Droga przez mąkę, czyli literatura dla kucharek

Okładka książki Droga przez mąkę, czyli literatura dla kucharek Łukasz Modelski
Okładka książki Droga przez mąkę, czyli literatura dla kucharek
Łukasz Modelski Wydawnictwo: Znak publicystyka literacka, eseje
573 str. 9 godz. 33 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2019-10-02
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-02
Liczba stron:
573
Czas czytania
9 godz. 33 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324045549
Tagi:
literatura polska wywiad wspomnienia
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pyszne przypadki. Niewiarygodne historie słynnych dań Jacek Ambrożewski, Łukasz Modelski
Ocena 8,2
Pyszne przypad... Jacek Ambrożewski,&...
Okładka książki Mała historia kuchni. Dzieje się je Łukasz Modelski, Adam Pękalski
Ocena 8,7
Mała historia ... Łukasz Modelski, Ad...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
9
7

Na półkach:

Mam wrażenie, że części książek, o których pisał, autor nie przeczytał.

Mam wrażenie, że części książek, o których pisał, autor nie przeczytał.

Pokaż mimo to

avatar
121
76

Na półkach: ,

Książka dla miłośników literatury i kuchni. Jest to spis audycji (wywiadów) „Droga przez mąkę” z Drugiego Programu Polskiego Radia, które głównie traktują o wątkach żywieniowych w literaturze pięknej (rzadko w filmie).
Osoby niezaznajomione z omawianymi autorami mogą się nudzić lub nie rozumieć zachwytu rozmówców. Ja do nich raczej należałem, jednak przeczytałem tą książkę dość szybko, co świadczy, że dobrze się ją czyta.

Książka dla miłośników literatury i kuchni. Jest to spis audycji (wywiadów) „Droga przez mąkę” z Drugiego Programu Polskiego Radia, które głównie traktują o wątkach żywieniowych w literaturze pięknej (rzadko w filmie).
Osoby niezaznajomione z omawianymi autorami mogą się nudzić lub nie rozumieć zachwytu rozmówców. Ja do nich raczej należałem, jednak przeczytałem tą książkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3143
1431

Na półkach: ,

Przeczytałam z zainteresowaniem, ale mam jedno duże ALE do tej książki. „Droga przez mąkę” to na pewno nie jest „literatura dla kucharek”, gdyż rozmawiają tutaj ze sobą krytycy literaccy i kulinarni, a przedmiotem ich rozmowy jest tzw. literatura wysoka oraz klasyka. Mamy więc tu starożytne poematy, średniowieczne eposy, klasykę literatury oraz noblistów. Z rzadka w tym gronie zaplącze się jakiś kryminał, z uwagi na słabość np. do komisarza Maigretta. Może wydawać się, że klasykę znają wszyscy, ale tak dziś nie jest (wystarczy „przejść się” po blogach książkowych). A czytanie o literaturze, której się nie zna (i raczej nie ma zamiaru się poznać),może być nużące. Nawet dla mnie, obeznanej w klasyce czytelniczce, ponad połowa dzieł, o których mowa w „Drodze przez mąkę” było nieznanych. Czemu w tego typu pozycjach zawsze to musi być taka literatura ą ę? Czemu zawsze musi być Proust, Rabelais czy Balzac? Umówmy, się, to nie są książki, które przeciętny czytelnik czytałby do obiadu. Dlatego też ta pozycja jest niestety skierowana raczej do wąskiego grona czytelników, smakoszy i erudytów literackich. A mogłoby być inaczej, gdyby odejść od tego literackiego kanonu, na rzecz literatury może trochę niższych lotów, ale za to przystępniejszej i bardziej popularnej. Na przykład kulinarne tematy przewijają się często w kryminałach Donny Leon (ba, powstała nawet książeczka z przepisami komisarza Brunettiego). Na pewno jest wiele innych takich książek, w których pojawia się temat kuchni. Poza tym ja chciałabym też, czytając podobne kompendium czuć się zachęcona do lektury danych pozycji. Tego oczekiwałam, a tak niestety nie było, kiedy czytałam zamieszczone tutaj literackie wywody o Prouście, czy Perecu. Oczywiście były też ciekawsze rozdziały, co nie zmienia mojej opinii o tej książce: drodzy publicyści i krytycy, zejdźcie z tego Olimpu i napiszcie też coś czasem dla zwykłych ludzi.

Przeczytałam z zainteresowaniem, ale mam jedno duże ALE do tej książki. „Droga przez mąkę” to na pewno nie jest „literatura dla kucharek”, gdyż rozmawiają tutaj ze sobą krytycy literaccy i kulinarni, a przedmiotem ich rozmowy jest tzw. literatura wysoka oraz klasyka. Mamy więc tu starożytne poematy, średniowieczne eposy, klasykę literatury oraz noblistów. Z rzadka w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
69

Na półkach:

Poddałam się. Bardzo rzadko to robię lecz po stu stronach nasze drogi się rozeszły. Książka bardzo mnie nużyła. Każda strona była dla mnie jak przez przebrnięcie przez gęstą dżunglę pełną obcojęzycznych zwrotów (najczęściej francuskich),niezrozumiałych nazw potraw czy składników. Brak przypisów wyjaśniających dla laików.
Książka być może przeznaczona dla osób bardzo ale to bardzo! Obeznanych w światowej kuchni i jej zapleczu. Choć bardzo dużo czasu spędzam w kuchni na eksperymentach kulinarnych ta książka była dla mnie drogą przez mękę.
Dużym plusem są przepiękne ilustracje.
Nie zniechęcam, jak po każdą książkę warto sięgnąć osobiście i sprawdzić czy jest odpowiednia.

Poddałam się. Bardzo rzadko to robię lecz po stu stronach nasze drogi się rozeszły. Książka bardzo mnie nużyła. Każda strona była dla mnie jak przez przebrnięcie przez gęstą dżunglę pełną obcojęzycznych zwrotów (najczęściej francuskich),niezrozumiałych nazw potraw czy składników. Brak przypisów wyjaśniających dla laików.
Książka być może przeznaczona dla osób bardzo ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
293
23

Na półkach:

Być może jest to wspaniała lektura dla osób, które są mocno zaznajomione z literaturą piękną i ciekawi je wątek kulinarny. Nie mogłam się doczekać przeczytania tej książki, ale niestety nieznajomość większości tytułów sprawiła, że książkę czytało się ciężko i bez zachwytu.

Być może jest to wspaniała lektura dla osób, które są mocno zaznajomione z literaturą piękną i ciekawi je wątek kulinarny. Nie mogłam się doczekać przeczytania tej książki, ale niestety nieznajomość większości tytułów sprawiła, że książkę czytało się ciężko i bez zachwytu.

Pokaż mimo to

avatar
1383
657

Na półkach: , ,

Oj, smakowita to była lektura! Dosłownie i w przenośni. Książka łącząca moją pasję czytelniczą z innym ulubionym zajęciem czyli gotowaniem - toż to ideał!
Początek nie był łatwy, wydawało się, że lektura będzie zbyt erudycyjna, ale rozsmakowałam się w rozmowach, przepisach umieszczonych na końcu rozdziałów i grafikach ije otwierających. Części dyskutowanych utworów oczywiście nie znam, ale nic nie szkodzi, wszystko przede mną. Na te przeczytane spojrzałam zupełnie inaczej.
Dodatkowo książka jest świetnie wydana, ciekawa graficznie, zawiera różne dodatki - biogramy rozmówców autora, użytych przekładów cytowanych dzieł oraz kilka indeksów. Można ją czytać na różne sposoby, również jako specyficzną książkę kucharską, bo to taka książka do poczytywania.
Szkoda tylko, że nie została wydana w twardej oprawie.
I nie rozumiem jednej rzeczy, dlaczego w opisie książki na LC wymieniono 304 jako liczbę stron? Główny tekst liczy 551!

Oj, smakowita to była lektura! Dosłownie i w przenośni. Książka łącząca moją pasję czytelniczą z innym ulubionym zajęciem czyli gotowaniem - toż to ideał!
Początek nie był łatwy, wydawało się, że lektura będzie zbyt erudycyjna, ale rozsmakowałam się w rozmowach, przepisach umieszczonych na końcu rozdziałów i grafikach ije otwierających. Części dyskutowanych utworów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
60

Na półkach: ,

Podobały mi się w książce bardzo ładne ilustracje. Niektóre informację były bardzo ciekawe. Niestety część była dla mnie nużąca,mimo że lubię książki z wątkiem kulinarnym. Być może brak znajomości części opisywanej literatury spowodował, że czytanie było dla mnie "drogą przez mękę".

Podobały mi się w książce bardzo ładne ilustracje. Niektóre informację były bardzo ciekawe. Niestety część była dla mnie nużąca,mimo że lubię książki z wątkiem kulinarnym. Być może brak znajomości części opisywanej literatury spowodował, że czytanie było dla mnie "drogą przez mękę".

Pokaż mimo to

avatar
1039
43

Na półkach: ,

Lektura tej książki zajęła mi o wiele dłużej, niż zakładałam, ale wcale nie dlatego, że była trudna - wręcz przeciwnie! Rozmowy wokół literackich posiłków i potraw to tylko punkt wyjścia dla fascynujących dyskusji o kulturach i zwyczajach poszczególnych narodowości. To książka tak naszpikowana ciekawostkami, że wręcz żal było mi ją tak szybko pochłaniać. To zbiór delicji, których nie powstydziliby się najwięksi smakosze. A ilustracje Zofii Różyckiej to przepiękna kropka nad i - aż się proszą, by je oprawić!

Lektura tej książki zajęła mi o wiele dłużej, niż zakładałam, ale wcale nie dlatego, że była trudna - wręcz przeciwnie! Rozmowy wokół literackich posiłków i potraw to tylko punkt wyjścia dla fascynujących dyskusji o kulturach i zwyczajach poszczególnych narodowości. To książka tak naszpikowana ciekawostkami, że wręcz żal było mi ją tak szybko pochłaniać. To zbiór delicji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
441
286

Na półkach: ,

Taaak, ogólne obrazy panoramy lot ptaka obejmującego analizą całość holistycznym okiem są świetne, ale czy próbowaliście kiedyś śledztw literackich, które skupiają się na jednym motywie z całej powieści? Jeżeli nie, to zacznijcie od „Drogi przez mąkę”, bo jednak jedzenie to coś, nad czymś większość z nas się chętnie pochyla.

To starannie wyselekcjonowany, a i tak napęczniony zbiór rozmów, które autor odbył na antenie Dwójki. Te tutaj dotyczą ściśle tego, jakie jedzenie pojawia się (albo i nie i to też wiele nam mówi) w książkach. Szwedzki stół, proszę wybierać: jest Bond delektujący się najgorszym wydaniem awokado, Wokulski rzucający się z nożem i widelcem na mieszczańską rybę, rozśpiewana piwniczka win, Proust wahający się między magdalenką a grzanką, męczący się Miron nad ananasem, stalowo-szklany brzuch Paryża knujący w oparach sera… Biblioteka z bogatym menu, kuchnią francuską, węgierską, czeską, austriacką, rosyjską, no coś każdemu posmakuje.

Mimo zmieniających się gości poziom rozmów jest bardzo zbliżony, choć zdarza się, że dialog zamienia się w monologi: bywa, że każdy ma przygotowany swój wątek lub fragment tekstu, którym chce się koniecznie podzielić, więc po prostu bez komentarza przechodzi do sypnięcia swojej porcji przypraw zamiast zareagować na to, co druga osoba mówi. Nie licząc jednak tych momentów jest przyjemnie i ze smakiem, czasem siłą rzeczy o kuchni dla wybranych, ale bez snobstwa. Najlepiej wypadają bodajże rozmowy z Wandą Klenczon, która pojawia się często i słychać, że dobrze jej się z gospodarzem rozmawia. Każdy rozdzialik kończy tematyczny przepis, mniej lub bardziej przydatny czy wydumany, ale w interesujący sposób zamykający wątek.

Jedzenie zdaje się mało wdzięcznym tematem dla literatury – często pomijane czy traktowane jako zbędny zapychacz. Cóż, a często to właśnie takie okruszki w powieści nierzadko odhaczone przez autora dla świętego spokoju więcej mówi o bohaterze, niż można byłoby się spodziewać. „Droga przez mąkę” uwrażliwia na takie smaczki, i dlatego chociażby warto ją przeczytać.

Taaak, ogólne obrazy panoramy lot ptaka obejmującego analizą całość holistycznym okiem są świetne, ale czy próbowaliście kiedyś śledztw literackich, które skupiają się na jednym motywie z całej powieści? Jeżeli nie, to zacznijcie od „Drogi przez mąkę”, bo jednak jedzenie to coś, nad czymś większość z nas się chętnie pochyla.

To starannie wyselekcjonowany, a i tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
101

Na półkach:

Uczta literacka i kulinarna.
Czyli to co lubię najbardziej.
W jednym.

Uczta literacka i kulinarna.
Czyli to co lubię najbardziej.
W jednym.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    114
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    22
  • Kulinaria
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Kuchnia
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2020
    2
  • 2021
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Droga przez mąkę, czyli literatura dla kucharek


Podobne książki

Przeczytaj także