Najnowsze artykuły
- Artykuły7 gotyckich powieści na mgliste dniKonrad Wrzesiński31
- Artykuły„Psychoza”, „Lśnienie”, „Zagłada domu Usherów”, czyli różne oblicza motywu szaleństwa w literaturzeMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024LubimyCzytać416
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński36
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Laurence Campbell
13
7,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
316 przeczytało książki autora
348 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The Punisher MAX Vol. 11: Girls in White Dresses
Gregg Hurwitz, Laurence Campbell
6,5 z 4 ocen
5 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Punisher Max, tom 6 Gregg Hurwitz
7,6
Pierwszy tom bez Ennisa i niestety spadek jakości jest ewidentny. Kompletny brak polotu u nowych scenarzystów - historie są sztampowe i bzdetne, właściwie w żadną nie sposób się zaangażować. Jedynie "Witajcie na Bayou" jest znośne, ale i tu brakuje tego charakterystycznego sznytu i pomysłowości Gartha Ennisa. Zdecydowanie najsłabszy tom całej serii MAX, na szczęście w kolejnym wraca Ennis, a potem świetny run pisze Jason Aaron.
Punisher: Koszmar Garth Ennis
6,4
Lektura komiksu "Punisher. Koszmar" bynajmniej do koszmarów nie należała. Nie czytałem nigdy przedtem opowieści o brutalnym mścicielu z Nowego Jorku i nie zawiodłem się przy tym pierwszym spotkaniu. Album zawiera dwie bardzo dobre historie i jedną taką średnią, ale to przez rysunki Dillona - nie lubię takiej kreski, boże jaki kontur, okropne. Za to rysunki Texeiry i Campbella to jest sztos, idealnie oddają charakter postaci i zdarzeń. Twórcy postarali się, aby było mrocznie i brutalnie, trup ściele się gęsto, a i opowieści mają w sobie to coś co pozwala bohaterów lubić i nienawidzić jednocześnie. Ciekawie też wypada leczenie narodowych traum po Wietnamie czy Afganistanie. Bywa zaskakująco, nie brakuje typowego dla komiksów przerysowania, ale raczej do wad bym tego nie zaliczył.