Autorka skupiła się bardzo mocno na przeszłości i chyba te flashbacki przesłoniły całą teraźniejszość. Wydaje się, że oboje Mia i Nick zamrozili się w przeszłości i nie zrobili kroku ku teraźniejszości, a tym bardziej przyszłości. Przez 10 lat przeżywają swoje rozstanie, a właściwie odejście, bo nie padły słowa o końcu związku czy tym bardziej miłości. Nick, na którym ciążyły obowiązki rodzicielskie po śmierci rodziców, był wręcz skupiony na ochronie swoje siostry, nie zauważał potrzeb braci, co mi się nie podobało. Mia fajnie weszła w tą rodzinę, stając się jej dużą częścią. Jednakże nadal byli młodzi, a świat stał otworem. Porwanie Hannah zmieniło oboje, a oni zamiast walczyć z demonami, stanęli w miejscu. Zwłaszcza Nick zamknął się w swoim bólu i nie dopuszczał nikogo do siebie. Mia chociaż starała się, nie znalazła drzwi do jego wnętrza. Było mi jej ogromnie żal. I nie dziwię się, że postanowiła odejść, chociaż jak się okazało sama żyła w bańce dawnej miłości. Ponowne spotkanie nie tyle odrodziło dawne uczucie, co tylko je ożywiło, bo ciągle tam było. Tym razem to Mia była ostrożniejsza, zwłaszcza po swojej stracie adoptowanej córeczki. Ich serca nie były złamane, tylko bardzo poturbowane. Ale znając Nicka wiedziałam, że tak uparty człowiek jak on zrobi wszystko by tym razem nie schrzanić. 😊 Nick oddając Hannah Stehenowi mógł przenieść odpowiedzialność za siostrę na jej męża i w końcu poszukać własnego szczęścia z Mią. Pojechał za nią, zamknąć bolesny rozdział dla niej i razem w końcu potrafili zaufać sobie w 100%.

Autorka skupiła się bardzo mocno na przeszłości i chyba te flashbacki przesłoniły całą teraźniejszość. Wydaje się, że oboje Mia i Nick zamrozili się w przeszłości i nie zrobili kroku ku teraźniejszości, a tym bardziej przyszłości. Przez 10 lat przeżywają swoje rozstanie, a właściwie odejście, bo nie padły słowa o końcu związku czy tym bardziej miłości. Nick, na którym...

Odkąd przeczytałam Worth the Risk (książka 2) o Hannah Walker i Stephenie McKinney, zastanawiałam się nad losami Nicka i Mii, brata Hannah i jego dziewczyny. Byli razem przez większość dzieciństwa Hannah i chciałam po prostu wiedzieć co się wydarzyło w ich życiu, że rozstali się aż na 10 lat. Ta książka obejmuje okres od pierwszego spotkania Nicka i Mii do chwili obecnej. Uwielbiałam oglądać przebłyski ich przeszłości, tego, jak się poznali i zakochali, we wszystkich próbach i udrękach, z którymi musieli się zmierzyć. Mając to na uwadze, byłam trochę rozczarowana tą książką. Czułam, że równowaga między przeszłością, a teraźniejszością jest trochę zaburzona. Czułam też, że za dużo czasu spędziłam w przeszłości, a za mało w teraźniejszości. Wydawało mi się, że kiedy Nick i Mia spotkali się, historia przyspieszyła i był to koniec. Chciałam zobaczyć, jak pracują bardziej nad swoim związkiem i lepiej rozwiązują swoje problemy, zanim przejdę do bardzo słodkiego epilogu.

Musisz zdecydowanie przeczytać Worth the Risk przed tą historią. Cała koncepcja zerwania Nicka i Mii jest wynikiem wydarzenia, które przytrafiło się jego siostrze Hannah, co jest dokładnie wyjaśnione w jej książce, ale w tej już tego nie ma. Szczegóły zostały bardzo zamaskowane. Gdybym nie przeczytała książki o Hannah, wiem, że zakwestionowałbym wszystko, co dotyczy tego strasznego wydarzenia. Chociaż nie podobała mi się ta książka tak bardzo jak poprzednie tej autorki, cieszę się, że ją przeczytałam i mogłam się dowiedzieć jak zakończyła się historia Nicka i Mii. Nie mogę się doczekać przeczytania historii innych braci Walker.

Odkąd przeczytałam Worth the Risk (książka 2) o Hannah Walker i Stephenie McKinney, zastanawiałam się nad losami Nicka i Mii, brata Hannah i jego dziewczyny. Byli razem przez większość dzieciństwa Hannah i chciałam po prostu wiedzieć co się wydarzyło w ich życiu, że rozstali się aż na 10 lat. Ta książka obejmuje okres od pierwszego spotkania Nicka i Mii do chwili obecnej....