rozwińzwiń

Więzy zony

Okładka książki Więzy zony Roman Kulikow
Okładka książki Więzy zony
Roman Kulikow Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Więzy zony (tom 1) Seria: Fabryczna Zona fantasy, science fiction
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Więzy zony (tom 1)
Seria:
Fabryczna Zona
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2020-07-24
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-24
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379644643
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
140 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
377
12

Na półkach:

Kupione losowo za 10 zł - nie spodziewałem się, że będzie tak dobre!

Kupione losowo za 10 zł - nie spodziewałem się, że będzie tak dobre!

Pokaż mimo to

avatar
203
5

Na półkach: ,

Jako wierny fan świata Zony, czułem się świetnie w świecie wykreowanym przez pana Romana. Anomalie, mutanty, bandyci czyhający na twoje życie w każdej możliwej chwili. Świat wykreowany świetnie. Historia ? Też nie najgorsza, jest cel, motywacja — a czy z dobrych pobudek ? To raczej już zależy od indywidualnych upodobań czytelnika. Nie obyło się niestety bez pewnych udziwnień w postaci hunterów w egzoszkieletach i bieganiu po Polu Cudów jak po piaskownicy, ale na tle całej książki nie było ich wiele i nie wpływały znacznie na odbiór książki. Zakończenie jasne, bez większych niedopowiedzeń i niespodzianek, Zona zawsze wyjdzie na swoje. Polecam każdemu szukającemu dobrej książki w klimatach stalkerowskich.

Jako wierny fan świata Zony, czułem się świetnie w świecie wykreowanym przez pana Romana. Anomalie, mutanty, bandyci czyhający na twoje życie w każdej możliwej chwili. Świat wykreowany świetnie. Historia ? Też nie najgorsza, jest cel, motywacja — a czy z dobrych pobudek ? To raczej już zależy od indywidualnych upodobań czytelnika. Nie obyło się niestety bez pewnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
133

Na półkach:

Wstyd się przyznać, ale “Więzy zony” to mój całkowicie pierwszy kontakt z światem tytułowej Zony. Oczywiście pierwsze wrażenie bardzo udane, książka całkowicie pochłonęła mnie swoim klimatem.

I był to pierwszy bardzo udany kontakt. Książka fenomenalnie opisuje świat i pozwala wczuć się w stalkerskie perypetie. Akcja utrzymuje świetne tempo, a historia do końca trzyma w niepewności. Mamy tutaj trójkę (w sumie czwórkę) bardzo wyrazistych bohaterów - każdy całkowicie z innej bajki, których w pewnym momencie spajają więzy losu (Zony).

Oczywiście za tłumaczenie książki odpowiada nie kto inny, jak sam Michał Gołkowski i w tym miejscu muszę przyznać, że jego tłumaczenie (jak i Pana Mortki) wyczuwam z kilometra. Nie wiem czy te książki czytałoby mi się równie dobrze, gdyby tłumaczył je ktoś inny.
Wielkie ukłony za to co robią obaj Panowie. Gdyby nie oni, wiele z zagranicznych książek nie stałoby na mojej półce.

Zakończenie bardzo emocjonalne. W pewnym momencie chciałem, żeby to już się wszystko skończyło, bo przecież ile razy nasi bohaterowie mogą dostać po głowie…

Jeśli macie ochotę poznać tajemniczy świat Zony, poczuć się jak stalker i spróbować zrozumieć ludzi, którzy nie potrafią oderwać się od tego magicznego miejsca, to to jest idealna pozycja dla Was ;)

Od razu zabieram się za drugi tom!

~ Dawid
Po więcej recenzji zapraszamy na: www.instagram.com/shaggy.books/

Wstyd się przyznać, ale “Więzy zony” to mój całkowicie pierwszy kontakt z światem tytułowej Zony. Oczywiście pierwsze wrażenie bardzo udane, książka całkowicie pochłonęła mnie swoim klimatem.

I był to pierwszy bardzo udany kontakt. Książka fenomenalnie opisuje świat i pozwala wczuć się w stalkerskie perypetie. Akcja utrzymuje świetne tempo, a historia do końca trzyma w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
4

Na półkach:

Książka , która na początku świetnie oddaje klimat zony. Mam jednak wrażenie że im dalej w akcję tym autor odleciał jeżeli chodzi o opisy scen akcji. Są one wręcz odrealnione jakby bohaterowie używali magi...

Książka , która na początku świetnie oddaje klimat zony. Mam jednak wrażenie że im dalej w akcję tym autor odleciał jeżeli chodzi o opisy scen akcji. Są one wręcz odrealnione jakby bohaterowie używali magi...

Pokaż mimo to

avatar
606
477

Na półkach:

Jedna z najlepszych w swoim gatunku.

Jedna z najlepszych w swoim gatunku.

Pokaż mimo to

avatar
137
52

Na półkach:

Szybka i wartka akcja. Postacie również ciekawie zarysowane.

Szybka i wartka akcja. Postacie również ciekawie zarysowane.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Podobała mi się bardzo historia Krzemienia. Zrobić tyle dla ukochanego syna i umrzeć jak bohater.

Podobała mi się bardzo historia Krzemienia. Zrobić tyle dla ukochanego syna i umrzeć jak bohater.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
53
29

Na półkach:

Z jednej strony książka b.dobra ale z drugiej.... to jakaś inna ZONA, nie trafiamy tu do Agropromu, fabryki Rostok, Rudego lasu czy innych lokacji znanych z gry. Fabuła w miarę ciekawa choć momentami nużąca i nieco pokręcona, no i znowu mamy historię z kilku perspektyw.

Z jednej strony książka b.dobra ale z drugiej.... to jakaś inna ZONA, nie trafiamy tu do Agropromu, fabryki Rostok, Rudego lasu czy innych lokacji znanych z gry. Fabuła w miarę ciekawa choć momentami nużąca i nieco pokręcona, no i znowu mamy historię z kilku perspektyw.

Pokaż mimo to

avatar
270
267

Na półkach:

"Dowolny doświadczony stalker, widząc, jak ten biegnie na złamanie karku, dostałby ataku serca. Ale czasami niewiedza naprawdę potrafi być błogosławieństwem: gdyby Anton wiedział minimalnie więcej o czyhających wokół niebezpieczeństwach, to pewnie zawahałby się, zwolnił, i to kosztowałoby go życie. A tak biegł, nie myśląc o niczym, gnany strachem i instynktem samozachowawczym, słysząc tylko szum wiatru w uszach i ujadanie z tyłu."

Jest w Zonie coś magnetycznego i przyciągającego, że trudno do niej nie wrócić nawet jeśli pierwsze spotkanie było raczej średnie. W tak dużym uniwersum, tworzonym przez różnych autorów trafiają się powieści lepsze i gorsze, a "Więzy Zony" Romana Kulikowa zaliczyć można do tej pierwszej kategorii. W powieści tej wszystko zagrało: interesujące postacie, świetne dialogi, a do tego intryga - może nie zbyt skomplikowana, ale wystarczająca by wciągnąć. A to wszystko osadzone w Zonie, która kusi obietnicą zysku lub przygody, jednocześnie odstraszając anomaliami... i innymi poszukiwaczami przygód.

"Trzymaj się blisko, broń w pogotowiu, oczy dookoła głowy. Nie sądzę, żeby mieli od razu strzelać, ale kto ich tam wie? Ludzie to najgorsza z anomalii Zony."

"Więzy zony" to powieść wielotorowa, która początkowo podąża za kilkoma bohaterami i ich wątkami - do miejsca, w którym muszą się przeciąć: Zonie. Przekrój bohaterów jest bardzo ciekawy - od doświadczonego stalkera, świetnie znającego Zonę, który postanowił z nią zerwać i wieść "normalne" życie, poprzez członka służb z misją i jego "przeciwieństwo" bandziora (a obu ich łączy więcej niż są sobie w stanie wyobrazić),w końcu po kompletnego żółtodzioba, którego do skażonej strefy pcha...złamane serce. Ta mieszanka charakterów sprawia, że nie sposób się z nimi nudzić! Do tego interesująca fabuła, oparta o dwie motywacje - personalną i globalną; stawiającą pytanie co jest ważniejsze - ratowanie rodziny czy całego narodu/świata?

"Wszystko to wyglądało tak bardzo smutno znajomo. Powolny upadek i zaniedbanie było charakterystyczne nie tylko dla graniczących z Zoną miasteczek, ale też i miast praktycznie na całym terytorium byłego Związku. A co najgorsze - próchniały, płowiały i poddawały się nie tylko ulice i domy, ale przede wszystkim ludzie. Zgasł w oczach ogień wiary w lepszą, świetlaną przyszłość, których pchał ich naprzód, dawał siłę do walki, do życia. Zamiast tego został tylko zimny poblask chciwości, wyrachowania i pragmatyzmu, koniecznych do przetrwania."

Wszystkie wymienione wcześniej elementy spaja wartka akcja zaprawiona odrobiną humoru i realistycznymi dialogami. Należy także przyznać, że całość jest po prostu bardzo dobrze napisana i "Więzy Zony" zwyczajnie przyjemnie się czyta. To wszystko zachęca, by zapoznać się z kolejnymi powieściami autora.

Jeśli miałabym wskazać jakąś wadę to będzie finałowa scena "batalistyczna", której rozmach nie pasował do tej w gruncie rzeczy kameralnej historii o ojcu walczącym o życie syna czy chłopaku leczącym złamane serce. Nie przekreśla jednak całości - i tak jak reszta jest dobrze napisana, a cięty humor idealnie rozładowuje potencjalne zadęcie, które takim "epickim" walkom potrafi towarzyszyć. Innymi słowy - nie ma się w gruncie rzeczy do czego przyczepić.

"Więzy zony" jako jedna z lepszych powieści z tego uniwersum jest idealna na początek przygody z Fabryczną Zoną - lub jako druga szansa. Jeśli czytaliście powieści innych autorów z tego świata i mieliście mieszane uczucia, warto spróbować sięgnąć po powieść Kulikowa. To historia, która wciąga, pozwala poznać Zonę i oczami żółtodzioba, i doświadczonego stalkera. Dzięki temu nawet jeśli jest to nasze pierwsze spotkanie z tym światem, nie czujemy się zagubieni, ale zaintrygowani. Trafnym wyborem jest rozpoczęcie powieści od historii Krzemienia - ojca, którego miłość do syna zmusi do powrotu do Zony - która od razu zaangażuje nas emocjonalnie. A kolejne wątki wprowadzają odpowiednią mieszankę dynamiki i humoru - opartego na wspomnianych wcześniej ciętych dialogach. Jestem przekonana, że jak za jakiś czas poczuję znów zew Zony to z przyjemnością wrócę do historii stworzonej przez Romana Kulikowa!

"Dowolny doświadczony stalker, widząc, jak ten biegnie na złamanie karku, dostałby ataku serca. Ale czasami niewiedza naprawdę potrafi być błogosławieństwem: gdyby Anton wiedział minimalnie więcej o czyhających wokół niebezpieczeństwach, to pewnie zawahałby się, zwolnił, i to kosztowałoby go życie. A tak biegł, nie myśląc o niczym, gnany strachem i instynktem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
545
518

Na półkach:

To było moje pierwsze spotkanie z autorem i wiem, że nie ostanie. Jestem w połowie drugiego tomu, ale o tym w innej recenzji. Książka dla tych którzy oczekują mnóstwa treściwej, wartościowej akcji. Były momenty, w których musiałam cofnąć się, ale to nie jest ujmujące dla książki. Jeżeli chodzi o historię zawartą to było coś oryginalnego. Kolejna rzeczą jaka mnie ujęła to barwne dialogi i nietuzinkowi bohaterowie. W końcu jest książka, która dla nowego czytelnika jest idealna pod kątem poznawania świata oraz bohaterów przedstawionych w książce. Bywało tak, że akcja trwa, a ja nawet nie wiem kim są osoby, które biorą w niej udział i z jakiego powodu. Tutaj jak dla mnie to jest mega plus.
To, że każdy z nas jest inny chyba jest wiadome, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że pewne sytuacje jak np. wspólna podróż może takie osoby zjednoczyć dodatkowo jakby do tego dodać fakt, iż każdy z nich aniołkiem nie był i nie jest powoduje, że mamy niezły koktajl mołotowa, ale dla mnie to tylko na plus, ponieważ dzięki temu czytelnik na pewno nie zaśnie czytając tę pozycję.
W świecie/strefie Zony trzeba mieć naprawdę mocny tyłek do walki z anomaliami i mutantami więc jakiś szczawik z koziej wioski na pewno sobie nie poradził. Każdy z bohaterów wyruszył w podróż w innym sobie tylko znanym celu, ale o tym już sami przekonacie się czytając 1 tom.
Zona to taki odpowiednik Czarnobyla więc w świecie literatury (co jest mega na plus) autor stworzył coś fantastycznego. Dwie siły jakie mają władzę w tym świecie to w/w anomalie, które żądzą się własnymi zasadami oraz mutanty którzy ulegli przemianie, transformacji. Promieniowaniu/zniszczeniu uległo wszystko ludzie, zwierzęta, gleba itd.
Opisów książki jest bardzo dużo więc zachęcam do zapoznania się z nimi, a ja zachęcam do oddania się literaturze pod warunkiem, że ktoś lubi fantastykę pomieszaną momentami z grozą, ale i z czymś jeszcze.
Ja za swój egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów i jak napisałam wcześniej za jakiś czas kończę drugi tom wiec będzie się działo.

To było moje pierwsze spotkanie z autorem i wiem, że nie ostanie. Jestem w połowie drugiego tomu, ale o tym w innej recenzji. Książka dla tych którzy oczekują mnóstwa treściwej, wartościowej akcji. Były momenty, w których musiałam cofnąć się, ale to nie jest ujmujące dla książki. Jeżeli chodzi o historię zawartą to było coś oryginalnego. Kolejna rzeczą jaka mnie ujęła to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    168
  • Chcę przeczytać
    151
  • Posiadam
    57
  • Teraz czytam
    9
  • Fabryczna Zona
    7
  • Postapokalipsa
    5
  • Stalker
    4
  • 2021
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2020
    3

Cytaty

Więcej
Roman Kulikow Więzy zony Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także