Fani tego gatunku, nie będą zawiedzeni. Mnie osobiście książka pochłonęła bez reszty. Bardzo dobrze i obrazowo napisana przez znawcę tematu. Wartka akcja i bardzo ciekawie przedstawiony splot wydarzeń, czynią ją godną polecenia.
Nie mogę się doczekać kolejnej pozycji tego autora.

Fani tego gatunku, nie będą zawiedzeni. Mnie osobiście książka pochłonęła bez reszty. Bardzo dobrze i obrazowo napisana przez znawcę tematu. Wartka akcja i bardzo ciekawie przedstawiony splot wydarzeń, czynią ją godną polecenia.
Nie mogę się doczekać kolejnej pozycji tego autora.

Kościelny kolejny raz udowadnia, że jest mistrzem w swoim fachu. Niby książka fabularnie inna od pozostałych (wątki gangsterskie) a czuć tu pióro autora.

Kościelny kolejny raz udowadnia, że jest mistrzem w swoim fachu. Niby książka fabularnie inna od pozostałych (wątki gangsterskie) a czuć tu pióro autora.

Trudno jednoznacznie ocenić książkę. Pierwsza połowa wydawała się strasznie nudna i długa przez szczegółowe przedstawianie porachunków mafijnych. W dalszej części książka nabrała tempa i dzięki temu stała się dużo ciekawsza. Ciężko mi ocenić, czy dłużąca się i tak bardzo rozbudowana pierwsza połowa była potrzebna, czy nie. Stąd też taka moja ocena.

Trudno jednoznacznie ocenić książkę. Pierwsza połowa wydawała się strasznie nudna i długa przez szczegółowe przedstawianie porachunków mafijnych. W dalszej części książka nabrała tempa i dzięki temu stała się dużo ciekawsza. Ciężko mi ocenić, czy dłużąca się i tak bardzo rozbudowana pierwsza połowa była potrzebna, czy nie. Stąd też taka moja ocena.

Lata dziewięćdziesiąte w Warszawie. Wojna gangów, policja, która chce to ukrócić i trzy dziewczyny, które stają się ofiarami bandytów. Chłopak jednej z nich, Paweł, chce by winni zostali ukarani. Jednak policja nie ma twardych dowodów, a młody prokurator staje przed trudnym wyborem... Skutkiem tych decyzji jest czyjaś tragedia... Czy winni poniosą karę? Przekonajcie się sami...
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora. Dlaczego tak późno? W swoich książkach często porusza temat krzywdzonych dzieci, a ja nie jestem na to gotowa psychicznie. Dlatego też wybrałam taką, w której są tego "śladowe" ilości.
Jak wrażenia po lekturze? Przede wszystkim muszę przyznać, że Autor ma naprawdę świetny i wciągający styl. Potrafi zaintrygować czytelnika, zaprosić do bardzo mrocznego i brutalnego świata i tak poprowadzić historię, że czytelnik nie chce odłożyć książki. " Wybór" jest podzielony na trzy części. Według mnie najlepsza jest pierwsza - mroczne lata dziewięćdziesiąte i wydarzenia, które ukształtowały bohaterów. W drugiej śledzimy światek gangsterski, porachunki... Pojawia się tu dużo postaci - trochę nawet za dużo, przez co trzeba się mocno skupić. Trzecia część... I tu mam największy problem. Sama w sobie jest dobrze napisana, wciąga, wzbudza emocje, szokuje. Tylko trochę nie pasuje mi do wcześniejszej historii, do charakteru pewnego bohatera... Chociaż z drugiej strony... kto wie, co siedzi w głowie mordercy.
"Wybór" to mroczną i brutalna historia, w której interesy, układy i pieniądze są ważniejsze niż sprawiedliwość i ukaranie winnych. Napisana mocnym językiem, pełna okrucieństwa, potrafi podnieść ciśnienie i nerwy , a przy tym naprawdę dobrze się ją czyta.
Czy sięgnę po kolejne książki Autora? Chciałabym, ale równocześnie boję się.

Lata dziewięćdziesiąte w Warszawie. Wojna gangów, policja, która chce to ukrócić i trzy dziewczyny, które stają się ofiarami bandytów. Chłopak jednej z nich, Paweł, chce by winni zostali ukarani. Jednak policja nie ma twardych dowodów, a młody prokurator staje przed trudnym wyborem... Skutkiem tych decyzji jest czyjaś tragedia... Czy winni poniosą karę? Przekonajcie się...

☕ "Wybór" to książka, która nie pozostawia wyboru. Jeśli lubicie mafijne porachunki, klimat lat 90-tych, motyw "powrotów" oraz zemsty, która najlepiej smakuje na zimno, to ta książka zdecydowanie jest dla Was.
📚 I jak to u Kościelnego bywa jest brutalnie, jest krwawo, jest emocjonalnie i emocjonująco. Tutaj nie ma miękkiej gry.
☕ Poznajemy klimacik mafijny, który szczerze mówiąc nie mieści mi się w głowie. W 1997, kiedy rozgrywa się pierwsza część fabuły, miałam 6 lat. Bawiłam się z koleżankami na kocu, na trawie pod oknem, i jedynym moim problemem było to, czy dostanę od mamy kasę na loda czy nie. Nawet nie wiedziałam co znaczy słowo mafia. A w tej książce mamy opisane wszystko ze szczegółami. Przerażające jest to, jaką grupy przestępcze miały wtedy moc.
📚 Oprócz mafijnego motywu, oczywiście pojawia się też ten z bólem i cierpieniem niewinnych ludzi. Historia od której wszystko się zaczęło rozdziera serce. Jak zwykle przy książkach Kościelnego czytasz i marzysz tylko o tym, żeby tobie takie rzeczy się nie przydarzyły. Jest też zemsta człowieka, który swoją rozpacz i tragedię przekół w odwet za własne krzywdy.
☕ Autor po raz kolejny zostawia nas z zakończeniem, które rodzi wiele pytań i refleksji. I to właśnie końcówka książki powoduje, że dociera do nas sensu jej tytułu.
📚 Ale żeby nie było tak cukierkowo! Było parę rzeczy, które mi się nie podobały. Otóż. Duża liczba powtórzeń, trochę niektóre kwestie były po prostu przegadane. Mnogość bohaterów, ciężko wszystkich spamiętać, ciężko kogoś polubić (bo oczywiście, ci których się nie lubi zawsze u Kościelnego wychodzą na pierwszy plan). I chociaż pomysł na fabułę bardzo dobry, to myślę sobie, że gdzieś trochę pojawiło się za dużo wszystkiego.
☕ Niemniej jednak, fani kryminałów na pewno będą zadowoleni. Brutalność, mrok, ból i cierpienie to coś czego można się po tej książce spodziewać!

☕ "Wybór" to książka, która nie pozostawia wyboru. Jeśli lubicie mafijne porachunki, klimat lat 90-tych, motyw "powrotów" oraz zemsty, która najlepiej smakuje na zimno, to ta książka zdecydowanie jest dla Was.
📚 I jak to u Kościelnego bywa jest brutalnie, jest krwawo, jest emocjonalnie i emocjonująco. Tutaj nie ma miękkiej gry.
☕ Poznajemy klimacik mafijny, który szczerze...

Bardzo lubię autora, ale ta książka nie bardzo przypadła mi do gustu. Pierwsza część naprawdę nieźle sie zapowiadało, druga mnogość postaci i wydarzeń a trzecia totalnie odklejona jakbym czytała inna książkę!

Bardzo lubię autora, ale ta książka nie bardzo przypadła mi do gustu. Pierwsza część naprawdę nieźle sie zapowiadało, druga mnogość postaci i wydarzeń a trzecia totalnie odklejona jakbym czytała inna książkę!

Kapitalna, mroczna powieść, która obłędnie wciąga, nie pozwala choćby przez moment na odpoczynek, pomimo dużej brutalności, jaka w niej panuje, zaś zaskoczenie dosłownie zwala z nóg.

Kapitalna, mroczna powieść, która obłędnie wciąga, nie pozwala choćby przez moment na odpoczynek, pomimo dużej brutalności, jaka w niej panuje, zaś zaskoczenie dosłownie zwala z nóg.

Kolejne spotkanie z bohaterami Piotra Kościelnego.
Kryminał jak na rasowy gatunek zaczyna się od trzęsienia ziemi, niczym u Hitchcocka...niestety potem poziom adrenaliny nie wzrasta.
Wielowątkowa fabuła, pierwszoosobowy narrator nadaje charakter bliskości i kameralności wydarzeń.
Podział na trzy części. Pierwsza otwiera dynamiczne, spektakularne, bardzo brutalne działania, układy, wymiar sprawiedliwości i degrengolada społeczna. Druga odsłona spowolniona w imię vendetty i tutaj przekrój gangsterów. Trzecie spotkanie w grę się zamienia i wyborem prowadzi.
Przewidywalność i momentami znużenie. Czyta się dobrze.

Kolejne spotkanie z bohaterami Piotra Kościelnego.
Kryminał jak na rasowy gatunek zaczyna się od trzęsienia ziemi, niczym u Hitchcocka...niestety potem poziom adrenaliny nie wzrasta.
Wielowątkowa fabuła, pierwszoosobowy narrator nadaje charakter bliskości i kameralności wydarzeń.
Podział na trzy części. Pierwsza otwiera dynamiczne, spektakularne, bardzo brutalne działania,...

Mocna męska rzecz, momentami bardzo mocna. Jest zbrodnia, jest kara. Zbrodnie popełnia się szybko a na karę trzba poczekać. 18+ jak najbardziej uzasadnione.

Mocna męska rzecz, momentami bardzo mocna. Jest zbrodnia, jest kara. Zbrodnie popełnia się szybko a na karę trzba poczekać. 18+ jak najbardziej uzasadnione.

Nie dałam rady przebrnąć, nudy jak cholera. Myślałam że będzie się dużo działo , opisane wszystko w tak pokrętny sposób że naprawdę nie na moje nerwy by tracić czas na nią.

Nie dałam rady przebrnąć, nudy jak cholera. Myślałam że będzie się dużo działo , opisane wszystko w tak pokrętny sposób że naprawdę nie na moje nerwy by tracić czas na nią.