Kontynuacja wypada bardzo dobrze, przede wszystkim dlatego iż jest w niej więcej akcji, która utrzymuje uwagę czytelnika.
Finał satysfakcjonujący, pozwalający z przyjemnością zakończyć lekturę, bez poczucia niedosytu.

Kontynuacja wypada bardzo dobrze, przede wszystkim dlatego iż jest w niej więcej akcji, która utrzymuje uwagę czytelnika.
Finał satysfakcjonujący, pozwalający z przyjemnością zakończyć lekturę, bez poczucia niedosytu.

ruga księga Maga Bitewnwgo ukazuję nam dalsze losy bohaterów z tomu pierwszego. Falko musi sprostać próbie zistania magiem bitewnym, a nie będzie to proste bo magowie zrobią wszystko żeby mu to utrudnić, a wręcz niedopuścić do tego.

Królowa Furii musi poradzić sobie ze zbliżającym się złem w postaci Opętanych i coraz to większej ilości zajętych ziem.
Wróg przejmuję jej wojska oraz dowódców, a ona nie wie jak temu zaradzić.

Dowiemy się więcej o smokach i dlaczego te z nich które są czarne atakują ludzi jakby były opętane.
Sceneria później orzeniesie nas glównie na front, gdzie ludzie zmierzą w ostatecznej walce z siłami zła. Lecz jak pokonać wroga do którego nie możesz się zbliżyć? Czy magowie bitewni wystarczą, aby wspomóc ludzi?

Mag bitewny to byla bardzo fajna przygoda i czas poświęcony tej historii uważam za jeden z lepszych w moim książkowym życiu. Ja nie jestem wymagającym czytelnikiem, a ta historia też taka nie jest. Bo mamy tu walke dobra ze złem, drogę bohatera, wątek przyjaciół, smoki. No dosyć takie popularne motywy co nie? Ale Peter Flannery wykorzystał je w bardzo fajny dla mnie sposób.

I z jednej strony żałuję, że nie ma tego więcej bo moim zdaniem potencjał był na przynajmniej jeszcze jedną książkę. Ale z drugiej skoro autor chciał to zmieścić w jednej to zmieścił i wyszło mu to dobrze.

Jest parę mankamentów w księdzę drugiej bo trochę jakby mu brakło weny w tych końcowych starciach dla mnie i jeden wątek finałowy lekko naiwny byleby był taki happy end. Ale postacie tego wątku są bardzo, bardzo przyjazne więc w sumie wybaczam. Całą historię oceniam bardzo dobrze i już mam na półkach Decimus Fate tego autora 😎

ruga księga Maga Bitewnwgo ukazuję nam dalsze losy bohaterów z tomu pierwszego. Falko musi sprostać próbie zistania magiem bitewnym, a nie będzie to proste bo magowie zrobią wszystko żeby mu to utrudnić, a wręcz niedopuścić do tego.

Królowa Furii musi poradzić sobie ze zbliżającym się złem w postaci Opętanych i coraz to większej ilości zajętych ziem.
Wróg przejmuję jej...

Lubię książki które same się czytają. Ta książka nie jest jakaś odkrywcza ani nie wnosi nic nowego ale czyta się z przyjemnością i z checia.

Lubię książki które same się czytają. Ta książka nie jest jakaś odkrywcza ani nie wnosi nic nowego ale czyta się z przyjemnością i z checia.

Jak tylko przeczytałem pierwszy tom to natychmiast zacząłem drugi. Wciągająca historia, której zakończenie chciałem poznać jak najszybciej. Bardzo dobra fantastyka.

Jak tylko przeczytałem pierwszy tom to natychmiast zacząłem drugi. Wciągająca historia, której zakończenie chciałem poznać jak najszybciej. Bardzo dobra fantastyka.

Powieść ta, choć rozbita na 2 księgi, stanowi jedną spójną historię, więc pozwolę sobie zrecenzować obie jako całość. A muszę powiedzieć, że była to naprawdę wyśmienita przygoda pełna heroizmu, przyjaźni i walki do utraty tchu.

Peter A. Flannery swoim debiutem udowodnił, że opanował do perfekcji opowiadanie fantastycznych historii w starym, ponadczasowym stylu. Jest to prosta do zrozumienia i przyswojenia opowieść o młodym chłopaku urodzonym do wielkich czynów. Koncept, mogłoby się wydawać, oklepany i powtarzalny. Jednak dla mnie to najlepsze użycie motywu "od zera do bohatera" jakie w życiu czytałem.

Falko to postać, której kibicuje się od samego początku. To czarujący i sympatyczny chłopak, który ma waleczne serce lecz słabe ciało. Życie jednak wrzuca go w wir wydarzeń, które wymuszają na nim przejście kompletnej metamorfozy. Już w trakcie 1 księgi dojrzewa i wzrasta w siłę zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Zaś w księdze 2 jest wręcz nie do poznania, choć to wciąż ten sam młodzieniec z głową pełną marzeń i sercem pełnym nadziei.

Historia "Maga bitewnego" obfituje w wiele dynamicznych momentów. Mamy tu dużo scen batalistycznych ujętych w zgrabny sposób, nienudzący motyw szkolny, przyswajanie nowych umiejętności i wiele trudów, na które bohaterowie natrafiają przy każdej możliwej okazji. Falko i jego przyjaciele nie mają lekko, ale każde wyzwanie jeszcze bardziej wzmacnia ich hart ducha i wolę walki.

Jest to najbardziej klasyczna fantastyka, jaką można sobie wyobrazić. Świat przedstawiony jest naprawdę spory i pełen politycznych niesnasek. Wroga armia demonów szybko staje się wiarygodnym zagrożeniem. A do tego mamy smoki, które same w sobie mają niesamowicie intrygujący wątek, pełen tajemnic i niejasności. Te zaś, gdy wychodzą na jaw, kompletnie zmieniają spojrzenie na niektórych bohaterów czy historię świata.

Powieść ta dała mi dużo frajdy i jest idealną książką na początek przygody z fantasy lub w ramach odpoczynku od bardziej wymagających pozycji.

Powieść ta, choć rozbita na 2 księgi, stanowi jedną spójną historię, więc pozwolę sobie zrecenzować obie jako całość. A muszę powiedzieć, że była to naprawdę wyśmienita przygoda pełna heroizmu, przyjaźni i walki do utraty tchu.

Peter A. Flannery swoim debiutem udowodnił, że opanował do perfekcji opowiadanie fantastycznych historii w starym, ponadczasowym stylu. Jest to...

Uwielbiam takie historie!!! Nawet jeśli autor zastosował tutaj dobrze znane schematy walki dobra ze złem i ta książka nie jest jakaś odkrywcza, to i tak spędziłam z nią wspaniałe godziny. Polubiłam bardzo bohaterów i trzymałam za nich kciuki. Podobała mi się relacja jaka łączyła magów bitewnych i ich smoki. Ale przyznaję szczerze, mogę być nieobiektywna wobec tej książki, bo ja po prostu uwielbiam tego typu opowieści, a jak są w nich smoki to już w ogóle przepadłam :) Polecam fanom tego typu literatury. Autor wyraźnie lubuje się z scenach walk i bitew bo tych jest tutaj naprawdę sporo. Ale nie przeszkadzało mi to nic a nic :) Jedyne czego żałuję to tylko tego, że nie ma kolejnych tomów :(

Uwielbiam takie historie!!! Nawet jeśli autor zastosował tutaj dobrze znane schematy walki dobra ze złem i ta książka nie jest jakaś odkrywcza, to i tak spędziłam z nią wspaniałe godziny. Polubiłam bardzo bohaterów i trzymałam za nich kciuki. Podobała mi się relacja jaka łączyła magów bitewnych i ich smoki. Ale przyznaję szczerze, mogę być nieobiektywna wobec tej książki,...

Jaka szkoda, że ta powieść ma tylko dwa tomy! Ocenę daję tej części ale podobną już wystawiłem poprzedniej. Zdecydowanie polecam, bo ma to co książka mieć powinna (przynajmniej dla mnie),czyli elementy humoru - które poprawiają człowiekowi humor, elementy które potrafią wzruszyć czy zasmucić, brak przesadzonego patosu, w miarę realnie przedstawione bitwy i to wszystkie w towarzystwie smoków oraz magii. Zabrakło mi może jakiegoś niespodziewanego elementu zdrady lub czegoś czego bym się nie spodziewał (chociaż można pod to podciągnąć "trójkę pustelników" o tak ich nazwę - by nie zdradzać fabuły) Po prostu chcę takich książek więcej. Trafiła bardzo mocno w mój gust. Zdecydowanie polecam :)

Jaka szkoda, że ta powieść ma tylko dwa tomy! Ocenę daję tej części ale podobną już wystawiłem poprzedniej. Zdecydowanie polecam, bo ma to co książka mieć powinna (przynajmniej dla mnie),czyli elementy humoru - które poprawiają człowiekowi humor, elementy które potrafią wzruszyć czy zasmucić, brak przesadzonego patosu, w miarę realnie przedstawione bitwy i to wszystkie w...

Nieco mi się dłużyło, ale koniec końców stwierdzam, że to BDB książka, tom drugi lepszy od pierwszego. Flannery stworzył może mało oryginalny świat (Siedem Królestw? Znowu?),wielka wojna pomiędzy ludźmi a siłami ciemności (demony, żywe trupy, itd) są w co drugiej powieści fantasy... ale mimo to, jest ciekawie. Podoba mi się, jak Flannery radzi sobie w scenach walk, przyjemnie sie je czyta i trzyma mocno w napięciu. Najbardziej irytuje główny bohater - który w ciągu kilku miesiecy z chorowitego, chudego dzieciaka zamienia się w najbardziej potężnego maga, obrońcę ludzkości. Serio????

Nieco mi się dłużyło, ale koniec końców stwierdzam, że to BDB książka, tom drugi lepszy od pierwszego. Flannery stworzył może mało oryginalny świat (Siedem Królestw? Znowu?),wielka wojna pomiędzy ludźmi a siłami ciemności (demony, żywe trupy, itd) są w co drugiej powieści fantasy... ale mimo to, jest ciekawie. Podoba mi się, jak Flannery radzi sobie w scenach walk,...

Dobre zakończenie - niegeneryczne i ciekawe. Choć jak dla mnie, ostateczna bitwa straciła trochę na wartości z powodu małej ilości śmierci ważnych postaci. I za mało było tam Bryny.

Dobre zakończenie - niegeneryczne i ciekawe. Choć jak dla mnie, ostateczna bitwa straciła trochę na wartości z powodu małej ilości śmierci ważnych postaci. I za mało było tam Bryny.

Ciutkę mniej mi podobała się druga część od pierwszej, ale mimo to ciągle to kawał dobrego fantasy.

Świetnie opisane sceny walk, fajnie było się zagłębić w świat magów bitewnych.
Książka warta przeczytania, Flannery zapewnia czytelnikowi fantasy na wysokim poziomie 👏

Ciutkę mniej mi podobała się druga część od pierwszej, ale mimo to ciągle to kawał dobrego fantasy.

Świetnie opisane sceny walk, fajnie było się zagłębić w świat magów bitewnych.
Książka warta przeczytania, Flannery zapewnia czytelnikowi fantasy na wysokim poziomie 👏