rozwińzwiń

Debiutant

Okładka książki Debiutant Siergiej Lebiediew
Okładka książki Debiutant
Siergiej Lebiediew Wydawnictwo: Claroscuro kryminał, sensacja, thriller
310 str. 5 godz. 10 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Claroscuro
Data wydania:
2020-08-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-01
Liczba stron:
310
Czas czytania
5 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362498369
Tłumacz:
Grzegorz Szymczak
Tagi:
literatura rosyjska thriller
Inne
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
16
3

Na półkach:

Poczułem się oszukany. :) Fajny język, kilka ciekawych przenikających się ze sobą historii, ale wszystko to nagle kończy się w sposób zupełnie beznadziejny, niewiarygodny, nie chcę spojlerować, ale to wygląda jak gdyby autorowi zabrakło cierpliwości czy pomysłu jak to zakończyć i gdyby nie ten brak cierpliwości dałbym 7, a tak daję 5.

Poczułem się oszukany. :) Fajny język, kilka ciekawych przenikających się ze sobą historii, ale wszystko to nagle kończy się w sposób zupełnie beznadziejny, niewiarygodny, nie chcę spojlerować, ale to wygląda jak gdyby autorowi zabrakło cierpliwości czy pomysłu jak to zakończyć i gdyby nie ten brak cierpliwości dałbym 7, a tak daję 5.

Pokaż mimo to

avatar
395
359

Na półkach: ,

Chciałoby się użyć w opisie niniejszej książki przymiotnika "przegadana", jednak nie będzie on do końca precyzyjny, ponieważ dokładnie jak w dowcipach o Rosjanach jadących w jednym przedziale kolei transsyberyjskiej nie umieszczono tu nadmiaru dialogów, zaś właściwie cała narracja ma tu formę sążnistych monologów wygłaszanych głównie w głowach bohaterów. Co w towarzystwie charakterystycznej jak zauważyliśmy już dla Autora zdobności stylistycznej, czyni owe obrazki od czasu do czasu dość męczącymi i nie dodaje punktacji za wiarygodność. Szczególnie, że jak czytamy na obwolucie mamy tu do czynienia z jakimś rodzajem rosyjskiego auto da fe.
Z drugiej strony, miło, że są jeszcze w tym ruskim mirie obywatele zdający się rozumieć dylematy sąsiednich nacji nie do końca zainteresowanych jego powrotem na swoje podwórza. Ostatecznie będąc wdzięcznymi księciu Mieszkowi, który postanowił na przekór krwi i geografii uczynić z nas ludzi Zachodu to w sercach i głowach pozostało nam wciąż jeszcze wystarczająco dużo Wschodu, by do końca naszych dni lepiej rozumiec Dostojewskiego niż Balzaca i w przeciwieństwie do tych którzy jednak lepiej rozumieją Balzaca darować sobie naiwne wyobrażenia o ludziach Wschodu, którzy wprawdzie maja mniej entuzjastyczny stosunek do Oświecenia (w każdym razie w jego zachodnim rozumieniu),ale za to powszechnie kochają balet i Dostojewskiego.

Chciałoby się użyć w opisie niniejszej książki przymiotnika "przegadana", jednak nie będzie on do końca precyzyjny, ponieważ dokładnie jak w dowcipach o Rosjanach jadących w jednym przedziale kolei transsyberyjskiej nie umieszczono tu nadmiaru dialogów, zaś właściwie cała narracja ma tu formę sążnistych monologów wygłaszanych głównie w głowach bohaterów. Co w towarzystwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
78

Na półkach:

Złożona opowieść o ludziach, których łączy misja dla tego samego kraju oraz efekt ambicji ich samych, którym jest Debiutant. Wciągająca historia o ludziach, których ambicje i cele mają wspólny mianownik, którym jest śmiercionośna trucizna. Co do samego finału, spodziewałem się czegoś więcej.

Złożona opowieść o ludziach, których łączy misja dla tego samego kraju oraz efekt ambicji ich samych, którym jest Debiutant. Wciągająca historia o ludziach, których ambicje i cele mają wspólny mianownik, którym jest śmiercionośna trucizna. Co do samego finału, spodziewałem się czegoś więcej.

Pokaż mimo to

avatar
197
155

Na półkach:

Świetne i przerażające. Bo jeszcze raz uświadamiam sobie jakiego mamy sąsiada, jakie zło nad nami wisi. Książka o tyleż bardziej wiarygodna, że napisana przez człowieka stamtąd, przez Rosjanina. Ale innego - zachodniego.
Powieść raczej sensacyjna, ale w niemal każdym akapicie, zdaniu czuć wielki kunszt literacki, artystyczny. Lebiediew jest mistrzem. I dobrze, że jest, bo od pewnego czasu Dostojewskiego i Tołstoja nie jestem w stanie czytać.

Świetne i przerażające. Bo jeszcze raz uświadamiam sobie jakiego mamy sąsiada, jakie zło nad nami wisi. Książka o tyleż bardziej wiarygodna, że napisana przez człowieka stamtąd, przez Rosjanina. Ale innego - zachodniego.
Powieść raczej sensacyjna, ale w niemal każdym akapicie, zdaniu czuć wielki kunszt literacki, artystyczny. Lebiediew jest mistrzem. I dobrze, że jest, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
344

Na półkach:

Coś na miarę Johna Le Carre. I studium tego, jak myślą Rosjanie. Porażająca lektura. Wiele wyjaśnia - w kontekście wojny, ale te wyjaśnienia to zaledwie krok, po którym, jak diabły z pudełka występują następne: o możliwość odkupienia, Los, zło w człowieku... Są tylko pytania, z odpowiedziami czytelnik musi mierzyć się sam.

Coś na miarę Johna Le Carre. I studium tego, jak myślą Rosjanie. Porażająca lektura. Wiele wyjaśnia - w kontekście wojny, ale te wyjaśnienia to zaledwie krok, po którym, jak diabły z pudełka występują następne: o możliwość odkupienia, Los, zło w człowieku... Są tylko pytania, z odpowiedziami czytelnik musi mierzyć się sam.

Pokaż mimo to

avatar
567
355

Na półkach:

Siergiej Lebiediew w swej powieści niedostrzegalnie pozszywał to, co się wydarzyło z tym, co mogłoby się wydarzyć. Czytałam "Debiutanta" z coraz większą odrazą do bohaterów, przekonanych o swej wyjątkowości, pozbawionych empatii i umiejętności kochania. Kalitin i Szerszniew służą złu, śmierci, wykonują rozkazy, cierpliwie czekają na możliwości kariery, rozkoszują się rzekomą swobodą w działaniu, pogardzają innymi. Nie mają wyrzutów sumienia, inni ludzie są dla nich co najwyżej manekinami lub obiektami do zniszczenia, własne ego jest najważniejsze. Na drodze kariery uczą się lawirowania, podłości, zemsty. W trakcie lektury poznajemy sposoby deprawacji człowieka przez służby specjalne. Siergiej Lebiedew inteligentnie pokazał podobieństwa dwóch totalitaryzmów, niemieckiego i sowieckiego , bezwzględnie zawłaszczających samodzielność każdej jednostki. Tyrania i trucizna towarzyszą każdej władzy totalitarnej, bezwzględnie wykorzystującej społeczeństwo do swych celów. Czyta się tę powieść płynnie, nie spodziewając się zakończenia, które staje się swoistą metaforą, puentą w dyskursie filozoficznym na temat istoty zła. Koniecznie trzeba przeczytać!

Siergiej Lebiediew w swej powieści niedostrzegalnie pozszywał to, co się wydarzyło z tym, co mogłoby się wydarzyć. Czytałam "Debiutanta" z coraz większą odrazą do bohaterów, przekonanych o swej wyjątkowości, pozbawionych empatii i umiejętności kochania. Kalitin i Szerszniew służą złu, śmierci, wykonują rozkazy, cierpliwie czekają na możliwości kariery, rozkoszują się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
475
21

Na półkach: , ,

Niespieszna, ale wciągająca opowieść o totalitaryzmie, opowiedziana z zaskakującej perspektywy twórcy trucizn. Warta przeczytania.

Niespieszna, ale wciągająca opowieść o totalitaryzmie, opowiedziana z zaskakującej perspektywy twórcy trucizn. Warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
116
111

Na półkach:

Całkiem spoko. Faktycznie przywodzi na myśl Suworowa choć autor ma znacznie bardziej gęsty styl. Zastanawia zupełne oderwanie od konkretnych dat czy nazw geograficznych. Oczywiście to jakaś fikcja niemniej jednak autor np. umieszcza palących bohaterów w restauracji na terenie UE w czasach Instagrama. Obywatel UE by tego nie zrobił :)
Fajnie rozsypana początkowo narracja dość szybko wskakuje w tory i zmierza ku finałowi bez żadnych zwrotów i niespodzianek.
W sumie niezła powieść ale nic ponadto.

Całkiem spoko. Faktycznie przywodzi na myśl Suworowa choć autor ma znacznie bardziej gęsty styl. Zastanawia zupełne oderwanie od konkretnych dat czy nazw geograficznych. Oczywiście to jakaś fikcja niemniej jednak autor np. umieszcza palących bohaterów w restauracji na terenie UE w czasach Instagrama. Obywatel UE by tego nie zrobił :)
Fajnie rozsypana początkowo narracja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
840
295

Na półkach: ,

Niezbyt dużo akcji w akcji, ale czyta się nieźle.

Niezbyt dużo akcji w akcji, ale czyta się nieźle.

Pokaż mimo to

avatar
1321
1035

Na półkach: ,

"Debiutanta" Siergieja Lebiediewa należałoby zaliczyć do prozy gęstej. Bardzo nawet, rzekłbym. Rzecz jest aktualna do bólu. Oto poznajemy historię rosyjskiego naukowca, którego życiowym osiągnięciem było stworzenie idealnej trucizny, która wyparowuje z ciała ofiary nie pozostawiając żadnych śladów po sobie. Nazwał ją "debiutantem". Poznajemy w książce całą, zawiłą historię stworzenia tej mikstury oraz jej wpływ na losy i życie naukowca, co przerodziło się w obsesję.

Autor dba o każdy szczegół. Pieczołowicie relacjonuje nam wszystkie przemyślenia naukowca, który uciekł ze swojego kraju. Targają nim wątpliwości. Rozmyśla nad etycznym i moralnym wymiarem swojej pracy i kreśli obraz uległości wobec sowieckiego systemu, który wymagał ostatecznych poświęceń. Zresztą jego życiu też zagraża niebezpieczeństwo, gdyż Rosja nie zapomina o swoich zdrajcach i w ślad za nim wysyła dwóch ludzi z tylko jednym zadaniem.

Lebiediew nie pudruje rzeczywistości. On opisuje mechanizm rosyjskiej władzy i uwięzienie aparatu przemocy w psychologiczno-historycznej matni. Fundamentem wszystkiego, co z czasem zostaje bezlitośnie zdemaskowane, jest manipulacja i terror. Do zobrazowania tego służy postać Szerszniewa, którego wytrenowany operacyjnie mózg bierze górę nawet nad uczuciami do syna. Naturalnie wszystko odbywa się w takt prób samousprawiedliwień, wymówek i innych obron umysłu. Do pełnego zrozumienia przyda się czytelnikowi trochę wiedzy współczesnej o tym robią rosyjskie służby specjalne. Tu dowiemy się dlaczego.

Poza tym, że "Debiutant" jest reklamowany jako thriller powieść na trzymaniu w napięciu nie kończy swojej znakomitości. Poza tym co wyżej opisałem jest jeszcze precyzyjny i malowniczy język oraz dotknięcie odwiecznych spraw w zakresie władzy czy poczucia boskiej mocy. Ledwo wyczuwalna groteskowość też ma tu swoje miejsce. Całość spina finezja i złowrogi klimat. Zachwyt gwarantowany.

"Debiutanta" Siergieja Lebiediewa należałoby zaliczyć do prozy gęstej. Bardzo nawet, rzekłbym. Rzecz jest aktualna do bólu. Oto poznajemy historię rosyjskiego naukowca, którego życiowym osiągnięciem było stworzenie idealnej trucizny, która wyparowuje z ciała ofiary nie pozostawiając żadnych śladów po sobie. Nazwał ją "debiutantem". Poznajemy w książce całą, zawiłą historię...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    164
  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    27
  • Literatura rosyjska
    3
  • 2020
    3
  • 2023
    2
  • Ulubione
    2
  • 2021
    2
  • 2020
    2
  • Literatura piękna
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Debiutant


Podobne książki

Przeczytaj także