rozwińzwiń

Beastars #1

Okładka książki Beastars #1 Paru Itagaki
Okładka książki Beastars #1
Paru Itagaki Wydawnictwo: Studio JG Cykl: Beastars (tom 1) komiksy
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Beastars (tom 1)
Wydawnictwo:
Studio JG
Data wydania:
2020-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-23
Data 1. wydania:
2017-01-06
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380016316
Tłumacz:
Anna Koike
Tagi:
akcja fantasy psychologiczna romans szkolne życie shounen manga
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
113 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
31
30

Na półkach:

przyjemne. nie mam jeszcze dużo do powiedzenia, ale zapowiada się ciekawie. na pewno ja o sobie się dowiedziałem, że nie rozróżniam zwierząt, a szczególnie w bieli i czerni. gdyby nie mieli oni tak charakterystycznych twarzy, to po ubarwieniu bym ich w życiu nie był w stanie rozpoznać. to, że mam z tym tylko umiarkowane problemy, świadczy o kunszcie rysowniczym pani Itagaki. tłumaczenie pani Koike też niczego sobie nie ma do zarzucenia

przyjemne. nie mam jeszcze dużo do powiedzenia, ale zapowiada się ciekawie. na pewno ja o sobie się dowiedziałem, że nie rozróżniam zwierząt, a szczególnie w bieli i czerni. gdyby nie mieli oni tak charakterystycznych twarzy, to po ubarwieniu bym ich w życiu nie był w stanie rozpoznać. to, że mam z tym tylko umiarkowane problemy, świadczy o kunszcie rysowniczym pani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2194
2018

Na półkach:

Manga Beastars przenosi nas do fantazyjnego świata wypełnionego masą antropomorficznych zwierząt. Jednym z nich jest Legoshi (wilk z okładki komiksu),wielki introwertyk stroniący od towarzystwa i pracujący jako pomoc techniczna w Klubie Teatralnym. Jest on również jednym z członków społeczeństwa Akademia Cherryton, gdzie dni płyną swoim leniwym rytmem, a zwierzęcy bohaterowie starają się żyć ze sobą w pełnej symbiozie (niezależnie od tego, czy są drapieżnikami, czy roślinożercami). Wszystko jednak mocno zmienia się pewnego dnia, kiedy ginie jeden z członków klubu (alpaka Tem). Wszystko wskazuje na to, że padł on łupem drapieżnika, który złamał najświętszą zasadę tego miejsca. Tak rozpoczyna się istny festiwal nieufności, oskarżeń i ostracyzmu nakierowanego na drapieżniki. Legoshi będzie musiał sobie radzić nie tylko ze szkolnym dramatem, ale również budzącym się w nim zwierzęcym instynktem, który chce wyrwać się na wolność.

Pierwszy tom serii to doskonały zarys większej i głębszej historii nietuzinkowego bohatera. Obserwujemy tutaj jego nieśmiałą stronę i ciągłe zmagania z ukrywanym mrocznym obliczem. Do tego dochodzi jeszcze ciekawie poprowadzony wątek zbrodni. Autor zadbał o to, aby czytelnik do końca zastanawiał się nad tym, kto dokonał morderstwa i czy aby nie był to właśnie wilk, którego dopadł zwierzęcy instynkt. Dużą siłą tytułu jest również ciekawie zaprezentowany świat, w którym antropomorficzne postacie starają się przestrzegać pewnych przyjętych zasad. Paru Itagaki nakreślił tu naprawdę przemyślaną i mocno intrygującą rzeczywistość, w której segregacja mięsożerców i roślinożerców jest dobrze widoczna, niezależnie od tego, jak bardzo wszyscy chcą to ukryć. Postępujące podziały napędzają narrację, która powinna na tyle zaciekawić odbiorcę, że z wielką przyjemnością będzie on chciał sięgnąć po kolejną część.

Całkiem ciekawie i dość nietuzinkowo, prezentuje się tutaj również oprawa rysunkowa. Autor postawił na trochę bardziej zachodni styl, łączący prostotę z pewną dozą artyzmu i urokliwością zwierzęcych postaci. Jego kreska jest mieszanką twardych i miękkich linii, które wspólnie tworzą pozornie niedopracowane plansze, jednak doskonale wpasowujące się w historię i potrafiące oddać jej klimat.

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-mangi-beastars-1/

Manga Beastars przenosi nas do fantazyjnego świata wypełnionego masą antropomorficznych zwierząt. Jednym z nich jest Legoshi (wilk z okładki komiksu),wielki introwertyk stroniący od towarzystwa i pracujący jako pomoc techniczna w Klubie Teatralnym. Jest on również jednym z członków społeczeństwa Akademia Cherryton, gdzie dni płyną swoim leniwym rytmem, a zwierzęcy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
19

Na półkach: , ,

Zaraz po przeczytaniu dałem 9/10, lecz teraz po pół roku w zasadzie nie wiem co myśleć o tej mandze.
Ogółem przeczytałem po angielsku w sieci blisko 25% całej serii i uznałem, że tyle mi wystarczy, że nie chcę więcej. W internecie widziałem banery reklamowe Netflixa, które zdradziły mi niektóre szczegóły z tego co stanie się dalej, ale nie przekonało mnie to do powrotu.

Co mogę na temat "Beastars" powiedzieć?
Po pierwsze jest tu wyczuwalna BARDZO mocna inspiracja "Zwierzogrodem", "Romeo i Julią" oraz opowieściami gangsterskimi i na tych motywach w zasadzie opiera się cała historia. Są zwierzaki żyjące w świecie na skraju chaosu czego przyczyną są napady mięsożerców na roślinożerców, mafie oraz bierne władze przymykające oko na handel mięsem.

Świat choć ciekawy, rozbudowany to jakby się mu przyjrzeć to pozbawiony jest racjonalnych podstaw gdyż jego istnienie jest dla mięsożerców nieopłacalne. A przecież kiedyś drapieżniki musiały porozumieć się z ofiarami by rzeczywistość przedstawiona przez autorkę mogła mieć miejsce.

Bohaterowie: Legoshi - wilk, Haru - królik, Rouis/Louis - jeleń.
Głównie pomiędzy nimi zachodzą interakcje w tej opowieści. Różnią się od siebie niemal pod każdym względem i mocno na siebie nawzajem oddziałują co w połączeniu z realiami w jakich żyją napędza akcję. Ich historie poprowadzone są naprawdę zgrabnie, aczkolwiek ponownie jeżeli im się bliżej przyjrzeć można dojść do wniosku, że wszyscy troje wyrastają z jednego pnia. Każde z nich ma problem z akceptacją tego kim jest a sposoby w jaki starają się z tym walczyć napędzają ich działania. Innymi słowy to jakby jeden bohater, ale w trzech różnych skórach z trzema możliwymi rozwinięciami tego samego problemu. Jedni uznają to za tandetę, brak talentu inni nazwą to alegorią, przenośnią, zabiegiem psychologizującym opowieść. Ja, jak już napisałem, nie wiem co o tym myśleć.

Fabuła:
Na pierwszy i drugi rzut oka jest mocno zawiła, skomplikowana, wprowadzające wiele niuansów. Autorka bardzo ciekawie gra tutaj szokiem, nienawiścią, brakiem zrozumienia własnego siebie, okrucieństwem i miłością, czyli mieszanką sprzecznych ze sobą emocji, która najmocniej oddziałuje na odbiorcę wedle zasady, że niejednobarwny bohater to najciekawszy bohater.
Jednak znowu jeżeli spojrzeć na historię, tym razem, z dalszej odległości to ukazuje nam się bardzo wyeksploatowany schemat w postaci:
Nieszczęśliwa, nie mająca się prawa udać miłość dziewczyny do jednego z bohaterów zostaje doprawiona drugą, mniej oczywistą z drugim bohaterem poznanym w mocno niejednoznacznych okolicznościach. Relacja zaczyna się rozwijać, lecz w pewnym momencie ten przypadkowy bohater uznaje, że musi zakończyć znajomość dla dobra tamtej pary. Jednak nagle dochodzi do porwania dziewczyny.
Dwóch rywali staje przed pytaniem: co ważniejsze? Dotychczasowe życie i swoje postanowienia czy ratowanie porwanej. Ten, który ją uratuje uzyska jej względy.
Czy to zaleta, czy wada? Ciężko mi powiedzieć.

Z tego co dowiedziałem się z reklam Netflixa to w dalszej części opowieści przynajmniej jeden z głównych bohaterów zaczyna podejmować działania kompletnie sprzeczne ze wszelkimi zasadami natury i biologii. Z jednej strony można powiedzieć, że to znakomity zabieg, z drugiej godzi to w racjonalność i autentyczność alegorii i odniesień do ludzkiego świata jaki autorka chciała stworzyć i jakimi reklamuje mangę.

Innymi słowy: Beastars to historia z masą błędów logicznych i wad konstrukcyjnych sprawnie maskowanych przez dobre granie emocjami odbiorcy jakie jeszcze bardziej podkręca fakt, że bohaterami są zwierzęta.
Z jednej strony rozumiem i czuję to co ludziom w Beastars (moim zdaniem tytuł - koszmar) się podoba z drugiej po przeanalizowaniu opowieści jest ona po prostu niespójna i do pewnego stopnia zrobiona na jedno kopyto. Można by to pominąć i nie brać tego pod uwagę, gdyby to był komiks dla dzieci, a nie aspirujący do miana psychologicznego brutalny thriller dla dorosłych.

Jak dla mnie autorem, który najlepiej wykorzystał potencjał drzemiący w zwierzęcych bohaterach był nasz Krasicki i jego bajki. Beastars jest w wielu aspektach źle zrobione, oklepane a jednocześnie intrygujące i zgrabnie opowiedziane.

Taka moja opinia.

Zaraz po przeczytaniu dałem 9/10, lecz teraz po pół roku w zasadzie nie wiem co myśleć o tej mandze.
Ogółem przeczytałem po angielsku w sieci blisko 25% całej serii i uznałem, że tyle mi wystarczy, że nie chcę więcej. W internecie widziałem banery reklamowe Netflixa, które zdradziły mi niektóre szczegóły z tego co stanie się dalej, ale nie przekonało mnie to do powrotu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1231
814

Na półkach: , , ,

Antropomorfizacyjny kocioł, gdzie ssaki żyją w zgodzie z roślinożercami. Zootopia w wersji High School. Drapieżnicy pogodzili się z mniejszymi zwierzętami, lecz na krótko. Dochodzi do morderstwa na tle atawistycznych instynktów. Owca zostaje pożarta przez silnego napastnika. Mięsożercy pozostają na cenzurowanym, ale bez paniki. Póki co - mały zarys społeczeństwa skupionego na podziałach, gdzie pod przykrywką równości wychodzą słabości systemu. Gdyż w grupie roślinożerców także panuje zasada ,,ten lepszy, bardziej wyjątkowy, bo na wyginięciu''. W ostateczności nikt nie pozbył się pradawnych lęków, a kły stanowią o dominacji nad światem fauny. Połączenie szkolnych korytarzy, z teatrem, gdzie roślinożerca czuje się twardszy od ,,zmiękczonych'' przez edukację wilków czy lwów z pazurami. Typowe zamiany ról, gdzie samce z niższej stancji, układu pokarmowego, usiłują przejąć władzę nad większymi, barczystymi zwierzętami. Natomiast szanse, aby ewoluować w hierarchii, są raczej niskie. Lektura wstępna, która nie zdążyła nastawić konfliktu, a postacie wydają się nieokreślone przez krótki ,,czas antenowy''.

Antropomorfizacyjny kocioł, gdzie ssaki żyją w zgodzie z roślinożercami. Zootopia w wersji High School. Drapieżnicy pogodzili się z mniejszymi zwierzętami, lecz na krótko. Dochodzi do morderstwa na tle atawistycznych instynktów. Owca zostaje pożarta przez silnego napastnika. Mięsożercy pozostają na cenzurowanym, ale bez paniki. Póki co - mały zarys społeczeństwa skupionego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
178

Na półkach:

Kreska dobra, sama fabuła również, ale miałem problem z wgryzieniem się w historię. Po prostu nie poczułem klimatu. Dymki często były niechlujnie narysowane, przez co trudno było wskazać ich nadawcę. Dziwiły mnie też puste kadry (wypełnione jedynie deseniem). Dam jeszcze szansę, bo pomysł świetny.

Kreska dobra, sama fabuła również, ale miałem problem z wgryzieniem się w historię. Po prostu nie poczułem klimatu. Dymki często były niechlujnie narysowane, przez co trudno było wskazać ich nadawcę. Dziwiły mnie też puste kadry (wypełnione jedynie deseniem). Dam jeszcze szansę, bo pomysł świetny.

Pokaż mimo to

avatar
1319
917

Na półkach:

To było moje pierwsze spotkanie z komiksem i choć początkowo ciężko było mi się wciągnąć w historię, tak im dalej tym było lepiej. Za dużo się tu nie dzieje, głównie przedstawione są zasady jakie rządzą się w tym świecie, a także same w sobie postaci. Sięgnę po kolejny tom, aby dać szansę tej historii na rozwinięcie się.

To było moje pierwsze spotkanie z komiksem i choć początkowo ciężko było mi się wciągnąć w historię, tak im dalej tym było lepiej. Za dużo się tu nie dzieje, głównie przedstawione są zasady jakie rządzą się w tym świecie, a także same w sobie postaci. Sięgnę po kolejny tom, aby dać szansę tej historii na rozwinięcie się.

Pokaż mimo to

avatar
6
3

Na półkach:

Zafascynowany anime przeczytałem mangę i nie zawiodłem się.

Zafascynowany anime przeczytałem mangę i nie zawiodłem się.

Pokaż mimo to

avatar
72
14

Na półkach: , ,

Wprowadzenie do świata z zwierząt którym autorka nadała ludzkie cechy, zarówno te dobre jak i złe. Na duży plus przemyślane uniwersum oraz mnóstwo małych detali. Kreska na początku może odpychać, wydawać się niestarna i chaotyczna, jednak wraz z przerzucaniem kolejnych stron można docenić ten zabieg i zrozumieć co autorka miała na celu.

Wprowadzenie do świata z zwierząt którym autorka nadała ludzkie cechy, zarówno te dobre jak i złe. Na duży plus przemyślane uniwersum oraz mnóstwo małych detali. Kreska na początku może odpychać, wydawać się niestarna i chaotyczna, jednak wraz z przerzucaniem kolejnych stron można docenić ten zabieg i zrozumieć co autorka miała na celu.

Pokaż mimo to

avatar
720
317

Na półkach:

Dużo dobrego słyszałam o tej mandze, jednak mi nie przydała do gustu. Po kolejne tomy raczej nie sięgnę.

Dużo dobrego słyszałam o tej mandze, jednak mi nie przydała do gustu. Po kolejne tomy raczej nie sięgnę.

Pokaż mimo to

avatar
910
406

Na półkach: , , ,

Słyszałam o tej mandze dużo dobrego, a po zmierzeniu się z tym tomikiem jestem w stanie potwierdzić, że ,,Beastars" to tytuł zdecydowanie warty uwagi :) Widać, że autorka ma pomysł na tę serię i jest ona przemyślana. Jest to dla mnie miła odmiana po ostatnich mangach, gdzie głupota sięgała zenitu, a postacie uprawiały na grządkach burakomajty(sic!) czy goniły roznegliżowane, bo autor nie miał lepszego pomysłu na scenę ;). Polecam sięgnąć po ten tomik, wciąga i czyta się go naprawdę przyjemnie :)

Słyszałam o tej mandze dużo dobrego, a po zmierzeniu się z tym tomikiem jestem w stanie potwierdzić, że ,,Beastars" to tytuł zdecydowanie warty uwagi :) Widać, że autorka ma pomysł na tę serię i jest ona przemyślana. Jest to dla mnie miła odmiana po ostatnich mangach, gdzie głupota sięgała zenitu, a postacie uprawiały na grządkach burakomajty(sic!) czy goniły...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    148
  • Chcę przeczytać
    46
  • Posiadam
    42
  • Manga
    21
  • Mangi
    12
  • 2021
    8
  • 2022
    7
  • 2020
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    3

Cytaty

Więcej
Paru Itagaki Beastars #1 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Quo Vadis Patrice Buendia, Cafu, Henryk Sienkiewicz
Ocena 6,0
Quo Vadis Patrice Buendia, Ca...

Przeczytaj także