Wojciech Cejrowski może być uwielbiany lub nienawidzony za swoje poglądy społeczno-polityczne, ale nie można zaprzeczyć, że jako podróżnik-opowiadacz ma mało ludzi sobie równych, za co wielce go cenię.
Książka „Kołtun się jeży” jest odpowiedzią autora na zapytania widzów programu „WC kwadrans” oraz na zarzuty dziennikarzy wobec niego publikowane w gazetach. Często robi to jednak balansując na krawędzi klasy i dobrego wychowania, a nawet je przekraczając. Jest to człowiek, który potrafi być bezlitosny dla swoich przeciwników, a swoimi komentarzami ciąć adwersarza jak celnym zamachnięciem maczetą. Gdy jest atakowany bezpodstawnymi zarzutami i inwektywami, to niestety zniża się do poziomu tychże i odpowiada na równie niskim poziomie kultury osobistej. Natomiast grzecznym adwersarzom mającym odmienne od niego zdanie potrafi „dokopać” argumentem Boga. Jego nadmierne manifestowanie wiary razi. Tak samo, jak u innych ludzi razi manifestowanie swą odmiennością seksualną i każdą inną bardzo osobistą, intymną sferą życia, bowiem takie zachowanie najczęściej dotyczy postawy „kto nie ze mną, ten przeciw mnie”. I taki jest pan Cejrowski. Jest to jednocześnie człowiek nieprzeciętnie inteligentny, dlatego myślę, że bezczelność i wyrazistość celowo stosowana jest dla uzyskania efektu. Sam zresztą przyznaje, że taka jest szkoła amerykańskiego dziennikarstwa, na której się wzoruje. Dlatego pan WC to postać nieszablonowa, wymykająca się jednoznacznemu określeniu.

Przedstawiane w książce poglądy na kontrowersyjne zagadnienia są niejednokrotnie zaskakująco zdroworozsądkowo trafne. Podziwiam odwagę pana Cejrowskiego w głośnym wypowiadaniu swych opinii (tym bardziej że są one najczęściej niepoprawne politycznie) i wyłamywanie się tym samym ponad przeciętność.

Lektura książki „Kołtun się jeży” budzi skrajne emocje. Mnie poglądy autora i sposób ich przekazywania na przemian negatywnie zdumiały i zniesmaczały ograniczeniem myślowym lub zachwycały błyskotliwością. Naprawdę czasem miałam ochotę przylać mu w gębę, a przy kolejnej stronie z uśmiechem i aprobatą poklepać jak ziomka po plecach (cel swój zatem autor osiągnął). Dlatego ocena moja jest „pół na pół” – 5/10, pomimo tego, że książka w żadnym razie nie jest przeciętna. Nikogo nie pozostawi obojętnym.

Wojciech Cejrowski może być uwielbiany lub nienawidzony za swoje poglądy społeczno-polityczne, ale nie można zaprzeczyć, że jako podróżnik-opowiadacz ma mało ludzi sobie równych, za co wielce go cenię.
Książka „Kołtun się jeży” jest odpowiedzią autora na zapytania widzów programu „WC kwadrans” oraz na zarzuty dziennikarzy wobec niego publikowane w gazetach. Często robi to...