rozwińzwiń

Krzyk wiatru

Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
268
233

Na półkach: ,

Jakby na siłę próbą wyeksploatowania tematu. Próba nieudana.

Jakby na siłę próbą wyeksploatowania tematu. Próba nieudana.

Pokaż mimo to

avatar
45
2

Na półkach:

Czytając opis przeszukania baraku przez esesmana, czułam takie napięcie, jakbym tam była. To jest właśnie kunszt Seweryny Szmaglewskiej.

Czytając opis przeszukania baraku przez esesmana, czułam takie napięcie, jakbym tam była. To jest właśnie kunszt Seweryny Szmaglewskiej.

Pokaż mimo to

avatar
80
54

Na półkach:

Ciekawa, przeczytałam jednym tchem.

Ciekawa, przeczytałam jednym tchem.

Pokaż mimo to

avatar
897
830

Na półkach:

🌷Lubię prozę tej autorki za jej niesamowitą liryczność. Mimo wydarzeń, które opisuje, mimo wszystkiego, czego była świadkiem, potrafiła zachować obiektywizm i swoją... tożsamość. Z wrodzoną sobie delikatnością i empatią, wyczuciem i świadomością ulotności i ułomności ludzkiego życia, a jednocześnie zachowując realia, oddaje piekło obozów, pokazuje egzystencję ludzi, którzy trzymając się kurczowo życia i wspomnień sprzed wojny, próbowali przetrwać.

🌷Sama fabuła opisana jest z perspektywy Piotra , więźnia obozu w Oświęcimiu, który ma spotkać się z łączniczką z obozowego ruchu oporu, w celu przekazania jej informacji na temat buntu więźniów. Możemy obserwować obóz z jego perspektywy, ludzi, którzy cierpią, ale także mają nadzieję, żyją przeszłością i przyszłością, bo przecież to wszystko się kiedyś musi skończyć .

🌷"Zbrodniarze osłaniają mord coraz innymi słowami, raz tępią chrześcijan, kiedy indziej pogan, potem arystokrację francuską gilotynują pod jasnym niebem, na placu, w obecności tłumów rozdygotanych podnieceniem, a teraz osłonili się słowem: "Żydzi ". (...) mordercy pozostają tacy sami (...) Upojenie zbrodnią, upojenie krwią ściekającą do ziemi, nasycającą glebę, czerwonym sokiem ludzkim- oto istota czasu morderstw masowych. Epidemia moralna. Przekreślenie prawa, zasad, obyczajów. Nawroty dzikości. Dwunogie ryczące bydlę chce znowu na pewien czas być zwierzęciem, otrząsa się ze wszystkich norm i konwencji niby z obroży i gorsetów. Chce mordować. Chce dławić. Chce gwałcić."

🌷Wspaniałe świadectwo. Brak słów, po raz kolejny.

7,5/10

🌷Lubię prozę tej autorki za jej niesamowitą liryczność. Mimo wydarzeń, które opisuje, mimo wszystkiego, czego była świadkiem, potrafiła zachować obiektywizm i swoją... tożsamość. Z wrodzoną sobie delikatnością i empatią, wyczuciem i świadomością ulotności i ułomności ludzkiego życia, a jednocześnie zachowując realia, oddaje piekło obozów, pokazuje egzystencję ludzi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
307

Na półkach:

Długo zwlekałam z napisaniem tej recenzji, ponieważ bardzo ciężko znaleźć odpowiednie słowa do opisania tej książki. Od razu zaznaczam, nie jest to łatwa, przyjemna, lekka lektura. Momentami musiałam odłożyć książkę, aby uspokoić emocje. Książka niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny, którego nie sposób opisać. Krzyk wiatru" ukazuje okrucieństwo, przemoc hitlerowców w stosunku do niewinnych ludzi. Autorka z niezwykłym spokojem pragnie czytelnikowi przekazać swoje świadectwo oraz historię wszystkich więźniów obozu, którzy mimo strasznych warunków, zbliżającej się śmierci potrafili mieć nadzieje na lepsze jutro. Starali się nie myśleć o okrutnej rzeczywistości, a wspominać beztroskie życie przy okazji planując co zrobią gdy już spotkają członków swojej rodziny. Jestem bardzo rozbita przez tą lekturą, nie spodziewałam się, że literatura obozowa, aż tak może na mnie wpłynąć.
Przyznam się, że po przeczytaniu tej książki cały czas o niej myślę, nie sposób jej zapomnieć. " Krzyk wiatru" poruszy najbardziej zacietrzewiałe serca i zmusi czytelnika do refleksji.

Długo zwlekałam z napisaniem tej recenzji, ponieważ bardzo ciężko znaleźć odpowiednie słowa do opisania tej książki. Od razu zaznaczam, nie jest to łatwa, przyjemna, lekka lektura. Momentami musiałam odłożyć książkę, aby uspokoić emocje. Książka niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny, którego nie sposób opisać. Krzyk wiatru" ukazuje okrucieństwo, przemoc hitlerowców w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
783
155

Na półkach:

Literatura o tematyce obozowej jest bardzo trudna do oceny. Bo są to najczęściej wspomnienia spisane przez byłych więźniów obozów koncentracyjnych, którym udało się przetrwać. Jak więc oceniać czyjeś postrzeganie tamtych wydarzeń? Nie jest to proste. A ja po raz kolejny przeniosłam się do czasów wojny i do obozu, do którego mam szczególne odczucia.

Z twórczością Seweryny Szmaglewskiej nie miałam wcześniej do czynienia, choć jej książki są obecne na rynku już od kilkudziesięciu lat. Sama postać autorki jest ciekawa i warta uwagi, a przeżycia, choć szokują i wywołują gniew zmieszany ze smutkiem i żalem, to są świadectwem tego, co doświadczały miliony w czasie Holocaustu. Pani Szmaglewska jest jedyną Polką zeznającą w procesie w Norymberdze, gdzie osądzano zbrodniarzy wojennych. W roku 1945 udało jej się uciec z marszu śmierci. Sami widzicie, że spisane doświadczenia i przeżycia stały się fundamentem do książek takich jak „Krzyk wiatru”, o którym dziś chciałabym Wam opowiedzieć.

O samej książce można napisać niewiele. „Krzyk wiatru” to towarzyszenie Piotrowi, więźniowi obozu w Oświęcimiu, jak na polecenie pewnej osoby przybywa na wyznaczone miejsce spotkania, by przekazać wiadomość łączniczce z obozowego ruchu oporu, by wywołać tym bunt więźniów. Cała akcja powieści dzieje się na przestrzeni jednego dnia a obrazy, jakie widzi Piotr go szokują, ale też skłaniają do przemyśleń. To właśnie te obrazy są najbardziej wykreowane w całej powieści.


Może zdążyliście zauważyć, że tematyka obozowa, zwłaszcza o Oświęcimiu, dość mocno mnie interesuje. Jakkolwiek źle to teraz zabrzmi, to lubię tego typu książki. Jestem ciekawa tego jak wyglądało życie w miejscu, gdzie godność ludzka nie istnieje a upadlanie nagich, słabych i chorowitych ludzi jest na porządku dziennym i sprawia oprawcom dziką satysfakcję. Wywołuje to negatywne uczucia, ale też daje pewnego rodzaju siłę. Bo więźniowie walczyli codziennie z głodem, przemocą i śmiercią. I wygrali. Zawsze, kiedy sięgam po książkę podobną do „Krzyku wiatru” dopadają mnie myśli jak bardzo człowiek może stać się zły, by wyrządzać taką krzywdę innemu człowiekowi. A przecież Naziści poza tym, że zajmowali się tym, czym się zajmowali to mieli własne rodziny, żony dzieci, rodziców. W ich rozumieniu nie robili niczego złego. To chyba najbardziej szokuje i denerwuje.

Powracając do powieści pani Szmaglewskiej. Autorka skoncentrowała się przede wszystkim na uczuciach i emocjach, jakie towarzyszą poszczególnym scenom przedstawiane oczami Piotra. Przerobiła chyba cały dostępny wachlarz tego, jak mogą czuć się ludzie w sytuacjach zagrażających życiu, kiedy wiedzą, że ich życie się kończy lub gdy ogarnia ich malutka, ledwie tląca się nadzieja. To tylko przykłady, ale w Oświęcimiu ludzie odczuwali nie tylko smutek, przygnębienie, żałość czy poddanie się woli SS-manów. Wśród śmierci i dymów znad krematoriów autorka uchwyciła też nadzieję, siłę i wolę walki potrzebną do zakończenia wojny i cierpienia. Obok totalnego zezwierzęcenia pojawiło się człowieczeństwo i to chyba jest prawdziwą esencją tej historii. Pozostanie człowiekiem nawet w czasie, kiedy chcą z tego człowieczeństwa odrzeć.

Bohaterowie, których można spotkać na kartach tej powieści nie myśleli wyłącznie o tym, kiedy umrą, ale wracali wspomnieniami do życia przed obozem, do zapachu książek, do wykładów na uczelniach, do spacerów po mieście i wyobrażali sobie, że kiedyś to powróci. Że zjedzą jeszcze ulubione danie i spotkają się z rodziną, bo na razie nie mają pojęcia, co się stało z resztą transportu. Pozostali ludźmi z pragnieniami, marzeniami i nadziejami na lepsze jutro. A pani Szmaglewskiej udało się to napisać w sposób genialny i zarazem prosty i przystępny.

Tematyka obozowa jest dla mnie zarówno ciężka jak i potrzebna. Uważam, że każdy, niezależnie od wieku powinien, choć raz w swoim życiu przeczytać powieść o obozach zagłady. By dowiedzieć się, co się wydarzyło, jak się wydarzyło i co w ogóle było powodem Holocaustu. By nie powtórzyć historii. Lektura „Krzyku wiatru” wywołała u mnie całą lawinę myśli, przemyśleń i smutku. Smutek, że wydarzyło się to naprawdę, bo w taką zbrodnię przeciw ludzkości ciężko jest uwierzyć. Bardzo polecam Wam zapoznać się z twórczością autorki, bo myślę, że ma dobre i przystępne pióro, a jej powieści czytają się same. Ta historia nie będzie ostatnią pani Szmaglewskiej, jaką przeczytam, z pewnością sięgnę także po inne. Zaś na ten moment mam w głowie zamiar, by powrócić do Oświęcimia. By pamiętać o historii.

Recenzja pochodzi z bloga naszerecenzje.wordpress.com

Literatura o tematyce obozowej jest bardzo trudna do oceny. Bo są to najczęściej wspomnienia spisane przez byłych więźniów obozów koncentracyjnych, którym udało się przetrwać. Jak więc oceniać czyjeś postrzeganie tamtych wydarzeń? Nie jest to proste. A ja po raz kolejny przeniosłam się do czasów wojny i do obozu, do którego mam szczególne odczucia.

Z twórczością Seweryny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
399
398

Na półkach:

Szarość, nostalgia, pustka, momentami głucha przeszywająca cisza i zamierające życie… te drzewa na zdjęciu niedługo zakwitną, pojawi się w nich iskra istnienia w przeciwieństwie do osób, które na zawsze zgasły w obozach…

To była zupełnie inna książka traktująca o wojnie i obozie koncentracyjnym niż te, które do tej pory czytałam. Tutaj za każdym słowem ukryta była niemoc i przerażająca bezsilność. Autorka sama była więziona w niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau. W każdym słowie i zdaniu można było odczuć wydźwięk osobisty, choć niesamowity był spokój w jaki Senka prowadziła narrację. Czy dowodzi to jej hartu ducha, tego jak silną musiała stać się osobą po takich przeżyciach?

Nie jest to pierwsze wydanie Krzyku wiatru, tamto miało miejsce w roku 1970, tym razem książka została wzbogacona o najważniejsze recenzje oraz wspomnienia syna autorki.
Autorka mówi tutaj o nadziei, o wierze więźniów w to, że ten koszmar skończy się lada dzień, że przecież Niemcy muszą przegrać tę wojnę… Dzięki jej słowom możemy wspominać i pamiętać osoby, które zginęły za murami (drutami) obozów…
Kiedy zamknęłam książkę po przeczytaniu ostatniego zdania, musiałam chwile pomyśleć i pokontemplować w ciszy, na swój sposób uczcić pamięć tych wszystkich straconych dusz, to bardzo poruszająca pozycja i z pewnością sięgnę po poprzednie książki autorki (Dymy nad Birkenau, Zapowiada się piękny dzień, Niewinni w Norymberdze)

„…nigdy na żadnym cmentarzu zmarli nie żegnają się tak wyraźnie ze swoimi bliskimi jak tu… Dym przedłuża nikłą pamięć o zmarłych, którzy już odeszli, ale jeszcze tu są jako ciało lotne, widzialne, dokuczliwe, bardziej uchwytne niż myśli, albo wspomnienia.”

Szarość, nostalgia, pustka, momentami głucha przeszywająca cisza i zamierające życie… te drzewa na zdjęciu niedługo zakwitną, pojawi się w nich iskra istnienia w przeciwieństwie do osób, które na zawsze zgasły w obozach…

To była zupełnie inna książka traktująca o wojnie i obozie koncentracyjnym niż te, które do tej pory czytałam. Tutaj za każdym słowem ukryta była niemoc i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
463
460

Na półkach: ,

Przeczytałam już wszystkie tomy autorki.
Ten był ostatnim i nawet nie wiem co mam napisać. Każdy kto przeczyta te książki będzie wstrząśnięty j braknie mu słów. "Krzyk wiatru" tak jak i poprzednie tomy są dokumentami, dowodami hitlerowskiej zbrodni.
Od samego początku zadziwia mnie niezwykły spokój Seweryny Szmaglewskiej w jej książkach.
Po przeczytaniu kilku stron można wyczuć jej opanowanie. Autorka chce przekazać świadectwo nie tylko swoje, ale i wszystkich więźniów obozu.
"Krzyk wiatru" powiedziałabym, że jest przestrogą, by nie być obojętnym "bo jeżeli będziesz, to nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków jakieś Auschwitz nagle spadnie z nieba".
Pani Seweryno ja nigdy nie zapomnę...
Jak dobrze, że Pani dała świadectwo i nie pominęła więźniów, którzy nie doczekali się wolności.

Ode mnie już ostatnie kilka słów
Nie bądź obojętny!
Pamiętajmy.
"By nigdy nie spadło na nas takie Auschwitz".

Przeczytałam już wszystkie tomy autorki.
Ten był ostatnim i nawet nie wiem co mam napisać. Każdy kto przeczyta te książki będzie wstrząśnięty j braknie mu słów. "Krzyk wiatru" tak jak i poprzednie tomy są dokumentami, dowodami hitlerowskiej zbrodni.
Od samego początku zadziwia mnie niezwykły spokój Seweryny Szmaglewskiej w jej książkach.
Po przeczytaniu kilku stron można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
708
79

Na półkach:

Autorka jak mało kto potrafi przywołać realistyczny klimat obozowy i poczucie zagrożenia..

Autorka jak mało kto potrafi przywołać realistyczny klimat obozowy i poczucie zagrożenia..

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    139
  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    17
  • Teraz czytam
    4
  • II wojna światowa
    3
  • 2021
    2
  • Z wojną w tle
    2
  • Serie
    1
  • Brak Legimi A
    1
  • Wątek żydowski
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Krzyk wiatru


Podobne książki

Przeczytaj także