rozwińzwiń

Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki

Okładka książki Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki Martin Pollack
Okładka książki Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki
Martin Pollack Wydawnictwo: Czarne Seria: Sulina biografia, autobiografia, pamiętnik
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Seria:
Sulina
Tytuł oryginału:
Die Frau ohne Grab: Bericht über meine Tante
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2020-06-03
Data 1. wyd. pol.:
2020-06-03
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381910187
Tłumacz:
Karolina Niedenthal
Tagi:
wspomnienia
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
129 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
425
415

Na półkach:

O dziwo podobała mi się...

Pauline była cicha, spokojna. Mało wychodziła z domu. Taka nieśmiała... Jej bracia to antysemityzm, mąż – katolik, organista, Słowak. Ona pomiędzy nimi...

Pauline zginęła w obozie. Niemka, która unikała ludzi nie uniknęła śmierci przez ludzi. I tu można powiedzieć, że los bywa przewrotny, bo wielu ludzi zginęło w obozach stworzonych przez Niemców. Jednak i tak... szkoda mi było Pauline...

O dziwo podobała mi się...

Pauline była cicha, spokojna. Mało wychodziła z domu. Taka nieśmiała... Jej bracia to antysemityzm, mąż – katolik, organista, Słowak. Ona pomiędzy nimi...

Pauline zginęła w obozie. Niemka, która unikała ludzi nie uniknęła śmierci przez ludzi. I tu można powiedzieć, że los bywa przewrotny, bo wielu ludzi zginęło w obozach stworzonych przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
940
940

Na półkach: , , ,

Mam problem z oceną tej książki. Z jednej strony nie da się zaprzeczyć, że Martin Pollack potrafi pisać, ma ciekawy styl ale z drugiej strony nie zaciekawił mnie aż tak bardzo treścią „Kobiety bez grobu”. I tak koniec końców przeczytałem świetnie napisaną książkę na temat, który mnie jednak do końca nie porwał. Aczkolwiek autorowi oddać trzeba, że potrafi opisać przeszłość bezpretensjonalnie, ciekawie i bez egzaltacji, zwłaszcza, że przeszłość owa to historia jego rodziny czyli mająca na autora przeogromny wpływ.

To historia o korzeniach. O przodkach, których życie, przekonania i działania dla wielu mogłyby być przedmiotem wstydu i hańby, które najchętniej schowałoby się głęboko a nie wydobywało na światło dzienne. Martin Pollack zrobił odwrotnie. W myśl zasady, że to nie jego wina w jakiej rodzinie przyszedł na świat i nie jest odpowiedzialny za to, co zrobili jego krewni, odważnie skonfrontował się z rodzinną historią. Myliłby się jednak ten, kto pomyśli, że Pollack zrobił to, by ich usprawiedliwić. Nic z tych rzeczy. Całą prawdę podał rzeczowo, na chłodno i z dystansem, co nie było wcale takie łatwe. A do tego wykonał mrówczą wręcz pracę, przekopać się bowiem przez morze materiałów, nierzadko trudno dostępnych, czy mętnych i skrywanych wspomnień to był nie lada wyczyn.

„Kobieta bez grobu” to trudne i bolesne rozliczenie z niechcianą i niewygodną historią. Jak również drogą do odkrycia ukrywanej, pomijanej i wypieranej z pamięci prawdy. Jest też swoistą odpowiedzią na to co dziedziczymy po bliskich, ale nie w tym materialnym sensie. Jak przeszłość i historia potrafią położyć się cieniem na czyimś życiu i do czego może to doprowadzić.

Nie żałuję przeczytania tej publikacji, jednakże poprzednia tego autora czyli „Skażone krajobrazy” zrobiła na mnie dużo większe wrażenie.

Mam problem z oceną tej książki. Z jednej strony nie da się zaprzeczyć, że Martin Pollack potrafi pisać, ma ciekawy styl ale z drugiej strony nie zaciekawił mnie aż tak bardzo treścią „Kobiety bez grobu”. I tak koniec końców przeczytałem świetnie napisaną książkę na temat, który mnie jednak do końca nie porwał. Aczkolwiek autorowi oddać trzeba, że potrafi opisać przeszłość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
91

Na półkach:

Wbrew podtytułowi, o ciotce autora w książce zbyt wiele nie ma. Więcej można się dowiedzieć o korzeniach Pollacka i relacjach narodowościowych na terenie dzisiejszej Słowenii w dobie wojen światowych. Znając inne książki pisarza mam jednak wrażenie, że się powtarza.

Wbrew podtytułowi, o ciotce autora w książce zbyt wiele nie ma. Więcej można się dowiedzieć o korzeniach Pollacka i relacjach narodowościowych na terenie dzisiejszej Słowenii w dobie wojen światowych. Znając inne książki pisarza mam jednak wrażenie, że się powtarza.

Pokaż mimo to

avatar
131
97

Na półkach:

Kolejna bardzo dobra książka Pollacka, która doskonale uzupełnia wiadomości zawarte w książce „Śmierć w bunkrze. Opowieść o moim ojcu”. Autor koncentruje się na losach swojej ciotki- siostry dziadka. Ciotka z pochodzenia Austriaczka, której rodzina była zakochana w wielkiej potędze III Rzeszy zostaje żoną zagorzałego Słoweńca. Historia skomplikowana i trudna, warta przeczytania.

Kolejna bardzo dobra książka Pollacka, która doskonale uzupełnia wiadomości zawarte w książce „Śmierć w bunkrze. Opowieść o moim ojcu”. Autor koncentruje się na losach swojej ciotki- siostry dziadka. Ciotka z pochodzenia Austriaczka, której rodzina była zakochana w wielkiej potędze III Rzeszy zostaje żoną zagorzałego Słoweńca. Historia skomplikowana i trudna, warta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
62

Na półkach:

Kolejna fascynująca, z niezwykłą czułością i wrażliwością, a przy tym z ogromną wiedzą, znajomością historii regionu i świadomością ewentualnych błędów przedstawiona odsłona historii rodziny autora, której nieobcy był narodowy socjalizm, antysemityzm i fascynacja nacjonalizmem usposobionym w polityce Adolfa Hitlera. Ciotkę autora, Paulinę Drolc (z domu Bast),jakże daleką światopoglądowo od swoich braci, nadającą swojemu życiu zupełnie inne znaczenie, dążącą do innych celów niż reszta rodziny, nieopowiadającą się po żadnej ze stron politycznych starć w Dolnej Styrii, żyjącą z dala od ludzi i polityki, historia wciągnęła w swoje wiry i doświadczyła w najbardziej okrutny sposób. Kobieta umarła w obozie w Hrastovcu, co, podążając za myślą autora, jest gorzką ironią losu i pokazuje, jak dalece człowiek wciągnięty w zawieruchę historii, może nie mieć wpływu na swoje losy. Dodatkowym atutem książki są zamieszczone w niej zdjęcia, które fascynują, oddają atmosferę tamtych lat i pozwalają lepiej zrozumieć pewne sprawy.

Kolejna fascynująca, z niezwykłą czułością i wrażliwością, a przy tym z ogromną wiedzą, znajomością historii regionu i świadomością ewentualnych błędów przedstawiona odsłona historii rodziny autora, której nieobcy był narodowy socjalizm, antysemityzm i fascynacja nacjonalizmem usposobionym w polityce Adolfa Hitlera. Ciotkę autora, Paulinę Drolc (z domu Bast),jakże daleką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1153
610

Na półkach: ,

Zgrabnie napisana historia ruchów narodowościowych na styku granic i kultur wpleciona w osobiste poszukiwania informacji o przemilczanej bliskiej krewnej.

Zgrabnie napisana historia ruchów narodowościowych na styku granic i kultur wpleciona w osobiste poszukiwania informacji o przemilczanej bliskiej krewnej.

Pokaż mimo to

avatar
1087
195

Na półkach: ,

Głównym tematem książki są stosunki słoweńsko-niemieckie w latach trzydziestych/czterdziestych ubiegłego wieku, przy okazji Martin Pollacka jak zawsze tropi ślady fascynacji faszyzmem oraz piętnuje jego wpływ na życie zwykłych mieszkańców małych miasteczek, głównie podając za przykład własną rodzinę. Pollack uważa, że należy mówić głośno o bolesnych niewygodnych prawdach. Książka jest bogato ilustrowana starymi fotografiami z epoki, będącymi głównie częścią rodzinnego archiwum autora, które ocalało do dziś.

Głównym tematem książki są stosunki słoweńsko-niemieckie w latach trzydziestych/czterdziestych ubiegłego wieku, przy okazji Martin Pollacka jak zawsze tropi ślady fascynacji faszyzmem oraz piętnuje jego wpływ na życie zwykłych mieszkańców małych miasteczek, głównie podając za przykład własną rodzinę. Pollack uważa, że należy mówić głośno o bolesnych niewygodnych prawdach....

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
142

Na półkach:

Polecam jako historyk i człowiek urodzony i wywodzący się z pogranicza. Ta książka właśnie o tym traktuje, nie lubię wybielania się Niemców w związku z drugą wojną, Martin Pollack boryka się ze swoimi demonami i przeszłością własnej rodziny, w tej książce opowiada ciekawą historię ciotki i losy ludzi, którzy warci są pamięci.

Polecam jako historyk i człowiek urodzony i wywodzący się z pogranicza. Ta książka właśnie o tym traktuje, nie lubię wybielania się Niemców w związku z drugą wojną, Martin Pollack boryka się ze swoimi demonami i przeszłością własnej rodziny, w tej książce opowiada ciekawą historię ciotki i losy ludzi, którzy warci są pamięci.

Pokaż mimo to

avatar
162
92

Na półkach: , ,

Lubię czytać książki, które w swojej treści przekazują mi zupełnie nowe informacje. Tak miałam w przypadku lektury reportażu Martina Pollacka. Słowenia, jej historia i zawirowania ludnościowe do tej pory były mi obce. Cieszę się, że dzięki tej książce mogłam, choć odrobinę je zgłębić. Autor, (notabene sympatyk i tłumacz literatury polskiej) szukając zaginionego miejsca pochowku swojej ciotecznej babci, pochyla się na kartach dzieła nad trudną historią własnej rodziny; przedstawia skomplikowane relacje łączące rodowitych Słoweńców i mieszkających w Dolnej Styrii napływowych Austriaków. O tytułowej bohaterce nie znajdziemy wiele, sam autor przyznaje, że wiele trudu zajęło mu zdobycie danych na temat stojącej już za życia w cieniu nieśmiałej Pauline. Nie przeszkadzało mi to jednak w odbiorze całości, książkę czyta się płynnie i zrozumiale, wielkie ukłony dla wybitnej tłumaczki, p. Karoliny Niedenthal. Chętnie sięgnę po inne pozycje autora.

Lubię czytać książki, które w swojej treści przekazują mi zupełnie nowe informacje. Tak miałam w przypadku lektury reportażu Martina Pollacka. Słowenia, jej historia i zawirowania ludnościowe do tej pory były mi obce. Cieszę się, że dzięki tej książce mogłam, choć odrobinę je zgłębić. Autor, (notabene sympatyk i tłumacz literatury polskiej) szukając zaginionego miejsca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
52

Na półkach:

Jeśli podziały w rodzinie nacjonalistów różnego pochodzenia przebiegają nie według kryteriów narodowościowych, a innych, to powinien być to dostateczy powód, by przestać być nacjonalistą. Niejedyny, zresztą.

Jeśli podziały w rodzinie nacjonalistów różnego pochodzenia przebiegają nie według kryteriów narodowościowych, a innych, to powinien być to dostateczy powód, by przestać być nacjonalistą. Niejedyny, zresztą.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    154
  • Przeczytane
    151
  • Posiadam
    32
  • 2021
    8
  • 2020
    6
  • 2020
    5
  • Reportaż
    4
  • Ebooki
    4
  • Historia
    3
  • Sulina
    2

Cytaty

Więcej
Martin Pollack Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki Zobacz więcej
Martin Pollack Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także