Instytut Bombowych Teorii
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Department of Mind-Blowing Theories
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2020-11-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-11-18
- Data 1. wydania:
- 2020-04-01
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366671003
- Tłumacz:
- Adam Pluszka, Karolina Iwaszkiewicz
Pechowi naukowcy, nanoboty, wirtualni asystenci, teorie zbyt szalone, by były nieprawdziwe, celebryci świata nauki, a także groźne dla życia i zdrowia eksperymenty – to wszystko jest dla Toma Gaulda idealnym tematem humorystycznych komiksów! Komiksów, które rozbawią zarówno tych, którzy nie wiedzą nic o Pitagorasie i tych, którzy opłakują kolejną awarię Wielkiego Zderzacza Hadronów.
„Instytut Bombowych Teorii” to zbiór blisko 150 komiksów, które ukazują się w poświęconym zagadnieniom naukowym tygodniku „New Scientist” i podbijają serca czytelników w rozmaitych zakątkach internetu. Po ich lekturze już nigdy nie spojrzycie na cudowny świat nauki w ten sam sposób!
Spotkamy tu psa filozofa i kota Schrödingera, dowiemy się co czują nieodkryte gatunki i cząstki elementarne, poznamy mroczne sekrety biurek naukowców (SPOILER – to tylko bałagan) oraz odwiedzimy leżący po sąsiedzku Instytut Geometrii Eksperymentalnej. A przede wszystkim przekonamy się, że nauka jest nie tylko pożyteczna, ale i szaleńczo zabawna!
Komiksy Toma Gaulda są zawsze zabawne, ale w taki sposób, że po ich lekturze czuję się mądrzejszy. Co w przypadku komiksów o nauce okazuje się wyjątkowo przydatne - Neil Gaiman
Gauld to mój ulubiony komiksowy geniusz a Instytut Bombowych Teorii to jego najlepsza publikacja - William Gibson
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 63
- 37
- 15
- 8
- 8
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
komiksowe paski dla (przede wszystkim) naukowych freaków - urokliwa kreska, która świetnie podbija humor autora, jest się czym delektować
komiksowe paski dla (przede wszystkim) naukowych freaków - urokliwa kreska, która świetnie podbija humor autora, jest się czym delektować
Pokaż mimo toCo by było gdyby? Obstawiam, że to pytanie towarzyszyło wielu odkrywcom oraz naukowcom, którzy dokonali spektakularnych odkryć. Być może pchało ich do przodu w realizowaniu badań, nieraz kończących się niepowodzeniem nim osiągnęli sukces. "Instytut bombowych teorii" to zbór pasków ukazujących tą własnie drogę w mocno humorystycznym stylu.
Co mi się podobało
1. Różnorodny humor
W moich oczach to największa zaleta tego komiksu. Mamy tutaj paski gdzie zdecydowanie wymagana jest wiedza z dziedziny fizyki czy chemii lub znajomość pewnych osobistości ze świata nauki, ale też nie brakuje pasków skierowanych do laików. I to jest naprawdę mega fajne, bowiem każdy może sięgnąć po tą pracę i się dobrze bawić. Zresztą oceńcie sami. Oto dwa paski, skierowane do, zasadniczo, dwóch różnych typów odbiorców:
2. Nawiązania do popkultury
Nie brakuje tutaj pasków, ostro trolujących filmy, książki czy gry. Jest w czym przebierać, a kilka z nich jest naprawdę epickich. Poniżej prezentuję mój ulubiony, jako wielki miłośnik dinozaurów :)
3. Styl i rysunek
Strasznie podoba mi się forma graficzna poszczególnych pasków. Z jednej strony prosta, a z drugiej idealnie pasująca do klimatu komiksu. Dzięki temu chłonąłem go bardzo szybko i zwyczajnie nie mogłem się doczekać co będzie na kolejnej stronie.
Co budzi wątpliwość
1. Cena
Taaaa.... może wyjdę na sknerę, ale 49,90 zł za komiks małego formatu, będący zbiorem humorystycznych pasków z czasopisma naukowego to dla mnie trochę za dużo. Niby w twardej oprawie, solidnej jakości papier i tak dalej, ale osobiście nie dałbym takich pieniędzy za ten komiks. Gdyby na okładce było 39 zł to pewnie bym się skusił, ale dycha więcej, to już za dużo.
PODSUMOWANIE
Dla mnie ten komiks był fajnym jednostrzałowcem. Drogim, choć bardzo ładnym i poprawiającym humor. Moja żona, która ma wykształcenie biotechnologiczne, bawiła się przy nim dużo lepiej, ale ja też co nieco wyłapałem z tych "trudniejszych" obrazków. Z pewnością jest to ciekawy zbiór i pewnie znajdzie on swoje grono odbiorców. Czy będzie duże? Ciężko powiedzieć, bo cena może odstraszyć laika. Zostało mi zatem pożegnać się z wami jednym z bardziej unikalnych i obrazujących polską rzeczywistość obrazków :)
Co by było gdyby? Obstawiam, że to pytanie towarzyszyło wielu odkrywcom oraz naukowcom, którzy dokonali spektakularnych odkryć. Być może pchało ich do przodu w realizowaniu badań, nieraz kończących się niepowodzeniem nim osiągnęli sukces. "Instytut bombowych teorii" to zbór pasków ukazujących tą własnie drogę w mocno humorystycznym stylu.
więcej Pokaż mimo toCo mi się podobało
1. Różnorodny...
Życie naukowca, nieważne jakiej dziedziny naukowej, nie jest usłane różami. Musi znosić ciągłe pouczanie tych, którzy coś raz przeczytali w Internecie i uważają się mądrzy. Musi dokonywać wiecznych wyborów: herbata, cappuccino czy autodestrukcja. Wreszcie musi nieść kaganek oświaty, ale tak, by nie było to mityczne światełko w tunelu, a potężna latarnia. Do tego co chwilę jakiś nieuk zapyta np. o możliwość wskrzeszenia jakiegoś gatunku dinozaurów, trzeba walczyć nie tylko o zrozumienie, a raczej o omamienie, by dostać granty na badania od tych którzy zazwyczaj i tak nie mają pojęcia co naukowiec bada. Ech, czy po takim przedstawieniu ktokolwiek jeszcze rozważa karierę naukową?
Więcej na: https://www.monime.pl/instytut-bombowych-teorii/
Życie naukowca, nieważne jakiej dziedziny naukowej, nie jest usłane różami. Musi znosić ciągłe pouczanie tych, którzy coś raz przeczytali w Internecie i uważają się mądrzy. Musi dokonywać wiecznych wyborów: herbata, cappuccino czy autodestrukcja. Wreszcie musi nieść kaganek oświaty, ale tak, by nie było to mityczne światełko w tunelu, a potężna latarnia. Do tego co chwilę...
więcej Pokaż mimo to„Instytut bombowych teorii” to materiał niekoniecznie do czytania naraz, od deski do deski. Za dużo żartów naraz – nawet przednich – może zmęczyć, znużyć. Polecałbym więc dawkować je ostrożnie, po dwa, trzy dziennie, nie więcej. Lepiej można je wtedy posmakować, bardziej zapadają w pamięć, a całość lektury dłużej zaoferuje satysfakcję. Nie zmienia to faktu, że jest to albumik bardzo wart przeczytania. Nie tylko dla tych, którzy kiedyś chcieli zostać naukowcami. Dla tych, którzy zostali, lub nadal zamierzają – to też rzecz warta poznania. Przecież zawsze dobrze jest umieć śmiać się z samych siebie, prawda?
Cała recenzja: https://tinyurl.com/4wjxm7f6
„Instytut bombowych teorii” to materiał niekoniecznie do czytania naraz, od deski do deski. Za dużo żartów naraz – nawet przednich – może zmęczyć, znużyć. Polecałbym więc dawkować je ostrożnie, po dwa, trzy dziennie, nie więcej. Lepiej można je wtedy posmakować, bardziej zapadają w pamięć, a całość lektury dłużej zaoferuje satysfakcję. Nie zmienia to faktu, że jest to...
więcej Pokaż mimo toGauld jest mistrzem komiksowych pasków. Wcześniejsze zbiory dotyczyły literatury czy szerzej pojętej sztuki, ten skupia się na wynalazkach, ich twórcach i nauce. Autor fantastycznie opanował sztukę kamuflowania drugiego dna, więc macie gwarancję, że te pozornie proste prace to rozrywka na najwyższym poziomie. Wielbię
Gauld jest mistrzem komiksowych pasków. Wcześniejsze zbiory dotyczyły literatury czy szerzej pojętej sztuki, ten skupia się na wynalazkach, ich twórcach i nauce. Autor fantastycznie opanował sztukę kamuflowania drugiego dna, więc macie gwarancję, że te pozornie proste prace to rozrywka na najwyższym poziomie. Wielbię
Pokaż mimo toInstytut Bombowych Teorii to album autorstwa rysownika Toma Gaulda, który pojawił się na naszym rynku nakładem wydawnictwa Marginesy. Jest to pozycja o dość niepozornym wyglądzie, która jednak potrafi zapewnić czytelnikowi iście wybuchową porcję rozrywki.
Mamy tutaj do czynienia ze zbiorem jednostronicowych prostych komiksów (pasków komisowych),skupiających się swoją treścią wokół nauki i ludzi zajmujących się najprzeróżniejszymi badaniami. Nie ma tutaj linearnej historii, nie można więc mówić o jakieś większej fabule. Wcale nie przeszkadza to jednak komiksowi w byciu pozycją naprawdę bardzo intrygującą i godną przeczytania. W grubo ponad 100 umieszczonych tutaj historiach autor decyduje się pokazać w mocno dowcipny sposób najprzeróżniejsze dziedziny i aspekty „nauki”. Mamy tutaj okazję dowiedzieć się między innymi, dlaczego niektóre gatunki nie chcą zostać odkryte, nauczyć się rozpoznawać mieszkańców zaczarowanego lasu po pozostawionych przez nich śladach. Zobaczyć jak wyglądają kartki z wyrazami współczucia dla naukowców. Obserwować przeróżne fazy żałoby sądy kosmicznej, nauczyć się odczytywać tablice ostrzegawczy czy sprawdzić co robią naukowcy w piekle.
Różnorodność sfer nauki, do których odnosi się twórca komiksu, jest naprawdę bardzo spora i często ma przełożenie na najnowsze odkrycia/prowadzone badania. Rewelacyjność komiksu przejawia się również w tym, że twórca potrafi trudną tematykę zaprezentować w naprawdę przystępnej formie. Przeważająca większość zamieszczonych tutaj opowieści jest skonstruowana taki sposób, aby zrozumiał je każdy i nie miały one trudności z rozbawieniem szerokiego grona odbiorców. Dowcip jest tutaj naprawdę mocno urzekający i potrafiący poprawić nastrój odbiorcy nawet po najcięższym dniu. Jakby tego było mało, to album nie oferuje tylko przyjemnej rozrywki, ale również pewne treści, dzięki którym można się czegoś nauczyć.
Cała recenzja na:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-instytut-bombowych-teorii/
Instytut Bombowych Teorii to album autorstwa rysownika Toma Gaulda, który pojawił się na naszym rynku nakładem wydawnictwa Marginesy. Jest to pozycja o dość niepozornym wyglądzie, która jednak potrafi zapewnić czytelnikowi iście wybuchową porcję rozrywki.
więcej Pokaż mimo toMamy tutaj do czynienia ze zbiorem jednostronicowych prostych komiksów (pasków komisowych),skupiających się swoją...
KOMIKS SKECZÓW NAUKOWYCH
Tom Gauld nie jest szczególnie znanym autorem na polskim rynku. Do tej pory mogliśmy poznać jedynie jego „Mooncop” i „Goliata”, ale dzięki temu mogliśmy przekonać się, jak doskonałe w swej prostocie tworzy on komiks. I taki też jest niniejszy album, stanowiący nie jedną zamkniętą opowieść a serię skeczy, czy może bardziej adekwatnie - jednostronicowych dowcipów rysunkowych, które łączy jedno: naukowa tematyka.
Jak się domyślacie, o treści trudno jest w tym wypadku mówić. „Instytut bombowych teorii” to bowiem nic innego, jak antologia humoru w rysunkach. Ale i tak spróbujmy przyjrzeć się nieco bliżej temu, co tu znajdziecie, by mieć konkretniejszy ogląd publikacji.
Z niniejszego tomiku dowiecie się jak wyglądają kartki dla krewnych, którzy nic nie kumają i dlaczego niektóre gatunki chcą pozostać nieodkryte. Zobaczycie grozę kichnięcia w pobliżu nanobota i proponowane przybudówki dla międzynarodowej stacji kosmicznej. Przeżyjecie starcie człowieka z maszyną i pikselozę. Poznacie aparaturę, której trzeba się strzec i wspólne relacje Księżyca i pewnej komety. A wreszcie zanurzycie się w świat klasyki literatury podanej w systemie dwójkowym i przekonacie się, jak w przyszłości będzie wyglądał dojazd do pracy. A to, jak się oczywiście domyślacie, jedynie wycinek z tego, co czeka na Was w niniejszej publikacji.
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/11/instytut-bombowych-teorii-tom-gauld.html
KOMIKS SKECZÓW NAUKOWYCH
więcej Pokaż mimo toTom Gauld nie jest szczególnie znanym autorem na polskim rynku. Do tej pory mogliśmy poznać jedynie jego „Mooncop” i „Goliata”, ale dzięki temu mogliśmy przekonać się, jak doskonałe w swej prostocie tworzy on komiks. I taki też jest niniejszy album, stanowiący nie jedną zamkniętą opowieść a serię skeczy, czy może bardziej adekwatnie -...
Kultowe komiksy Gaulda dla The Science nareszcie po polsku i to w świetnym przekładzie Adama Pluszki i Karoliny Iwaszkiewicz. Idealny giftbook dla entuzjastów nauk ścisłych i przyrodniczych. Jak słusznie zauważył Neil Gaiman: "Komiksy Toma Gaulda są zawsze zabawne, ale w taki sposób, że po ich lekturze czuję się mądrzejszy. Co w przypadku komiksów o nauce okazuje się wyjątkowo przydatne". 100%!
Co ważne - polska edycja została w przemyślany sposób dostosowana do realiów naszego rynku, dlatego w środku jest kilka komiksów, których w oryginalnym wydaniu anglojęzycznym nie zobaczycie.
Kultowe komiksy Gaulda dla The Science nareszcie po polsku i to w świetnym przekładzie Adama Pluszki i Karoliny Iwaszkiewicz. Idealny giftbook dla entuzjastów nauk ścisłych i przyrodniczych. Jak słusznie zauważył Neil Gaiman: "Komiksy Toma Gaulda są zawsze zabawne, ale w taki sposób, że po ich lekturze czuję się mądrzejszy. Co w przypadku komiksów o nauce okazuje się...
więcej Pokaż mimo toKristo - krótko.
Jeśli jestes naukowcem, doktorantem, habilitujesz się w instytucie - musisz to zobaczyć. Prawdziwy humor naukowy, dla inteligentnych i znających chociaz powierzchownie uczelniane, czy badawcze realia.
Kristo - krótko.
Pokaż mimo toJeśli jestes naukowcem, doktorantem, habilitujesz się w instytucie - musisz to zobaczyć. Prawdziwy humor naukowy, dla inteligentnych i znających chociaz powierzchownie uczelniane, czy badawcze realia.