Punisher Max, tom 10
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Punisher Max (tom 10)
- Seria:
- Marvel Classic
- Tytuł oryginału:
- Punisher Max. Vol.10
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2021-05-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-19
- Liczba stron:
- 404
- Czas czytania
- 6 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328160422
- Tłumacz:
- Marek Starosta
- Tagi:
- Punisher komiksy Marvel
Punisher. Żołnierz, który nigdy nie powrócił do domu, i samozwańczy stróż toczący wojnę z przestępcami. Tak Franka Castle’a widzi świat, ale kim jest ten samotny mściciel w oczach ludzi, których spotyka na swojej drodze? Oto zbiór historii rozgrywających się w cieniu wojny Punishera. Historii o płatnej zabójczyni, która chce zostać pisarką, o szukającym zemsty synu księgowego mafii, o handlarzu pamiątkami z miejsc zbrodni i o wielu innych osobach, których drogi przecięły się z mroczną ścieżką jednego z najbardziej niepokojących i niejednoznacznych bohaterów Marvela.
Autorami opowieści zebranych w tym tomie są m.in.: Nathan Edmondson („Black Widow”),Jason Latour („Spider-Gwen”),Peter Milligan („Hellblazer”) i Duane Swierczynski („Deadpool: Wojna Wade’a Wilsona”). Za rysunki odpowiadają: Matteo Buffagni („Amazing Spider-Man”),Laurence Campbell („Mroczna wieża”),Goran Parlov („Czarna Wdowa: Powrót do domu”),Dalibor Talajić („Deadpool Kills the Marvel Universe”) i inni twórcy. Komiks tylko dla dorosłych.
Album zawiera zeszyty serii „Punisher Max”: „Naked Kill”, „Get Castle”, „Butterfly”, „Happy Ending”, „Hot Rods of Death” i „Tiny Ugly World”, a także zeszyty #1–5 serii „Untold Tales of Punisher Max”, zeszyt #75 serii „Punisher: Frank Castle Max” oraz zeszyt „Punisher Max Annual” #1.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 71
- 25
- 21
- 17
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Dobry epilog serii Max. Po bardzo przeciętnym, utrzymanym w tej samej konwencji tomie 6, miałem spore obawy. Ennisa na prawdę nie da się podrobić, ale autorzy tomu 10 wybrnęli z zadania obronną ręką. Naturalne, że przy takiej ilości one-shotów nie wszystkie trzymają wysoki poziom, ale większość jest co najmniej dobra, a 2-3 wyszły rewaluacyjnie ("Szczęśliwe zakończenie" najlepsze z całego tomu). Jest bardzo różnorodnie pod względem fabularnym i graficznym, czyta się przyjemnie.
Dobry epilog serii Max. Po bardzo przeciętnym, utrzymanym w tej samej konwencji tomie 6, miałem spore obawy. Ennisa na prawdę nie da się podrobić, ale autorzy tomu 10 wybrnęli z zadania obronną ręką. Naturalne, że przy takiej ilości one-shotów nie wszystkie trzymają wysoki poziom, ale większość jest co najmniej dobra, a 2-3 wyszły rewaluacyjnie ("Szczęśliwe...
więcej Pokaż mimo toKompletnie niepotrzebny tom. Po bardzo dobrych poprzednich częściach, opowiadania z 10 tomu bardzo psują obraz zamkniętej historii...
Kompletnie niepotrzebny tom. Po bardzo dobrych poprzednich częściach, opowiadania z 10 tomu bardzo psują obraz zamkniętej historii...
Pokaż mimo toGeneralnie można by pisać o każdej z historii. Wszystkie bowiem są charakterystyczne, nie tylko jeżeli chodzi o fabułę, ale i od strony graficznej. Zebrane na kartach tego albumu zeszyty w żaden sposób nie dają się zaszufladkować. W jednych Punisher jest postacią pierwszoplanową, a w niektórych zaledwie tłem. Niezależnie jednak od tego, każda historia jest brutalna i ma w sobie coś co ją wyróżnia na tle pozostałych. Oczywiście poziom poszczególnych historii jest różny. Jednak oceniając całość, album nie tylko idealnie wpisuje się w całą serię Punisher MAX, ale wieloma elementami rewelacyjnie ją uzupełnia.
Jak już wspomniałem historie te różnią się prawie wszystkim, jedynym punktem wspólnym jest nieograniczona przemoc, która wręcz wylewa się z każdej karty tego albumu. Choć autorami są różni twórcy, to rewelacyjnie odnajdują się w świecie wykreowanym przez Ennisa. Poza tym są to twórcy, którzy mają na swoim koncie wiele ciekawych historii. Całość jest zaś połączeniem slashera, snuff-movies, porachunków gangsterskich, mocnej historii sensacyjnej i typowej rozpierduchy, a wszystko osadzone w oparach czarnego humoru i solidnego mordobicia.
Od strony graficznej również każda historia jest na swój sposób indywidualnością. Są historie, w których twórcy starają się o dużą dawkę realizmu. Twarze są naturalne, przepełnione jedynie emocjami. W większości jednak są przerysowane, a wręcz groteskowe, czy nienaturalnie przerażające. Każdy z zeszytów różni się również kolorystyką. W jednych panuje mrok i ciemne barwy, a twórcy operują światłem i cieniem. W innych zaś panuje kolorowa dowolność, która stanowi mocny kontrast dla brutalności zaprezentowanej w kadrach. Punktem wspólnym jest mocno zaakcentowana i wyeksponowana przemoc, będąca punktem wspólnym całego albumu, ale przedstawiona w całkiem odmienny sposób.
Punisher MAX 10 to komiks tylko dla czytelników dojrzałych. Jest to zbiór krótkich historii uzupełniających całą serię i ukazujących trudy bycia pogromcą zła. Różni twórcy pozwalają na odmienne spojrzenie na postać Punishera. Z całości zaś wyłania się jednolity obraz człowieka, który poświęcił całe swoje życie na walkę ze złem, samemu balansując na granicy zła.
https://kulturacja.pl/2021/07/punisher-max-tom-10-recenzja-komiksu/
Generalnie można by pisać o każdej z historii. Wszystkie bowiem są charakterystyczne, nie tylko jeżeli chodzi o fabułę, ale i od strony graficznej. Zebrane na kartach tego albumu zeszyty w żaden sposób nie dają się zaszufladkować. W jednych Punisher jest postacią pierwszoplanową, a w niektórych zaledwie tłem. Niezależnie jednak od tego, każda historia jest brutalna i ma w...
więcej Pokaż mimo toTa i więcej recenzji na GeekLife.pl
Zapraszam :)
Bogactwo wyboru
W albumie Punisher Max Tom 10 znalazły one-shoty serii Punisher Max: Naked Kill, Get Castle, Butterfly, Happy Ending, Hot Rods of Death, Tiny Ugly World. Ponadto Untold Tales of Punisher Max #1-5, Punisher: Frank Castle Max #75 oraz Punisher Max Annual #1. Autorami scenariuszy są między innymi Nathan Edmondson, Jason Latour, Peter Milligan, Duane Swierczynski. Rysunki sporządzili między innymi Mattego Buffagni, Laurence Campbell, Goran Parlov, Dalibor Talajić.
Historie składające się z pojedynczych zeszytów muszą być zwięzłe i przede wszystkim wychodzić poza utarte ramy. W Punisher Max Tom 10 uwielbiam zeszyt, w którym to typowy zdradzający żonę księgowy o imieniu Joe wybiera się na zmysłowy masaż do tytułowego klubu Happy Ending. Na miejscu wpada w ogień krzyżowy gangusów i pomaga uciec niepozornej dziewczynie, którą ścigają przestępcy, a która miała zapewnić Josephowi chwile uniesień. W tej historii Punisher jest zaledwie tłem, a wszystko co najlepsze rozgrywa się pomiędzy tą dwójką. W Butterfly Punisher pojawia się tylko dwa razy, łącznie w 4 kadrach. I to wystarczy by chłonąć znakomicie napisaną opowieść. Analogicznie Frank robi za tło w Tiny Ugly World. Wydarzenia obserwujemy z perspektywy dziwnego sąsiada mieszkania, w którym Frank rozwalił kilku handlarzy narkotyków.
W Naked Kill z kolei Punisher bez jakiejkolwiek broni z pomocą pomniejszego przestępcy musi dostać się na ósme piętro wieżowca, gdzie kręcone są brutalne filmy porno z udziałem uprowadzonych młodych kobiet. Również zeszyt Punisher: Frank Castle Max #75 zaskakuje oryginalnością. Pięć, krótkich historii napisanych przez różnych scenarzystów i narysowanych przez różnych rysowników hołdującym zupełnie różnym stylom znakomicie uzupełnia stawkę. Od całości odstają jedynie zeszyty Hot Rods of Death, Get Castle. Są one miałkie, proste i wypadają bardzo blado przy mocnej konkurencji.
Untold Tales of Punisher Max
W albumie Punisher Max Tom 10 znalazło się pięć zeszytów wydanych pod tytułem Untold Tales of Punisher Max. Jak możecie się spodziewać każdy z tych zeszytów to również autonomiczna historia od różnych scenarzystów i różnych rysowników. Znalazły się tutaj Jimmy Collision, Where the Devil Don’t Stay, The Ribbon, Manhunt oraz A little about Revenge. Za scenariusze opowiadają Jason Starr, Jason Latour, Megan Abbott, Nathan Edmondson, Skottie Young.
Bohater pierwszego zeszytu Jimmy przez masę złych decyzji schodzi na złą drogę i stopniowo stacza się na samo dno. Czy opamięta się zanim spotka go ręka sprawiedliwości Punishera? W drugim akcie Punisher został pobity i uwięziony przez grupę rednecków. Część trzecia opowiada o gościu zauroczonym piękną kobietą z charakterystyczną wstążką we włosach. Manhunt idzie w inną stronę, ponieważ Punisher rusza śladem uprowadzonych chińskich dziewczynek. Ostatni akt opowiada o chłopcu, który szuka zemsty za zamordowanie ojca.
Zawartość Untold Tales of Punisher Max idealnie uzupełnia album Punisher Max Tom 10. Nie każda z historii porywa i z miejsca fascynuje, ale każda oferuje zupełnie inne podejście do tematu Punishera. I to trzeba docenić, bowiem formuła zapoczątkowana przez Ennisa, a potem świetnie podsumowana przez Aarona nie potrzebuje kontynuacji.
Punisher Max Tom 10 – podsumowanie
Nie jestem fanem one-shotów. Zdecydowanie wolę dłuższe historie, budowane napięcie i wielowątkową fabułę. Jednak w przypadku Punisher Max Tom 10 pomysł z zaserwowaniem wielu różnych opowieści ze świata Punishera okazał się strzałem w dziesiątkę. Wielu scenarzystów i różne ich spojrzenie na postać Franka Castle gwarantuje kilka wyjątkowych momentów. Poziom zeszytów nie zawsze jest równie wysoki, ale ilość tych naprawdę dobrych mocno przeważa szalę!
Ta i więcej recenzji na GeekLife.pl
więcej Pokaż mimo toZapraszam :)
Bogactwo wyboru
W albumie Punisher Max Tom 10 znalazły one-shoty serii Punisher Max: Naked Kill, Get Castle, Butterfly, Happy Ending, Hot Rods of Death, Tiny Ugly World. Ponadto Untold Tales of Punisher Max #1-5, Punisher: Frank Castle Max #75 oraz Punisher Max Annual #1. Autorami scenariuszy są między innymi Nathan...
NIEZNANE HISTORIE Z ŻYCIA PUNISHERA
Seria „Punisher Max” kończyła się już kilka razy. Najpierw po tomie piątym, kiedy końca dobiegł run Gartha Ennisa, potem po tomie szóstym, gdy sam tytuł dobiegł końca. Po siódmym też zdawało się, że to już finał, bo zebrane zostały w niej różne miniserie i one-shoty pisane przez Ennisa. A potem były jeszcze dwa tomy napisane przez Jasona Aarona, które ostatecznie doprowadziły wszystko do finału, uśmiercając głównego bohatera raz (choć nie pierwszy) a dobrze. A teraz dostajemy dziesiąty tom i… Tak, seria w końcu ostatecznie się kończy. Tym razem zbiorem pojedynczych historii pisanych i rysowanych przez różnych autorów. I chociaż poziom nie jest jednakowy, to bardzo dobry, mocny komiks dla dorosłych, który warto poznać nawet, jeśli nie czytaliście poprzednich części.
Co tym razem los przygotował dla Punishera? Płatana zabójczyni chce zostać pisarką, ale czy ma szansę? Syn księgowej mafii szuka zemsty. Ktoś inny handluje pamiątkami z miejsc zbrodni. Zafascynowany ludzkim ciałem zbrodniarz bawi się w chore eksperymenty. A na koniec nadchodzi czas cofnięcia się do wydarzeń, które ukształtowały Franka Castle i przekonania się, czy mogą kryć coś jeszcze.
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/05/punisher-max-10-gregg-hurwitz-skottie.html
NIEZNANE HISTORIE Z ŻYCIA PUNISHERA
więcej Pokaż mimo toSeria „Punisher Max” kończyła się już kilka razy. Najpierw po tomie piątym, kiedy końca dobiegł run Gartha Ennisa, potem po tomie szóstym, gdy sam tytuł dobiegł końca. Po siódmym też zdawało się, że to już finał, bo zebrane zostały w niej różne miniserie i one-shoty pisane przez Ennisa. A potem były jeszcze dwa tomy napisane przez Jasona...