rozwińzwiń

Zapowiada się piękny dzień

Okładka książki Zapowiada się piękny dzień Seweryna Szmaglewska
Okładka książki Zapowiada się piękny dzień
Seweryna Szmaglewska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka biografia, autobiografia, pamiętnik
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2020-06-09
Data 1. wyd. pol.:
1960-01-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381692908
Tagi:
wspomnienia Auschwitz obóz koncentracyjny nazizm II wojna światowa
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
141 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
157
85

Na półkach:

O pierwszej książce Autorki mam tak samo dobre zdanie jak o tej. Poruszająca i przejmująca.

O pierwszej książce Autorki mam tak samo dobre zdanie jak o tej. Poruszająca i przejmująca.

Pokaż mimo to

avatar
351
119

Na półkach: ,

Wyzwolenie już blisko. Oświęcim opuszczają więźniowie, prowadzeni przez okupanta na zachód. Niemcy uciekają.
W transporcie idą kobiety: Anna, Wanda, Maryna i pani Tychalska. Uciekają. Z Pszczyny idą do Krakowa. Pełne nadziei i pełne lęków...
Książka napisana tak, że czytelnik przeżywa ucieczkę razem z bohaterkami... Czytałam i zadawałam sobie pytanie, skąd one miały siły przemierzać taką drogę, w styczniu, głodne i wymęczone pracami obozowymi...

Wyzwolenie już blisko. Oświęcim opuszczają więźniowie, prowadzeni przez okupanta na zachód. Niemcy uciekają.
W transporcie idą kobiety: Anna, Wanda, Maryna i pani Tychalska. Uciekają. Z Pszczyny idą do Krakowa. Pełne nadziei i pełne lęków...
Książka napisana tak, że czytelnik przeżywa ucieczkę razem z bohaterkami... Czytałam i zadawałam sobie pytanie, skąd one miały siły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1060
686

Na półkach: , , , ,

"Dymy nad Birkenau" czytałam już kilka lat temu - teraz, po tej dłuższej przerwie, sięgnęłam po kolejną książkę Szmaglewskiej. "Zapowiada się piękny dzień" to opis kilku dni z życia byłych więźniarek Auschwitz, od momentu, gdy dowiadują się, że następnego dnia nastąpi ewakuacja obozu, poprzez Marsz Śmierci, ucieczkę, przekroczenie linii frontu, aż po dotarcie do rodzinnych okolic. Nie wszystkim się to udaje, Marsz Śmierci nie bez powodu otrzymał taką nazwę, a nawet te, którym udało się uciec, nie miały łatwo. Był styczeń, one ubrane w lekkie obozowe łachmany, głodne, wyniszczone, niewiedzące, komu można ufać, a kto wyda uciekinierki nazistom... Aż trudno uwierzyć, że Szmaglewska wplata w taką opowieść też trochę humoru i sporo nadziei. A może właśnie nie tak znowu trudno? Może faktycznie ktoś, kto przeżył Oświęcim, uważa, że cokolwiek się wydarzy, nie będzie to gorsze od przeszłości. Sporo tu rozmyślań o tym, co było i co jeszcze być może. "Zapowiada się piękny dzień" to zdecydowanie lżejsza książka od "Dymów nad Birkenau", mniej przytłaczająca niż ta skrzętnie dokumentowana przez autorkę rzeczywistość obozowa. Tu jeszcze początek - kiedy bohaterki przygotowują się do wyjścia z Auschwitz i wyruszają w marsz do Niemiec - jest faktycznie pełen obozowych szczegółów i ciężkich momentów. Potem jednak niektórym kobietom udaje się uciec i z literatury obozowej "przerzucamy się" na książkę o przetrwaniu w zimie w trudnych warunkach, jak sobie radzić psychicznie z taką sytuacją. Czytało mi się to dobrze, lektura mnie mocno poruszyła, ale jestem w stanie zrozumieć, że czytelnik mógłby mieć inne oczekiwania w stosunku do tej książki. Zazgrzytało mi tylko trochę nazbyt pozytywne przedstawienie żołnierzy radzieckich - nie jest przecież tajemnicą, jak się zachowywała Armia Czerwona na zdobytych terenach, a już szczególnie tych niemieckich (Śląsk za takie uchodził). No ale książka została wydana w takich czasach, że pewnie nie można było złego słowa powiedzieć na czerwonych, wiadomo, że samo zło to Niemcy...

"Dymy nad Birkenau" czytałam już kilka lat temu - teraz, po tej dłuższej przerwie, sięgnęłam po kolejną książkę Szmaglewskiej. "Zapowiada się piękny dzień" to opis kilku dni z życia byłych więźniarek Auschwitz, od momentu, gdy dowiadują się, że następnego dnia nastąpi ewakuacja obozu, poprzez Marsz Śmierci, ucieczkę, przekroczenie linii frontu, aż po dotarcie do rodzinnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
49

Na półkach: , , , ,

W porównaniu do większości książek skupiających się na Holokauście i historiach związanych z obozami zagłady, ten tytuł ma w sobie coś innego - nutkę optymizmu.

Nie brak tu brutalnych mordów, brudu i beznadziei, lecz sam opis książki który mówi o ucieczce z konwoju obozowego przedstawia chęć wolności i brawurę uciekających. Nie liczcie jednak, że "Zapowiada się piękny dzień" to książka 'epicka'. Bohaterki często tracą nadzieję na świetlaną przyszłość poza murami pełnych drutów. Szczególnie zwrot "Oświęcimianka" głęboko zapadł mi w pamięć. To tak jakby kobiety uważały się za dożywotnie więźniarki Oświęcimia.

Niestety zabrakło mi celu do którego dążyły postacie oraz większej ilości uczuć. Kiedy wielu umierało, rzadko kiedy jakakolwiek osoba rozczulała się nad tym. (Nie, nie wymagam tragizmu, po prostu książka miała w sobie za dużo obojętności.)

Ogólnie polecam ją fanom obozowych historii oraz osobom chcącym poczuć tą wspomnianą 'nutkę optymizmu'.

W porównaniu do większości książek skupiających się na Holokauście i historiach związanych z obozami zagłady, ten tytuł ma w sobie coś innego - nutkę optymizmu.

Nie brak tu brutalnych mordów, brudu i beznadziei, lecz sam opis książki który mówi o ucieczce z konwoju obozowego przedstawia chęć wolności i brawurę uciekających. Nie liczcie jednak, że "Zapowiada się piękny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
65

Na półkach:

Trochę nie rozumiem tak pochlebnych opinii o tej książce. Zabrakło tu tego, co tak pokochałam w "Dymach nad Birkenau" - świadomości relacji, reportażu, opisu przeżyć i brutalnej codzienności obozowej skontrastowanej z pięknym, momentami lirycznym, językiem. "Zapowiada się piękny dzień" to przerost formy nad treścią, opis kilku dni, dość monotonnych, powtarzające się opisy. Narracja kłóci kłóci dla mnie z wypowiedziami bohaterek. Same bohaterki, cóż... nie wzbudzają we mnie żadnych pozytywnych emocji.
Przeczytać warto, bo mało jest relacji o Marszu Śmierci, jaki Niemcy zafundowali więźniom obozów koncentracyjnych. Gdyby jednak pani Szmaglewska pokusiła się o formę bardziej zbliżoną do reportażu, relacji zamiast sfabularyzowanej formy - byłoby cudownie.

Trochę nie rozumiem tak pochlebnych opinii o tej książce. Zabrakło tu tego, co tak pokochałam w "Dymach nad Birkenau" - świadomości relacji, reportażu, opisu przeżyć i brutalnej codzienności obozowej skontrastowanej z pięknym, momentami lirycznym, językiem. "Zapowiada się piękny dzień" to przerost formy nad treścią, opis kilku dni, dość monotonnych, powtarzające się opisy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
113

Na półkach:

Pani Seweryna stworzyła kolejną książkę doskonałą. Relacje i opisy miejsc, zdarzeń, są hipnotyzujące, a autorka zgrabnym i lekkim piórem opisuje potworne realia ówczesnego świata w sposób niezwykle przystępny i naturalny.

Jestem poruszony tą pozycją i towarzyszą mi uczucia podobne do tego, co czułem przy "Dymach nad Birkenau". Dostrzegłem tu historie obozową z jeszcze innej perspektywy, z pozycji uciekiniera, z daleka od oświęcimskich bram. Ta bolesna relacja mrozi krew w żyłach - gdy wydaje się, że już wszystko będzie dobrze, że już najgorsze za nami, za chwilę zdarzy się coś, co na ostatniej prostej przed mentalnym i fizycznym wyzwoleniem, zepchnie nas gdzieś w odmęty nieszczęścia.

Ja nie dostrzegłem w tej książce ani niedoskonałości, ani jakichkolwiek elementów, które mogłyby sprawić, że miałbym obniżyć notę. 10/10!

Pani Seweryna stworzyła kolejną książkę doskonałą. Relacje i opisy miejsc, zdarzeń, są hipnotyzujące, a autorka zgrabnym i lekkim piórem opisuje potworne realia ówczesnego świata w sposób niezwykle przystępny i naturalny.

Jestem poruszony tą pozycją i towarzyszą mi uczucia podobne do tego, co czułem przy "Dymach nad Birkenau". Dostrzegłem tu historie obozową z jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
112

Na półkach:

A dziś bardzo krótko powiem o dwóch książkach Seweryny Szmaglewskiej: "Dymy nad Birkenau" i "Zapowiada się piękny dzień". Zrobiły na mnie wrażenie ponieważ pierwszy raz sięgnęłam po książkę tej autorki. Pierwsza pozycja, to przepięknie i obrazowo przekazane opisy obozu Auschwitz-Birkenau. Aż nie do wiary, że o tak strasznym miejscu można opowiedzieć tak poetyckim językiem. Pani Seweryna przeżyła obóz więc wiedziała co mówi.
Wstrząsa ale też czaruje pięknym językiem i trafnymi obserwacjami z samego piekła.
Druga pozycja, to kontynuacja "Dymów", gdzie autorka szczegółowo opisuje ewakuację obozu, choć bardzo nie lubię tego określenia, bo słowo "ewakuacja" kojarzy się z ratunkiem... z niesieniem jakiejś pomocy... W tym wypadku to określenie jest równoznaczne z wyniszczeniem, z zamęczeniem na śmierć!
Dlatego określenie "Marsz Śmierci" jest dużo bardziej adekwatne do tego, co wystraszeni zbliżającą się porażką naziści, zgotowali na koniec swoim ofiarom.
Te książki są ważnym świadectwem, (które z resztą posłużyło jako dowód w procesach norymberskich). Czytałam je z wielkim pietyzmem i jestem przekonana, że nie tylko mnie wzruszą i zachwycą swoją formą.

A dziś bardzo krótko powiem o dwóch książkach Seweryny Szmaglewskiej: "Dymy nad Birkenau" i "Zapowiada się piękny dzień". Zrobiły na mnie wrażenie ponieważ pierwszy raz sięgnęłam po książkę tej autorki. Pierwsza pozycja, to przepięknie i obrazowo przekazane opisy obozu Auschwitz-Birkenau. Aż nie do wiary, że o tak strasznym miejscu można opowiedzieć tak poetyckim językiem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2929
2837

Na półkach:

Książka hipnotyczna, podobnie jak pierwsza część. I choć tematyka trudna, nie sposób się oderwać. Trzebaznać historię, by nie powielać błędów.
Polecam.

Książka hipnotyczna, podobnie jak pierwsza część. I choć tematyka trudna, nie sposób się oderwać. Trzebaznać historię, by nie powielać błędów.
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
463
460

Na półkach:

W książce przedstawione relacje więźniów, których ewakuowano z obozu i którzy zostali zmuszeni do "marszu śmierci". Jest to moja pierwsza książka w której tak szczegółowo opisany jest marsz śmierci a przeczytałam sporo książek o takiej tematyce. Niemcy chcą zatrzeć wszystkie ślady, ale i tak do końca im się to nie udaje. Ta książka na zawsze utkwi w mojej pamięci. Ja czytając tą historię nie mogłam sobie jej do końca wyobrazić. Mróz, zima, brak odpowiedniej odzieży i jedzenia jak tu przeżyć? Jestem pełna podziwu takiej determinacji, wytrwałości. Dla mnie również było zaskoczeniem, że pomimo tak tragicznej sytuacji w jakiej się znalazły więźniarki nie straciły "pogody ducha". Miały nawet trochę siły by pożartować. Tak jak w przypadku książki "Dymy nad Birkenau" ta historia również jest napisana językiem spokojnym, opanowanym. Główne bohaterki wiedząc, że mogą nie przeżyć nie poddawały się bo chciały choć na chwilę zaznać odrobiny wolności. Uciekając z marszu były pełne strachu, ale i pełne nadziei.
"Zapowiada się piękny dzień" jest mniej znaną książką a uważam, że warto ją przeczytać. Znajdziecie w niej dużo szczegółów, które są z jednej strony interesujące a z drugiej okrutne. Książki Szmaglewskiej są bez wątpienia wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju.

W książce przedstawione relacje więźniów, których ewakuowano z obozu i którzy zostali zmuszeni do "marszu śmierci". Jest to moja pierwsza książka w której tak szczegółowo opisany jest marsz śmierci a przeczytałam sporo książek o takiej tematyce. Niemcy chcą zatrzeć wszystkie ślady, ale i tak do końca im się to nie udaje. Ta książka na zawsze utkwi w mojej pamięci. Ja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach:

Współczesna literatura obozowa nie ma najlepszej prasy. Niestety, na korzyść tego nurtu działają autorzy, którzy wykorzystują Holokaust jedynie w funkcji dekoracyjnej, naginając fakty tak, jak im wygodnie. Przez to giną w zalewie kiepskich i średnich publikacji książki, które są wartościowe i mimo że nie zostały napisane przez świadków historii, zostały zbudowane w oparciu o autentyczne relacje i wspomnienia, bez zakłamywania historycznej prawdy. Jednak niezmiennie najważniejszym świadectwem wydarzeń z czasu II wojny światowej pozostają relacje świadków i książki, których autorami są osoby, które przeszły przez obozowe piekło.

Jedną z autorek, której wspomnienia wpisały się w kanon obozowej literatury, jest Seweryna Szmaglewska, która w fenomenalnych Dymach nad Birkenau zamknęła tragiczne wspomnienia z czasu uwięzienia w faszystowskim obozie. Jednak to niejedyna jej książka podejmująca wojenną tematykę, a ja ostatnio postanowiłam powrócić do tych lektur, czytanych lata temu. Jest to tym łatwiejsze, że na Storytelu zaczęły pojawiać się audiobooki z powieściami Szmaglewskiej wydane przez Wydawnictwo Aleksandria. Tuż po przypomnieniu sobie wspomnień z Auschwitz sięgnęłam więc po Zapowiada się piękny dzień, powieść wydaną w 1960 roku i nie do końca słusznie określaną jako kontynuacja Dymów...

Jeśli chodzi o chronologię zdarzeń, rzeczywiście Zapowiada się piękny dzień jest naturalną kontynuacją Dymów..., jako że marsz śmierci rzeczywiście zakończył pobyt autorki w obozie. Sama Szmaglewska także szła w marszu śmierci i także z niego uciekła, a następnie ukrywała się w gospodarstwie Dolników w Boryni. Jednak o ile Dymy nad Birkenau miały formę reportażową, tak wydana niemal 15 lat później książka jest powieścią, opartą na faktach, jednak fabularyzowaną historią. Autorka zamknęła w niej wiele autobiograficznych elementów, dlatego książka dopełnia obozowe wspomnienia, jednak nie należy zapominać, że autorka nie zdecydowała się na spisanie wspomnień, a na zbudowanie na nich odrębnej fabuły.

Oczywiście można dywagować, czy takie wspomnienia oddające jeden do jednego przeżycia autorki nie byłyby cenniejsze, wydaje mi się jednak, że rozumiem decyzję autorki. W czasie, gdy pisała swoją książkę, wspomnienia o marszu śmierci były wśród ludzi wciąż żywe, ale rosło już też nowe pokolenie, które nie doświadczyło trudów wojny i być może Szmaglewska chciała w swojej historii opowiedzieć im nie tylko o faktach, ale i o emocjach, które towarzyszyły uciekającym więźniarkom. A te w powieści są bardzo wyraziste.

Szmaglewska uczyniła z bohaterek swojej powieści egzemplifikację losu wielu uciekinierek z tragicznego marszu. W ich postawach, uczuciach i marzeniach jak w soczewce skupia się wszystko to, o czym opowiadali byli więźniowie w swoich wspomnieniach. Zwierzęcy strach tuż obok szaleńczej odwagi, determinacja obok zwątpienia, pragnienie towarzystwa obok strachu przed drugim człowiekiem, skupienie na tu i teraz obok marzeń o przyszłości. I - co znamienne - każda z tych sprzecznych emocji mogła objawiać się u jednej osoby.

Szkoda, że książka Szmaglewskiej pozostaje niedoceniana i rzadko się do niej wraca, bo to wartościowa literatura. Oparta na faktach, pełna bolesnego autentyzmu, napisana prostym, plastycznym językiem, przedstawia nie tylko suche fakty i zdarzenia, ale oddaje całe spektrum skomplikowanych emocji.

http://zaczytasy.blogspot.com/2021/01/seweryna-szmaglewska-zapowiada-sie.html

Współczesna literatura obozowa nie ma najlepszej prasy. Niestety, na korzyść tego nurtu działają autorzy, którzy wykorzystują Holokaust jedynie w funkcji dekoracyjnej, naginając fakty tak, jak im wygodnie. Przez to giną w zalewie kiepskich i średnich publikacji książki, które są wartościowe i mimo że nie zostały napisane przez świadków historii, zostały zbudowane w oparciu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    280
  • Przeczytane
    174
  • Posiadam
    61
  • Teraz czytam
    8
  • Ulubione
    6
  • 2021
    5
  • Audiobook
    4
  • Historia
    4
  • Audiobooki
    3
  • 2020
    3

Cytaty

Więcej
Seweryna Szmaglewska Zapowiada się piękny dzień Zobacz więcej
Seweryna Szmaglewska Zapowiada się piękny dzień Zobacz więcej
Seweryna Szmaglewska Zapowiada się piękny dzień Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także