Nasz Wszechświat. Wszystko, co wiemy, czego nie wiemy, i jeszcze więcej

Okładka książki Nasz Wszechświat. Wszystko, co wiemy, czego nie wiemy, i jeszcze więcej Jo Dunkley
Okładka książki Nasz Wszechświat. Wszystko, co wiemy, czego nie wiemy, i jeszcze więcej
Jo Dunkley Wydawnictwo: Prószyński i S-ka astronomia, astrofizyka
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
astronomia, astrofizyka
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2020-09-10
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-10
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381693431
Tłumacz:
Ewa L. Łokas, Bogumił Bieniok
Tagi:
literatura popularnonaukowa
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Autorka na samym początku wspomina o ściganiu Galileusza za herezje, blokowaniu badań przez kościół i skazaniu go przez inkwizycję. Nie no, to jest jakieś ahistoryczne płaskoziemstwo. Galileusza praca została dostrzeżona przez jezuitów, którzy uznali, że może mieć rację, papież zaprosił go do Rzymu a nawet wyróżnił. Inkwizycja zarzucała mu nieuprawnioną egzegezę Biblii, bo ten miał stwierdzić, że nie traktuje jej zbyt dosłownie, ale i tak odrzucono zarzuty. Został skazany, bo podpadł papieżowi i przede wszystkim nauczał teorii jako faktu, a nie jako teorii, zupełnie nie trzymając się metody naukowej - która, oczywiście, wtedy jeszcze nie istniała - ale jedyne, czego Kościół się domagał, to podkreślenia, że to prawdopodobna teoria, a nie "stuprocentowy fakt". Galileusz, upierał się przy tym drugim, mimo że - uwaga - nie potrafił tego udowodnić. I tyle. Żadne "herezje" ani "zatrzymywanie prac" nie miały miejsca, wprost przeciwnie, ostrożność Kościoła była najbardziej jak na epokę zbliżoną do metody naukowej, jak to możliwe.

Oczywiście dzisiaj nie wyobrażamy sobie skazywania kogoś za głoszenie poglądów, ale on i tak skazany został tylko za nieposłuszeństwo. No i jakby ktoś dzisiaj, jakiś autorytet, rozgłaszał w telewizji: "jesteśmy stuprocentowo pewni, że świat składa się ze strun, jest to niepodważalny fakt, ale nie powiem do końca dlaczego" - to też byśmy go nie traktowali zbyt poważnie.

Niestety, tego rodzaju przekłamania mocno zaburzają odbiór całości, bo nie jestem w stanie ocenić, gdzie jeszcze mogą się pojawić, skoro są już na samym początku. No ale, gdybyśmy zapomnieli o tym i nie wnikali głębiej, to większość pozostałej części jest całkiem dobrym i zgrabnym przedstawieniem pewnych zagadnień związanych z podstawami astronomii; jednak zdecydowanie dla osoby, która nie miała wielkiej styczności z tematem.

Autorka na samym początku wspomina o ściganiu Galileusza za herezje, blokowaniu badań przez kościół i skazaniu go przez inkwizycję. Nie no, to jest jakieś ahistoryczne płaskoziemstwo. Galileusza praca została dostrzeżona przez jezuitów, którzy uznali, że może mieć rację, papież zaprosił go do Rzymu a nawet wyróżnił. Inkwizycja zarzucała mu nieuprawnioną egzegezę Biblii, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
673
231

Na półkach: ,

Lubię czytać książki o kosmosie, nie wszystko rozumiem, ale z każdą kolejną pozycją wiem, że wiem coraz więcej. Z przeczytania tej książki jestem bardzo zadowolona. Autorka nie tylko skupiła się na historii Wszechświata, ale również i naukowczyniach i naukowcach, którzy - raz dzięki swoim badaniom pokazali jak wyglądał Wszechświat od początku swojego istnienia, a dwa o osobach, które dzięki swoim teoriom wyprzedzały epokę i dopiero lata później te teorie mogły być zbadane w praktyce. Niesamowite są historie w tej pozycji. Historia naszej galaktyki i galaktyk w naszym sąsiedztwie, historia astrofizyki i w ogóle wszystkiego co nas otacza. Dunkley bardzo przyjemnie pisze, widać w tym pasje i ogrom wiedzy i przede wszystkim to, że tę wiedzę potrafi przekazać takim laiczką jak ja.

Spędziłam z tym naszym Wszechświatem wspaniały czas.

Lubię czytać książki o kosmosie, nie wszystko rozumiem, ale z każdą kolejną pozycją wiem, że wiem coraz więcej. Z przeczytania tej książki jestem bardzo zadowolona. Autorka nie tylko skupiła się na historii Wszechświata, ale również i naukowczyniach i naukowcach, którzy - raz dzięki swoim badaniom pokazali jak wyglądał Wszechświat od początku swojego istnienia, a dwa o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1265
330

Na półkach: , , ,

Jo Dunkley to nie tylko znakomita profesor astrofizyki, zdobywająca nagrody za swoją aktywną pracę w dziedzinie kosmologii. To także wspaniała pisarka. Lekkość jej pióra zadziwia, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że zgłębiamy przecież wiedzę popularnonaukową, a jednak mamy wrażenie czytania wdzięcznej literatury pięknej.

W jej opowieści nie brak licznych porównań wyrabiających poczucie skali kosmosu czy bardzo prostych opisów oswajających z trudnymi tematami astrofizycznymi. Wszystko opatrzone jest prostymi schematami trafiającymi do wyobraźni czytelnika.

Dunkley zgrabnie przechodzi od mniejszych obiektów w kosmosie, jak planety, księżyce, układy gwiezdne, zbiorowiska gwiazd w postaci galaktyk, do olbrzymich skupisk gwiazd, które są najprawdopodobniej największymi obiektami we Wszechświecie. Opowiada o gwiazdach, ich narodzinach, życiu i śmierci. Absolutnie fenomenalnie rozkłada na czynniki pierwsze ciemną materię i energię. Świetnie opisuje, w jaki sposób kosmos zmienia się w czasie, rozszerza się, a w pewnej chwili w przeszłości miał prawdopodobnie jakiś rodzaj początku, który nazywamy Wielkim Wybuchem. Ciekawie opowiada o symulacjach komputerowych, które starają się odtworzyć prawdopodobny przebieg ewolucji Wszechświata.

Dunkley rozbudza wyobraźnię i rozpala myślenie abstrakcyjne. Jest świadoma tego, że żyjemy w erze ogromnych możliwości technicznych, możemy więc mieć nadzieję, że jeszcze za naszego życia dokona się istotny postęp na drodze do rozwiązania wielu spośród zagadek astronomii. Może też uda nam się odkryć coś zupełnie nieoczekiwanego, co zmieni dzieje astronomii. Wszystko to jest w naszym zasięgu!

Wspaniałe było właśnie tą książką zakończyć Kosmiczny Lipiec 2023. Będę ją polecać wszystkim rozpoczynającym przygodę z kosmosem oraz tym, którzy głodni są wiedzy i samorozwoju. Po takie książki warto sięgać!

Jeśli podoba Wam się moja recenzja, to zapraszam po więcej:
https://www.instagram.com/anemonenemorose/

Jo Dunkley to nie tylko znakomita profesor astrofizyki, zdobywająca nagrody za swoją aktywną pracę w dziedzinie kosmologii. To także wspaniała pisarka. Lekkość jej pióra zadziwia, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że zgłębiamy przecież wiedzę popularnonaukową, a jednak mamy wrażenie czytania wdzięcznej literatury pięknej.

W jej opowieści nie brak licznych porównań wyrabiających...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
83

Na półkach:

W końcu książka o tym, co się dziś dzieje w astrofizyce. Chyba najlepszy przegląd popularnonaukowy współczesnej astrofizyki po polsku.

W końcu książka o tym, co się dziś dzieje w astrofizyce. Chyba najlepszy przegląd popularnonaukowy współczesnej astrofizyki po polsku.

Pokaż mimo to

avatar
63
56

Na półkach:

Książki dot. wszechświata dzielą się na dwie kategorie: albo są anegdotyczne i skaczą z tematu na temat,albo pisane w profesorskim stylu typowego wykładu.Ta książka należy do drugiego rodzaju: pani profesor przekazuje aktualną akademicką wiedzę dotyczącą budowy wszystkiego.Otrzymujemy solidną informację opartą na dotychczasowej pracy uczonych,a do tego napisaną w przystępnym stylu, z pisarskim zacięciem.Za to daję plus. Natomiast minusem jest dla mnie optymistyczne przekonanie autorki,jak to wiele już wiemy i czego to nie odkryjemy w nadchodzących latach. Jestem przekonany, że wygląda to wprost przeciwnie. Każde nowe odkrycie powiększa obszar naszej niewiedzy i wywraca dotychczasowe tak niby fundamentalne twierdzenia. Przykład ? Wg książki we Wszechświecie najwięcej jest czegoś - nie wiadomo czego - co nazwano "czarną materią". Zero wiedzy... Galaktyki miały zwalniać oddalanie, a przyspieszają. No to wymyślono,że w wyniku "czarnej energii". Co to jest? Nikt nie wie... Itd. Nie mówiąc o tym,że pani profesor unika wszelkich teorii opisujących wszechświat np. jako hologram, struny czy mający 12 wymiarów.Nic o teorii kwantowej i np. doświadczeniu Aspekta. Reasumując - książka warta przeczytania, dobrze opisująca to co bliżej, zbyt jednak akademicka, aby naprawdę zainteresować.

Książki dot. wszechświata dzielą się na dwie kategorie: albo są anegdotyczne i skaczą z tematu na temat,albo pisane w profesorskim stylu typowego wykładu.Ta książka należy do drugiego rodzaju: pani profesor przekazuje aktualną akademicką wiedzę dotyczącą budowy wszystkiego.Otrzymujemy solidną informację opartą na dotychczasowej pracy uczonych,a do tego napisaną w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1233
443

Na półkach: ,

Przekrojowy opis najważniejszych kwestii związanych z naszą wiedzą o Wszechświecie. Napisany prostym językiem, ale bez infantylnych wtrąceń opisowych (które to według niektórych autorów po prostu trzeba umieszczać w książkach tego typu, bo czytający je ludzie są zbyt głupi by pojąć niektóre kwestie naukowe). Czyta się przyjemnie a jednocześnie można się wiele dowiedzieć.

Przekrojowy opis najważniejszych kwestii związanych z naszą wiedzą o Wszechświecie. Napisany prostym językiem, ale bez infantylnych wtrąceń opisowych (które to według niektórych autorów po prostu trzeba umieszczać w książkach tego typu, bo czytający je ludzie są zbyt głupi by pojąć niektóre kwestie naukowe). Czyta się przyjemnie a jednocześnie można się wiele dowiedzieć.

Pokaż mimo to

avatar
1553
465

Na półkach:

Bardzo jestem zadowolony. Książka trafiła poziomem akurat dla mnie. Była ciekawa i większość zrozumiałem. Nie było też wycieczek politycznych. Tylko raz we wstępie podkreślano, że Kościół katolicki zakazał teorii Kopernika. I to typowa manipulacja. Nie piszą kiedy (dawno po śmierci naszego rodaka),nie piszą kto pierwszy go wyklął (protestanci odrzucając tradycję i nauczanie Kościoła oparli się tylko na Biblii i od razu odrzucili wszelkie takie teorie).
W sumie polecam zainteresowanym.

Bardzo jestem zadowolony. Książka trafiła poziomem akurat dla mnie. Była ciekawa i większość zrozumiałem. Nie było też wycieczek politycznych. Tylko raz we wstępie podkreślano, że Kościół katolicki zakazał teorii Kopernika. I to typowa manipulacja. Nie piszą kiedy (dawno po śmierci naszego rodaka),nie piszą kto pierwszy go wyklął (protestanci odrzucając tradycję i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
36

Na półkach:

z najciekawszych jakie czytałem z astrofizyki

z najciekawszych jakie czytałem z astrofizyki

Pokaż mimo to

avatar
143
18

Na półkach:

O astronomii lekko i przyjemnie ale nie bez rzeczy, które mnie irytowały. Zacznę może od tego, że w książce o astronomii nie spodziewałem się poprawności politycznej i wpychania ideologii, obojętnie jakiej. Na całe szczęście nie ma tego wiele, z 5 może 6 razy autorka usilnie stara się podkreślić osiągnięcia kobiet. Nie żeby mi to przeszkadzało, tylko sposób w jaki to zrobiła. Ludzie, którzy czytają takie książki raczej już o tym wiedzą i chyba nie ma potrzeby im o tym przypominać a ci, do których było to skierowane nigdy nawet nie spojrzą na tę książkę. Jeśli bardzo chciała to podkreślić wystarczyłoby zrobić to we wstępie lub podsumowaniu, a nie przy każdej okazji. Drugą rzeczą, która mnie drażniła było to, że zbyt często autorka podawała jedynie przybliżone wartości, kiedy chciałem wiedzieć coś dokładnie musiałem sam tego poszukać, np. wiek wszechświata ,czy stałą Hubbla. Wartości około ,mniej wiecej ,w przedziale mnie nie zadawalały.

Ale śmiało polecam bo warto tę pozycję przeczytać.

O astronomii lekko i przyjemnie ale nie bez rzeczy, które mnie irytowały. Zacznę może od tego, że w książce o astronomii nie spodziewałem się poprawności politycznej i wpychania ideologii, obojętnie jakiej. Na całe szczęście nie ma tego wiele, z 5 może 6 razy autorka usilnie stara się podkreślić osiągnięcia kobiet. Nie żeby mi to przeszkadzało, tylko sposób w jaki to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
131

Na półkach: , , ,

Dawno nie czytałem tak przyjemnej i przejrzystej analizy odkryć i historii astrofizyki. Jo Dunkley zdecydowanie ma talent do lekkiego pióra, bez zbędnych infantylnych opowiastek, a i tłumacz wykonał dobrą robotę. Szczerze polecam!

Dawno nie czytałem tak przyjemnej i przejrzystej analizy odkryć i historii astrofizyki. Jo Dunkley zdecydowanie ma talent do lekkiego pióra, bez zbędnych infantylnych opowiastek, a i tłumacz wykonał dobrą robotę. Szczerze polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    150
  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    13
  • Popularnonaukowe
    5
  • Legimi
    3
  • Kosmos
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Astronomia
    2
  • 2020
    2
  • Literatura naukowa i popularnonaukowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nasz Wszechświat. Wszystko, co wiemy, czego nie wiemy, i jeszcze więcej


Podobne książki

Przeczytaj także