Jest to jedna z moich absolutnie ulubionych historii literackich, tym razem w formie graficznej. Forma ta zdała egzamin i taki sposób przedstawienia książki zawiera wszystko, co jest w niej najważniejsze. Ilustracje są wymowne i sugestywne, kreska podobała mi się, jest stonowana i fajnie przybliża opowieść Smyka.

Jest to jedna z moich absolutnie ulubionych historii literackich, tym razem w formie graficznej. Forma ta zdała egzamin i taki sposób przedstawienia książki zawiera wszystko, co jest w niej najważniejsze. Ilustracje są wymowne i sugestywne, kreska podobała mi się, jest stonowana i fajnie przybliża opowieść Smyka.

Zabić Drozda to dla mieszkańców USA klasyka sama w sobie. Przedstawiona w formie graficznej jest powieścią bardzo ciekawą i przyjemną. Można zrozumieć problemy z jakimi wówczas borykano się w tamtym społeczeństwie. Klasyka w przyjemnej formie.

Zabić Drozda to dla mieszkańców USA klasyka sama w sobie. Przedstawiona w formie graficznej jest powieścią bardzo ciekawą i przyjemną. Można zrozumieć problemy z jakimi wówczas borykano się w tamtym społeczeństwie. Klasyka w przyjemnej formie.

Nie czytałam oryginału, ale słyszałam, że to klasyk, więc sięgnęłam po komiks w bibliotece. I niestety, zaraziłam się do tego tytułu. Komiks jest nudny, długi, przegadany i nie skłonił mnie do głębszych przemyśleń na temat rasizmu, poza samą końcówką w sądzie. Wizualnie ładny, ale to za mało.

Nie czytałam oryginału, ale słyszałam, że to klasyk, więc sięgnęłam po komiks w bibliotece. I niestety, zaraziłam się do tego tytułu. Komiks jest nudny, długi, przegadany i nie skłonił mnie do głębszych przemyśleń na temat rasizmu, poza samą końcówką w sądzie. Wizualnie ładny, ale to za mało.

Absolutne arcydzieło komiksowe. Do tekstu klasycznej powieści dodane zostały wizualne elementy. Rozbudowana mimika postaci przekazuje więcej uczuć niż tekst pisany.

Autor zawęężył niektóre wątki, inne rozwinął. Podzielił akcję na dwie części. W jednej obserwujemy świat dziecięcy, w drugiej świat dorosłych. Nasz prowadzący, mała dziewczynka, odbiera wszystko czysto choć momentami naiwnie.

Polecam!!!

Absolutne arcydzieło komiksowe. Do tekstu klasycznej powieści dodane zostały wizualne elementy. Rozbudowana mimika postaci przekazuje więcej uczuć niż tekst pisany.

Autor zawęężył niektóre wątki, inne rozwinął. Podzielił akcję na dwie części. W jednej obserwujemy świat dziecięcy, w drugiej świat dorosłych. Nasz prowadzący, mała dziewczynka, odbiera wszystko czysto choć...

Jedną z książek, która wywarła na mnie kiedyś dość duże wrażenie było „Zabić drozda” Harpera Lee. Wywołała ona emocje i gdzieś na zawsze pozostała w pamięci. Ciekawa byłam zatem, czy eksperyment w postaci powieści graficznej Freda Fordhama, czyli ni mniej ni więcej tylko komiksowej interpretacji słynnej historii spod pióra Lee, również do mnie przemówi. Wszak to zupełnie inna forma przekazu, a zatem też wątpliwość czy emocje książkowe z oryginału zostaną w niej w równym stopniu oddane, a tym samym czy opowieść o prawniku Atticusie Finchu i targanym społecznymi napięciami malowniczym miasteczku Maycomb w stanie Alabama, nabierze równie wyrazistego przekazu.
Mimo uproszczonej formy od razu zauważyć należy, że Fordham w mistrzowski sposób oddaje atmosferę Południa Stanów Zjednoczonych w latach trzydziestych XX wieku. Chociaż mamy tu tylko obraz, uzupełniony krótki tekstem, to jak na ograniczone możliwości przekazu treści, komiksowy zapis nie traci na wyrazistości. Ilustracje Fordhama ukazują obrazy konfliktów rasowych i klasowych, hipokryzji oraz heroizmu, które są głównym tematem „Zabić drozda”. Przenoszą nas one w świat, gdzie tradycja zderza się z nieuniknionymi przemianami, a społeczeństwo zmuszone jest zmierzyć się z własnymi uprzedzeniami.
W środku tego wiru wydarzeń znajdujemy Smyka - dziewczynkę dorastającą wraz z bratem - Jemem, ojcem – wspomnianym Atticusem i nianią. To właśnie Smyk, jako narrator, pozwala nam spojrzeć na świat oczami dziecka, z niewinnością, ale także z rozwijającą się świadomością problemów otaczającego ją społeczeństwa. Fordham oddaje tę perspektywę z delikatnością i wrażliwością, wprowadzając czytelnika w świat emocji, refleksji i przemyśleń głównej bohaterki, z jej perspektywy i jej słowami.
"Zabić drozda" jest powieścią, która w oryginalnej formie już zdobyła status klasyka, ale graficzna adaptacja Freda Fordhama sprawia, że ta historia staje się jeszcze bardziej dostępna i nie mniej poruszająca. Ilustracje wzbogacają narrację, nadając postaciom i wydarzeniom nowe życie. Nie tylko oddają atmosferę Południa, ale także ukazują złożoność ludzkiej natury i głębię ludzkich serc w sposób, który przemawia do czytelnika z równą mocą, co oryginalny tekst.
Warto zaznaczyć, że komiksowa adaptacja została zrealizowana z inspiracji i akceptacji spadkobierców Harper Lee, co tylko potwierdza jej autentyczność i wierność oryginałowi. Fordham oddaje hołd oryginalnemu dziełu, jednocześnie prezentując je w zupełnie nowej odsłonie, dostarczając czytelnikowi niezapomnianych wrażeń.
Adaptacja graficzna "Zabić drozda" Freda Fordhama to wspaniałe uzupełnienie oryginalnej powieści, które pozwala na nowo odkryć tę ikoniczną historię. To dzieło, które zarówno wierni wielbiciele oryginału, jak i nowi czytelnicy, będą podziwiać i doceniać za jej artystyczną wartość oraz aktualność przekazu w obliczu współczesnych wyzwań społecznych.

Jedną z książek, która wywarła na mnie kiedyś dość duże wrażenie było „Zabić drozda” Harpera Lee. Wywołała ona emocje i gdzieś na zawsze pozostała w pamięci. Ciekawa byłam zatem, czy eksperyment w postaci powieści graficznej Freda Fordhama, czyli ni mniej ni więcej tylko komiksowej interpretacji słynnej historii spod pióra Lee, również do mnie przemówi. Wszak to zupełnie...

Mistrzostwo! Komiksy coraz częściej kojarzone są nie tylko z historiami o superbohaterach. Ogromnie cieszy mnie to zjawisko.
Tutaj mamy adaptacje kultowej powieści, jakże trudnej w tematyce. Książka ukazuje ludzką naturę, jej złożoność. Tą dobra jak i zła. Porusza temat uprzedzeń i nietolerancji. Dzięki swojej przystępnej formie - graficznej, jestem pewna że wiele osób po nią sięgnie, prędzej niż po powieść. Jeszcze raz, wielkie wow! Oby więcej kultowych powieści, w formie graficznej.

Mistrzostwo! Komiksy coraz częściej kojarzone są nie tylko z historiami o superbohaterach. Ogromnie cieszy mnie to zjawisko.
Tutaj mamy adaptacje kultowej powieści, jakże trudnej w tematyce. Książka ukazuje ludzką naturę, jej złożoność. Tą dobra jak i zła. Porusza temat uprzedzeń i nietolerancji. Dzięki swojej przystępnej formie - graficznej, jestem pewna że wiele osób po...

Książka pani Harper Lee pod tytułem „Zabić drozda” to powieść która swego czasu była lekturą obowiązkową dla czytelników wielu pokoleń. Napisana w latach sześćdziesiątych XX wieku czyli okresie burzliwej walki o równouprawnienie w Ameryce i nie tylko ukazuje wycinek amerykańskiego społeczeństwa małej mieściny Maycomb w Alabamie w latach trzydziestych XX wieku. Konflikty na tle rasowym, klasowym, nietolerancja, nierówność płciowa i religijna wszystko co pomimo upływu wielu dekad jest niestety nadal na czasie. Czytałem wersję tekstową „Zabić drozda” już dawno i z wielką przyjemnością, książka zapadła mi w pamięć, więc kiedy w nadarzyła się okazja do przeczytania wersji graficznej sięgnąłem z wielką ciekawością.
Komiks z ilustracjami i adaptacją Freda Fordhama umiejętnie zobrazował fabułę, główne wątki, trudne tematy jakie poruszała książka oraz klimat czyli wszystko co najważniejsze. Jest to bardzo dobra adaptacja w której nie otrzymamy nic poza treścią oryginalną. Jak dla mnie to plus.
Oczywiście nie polecam przeczytania tylko powieści graficznej jednak jest to dobry wstęp przed wyborem książki pani Lee lub jak w moim przypadku to dobry sposób na rzetelne przypomnienie sobie treści tej książki.

Książka pani Harper Lee pod tytułem „Zabić drozda” to powieść która swego czasu była lekturą obowiązkową dla czytelników wielu pokoleń. Napisana w latach sześćdziesiątych XX wieku czyli okresie burzliwej walki o równouprawnienie w Ameryce i nie tylko ukazuje wycinek amerykańskiego społeczeństwa małej mieściny Maycomb w Alabamie w latach trzydziestych XX wieku. Konflikty na...

Fantastyczna wzruszająca i pouczająca historia tym razem w komiksowej wersji. Cudowna.

Fantastyczna wzruszająca i pouczająca historia tym razem w komiksowej wersji. Cudowna.

Świetnie się czytało, grafika wspaniała, tematyka nadal aktualna

Świetnie się czytało, grafika wspaniała, tematyka nadal aktualna

Ponadczasowa książka oprawiona cudowną szatą graficzną. Nigdy nie przeczytałam tej książki ale komiks zdecydowanie mnie do tego zachęcił.

Ponadczasowa książka oprawiona cudowną szatą graficzną. Nigdy nie przeczytałam tej książki ale komiks zdecydowanie mnie do tego zachęcił.