Ostatnie spotkanie z bohaterami książek Obłęd i Fatum. Pisarka przyzwyczaiła mnie do tego, iż każda jej kolejna książka zaskakuje czymś niebanalnym i nowym, jak zwykle się nie zawiodłam. Karolina Ciesielska razem z przyjaciółmi i rodziną znowu staje w walce ze złem. Słowo „zło” nie jest użyte przypadkowo. Tym razem przewrotny los nie oszczędza naszej bohaterki, którą zdążyliśmy polubić z poprzednich części. Przeciwnik, z którym będzie musiała się zmierzyć jest straszniejszy od seryjnego mordercy a zagadka przewijająca się przez wszystkie tomy nadal przysparza nam dużo emocji podczas dążenia do jej rozwikłania.
Zakończenie serii bardzo alternatywne, napisane w sposób niebanalny. Udowadnia, iż pozornie niepasujące do siebie mało znaczące elementy układanki tworzą spójną całość zwłaszcza w walce ze złem. Na nowo zostaje rozpalona ciekawość oraz niedawne intensywne uczucia, które w nas czytelnikach rozpaliły stronice tej serii.
Niepokój, który odczuwamy podczas czytania utrzymuje się dość długo. Polecam każdemu kto jest gotowy na to, aby na nowo przeżyć najmocniejszą część tej mrocznej powieści. Na pewno po tej lekturze śmiałka czeka niejedna niespokojna noc.
Wyłączając ebooka – ponieważ w takiej wersji dostałam te książkę do recenzji od Wydawnictwa Białe Pióro, miałam niedosyt. Jednak nie był on spowodowany brakiem rozwiązania jakiś wątków nie, był spowodowany tym, iż dawno nie miałam w swoich rękach tak ciekawie napisanej powieści.

Ostatnie spotkanie z bohaterami książek Obłęd i Fatum. Pisarka przyzwyczaiła mnie do tego, iż każda jej kolejna książka zaskakuje czymś niebanalnym i nowym, jak zwykle się nie zawiodłam. Karolina Ciesielska razem z przyjaciółmi i rodziną znowu staje w walce ze złem. Słowo „zło” nie jest użyte przypadkowo. Tym razem przewrotny los nie oszczędza naszej bohaterki, którą...

Świetnie napisana, trzymająca w napięciu i wciągająca powieść. Polecam

Świetnie napisana, trzymająca w napięciu i wciągająca powieść. Polecam

Ostatnia część ma nieco inny klimat, najbardziej niewiarygodny. Dowiadujemy się co u bohaterów z kontekstu sytuacji. Tym razem Karolina nie chce brać udziału w ustalaniu mordercy, który działa w furii. Poznajemy nową policjantkę która tym razem musi odnaleźć źródło panującego zła. Ofiar przybywa a śledztwo niewiele rusza z miejsca. Autorka znów budzi w nas strach każdym kolejnym przekazanym zdaniem. Książki te czyta się wyraźnie wyczuwając strach i ciągle towarzyszy nam niepewność i napięcie. Wątek kryminalny przeplata się z odkrywaniem tajemnicy z przeszłości, który przeplatał się w poprzednich tomach. Wątki odkrytej przeszłości mieszają się z teraźniejszością i pozwalają nam połączyć i zrozumieć wcześniej odkryte szczątki informacji.
całość serii oceniona:
https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/01/9-21-seria-o-karolinie-ciesielskiej-jolanta-bartos/

Ostatnia część ma nieco inny klimat, najbardziej niewiarygodny. Dowiadujemy się co u bohaterów z kontekstu sytuacji. Tym razem Karolina nie chce brać udziału w ustalaniu mordercy, który działa w furii. Poznajemy nową policjantkę która tym razem musi odnaleźć źródło panującego zła. Ofiar przybywa a śledztwo niewiele rusza z miejsca. Autorka znów budzi w nas strach każdym...

Zapraszam na moją opinię
https://mojezycieitpblog.blogspot.com/2019/10/furia.html

Zapraszam na moją opinię
https://mojezycieitpblog.blogspot.com/2019/10/furia.html

"Efekt Motyla" jest dobry,zostanę jednak przy pierwszym zakończeniu.
Tą książką potwierdza to co mówię od początku.Z każdą kolejną książką zaskakujesz nas coraz bardziej. Czytałam i próbowałam odgadnąć jakie będzie zakończenie, ale nie udało mi się. Szkoda że Furia kończy zmagania Karoliny,bo przeczytałabym jeszcze o losach jej i Kacpra.
Efekt spotkania z Tobą był taki że obiadu
rodzinka się wczoraj nie doczekała,a pranie .... zapomniałam że się wyprało.
Dziękuję Ci bardzo <3

"Efekt Motyla" jest dobry,zostanę jednak przy pierwszym zakończeniu.
Tą książką potwierdza to co mówię od początku.Z każdą kolejną książką zaskakujesz nas coraz bardziej. Czytałam i próbowałam odgadnąć jakie będzie zakończenie, ale nie udało mi się. Szkoda że Furia kończy zmagania Karoliny,bo przeczytałabym jeszcze o losach jej i Kacpra.
Efekt spotkania z...

ZŁO, KTÓRE POŻERA SNY

Miłośnicy twórczości Jolanty Bartoś musieli czekać rok na kontynuację losów Karoliny Ciesielskiej. 29 sierpnia, pod szyldem Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro, ukazała się „Furia”. Czy zakończenie trylogii w skład której wchodzą „Obłęd” i „Fatum” usatysfakcjonuje czytelników?

Po pełnych napięcia wydarzeniach opisanych w „Fatum”, Karolina Ciesielska zaznaje upragnionego spokoju. Spodziewa się dziecka i angażuje siły w remont domu odziedziczonego po Dobromile. Dni upływają jej spokojnie do czasu, gdy na terenie działki dokonuje makabrycznego odkrycia. Tymczasem miastem wstrząsają kolejne zbrodnie. Czy zło powróciło? Demony przeszłości nie chcą zasnąć. Kobiecie przyjdzie stoczyć kolejną trudną walkę. Czy uda jej się wyjść z niej zwycięsko?

Każdy, kto miał już okazję czytać książki Jolanty Bartoś, zapewne zgodzi się ze mną, że jes to pisarka, która uwielbia przekraczać literackie granice. Mroczny kryminał, pełen napięcia thriller, a może krwawy horror? W każdym z tych gatunków czuje się wyśmienicie. Jej pisanie wymyka się z ciasnych ram. Balansuje na skraju gatunków, tworzy emocjonujące mixy i za każdym razem na nowo zaskakuje swoich fanów. Tak jest także tym razem. „Furia” to bardzo brutalna, a jednocześnie poruszająca powieść, która powinna zadowolić gusta zarówno miłośników horroru jak i wielbicieli książek psychologicznych. Autorka bawi się literaturą, wyciąga z niej całą esencję, nie boi się wyzwań. Z jednej strony kreśli bardzo plastyczne i przekonujące postaci, a z drugiej nie waha się nadawać swym powieściom paranormalnego wydźwięku. Zachowując logikę i porządek opowiada fascynującą, straszną i bardzo emocjonalną opowieść. Łoda kobieta obdarzona szczególnym darem. A może przekleństwem? Czuje ból ofiar, widzi sceny zabójstw i odczuwa strach mordowanych osób. Przez jednych postrzegana jako osoba chora psychicznie, przez innych jako czarownica. Staje do nierównej walki z siłami zła, by zapewnić spokój zbłąkanym duszom. „Furia” to powieść, którą ogromnie ciężko jest klasyfikować i oceniać. Niejednoznaczna, trzymająca w napięciu i chwilami naprawdę straszna. To nie jest książka do poczytania przed snem. Ma w swym klimacie coś z wczesnego etapu twórczości Stephena Kinga i mrok charakterystyczny dla Williama Hope Hodgesona. Jest w tym niesamowita mieszanka lęku, magii i ...furii.

Swoisty styl narracji Jolanty Bartoś sprawia, że od lat ma rzeszę wiernych czytelników. Nie znam inej autorki, która z taką lekkością potrafi pisać o wszystkim tym co złe, wynaturzone i brutalne. Żywi bohaterowie, którzy są zupełnie zwyczajni, a dzięki temu przekonujący. Pełen werwy, śmiały język i niebanalne pomysły fabularne sprawiają, że jeśli ktoś raz sięgnie po jakąś powieść autorki bez wątpienia pokocha wszystkie. Mało kto potrafi w krótkich, rzeczowych książkach zawrzeć tak bogatą paletę emocji. Miłość, ból, nienawiść, nadzieję. Na tak niewielu stronach Jolanta Bartoś maluje tak dramatyczny i porywający świat, że nie da się opuścić go bez żalu.

Zarówno „Obłęd' jak i jego kontynuacja, czyli „Fatum” stoją na bardzo wysokim poziomie. Dopracowane, dojrzałe i jakże wciągające są te powieści ! Zwieńczenie losów Karoliny, czyli „Furia” to nie dość, że doskonałe dopełnienie trylogii, to także książka pod wieloma względami odmienna od wcześniejszych pozycji autorki. Więcej tu elementów paranormalnych. Zło wciąż święci triumfy. Tym raem jednak pozostaje bardziej zdradzieckie i nieuchwytne. Gdybym zmuszona była jednoznacznie sklasyfikować „Furię” gatunkowo, to wrzuciłabym ją na półkę oznaczoną etykietą „horror”. Myślę jednak, że dla tak nietuzinkowej pisarki jaką jest Bartoś wszelkie charakterystki gatukowe są krzywdzące. Autorka posiada nie tylko bardzo dopracowany warsztat, ale przede wszystkim jest wspaniałym, naturalnym talentem. Każda kolejna jej powieść to dla mnie, jako dla czytelnika, prezent. Za każdym razem wiem, że otrzymam coś nieszablonowego, autorskiego i unikatowego. Niepowtarzalny styl i wyobraźnia bogatsza niż skarbce Ali Baby najlepiej charakteryzują twórczość Jolanty Bartoś.

„FURIA. EFEKT MOTYLA”.

O tym, że Jolanta Bartoś jest mistrzynią niespodzianek już było. Tym razem jednak przeszła samą siebie. Zaserwowała czytelnikom alternatywne zakończenie powieści „Furia”. „Furia. Efekt motyla” to niewielkich rozmiarów książeczka dołączona do powieści. Pisarka pokazuje nam jak jeden, niewielki szczegół zmieniony w treści może wpłynąć na losy bohaterów. Bardzo interesujący i niespotykany zabieg, który jest dodatkowym hołdem dla fanów. Nie po raz pierwszy autorka udowadnia, że najważniejszy jest dla niej czytelnik. Otrzymujemy alternatywne zakończenie książki i sami możemy dokonać wyboru, które z nich bardziej nam odpowiada. „Furia. Efekt motyla” nie jest dostępna w sprzedaży samodzielnie.

Miłość, która zabija. Nadzieja, która wiedzie na manowce. Zło, które nie chce zasnąć. I dusze, które poszukują ukojenia. W swojej najnowszej powieści Jolanta Bartoś zabiera nas w podróż do jaskini nienawiści. Tam, gdzie mieszka mrok. Otrzymujemy mocną, pełną napięcia i niezmiernie oryginalną powieść, która na długi czas opęta nasze umysły. Szybka, pełna mrocznej atmosfery i niewyobrażalnego smutku książka, która pokazuje nam także jak wiele w życiu zmienia brak miłości. Doskonały thriller psychologiczny i trzymający w napięciu horror. Karuzela szaleństwa. Lepiej zapnijcie pasy. Jolanta Bartoś sięga poza granice strachu i serwuje powieść, która może sprawić, że po zgaszeniu światła spod łózka wypełzną demony. Jestem oczarowana i polecam „Furię” każdemu miłośnikowi mrocznych wrażeń. Zaznaczam, że powieść będzie niezrozumiała dla osób, które nie czytały poprzednich tomów. Diabelska ocena to 6. Nie mogłabym wymarzyć sobie lepszego zakończenia ( a nawet dwóch) tak udanej trylogii. Diabeł poleca

ZŁO, KTÓRE POŻERA SNY

Miłośnicy twórczości Jolanty Bartoś musieli czekać rok na kontynuację losów Karoliny Ciesielskiej. 29 sierpnia, pod szyldem Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro, ukazała się „Furia”. Czy zakończenie trylogii w skład której wchodzą „Obłęd” i „Fatum” usatysfakcjonuje czytelników?

Po pełnych napięcia wydarzeniach opisanych w „Fatum”, Karolina Ciesielska...

"Furia" to trzecia część trylogii zamykająca losy Karoliny Ciesielskiej która obdarzona jest niezwykłym darem . Karolinę znowu zaczynają męczyć koszmary ale inne niż poprzednio ,tym razem nie czuje cierpienia innych tylko strach którego nie umie wytłumaczyć i który nasila się podczas pomocy przy śledztwie w związku z kilkoma morderstwami. Czy uda się Karolinie pomóc w śledztwie i znaleźć przyczynę tego irracjonalnego strachu ? Furia to mieszanina kryminału, thillera i wątków paranormalnych z których powstała mieszanka wybuchowa 😀Poruszony jest też wątek nielegalnych adopcji o których jakoś się nie mówi głośno. Autorka przygotowała dla czytelników dwa zakończenia do wyboru ,drugie to "Furia Efekt Motyla" ale ja osobiście skłaniam się ku pierwszemu zakończeniu 😀Książka dostarcza wiele niesamowitych wrażeń ,tematów do przemyślenia i nie daje zapomnieć o sobie . Gorąco polecam całą trylogię o niesamowitej dziewczynie.

"Furia" to trzecia część trylogii zamykająca losy Karoliny Ciesielskiej która obdarzona jest niezwykłym darem . Karolinę znowu zaczynają męczyć koszmary ale inne niż poprzednio ,tym razem nie czuje cierpienia innych tylko strach którego nie umie wytłumaczyć i który nasila się podczas pomocy przy śledztwie w związku z kilkoma morderstwami. Czy uda się Karolinie pomóc w...

Pełna opinia na Czytam dla przyjemności

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2019/08/83-furia-jolanta-bartos-patronat.html

"Furia" zamyka historię Karoliny Ciesielskiej. Pewne sprawy zostają wyjaśnione, jednak nie wszystkie. Karolina ponownie zaczyna miewać koszmary, ale te są inne niż dotychczas. Nie czuje cierpienia i bólu, lecz ogarniający ją ze wszystkich stron obezwładniający strach, który momentami zmienia się w panikę. Dziewczyna ponownie będzie pomagała prokuraturze w wyjaśnieniu zbrodni, które tylko z pozoru nic nie łączy.


W "Furii" znajdziecie wątek kryminalny, obyczajowy, ale też zjawiska paranormalne i ten miszmasz spowoduje, że zostaniecie wciągnięci w wir niecodziennych wydarzeń. Będziecie mieli okazję zabawić się w detektywów i spróbować znaleźć punkt wspólny dla dokonanych morderstw, co nie będzie proste. Autorka podrzuci mylne tropy, aby wprowadzić was w ślepe uliczki, które odciągną waszą uwagę od rozwiązania zagadki. Nie zabraknie też emocji takich jak strach czy niedowierzanie, które będą wam towarzyszyć do ostatnich stron książki.
Wiedziałam, że pani Jola szykuje niespodziankę dla czytelnika, ale to co otrzymałam w postaci "Furii" i "Furii efekt motyla" zaskoczyło mnie. Tworząc alternatywne zakończenie historii Karoliny Ciesielskiej, daje czytelnikowi możliwość wybrania zakończenia. Jest to bardzo ciekawe podejście do stworzonej powieści. Wystarczyło zmienić jeden element, aby tzw. efekt motyla spowodował, że losy bohaterki potoczyły się w innym kierunku. Czy drugie zakończenie jest lepsze niż to pierwsze? Nie wiem. Oba zakończenia są ciekawe. Gdybym miała wybierać, to zdecydowałabym się na pierwsze, chociaż pewne elementy wzięłabym z drugiego. No cóż, widać że w takim przypadku powstałoby trzecie zakończenie. Jestem ciekawa, co wy wybraliście i co kierowało waszym wyborem.

Aby mieć pełne rozeznanie w przygodach Karoliny sugeruję zacząć czytanie od "Obłędu", następnie "Fatum" i dopiero "Furię". Jest to idealny moment, aby od razu przeczytać całą trylogię.

Pełna opinia na Czytam dla przyjemności

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2019/08/83-furia-jolanta-bartos-patronat.html

"Furia" zamyka historię Karoliny Ciesielskiej. Pewne sprawy zostają wyjaśnione, jednak nie wszystkie. Karolina ponownie zaczyna miewać koszmary, ale te są inne niż dotychczas. Nie czuje cierpienia i bólu, lecz ogarniający ją ze wszystkich stron...