Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ken Lashley
18
6,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
234 przeczytało książki autora
97 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
X-Men. Era Apocalypse'a #2: Rządy
Cykl: Era Apocalypse'a (tom 2)
7,0 z 22 ocen
31 czytelników 5 opinii
2020
Friendly Neighborhood Spider-Man Vol. 2: Hostile Takeovers
Tom Taylor, Ken Lashley
7,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2020
Black Panther: The Deadliest of the Species
Reginald Hudlin, Ken Lashley
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
X-Men. Era Apocalypse'a #2: Rządy Warren Ellis
7,0
Drugi tom zbiorczy "Ery Apocalypse'a" jest trochę chaotyczny. Głównie z uwagi na to, że sama historia toczyła się równocześnie w różnych seriach wydawniczych i przez to czytając wydanie zbiorcze mam wrażenie, jakby akcja była bardzo rwana. Np. jeden zeszyt kończy się cliffhangerem, ale co było dalej, nie dowiemy się na kolejnych stronach, ale dopiero po kilku zeszytach z innych serii, gdzie mamy innych bohaterów i akcje toczącą się w zupełnie innym miejscu. Trochę tego za dużo i wprowadza to sporo zamieszania, a nie jestem świeżakiem w temacie X-Menów. Mimo tego rwania akcji i niekończącego się oczekiwania na odkrycie "co było dalej", drugi tom "Ery Apocalypse'a" czyta się bardzo dobrze, momentami warstwa graficzna nieco odstaje, ale to kwestia tego, że różni rysownicy odpowiadali za poszczególne serie, przez co nie ma tutaj jednakowej kreski. Ale jest to bardzo dobry album, historia trzyma poziom i rozwija się dynamicznie nie wpadając na mielizny.
Carnage: Czerń, Biel i Krew John McCrea
6,5
"Carnage: czerń, biel i krew" to kolejna pozycja z trójkolorowej serii wydanej u nas przez Mucha Comics. Mamy tu ten sam format i liczebność hostorii - dośc krótkich, jak u Wolverina. Jednak przedstawia postać, do której ta kolorystyka pasuje trochę bardziej niż do Rosomaka. Komiks angażuje (mnie osobiście) bardziej kadrowo - ilustracyjnie niż fabularnie, a to za sprawą rysowników fantazji scenarzystów. Fabularnie to bliskie spojżenie na krwiożerzosć symbionta i jego nosicieli. Pozycja bardziej artystyczna niż fabularna, a przez to bardzo wyjatkowa, inna (pozytywnie).