Dobrze się czyta, ale zakończenie nie jest zaskakujące. Od połowy książki da się je przewidzieć.

Dobrze się czyta, ale zakończenie nie jest zaskakujące. Od połowy książki da się je przewidzieć.

3.25 ⭐ // Wciągająca, ale męcząca. Końcówkę przewidziałam w pewnym momencie, ale i tak uważam, że była mocna. Ogólnie rzecz biorąc problem tu polega na tym, że ja chyba już wyrosłam z powieści, których akcja dzieje się na salach sądowych. Nie mówię, że jest nudna, bo nie mogłam się od niej oderwać i parłam na przód, ale to nie jest ten poziom napięcia, którego bym się spodziewała i zabrakło mi jakiegoś większego wow - nawet na tej końcówce, bo to w sumie można było przewidzieć. Solidnie napisana, widać, że autorka przyłożyła się do researchu i trudny temat prowadzi bardzo dobrze, ale jednak wolałabym większe wow, po prostu.

3.25 ⭐ // Wciągająca, ale męcząca. Końcówkę przewidziałam w pewnym momencie, ale i tak uważam, że była mocna. Ogólnie rzecz biorąc problem tu polega na tym, że ja chyba już wyrosłam z powieści, których akcja dzieje się na salach sądowych. Nie mówię, że jest nudna, bo nie mogłam się od niej oderwać i parłam na przód, ale to nie jest ten poziom napięcia, którego bym się...

Było dziecko.
Nie ma dziecka.

Gdy zostawiała dziecko ze swoją siostrą, nie przypuszczała, że cokolwiek może się stać. Wydawało się, że wszystko będzie dobrze. Następnego dnia jednak maleńka Leila jest martwa. I nic nie może tego zmienić.

Było dziecko.
Nie ma dziecka.

Gdy zostawiała dziecko ze swoją siostrą, nie przypuszczała, że cokolwiek może się stać. Wydawało się, że wszystko będzie dobrze. Następnego dnia jednak maleńka Leila jest martwa. I nic nie może tego zmienić.

Nie jest to typ prozy jaką lubię. Akcja, chociaż tak na prawdę tutaj nie ma żadnej akcji, przebiega na sali sądowej. Zmieniają się świadkowie, powoływani biegli aby ustalić co lub kto doprowadził do śmierci dwumiesięcznej dziewczynki. Skoro zaczęłam czytać to i skończyłam ale męczyła mnie ta pozycja. Zakończenia domyśliłam się w połowie książki więc zupełnie mnie nic nie zaskoczyło. Wolę książki gdzie coś się dzieje, gdzie buzują emocje i rośnie napięcie. tu niestety tego zabrakło. Przeczytać i zapomnie

Nie jest to typ prozy jaką lubię. Akcja, chociaż tak na prawdę tutaj nie ma żadnej akcji, przebiega na sali sądowej. Zmieniają się świadkowie, powoływani biegli aby ustalić co lub kto doprowadził do śmierci dwumiesięcznej dziewczynki. Skoro zaczęłam czytać to i skończyłam ale męczyła mnie ta pozycja. Zakończenia domyśliłam się w połowie książki więc zupełnie mnie nic nie...

Myślałam, że wiem, kto jest sprawcą, ale jednak się pomyliłam. Wydaje mi się, że już kiedyś czytałam coś podobnego.
Ogólnie średnio 🤷.

Myślałam, że wiem, kto jest sprawcą, ale jednak się pomyliłam. Wydaje mi się, że już kiedyś czytałam coś podobnego.
Ogólnie średnio 🤷.

Ta książka mogłaby być niesamowita... Mogłaby bo pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy niestety zabrakło mi tutaj więcej tajemniczości. W połowie książki już wiadomo jak się skończy. Bardzo przewidywalna zwłaszcza dla "weteranów" thrillerow psychologicznych.

Ta książka mogłaby być niesamowita... Mogłaby bo pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy niestety zabrakło mi tutaj więcej tajemniczości. W połowie książki już wiadomo jak się skończy. Bardzo przewidywalna zwłaszcza dla "weteranów" thrillerow psychologicznych.

Thriller sądowy po który warto sięgnąć, bo czyta sie bardzo szybko, wciąga i co ważne zaskakuje na końcu. Myślę, że zakończenie zapamiętam na długo. W treści jest sporo powtórzeń ale to wynika ze specyfiki prowadzenia narracji. Salę sądową obserwujemy oczami głównej bohaterki, ale też przeplata się to z narracją poszczególnych świadków z ich perspektywy. Niestety jest to niekonsekwentne i część zeznań obserwujemy oczami bohaterki. Wydaje mi się, że autorka nie ma dzieci, bo jej wizja połogu, wczesnego macierzyństwa jest mocno nierealna (kobieta po ciężkim, zabiegowym porodzie po 3 dniach nie jechałaby odwiedzić kogokolwiek, nie smazylaby grzanek itd). Myślę jednak że w trafny sposób przedstawiła zawiłe kwestie psychologiczne podczas tak trudnego procesu.

Thriller sądowy po który warto sięgnąć, bo czyta sie bardzo szybko, wciąga i co ważne zaskakuje na końcu. Myślę, że zakończenie zapamiętam na długo. W treści jest sporo powtórzeń ale to wynika ze specyfiki prowadzenia narracji. Salę sądową obserwujemy oczami głównej bohaterki, ale też przeplata się to z narracją poszczególnych świadków z ich perspektywy. Niestety...

Mocno średnia. Łatwo domyślić się zakończenia

Mocno średnia. Łatwo domyślić się zakończenia

Jedna z sióstr zostawia drugiej siostrze pod opieką swoje dziecko. Policja jednak oskarża ja o zabójstwo. Kobiety różnią się od siebie i mają nieco inne poglądy i życie.

Z boku możemy poznać każdego z rodziny i również przebieg procesu sądowego. Nie ukrywam,że książka dłużyła mi się okropnie. Czym dalej,tym było gorzej. Miałam w planie wszystkie książki autorki,ale patrząc na dłużąca się fabułę zrezygnowałam. Jeżeli ktoś lubi długie analizy,cały proces sądowy od a do z to polubi się z książką.

Niestety fabuła nie wciągnęła,nie zszokowała i zniechęciła do dalszych książek autorki. Jednak wolę szybsza akcje, a nie "dokument" analizujący od a do z.
Oceniam ją jako słaba 3⭐/10.

Jedna z sióstr zostawia drugiej siostrze pod opieką swoje dziecko. Policja jednak oskarża ja o zabójstwo. Kobiety różnią się od siebie i mają nieco inne poglądy i życie.

Z boku możemy poznać każdego z rodziny i również przebieg procesu sądowego. Nie ukrywam,że książka dłużyła mi się okropnie. Czym dalej,tym było gorzej. Miałam w planie wszystkie książki autorki,ale patrząc...

Bardzo przewidywalna, jeszcze nie byłam w połowie, a już domyśliłam się zakończenia.

Bardzo przewidywalna, jeszcze nie byłam w połowie, a już domyśliłam się zakończenia.