Gdyby te 600 potwornie rozwleczonych stron skrócić do 200, wywalić masę niepotrzebnych opisów i fatalne sceny erotyczne, to dałabym 8/10. A tak, to tylko 5/10...a i to nie wiem, czy to nie za wiele...

Gdyby te 600 potwornie rozwleczonych stron skrócić do 200, wywalić masę niepotrzebnych opisów i fatalne sceny erotyczne, to dałabym 8/10. A tak, to tylko 5/10...a i to nie wiem, czy to nie za wiele...

🎹 "Koncert" to romans z wątkiem kryminalnym autorstwa Hannah Fielding, który oczaruje was niezwykłym klimatem

🎹 W wieku osiemnastu lat Catriona poznaje Umberto, znanego i cenionego kompozytora.
Spędzają razem noc, ale niestety nie jest im dane być razem.
Spotykają się ponownie po dziesięciu latach, gdy matka Umberto prosi Catriona, która jest teraz cenioną terapeutką o pomoc, gdyż mężczyzna uległ wypadkowi, w którym stracił wzrok, odciął się od ludzi i stracił chęć do życia.

Czy Catriona pomoże Umberto odzyskać chęć do życia?
Jaką tajemnicę ukrywa kobieta?
Kto próbuje zaszkodzić Umberto?

🎹 Jestem zaskoczona, że tak mało się pisze o książkach autorki, gdyż uważam, że zasługują na uwagę.
Hannah Fielding umie stworzyć niezwykły klimat w książkach, i w tym wypadku jest to miłość do muzyki, która łączy naszych bohaterów.
Jest to moja druga przeczytana powieść autorki, i po raz kolejny jestem oczarowana jej stylem, i choć książka do cienkich nie należy, to w miarę szybko się ją czytało.
Ciężko się było oderwać od lektury, a opisy krajobrazu sprawiały, że chwilami przenosiłam się do Włoch, gdzie zawsze chciałam pojechać. Wręcz czułam te wszystkie zapachy i smaki, i choć zazwyczaj nie lubię długich opisów, tu jak najbardziej mogłabym je czytać bez przerwy.
Jeśli lubicie klimatyczne historie o miłości, sekretach, intrygach, stracie i namiętnościach to koniecznie musicie ją przeczytać.

🎹 "Koncert" to romans z wątkiem kryminalnym autorstwa Hannah Fielding, który oczaruje was niezwykłym klimatem

🎹 W wieku osiemnastu lat Catriona poznaje Umberto, znanego i cenionego kompozytora.
Spędzają razem noc, ale niestety nie jest im dane być razem.
Spotykają się ponownie po dziesięciu latach, gdy matka Umberto prosi Catriona, która jest teraz cenioną terapeutką o...

Hannah Fielding potrafi przykuć uwagę czytelników. Niezły warsztat pisarski i ciekawe poprowadzenie fabuły są jej typowymi atutami. Dlatego też niestraszna jes mi objętość tej powieści.
Według mnie głownym bohaterem jest tutaj muzyka, pasja do muzyki. Dwoje dawnych kochanków łączy włąsnie muzyka. Kiedyś Catriona byłą obiecujacą śpiewaczką, stanęła do wa znego konkursu, który wygrała w cuglach. Miałą ledwie 18 lat gdy zakradłą si do bogatej sąsiedniej wili, ktą kupiono po kilku latach niezamieszkania. padłą na Umberto, dwudizestokilkuletniego pianiste i kompozytora. Wziął ją za natrętną wielbicielke. Dziewczyna oczarowała go swoim śpier=we, ale i uroda. Jako juror konkursu z radością nagrodził ją. Na przyjęciu blyszczała, zaczął umizgi, choć towarzyszyłą mu piękna kobieta Silvana. Postać Silvany z pewnością została wprowadzona, by siać zamęt i zniszczenie, to osoba zepsuta, roszcząca soebie prawa do dawnego kochanka.
Oczywiście mamy tutaj porywy namiętności, zatracenie sie w burzy zmysłów, pierwszą najważniejszą miłośc Catriony. Po 10 latach kobieta jest doktorem psychologii i zwaraca sie do niej mama Umberto, by przeprowadziłą z nim terapię. Cztery lata wczesniej mężczyzna uległ wypadkowi i stracił wzrok. Kalectwo doprowadza go do szaleństwa, odciął się od ludzi, matka podejrzewa, że rozważa samobójstwo. Czy Catriona przywróci mu radośc życia, nada mu sens? Czy po porywie serca Catriona znów będzie cierpieć?

Wątek kryminalny sprawia, że czytelnicy stroniący od romansów mogą pokusić się o te pozycję. Wiele znaków wskazuje, że Umberto grozi niepezpieczeństwo, więc Catriona musi ustalic, kto na niego czyha. Czarne charaktery przez kontrast z szlachetną Catriona i Umberto obrazują nikczemnośc i ciemną stronę ludzkiej natury. Trochę zbyt cukierkowo Fielding rozwiązała kwestię syna Catriony. Może powinna lepiej go rozbudować, by był prawdopodobny. Ogólnie jednak sledziłam poczynania bohaterów z zapartym tchem, zatopiłam się w opisach miłosnych uniesień . Urokliwe love story. Warto też zwrócić na uwagę na porywające opisy włoskich krajobrazów.

Hannah Fielding potrafi przykuć uwagę czytelników. Niezły warsztat pisarski i ciekawe poprowadzenie fabuły są jej typowymi atutami. Dlatego też niestraszna jes mi objętość tej powieści.
Według mnie głownym bohaterem jest tutaj muzyka, pasja do muzyki. Dwoje dawnych kochanków łączy włąsnie muzyka. Kiedyś Catriona byłą obiecujacą śpiewaczką, stanęła do wa znego konkursu,...

Hannah Fielding nie jest znana polskiemu czytelnikowi, "Koncert" to pierwsza powieść przetłumaczona na polski. Książka, która jest w stanie zachwycić i porwać.. Romansidło na poziomie. Piękne opisy włoskich krajobrazów.Historia miłosna osadzona jest w środowisku związanym z muzyką i operą, jest dramat, namiętność, zazdrość.Polecam gorąco.

Hannah Fielding nie jest znana polskiemu czytelnikowi, "Koncert" to pierwsza powieść przetłumaczona na polski. Książka, która jest w stanie zachwycić i porwać.. Romansidło na poziomie. Piękne opisy włoskich krajobrazów.Historia miłosna osadzona jest w środowisku związanym z muzyką i operą, jest dramat, namiętność, zazdrość.Polecam gorąco.

Ktoś powie - romans. I będzie miał rację! Ale za to jaki!
Ta poruszająca historia miłości Catriony i Umberto wlewa się przy lekturze w każdą komórkę ciała, wywołuje dreszcze, a jeśli trafi na wrażliwą duszę, wsączy w nią feerię kolorów, dźwięków, smaków, zapachów i cudowną melodię, zapadajacą w pamięć.
Nie mogłam się oderwać od tej książki również przez to, że powieść toczy się w bardzo bliskich mojemu sercu regionach Włoch i południa Francji, a Pani Hannah z olbrzymim pietyzmem maluje słowem krajobrazy, charakterystyczną dla tego regionu roślinność, architekturę, klimat i historię, a wszystko ubarwione taktami najpiękniejszej muzyki.
Szalenie podobały mi się także dialogi, ubarwione wstawkami w języku włoskim i francuskim, a przecież nikt nie zaprzeczy, że to dwa najpiękniejsze i najbardziej melodyjne języki miłości.
Okazuje się też, że niezwykle pięknym językiem można opisać sceny erotyczne, których w książce nie brakuje, ale nigdy nie spotkacie się przy nich z językiem wulgarnym, wyuzdanym, co w dzisiejszych czasach jest niemal normą...
Tą książkę się po prostu czuje, a nie tylko czyta. Polecam gorąco

Ktoś powie - romans. I będzie miał rację! Ale za to jaki!
Ta poruszająca historia miłości Catriony i Umberto wlewa się przy lekturze w każdą komórkę ciała, wywołuje dreszcze, a jeśli trafi na wrażliwą duszę, wsączy w nią feerię kolorów, dźwięków, smaków, zapachów i cudowną melodię, zapadajacą w pamięć.
Nie mogłam się oderwać od tej książki również przez to, że powieść toczy...

Książka, po którą po prostu sobie sięgnęłam na półce w bibliotece i nawet nie musiałam doczytać do końca opisu, aby uznać, że ją biorę. Totalnie w mój gust! Nie spodziewałam jednak, że jest to taka niszowa pozycja, i na dodatek jedyna przetłumaczona na polski książka tej autorki.
Klasyczny romans, ale jak rozbudowany... Wątek miłosny dominuje, jest spokojnie i raczej przewidywalnie, ale i tak czyta się szybciutko. Na plus liczne i cudowne opisy krajobrazu, smaki i zapachy są tak rzeczywiste jakby były obok. Klimat Włoch oddany rewelacyjnie.
Co prawda czasami jest wszystkiego ciut za dużo, opisy za długie i powtarzające się, za slodko lub zbyt dramatycznie, ale ogólnie całkiem miło.

Książka, po którą po prostu sobie sięgnęłam na półce w bibliotece i nawet nie musiałam doczytać do końca opisu, aby uznać, że ją biorę. Totalnie w mój gust! Nie spodziewałam jednak, że jest to taka niszowa pozycja, i na dodatek jedyna przetłumaczona na polski książka tej autorki.
Klasyczny romans, ale jak rozbudowany... Wątek miłosny dominuje, jest spokojnie i raczej...

Niesamowita gratka dla miłośniczek romansów. Świetnie napisana. Kiedy Catriona poznaje Umberto, ma zaledwie 18 lat, on jest już znanym pianistą i kompozytorem. Spędzają razem upojną noc, ale rano niestety bajka się kończy.
Spotykają się po 10 latach, kiedy Umberto, po wypadku samochodowym stracił wzrok a Catriona jest cenioną psychoterapeutką.
O pomoc prosi ją matka Umberto, śmiertelnie chora diva operowa.
Czy uda się przywrócić Umberto chęć życia?
Jest to przepiękna historia o miłości, stracie i przebaczeniu, o sekretach i trudnych wyborach. Bardzo polecam

Niesamowita gratka dla miłośniczek romansów. Świetnie napisana. Kiedy Catriona poznaje Umberto, ma zaledwie 18 lat, on jest już znanym pianistą i kompozytorem. Spędzają razem upojną noc, ale rano niestety bajka się kończy.
Spotykają się po 10 latach, kiedy Umberto, po wypadku samochodowym stracił wzrok a Catriona jest cenioną psychoterapeutką.
O pomoc prosi ją matka...

Hannah Fielding jest autorką zupełnie nieznaną polskiemu czytelnikowi, "Koncert" to pierwsza powieść przetłumaczona na nasz język. Myślę jednak, że wkrótce kolejne książki będą dla nas dostępne, bo to naprawdę świetna autorka. "Koncert" to książka, która jest w stanie zauroczyć miłośniczki i miłośników pięknych historii miłosnych. Chociaż romanse czytam okazjonalnie, to ten jest naprawdę na poziomie. Zachwycają opisy włoskich krajobrazów, są napisane niezwykle plastycznym językiem, prawie czułam ten zapach, chłonęłam w wyobraźni widok. Sama historia miłosna osadzona jest w środowisku związanym z muzyką i operą, jest dramat, choroba, intryga, namiętność, zazdrość... czyli wszystko, co składa się na interesującą fabułę. Bardzo podobało mi się wykorzystanie w powieści tematu muzykoterapii w leczeniu depresji i traumy po wypadku. Książka ma ponad 550 stron, zapewnia więc sporo godzin przyjemnego czasu.. Polecam.

Hannah Fielding jest autorką zupełnie nieznaną polskiemu czytelnikowi, "Koncert" to pierwsza powieść przetłumaczona na nasz język. Myślę jednak, że wkrótce kolejne książki będą dla nas dostępne, bo to naprawdę świetna autorka. "Koncert" to książka, która jest w stanie zauroczyć miłośniczki i miłośników pięknych historii miłosnych. Chociaż romanse czytam okazjonalnie, to ten...

Zachęcona ciągłymi reklamami tej książki na fb, zdecydowałam się w końcu na jej zakup.
Mimo opisu wpisującego się idealnie w mój czytelniczy gust, podchodziłam do lektury "Koncertu" z ogromnym dystansem, bowiem nigdzie nie mogłam znaleźć polskiej opinii o tej powieści, a wiadomo, że to, co podoba się poza granicami naszego pięknego kraju, niekoniecznie sprawdzi się u nas.
Co dostałam?
Naprawdę dobrą powieść z niesamowitymi opisami krajobrazu. To, co w tej kwestii wyprawia Hannah Fielding po prostu nie mieści się w głowie! Ja po prostu czułam, jakbym naprawdę była nad jeziorem Como we Włoszech. Nie jestem co prawda fanką długich opisów, ale te mogłabym czytać bez końca.
Jest jednak rzecz, która podobała mi się jeszcze bardziej niż opisy przyrody. To przedstawienie emocji, które w naszych bohaterach wywoływała muzyka. Nie da się ukryć, że muzykę jest opisać trudno, ale z opisem emocji autorka nie miała najmniejszego problemu.
Co do samej historii miłosnej było tak, jak tego oczekiwałam.
Wystawiam tylko 8, żeby dać sobie margines i możliwość porównania przy ocenianiu kolejnych powieści Hannah Fielding.
Mam nadzieję, że któreś z naszych większych polskich wydawnictw zainteresuje się twórczością tej autorki i rozpocznie z nią współpracę dając jej taką promocję, na którą zasługuje.
Póki co o autorce jest cisza, a wiem już, że wcale na to nie zasługuje.

Ze swojej strony szczerze ją polecam.

Zachęcona ciągłymi reklamami tej książki na fb, zdecydowałam się w końcu na jej zakup.
Mimo opisu wpisującego się idealnie w mój czytelniczy gust, podchodziłam do lektury "Koncertu" z ogromnym dystansem, bowiem nigdzie nie mogłam znaleźć polskiej opinii o tej powieści, a wiadomo, że to, co podoba się poza granicami naszego pięknego kraju, niekoniecznie sprawdzi się u...