tak w dniu, kiedy otrzymuje telefon, że jej synek został odnaleziony. Wydawać by się mogło, że teraz już wszystko będzie dobrze. Bardzo szybko jednak okazuje się, że rzeczywistość po powrocie chłopca do domu jest zupełnie różna od tej, jaką kreowała sobie Morgan. Nie zdradzę wam oczywiście zbyt wiele, aby nie pozbawiać was elementu zaskoczenia, powiem tylko, że to, kim ten czas rozłąki uczynił Daniela, przeraża jego matkę. Budzi obawy nie tylko odnośnie do tego, czego chłopiec doświadczył, ale także tego, jak odnajdzie się w nowej dla siebie rzeczywistości i zerwanych dotychczas relacjach rodzinnych.

To, co warto zaznaczyć to fakt, że Nicole Trope w swojej książce zwróciła naszą uwagę na kilka aspektów psychologicznych. Po pierwsze Morgan kilkukrotnie powtarza, że ma wrażenie, iż Daniel stał się dla niej obcy i zdystansowany. Czuje, jakby to nie był jej syn. Dla niej czas się zatrzymał i w jej pamięci dziecko, które jej odebrano, jest nadal dzieckiem. Tymczasem, po latach wraca do niej nastolatek, któremu podobnie jak, jej jako matce, odebrano jego dzieciństwo. Ponadto matka czuje, że Daniel nie mówi jej całej prawdy o tym, przez co przeszedł. Jeśli jesteście ciekawi, co się wydarzy, kiedy już cała prawda zostanie odkryta, koniecznie sięgnijcie po ten tytuł. Mało tego, autorka uświadamia nam, że dziecko jest niczym glina, którą osoby z nim żyjące mogą kształtować na swój sposób. Mając to na uwadze, rodzi się zatem pytanie, kim mógł stać się Daniel, żyjąc przez kilka lat ze swoim porywaczem i będąc nieustannie poddawanym manipulacji z jego strony? Grając na emocjach dziecka i karmiąc go kłamstwami przez tak długi czas, porywacz mógł stworzyć potwora takiego, jakim jest on sam. Czy takiej właśnie krzywdy doznał Daniel i czy w związku z takimi obawami Morgan i jej najbliżsi mogą czuć się bezpieczni? O tym już musicie przekonać się sami, sięgając po książkę.

„Zaginiony chłopiec” to bardzo ciekawa i wciągająca nas w bieg toczących się na jej stronach wydarzeń opowieść. Mimo że ich tempo jest powolne, to z uwagi na bardzo życiową i autentyczną tematykę, która niestety mogłaby stać się bolesnym scenariuszem życia każdego rodzica, czy opiekuna książkę czytamy z dużym przejęciem. I choć jest ona dość przewidywalna, nie odbierało mi to zupełnie satysfakcji czytelniczej, gdyż wszelkie niedociągnięcia zrekompensowała mi świetnie dopracowana warstwa psychologiczna książki. Wspaniale wykreowany portret osoby o skłonnościach socjopatycznych, zaburzeniach emocjonalnych, a także samo zakończenie, które pokazuje, jak bardzo nieprzewidywalne mogą być zachowania i postępowanie takiej osoby.

Gdybyście zapytali mnie, czy polecam wam spędzenie czasu z tą książką, to bez wahania odpowiedziałabym, że tak. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie jest to książka dla każdego. Mogą bowiem nie odnaleźć się w niej osoby, oczekujące wartkiej pełnej napięcia akcji. Właśnie napięcia mi tu zabrakło. I mówiąc szczerze, w moim odczuciu jest to bardziej dramat rodzinny, z którego tematem, stawiając się na miejscu Morgan, konfrontował się będzie każdy rodzic, aniżeli thriller. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to dobra książka.

https://kocieczytanie.blogspot.com/2024/04/zaginiony-chopiec-nicole-trope.html

[Zakup własny]

" Zaginiony chłopiec" Nicole Trope

Tym razem moi kochani opowiem wam o książce, która, jak przyznaje sama jej autorka Nicole Trope, jest odzwierciedleniem jej lęków i obaw. W liście pozostawionym przez pisarkę do jej czytelników przyznaje ona, że pisze o tym, czego się boi. W „Zaginionym chłopcu”, o której to powieści mowa pozwala nam niemalże namacalnie przeżywać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1472
1311

Na półkach:

Historia skupia się na Megan , która na początku książki czeka przed szkołą na swojego 6-letniego synka Daniela. Jednak chłopiec się nie pojawia i do przerażonej kobiety dociera , że ktoś porwał Jej ukochanego synka. Następnie mija 6 lat i dla kobiety to był prawdziwy koszmar pełen wylanych łez i tęsknoty za synkiem. Jednak właśnie po tych 6 latach kobieta otrzymuję telefon od swojego nowego męża , który jest policjantem(badał sprawę Jej syna) i ojcem Jej córeczki i słyszy , że Jej syn został odnaleziony i szczęśliwa kobieta przywozi syna do domu. Jednak szybko wyczuwa , że coś jest nie tak , a Daniel coś przed Nią ukrywa. I ma bardzo zmienne nastroję i w zasadzie przez całą książkę obserwujemy ich relacje. Powiem szczerze , że książka jest rewelacyjna , ale tylko rewelacyjna , bo ostatnie rozdziały strasznie mnie wkurzyły , ponieważ nie podobało mi się wyjaśnienie wątku podpalacza. I chodzi o to , że ten wątek był bardzo przewidywalny. I to tak bardzo , że gdy tylko pojawia się ten wątek to można od razu się domyślić o co w tym chodzi. Tak samo szybko można ogarnąć czemu chłopiec raz zachowuję się tak , a raz inaczej , a naprawdę miałem nadzieję , że autorka jednak czymś zaskoczy , a tak po prostu poszła na łatwiznę. A szkoda. Gdyby nie to zakończenie ocena byłaby 10. Choć ostatnia scena w epilogu świetna

Historia skupia się na Megan , która na początku książki czeka przed szkołą na swojego 6-letniego synka Daniela. Jednak chłopiec się nie pojawia i do przerażonej kobiety dociera , że ktoś porwał Jej ukochanego synka. Następnie mija 6 lat i dla kobiety to był prawdziwy koszmar pełen wylanych łez i tęsknoty za synkiem. Jednak właśnie po tych 6 latach kobieta otrzymuję telefon...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1014
614

Na półkach:

Bardzo poruszająca książka...porwanie dziecka to koszmar każdego rodzica. Autorka stanęła na wysokości zadania...w sposób bardzo realny i emocjonalny przedstawiła losy rodziny doświadczonej utratą dziecka, jak również jego powrotem po latach. Polecam!

Bardzo poruszająca książka...porwanie dziecka to koszmar każdego rodzica. Autorka stanęła na wysokości zadania...w sposób bardzo realny i emocjonalny przedstawiła losy rodziny doświadczonej utratą dziecka, jak również jego powrotem po latach. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
141
107

Na półkach:

Bardzo dobre książka, pochłonęła mnie całkowicie i nie mogłam się oderwać. Łzy na końcu są gwarantowane.

Bardzo dobre książka, pochłonęła mnie całkowicie i nie mogłam się oderwać. Łzy na końcu są gwarantowane.

Pokaż mimo to

avatar
1101
449

Na półkach: ,

Thrillery psychologiczne z dziećmi w rolach głównych zawsze trafiają w czułe punkty w moim sercu. Ta książka również to zrobiła. Zaginięcie dziecka, odnalezienie go i próba ułożenia życia na nowo okazało się ogromną traumą dla głównej bohaterki, a ja z bijącym szybko sercem słuchałam każdego rozdziału. Co prawda domyśliłam się jak to wszystko się może skończyć, ale finalnie i tak daję wysoką ocenę : ) 7/10!

Thrillery psychologiczne z dziećmi w rolach głównych zawsze trafiają w czułe punkty w moim sercu. Ta książka również to zrobiła. Zaginięcie dziecka, odnalezienie go i próba ułożenia życia na nowo okazało się ogromną traumą dla głównej bohaterki, a ja z bijącym szybko sercem słuchałam każdego rozdziału. Co prawda domyśliłam się jak to wszystko się może skończyć, ale finalnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1562
656

Na półkach:

Akcja raczej toczy się wolno, ale ta książka ma w sobie to coś, co sprawia, że jest wciągająca. Uważam, że Autorka świetnie opisała stan, emocje, jakie towarzyszą rodzicowi, którego dziecko znika. Zakończenie było przewidywalne, chyba każdy domyśli się co jest grane gdzieś w połowie, ale mimo wszystko bardzo mi się podobało. Zwłaszcza postawa dziadków i Michaela względem Daniela. Poprzez sporo pozytywnych relacji międzyludzkich, to książka jest pogodna, mimo trudnego tematu który porusza.

Akcja raczej toczy się wolno, ale ta książka ma w sobie to coś, co sprawia, że jest wciągająca. Uważam, że Autorka świetnie opisała stan, emocje, jakie towarzyszą rodzicowi, którego dziecko znika. Zakończenie było przewidywalne, chyba każdy domyśli się co jest grane gdzieś w połowie, ale mimo wszystko bardzo mi się podobało. Zwłaszcza postawa dziadków i Michaela względem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
389
370

Na półkach: ,

Całkiem wciągająca historia, czytało się szybko. Bez zaskoczeń, chyba poznałam już nieco styl autorki i mniej więcej w połowie lektury wiedziałam jak dalej potoczy się akcja. Nie szkodzi. Aczkolwiek motywy którymi kierował się podpalacz... mało przekonywujące. Na koniec zabrakło mi rozwinięcia paru wątków dla lepszego wyjaśnienia sytuacji. Ale ogólnie może być.

Całkiem wciągająca historia, czytało się szybko. Bez zaskoczeń, chyba poznałam już nieco styl autorki i mniej więcej w połowie lektury wiedziałam jak dalej potoczy się akcja. Nie szkodzi. Aczkolwiek motywy którymi kierował się podpalacz... mało przekonywujące. Na koniec zabrakło mi rozwinięcia paru wątków dla lepszego wyjaśnienia sytuacji. Ale ogólnie może być.

Pokaż mimo to

avatar
372
62

Na półkach:

Jestem zaskoczona aż tak wysoką oceną. Szybko i przyjemnie się czyta, ale zakończenie dość przewidywalne.

Jestem zaskoczona aż tak wysoką oceną. Szybko i przyjemnie się czyta, ale zakończenie dość przewidywalne.

Pokaż mimo to

avatar
147
24

Na półkach: ,

Bardzo dobra trzyma w napięciu szybko się czyta i nieprzewidywalne zakończenie

Bardzo dobra trzyma w napięciu szybko się czyta i nieprzewidywalne zakończenie

Pokaż mimo to

avatar
623
621

Na półkach:

Są takie książki, które początkowo wydają się nudne, mało kreatywne, między tekstem a czytelnikiem nie ma klasycznej chemii. Tak właśnie było, gdy czytałam „Zaginionego chłopca” Nicole Trope. Autorka nie była mi dotąd znana, dlatego nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Wiem jednak, że bardo lubi tematykę zaginionych dzieci, bo to nie jedyna książka tego typu, którą napisała. Moje zniesmaczenie zniknęło się dopiero podczas czytania końcowych rozdziałów, ale dobre i to. Cieszę się, że dotrwałam, bo dzięki temu wszystkie niewiadome wyjaśniły się, a ja inaczej oceniłam postępowanie konkretnych postaci.

Megan, jedna z najważniejszych postaci, to kobieta, która zawsze ma pod górkę. Początkowo przeżywa dramat ze swoim mężem Gregiem. Manipulant, kłamca i ktoś, kto notorycznie sprawdza swoją żonę na pewno nie jest dobrym materiałem na męża. Co więcej, wojna między małżonkami toczy się także o syna Daniela. Gdy chłopiec ma 6 lat, zostaje uprowadzony. Najgorsze, że czynu tego dopuścił się jego własny ojciec. Megan robi wszystko, by odzyskać swoje dziecko- dziś dostęp do mediów ma przecież każdy, a każda informacja jest cenna. Musi minąć jednak sześć długich lat, by kobieta znowu zobaczyła swojego synka. Tyle miesięcy zmienia człowieka, tym bardziej bardzo młodego, który nie wie jeszcze, co to manipulacja i mocne kłamstwo.

Powrót Daniela nie wygląda na klasyczny happy end. Daniel ma już dwanaście, a nie sześć lat, wygląda inaczej, a jego myślenie o własnej matce jest wręcz koszmarne. Gdzie przez cały czas przebywał Daniel? Dlaczego jest taki małomówny, a jeśli już coś powie, to kolosalnie rani Megan? Warto się tego dowiedzieć i prześledzić zdruzgotaną psychikę młodego człowieka.

Fabuła książki zmusza też czytelnika do zadania sobie ważnego pytania: czy czas leczy rany? Jest to bardzo stereotypowe stwierdzenie, niemniej jednak w obliczu tragedii trzeba żyć, pracować, jeść czy spać. Czy Megan może zostać skrytykowana za to, że podczas sześciu lat nieobecności Daniela znalazła nową miłość, urodziła córeczkę? Czy nie wolno jej się uśmiechać? Myślę, że jest to kwestia do głębokiej analizy.

Ocenę książki zaniża forma narracji. Jest ona trzecio osobowa, a o wiele lepiej by było, gdyby pisarka zdecydowała się pisać w pierwszej osobie. Momentami czułam się, jak gdybym czytała jakiś scenariusz, a nie powieść z mocnym akcentem psychologicznym. Powieść ma też wiele literówek, ale to już wina wydawcy i osoby odpowiedzialnej za korektę.

Uważam, że jest to dobra, ale na pewno nie rewelacyjna książka. Dobrze, że pisarka postanowiła zostawić typową wisienkę na torcie, dzięki czemu na pewno będę chciała zapoznać się z innymi jej propozycjami.

Są takie książki, które początkowo wydają się nudne, mało kreatywne, między tekstem a czytelnikiem nie ma klasycznej chemii. Tak właśnie było, gdy czytałam „Zaginionego chłopca” Nicole Trope. Autorka nie była mi dotąd znana, dlatego nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Wiem jednak, że bardo lubi tematykę zaginionych dzieci, bo to nie jedyna książka tego typu, którą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    476
  • Chcę przeczytać
    262
  • 2022
    46
  • Posiadam
    42
  • 2023
    13
  • Legimi
    10
  • Audiobooki
    9
  • Ulubione
    7
  • Teraz czytam
    7
  • Audiobook
    6

Cytaty

Więcej
Nicole Trope Zaginiony chłopiec Zobacz więcej
Nicole Trope Zaginiony chłopiec Zobacz więcej
Nicole Trope Zaginiony chłopiec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także