Maroko. Kraina Gnawy

Okładka książki Maroko. Kraina Gnawy Anna Korzeniowska
Okładka książki Maroko. Kraina Gnawy
Anna Korzeniowska Wydawnictwo: Novae Res literatura podróżnicza
202 str. 3 godz. 22 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-21
Liczba stron:
202
Czas czytania
3 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381474337
Tagi:
podróże podróż Maroko Afryka Północna Maghreb literatura podróżnicza
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2
2

Na półkach:

Zgadzam się w całości z opinią Ewy - pozycja ta jest niczym więcej niż przydługim naiwnym wypracowaniem, niespójnym, niemerytorycznym, nawet niezbyt gramatycznym. Nigdy nie powinno się tego wydać jako książki, bo na takie miano po prostu nie zasługuje. Garść informacji, jakich nie znajdzie się w pierwszym lepszym przewodniku, można by pewnie streścić na 10 stronach. Fragmenty moralizatorskie osłaniające ogrom ignorancji i buty musiałam przelatywać wzrokiem, żeby nie spaść pod łóżko z zażenowania.

Zgadzam się w całości z opinią Ewy - pozycja ta jest niczym więcej niż przydługim naiwnym wypracowaniem, niespójnym, niemerytorycznym, nawet niezbyt gramatycznym. Nigdy nie powinno się tego wydać jako książki, bo na takie miano po prostu nie zasługuje. Garść informacji, jakich nie znajdzie się w pierwszym lepszym przewodniku, można by pewnie streścić na 10 stronach....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
218
89

Na półkach:

Miętowa książka, ponieważ cały czas mi się przewijało, że w Maroku piją miętową herbatę i nie możesz jej ominąć jak tam będziesz.
Fajne ciekawostki o meczetach, ich historiach, ludziach tego kraju, obyczajach Berberów, Tuaregów na Saharze. Do takiej pozycji podróżniczej na pewno brakuje więcej zdjęć z tego miejsca, bo aż się chciało zobaczyć jakieś kadry. Denerwujące są zbyt szczegółowe opisy mało interesujących ludzi, których autorka spotyka w czasie podróży. Jednak ciekawostki tradycji, Islam, ubiory, potrawy Maroka pozwalają szybko skończyć książkę.

Miętowa książka, ponieważ cały czas mi się przewijało, że w Maroku piją miętową herbatę i nie możesz jej ominąć jak tam będziesz.
Fajne ciekawostki o meczetach, ich historiach, ludziach tego kraju, obyczajach Berberów, Tuaregów na Saharze. Do takiej pozycji podróżniczej na pewno brakuje więcej zdjęć z tego miejsca, bo aż się chciało zobaczyć jakieś kadry. Denerwujące są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Autorka opisała swoją podróż w taki sposób, który zachęca do spakowania plecaka i wyruszenia we własną, niepowtarzalna przygodę, której nie zapewni żadne biuro podróży. Osobom kochającym podróże przydadzą się porady związane z odmiennością kultury, o której często zapominamy wyruszając do tak egzotycznych krajów jak Maroko.

Autorka opisała swoją podróż w taki sposób, który zachęca do spakowania plecaka i wyruszenia we własną, niepowtarzalna przygodę, której nie zapewni żadne biuro podróży. Osobom kochającym podróże przydadzą się porady związane z odmiennością kultury, o której często zapominamy wyruszając do tak egzotycznych krajów jak Maroko.

Pokaż mimo to

avatar
962
72

Na półkach: , , ,

Napisana infantylnie jak wypracowanie ucznia podstawówki na temat "Jak spędziłem wakacje". Opisy banalnych szczegółów podróży przeplatane urywkami z przewodników, naiwnym moralizatorstwem i powtórzeniami definicji specyficznych dla Maroka terminów. Przy tym beztroski brak zrozumienia tamtejszej kultury.
Lepiej zaopatrzyć się w normalny przewodnik.

Napisana infantylnie jak wypracowanie ucznia podstawówki na temat "Jak spędziłem wakacje". Opisy banalnych szczegółów podróży przeplatane urywkami z przewodników, naiwnym moralizatorstwem i powtórzeniami definicji specyficznych dla Maroka terminów. Przy tym beztroski brak zrozumienia tamtejszej kultury.
Lepiej zaopatrzyć się w normalny przewodnik.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
678
343

Na półkach:

"(...)ale jak wiadomo, strach ma wielkie oczy i można go przezwyciężyć, obcując z czymś, co ten strach wywołuje".

Wiele nasłuchałem się o Maroku. Zarówno tych dobrych, jak i złych rzeczy. Byłem bardzo ciekawy kultury, zwyczajów tego kraju. Sięgając po książkę "Maroko. Kraina Gnawy", miałem nadzieję na dobrą książkę podróżniczą. I nie zawiodłem się. Autorka- Anna Korzeniowska, w kapitalny sposób zrelacjonowała swój pobyt w Maroku. "Zrelacjonowała", gdyż książka jest bardziej dziennikiem z podróży niż przewodnikiem, ale zostało w niej umieszczonych trochę ciekawostek, rad dla chcących odbyć podróż do tego kraju. Autorka zawarła w tej książce także mały słowniczek, do którego mam jedno "ale". Wiem, że Anna Korzeniowska nie zna marokańskiego, ale na pewno wspaniałym dodatkiem byłyby zwroty po marokańsku wraz z wymową (chodzi mi o wyrażenia typu "dziękuję", "proszę" czy "dzień dobry"). A tak to w słowniczku są wyjaśnione tylko pojedyncze wyrazy, których pisarka sama używa, typu hammam (łaźnia turecka) czy suk(miejski bazar, targowisko).

"Szacunek do inności, brak uprzedzeń to droga do jedności i miłości wszystkiego, co żyje i nas otacza".

Warto wspomnieć również o tym, że autorka nie pokazuje Maroka i jego miast (m.in. Casablancę, Marrakesz czy Warzazat) z perspektywy all inclusive. Przedstawia zupełnie inny obraz tego państwa. Wraz z mężem wędruje przez małe, kręte uliczki miast, których nie znajdziemy w żadnej ofercie biur podróży. Ten "spontan" sprawia, że czytelnik może bardziej wczuć się w tę wspaniałą atmosferę Maroka i poznać kraj takim, jaki jest naprawdę.
Do książki dołączone są także autorskie zdjęcia pisarki. Niestety, są w jednym miejscu już pod koniec książki. Moim zdaniem powinny być porozrzucane po całej pozycji. Ale tak czy siak bardzo dobrze, że są, bo fotografii/zdjęć takim pozycjom czasami brakuje.
Pozycja obowiązkowa dla każdej osoby, która chce kiedyś odbyć podróż do Maroka :).

"Najistotniejsze dla człowieka obecnie jest odnalezienie się w tej różnorodności, pozwolenie innym, aby mogli żyć tak, jak chcą i uszanowanie ich innego sposobu widzenia świata".

"(...)ale jak wiadomo, strach ma wielkie oczy i można go przezwyciężyć, obcując z czymś, co ten strach wywołuje".

Wiele nasłuchałem się o Maroku. Zarówno tych dobrych, jak i złych rzeczy. Byłem bardzo ciekawy kultury, zwyczajów tego kraju. Sięgając po książkę "Maroko. Kraina Gnawy", miałem nadzieję na dobrą książkę podróżniczą. I nie zawiodłem się. Autorka- Anna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1508
1204

Na półkach: , , , ,

Dawno temu, bo jakieś dwa lata, czytałam pewną publikację o Bałkanach, która była relacją z podróży po pięknych zakątkach, okraszoną licznymi anegdotami, ciekawostkami i legendami. Przepadłam wówczas na długo, zachwycając się miejscami, których zapewne nigdy nie zobaczę na oczy. I wówczas zapragnęłam poznać inne miejsca w taki właśnie sposób. Z relacji. Od strony, której nie jest dane zobaczyć innym. Pełnej emocji, plastycznych opisów i zdjęć, które w pewnym sensie rzucają czar, który utrzymuje się bardzo, bardzo długo...

Maroko. Kraina Gnawy jest odpowiedzią na ów pragnienia i spełnieniem marzenia o podróży do Maroka. Na razie jednej, ale jakże barwnej, nasyconej orientalnymi zapachami i krajobrazami, które zachwycają swoją różnorodnością.

Anna Korzeniowska relacjonuje podróż do Maroka od lądowania w Casablance do powrotu do domu. Przeprowadza czytelnika przez kręte uliczki marokańskich miast, ukazując widoki, których nie znajdzie w żadnym folderze turystycznym jakiegokolwiek biura podróży. Wraz z małżonkiem pokazuje Maroko bez pakietu all inclusive, drinków z palemką i hotelowych basenów. Ukazuje to, co umyka tym, którzy swoje wakacje w tym zakątku świata mają zaplanowane przez pośredników. Dzięki autorce można „zobaczyć” to, co skrywa się w tle folderów biur podróży – prawdziwe Maroko, dostępne dla tubylców i tych, którzy decydują się zwiedzać ten barwny kraj na własną rękę.

Autorka nie szczędzi faktów historycznych i ciekawostek dotyczących zwiedzanych zakątków, które zaspokoją chęć zdobywania wiedzy i odkrywania kolejnych tajemnic i sekretów świata. Maroko. Kraina Gnawy to przyjemna w odbiorze publikacja, na katach której znajdziecie ogrom opisów, które pobudzają wyobraźnię i dań, na myśl, o których ślinka cieknie.
Anna Korzeniowska snuje swoją opowieść w taki sposób, iż ma się wrażenie, że jest się jedynym odbiorcą tejże opowieści pełnej kolorów, smaków i zapachów. Chłonie się każde słowo, wyobrażając sobie wszystkie te opisywane przeżycia...

A na samym końcu znajdziecie trochę zdjęć z tejże wyprawy oraz kilka ważnych informacji o Maroku, np. które miesiące są najlepsze do zwiedzania, o czym powinno się pamiętać itd. I oczywiście słowniczek, w którym autorka objaśnia tamtejsze nazwy.

Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się nad wypadem do Maroka i nadal nie jesteście pewni, jak to ugryźć, sięgnijcie po Maroko. Kraina Gnawy i przekonajcie się, co skrywa to północnoafrykańskie państwo.

Dawno temu, bo jakieś dwa lata, czytałam pewną publikację o Bałkanach, która była relacją z podróży po pięknych zakątkach, okraszoną licznymi anegdotami, ciekawostkami i legendami. Przepadłam wówczas na długo, zachwycając się miejscami, których zapewne nigdy nie zobaczę na oczy. I wówczas zapragnęłam poznać inne miejsca w taki właśnie sposób. Z relacji. Od strony, której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach: ,

Z przyjemnością sięgnęłam do kolejnej książki Anny Korzeniowskiej. Bardzo dobra praca dziennikarska. Z lekkością motyla autorka przeskakuje z wątków historycznych do społeczno kulturowych, przeplatanych opisami opartymi na własnych obserwacjach, spostrzeżeniach, przygodach. Wielobarwne opisy z życia codziennego oddają klimat, smak kuchni i życia mieszkańców miast Maroka, ich zwyczaje, przesądy, ” teatry „ zakupowe. Autorka rozbudza apetyt na podróże.

Z przyjemnością sięgnęłam do kolejnej książki Anny Korzeniowskiej. Bardzo dobra praca dziennikarska. Z lekkością motyla autorka przeskakuje z wątków historycznych do społeczno kulturowych, przeplatanych opisami opartymi na własnych obserwacjach, spostrzeżeniach, przygodach. Wielobarwne opisy z życia codziennego oddają klimat, smak kuchni i życia mieszkańców miast Maroka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
971
957

Na półkach: ,

Autorka najnowszej książki podróżniczej pt. „Maroko - Kraina Gnawy” ukazuje a jednocześnie zaprasza nas do najstarszego królestwa w świecie muzułmańskim, czyli Maroka.
To kraina pustyni napełniająca wiecznego wędrowca siłą.
Egzotyczne królestwo budzące zaciekawienie i poruszające wyobraźnię ludzi Zachodu.
Medyna-to najstarsza część miasta.
Składa się z wielu dzielnic, a w każdej z nich znajduje się pięć budowli publicznych, które zaspokajają potrzeby mieszkańców: meczet, łaźnia, piekarnia, szkoła koraniczna, fontanna - studnia.
Dla turystów jest to raczej labirynt, z którego ciężko się wydostać.
Ulubionymi napojami Marokańczyków w kawiarniach są kawy z mlekiem i przede wszystkim herbaty miętowe, określone jako napoje życia.
Można tu spotkać tubylców, kobiety rozwieszające pranie, śmieci i głodne psy, a więc bieda jest widoczna na każdym kroku.
Obok Oceanu Atlantyckiego widać meczet Hassana II. Jest to muzułmańska świątynia, która jest trzecia pod względem wielkości na świecie.
Maroko ma cztery stolice: Fez, Marrakesz, Meknes i Rabat, zaś Berberowie to najstarsi mieszkańcy Maroka.
Marokańczycy kochają przyprawy i zioła.
Zapach przypraw bowiem unosi się nie tylko tam, gdzie są przygotowane i sprzedawane potrawy lecz także na straganach.
Do najpiękniejszych miejsc w Maroku zalicza się wieś Ajt Bin Haddu.
Jest to labirynt zabudowań z ubitej rudawej gliny, wznoszący się przy wyschniętym korycie rzeki Mallah.
Kraje muzułmańskie są państwami, gdzie kobieta nie ma takich samych praw niż mężczyzna.
Porywani są również ludzie dla okupu, ale przecież niebezpiecznie może być wszędzie.
Autorka książki oprócz fantastycznych i niesamowitych opowieści karmi nasze oczy także niesamowitymi widokami np. karawana wielbłądów na pustyni, nocleg na pustyni i pokonywanie wydm, picie herbaty na pustyni, czy polsko-marokańska przyjaźń.
Książka zawiera również praktyczne wskazówki typu: kiedy najlepiej wybrać się do Maroka? Czym się tam poruszać? Jaka tam jest waluta, język, potrawy, czy czego należy unikać w Maroku.
Zachęcam Was moi drodzy dajcie się porwać w fantastyczną podróż, gdzie kultura i religia jest zupełnie inna lecz także życzliwość ludzi bardzo wielka.
Człowiek bowiem i natura to jedność.
Zachęcam do lektury.

Autorka najnowszej książki podróżniczej pt. „Maroko - Kraina Gnawy” ukazuje a jednocześnie zaprasza nas do najstarszego królestwa w świecie muzułmańskim, czyli Maroka.
To kraina pustyni napełniająca wiecznego wędrowca siłą.
Egzotyczne królestwo budzące zaciekawienie i poruszające wyobraźnię ludzi Zachodu.
Medyna-to najstarsza część miasta.
Składa się z wielu dzielnic, a w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1589
1575

Na półkach: ,

O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?
Od Casablanki, po Marrakesz i Warzazat. W poszukiwaniu tadżinu, walcząc z burzą piaskową, napotykając marokańskie suki – czyli słynne bazary. Anna Korzeniowska przygląda się pracy garbarni, zmuszona do zablokowania niektórych zmysłów, takich jak w tym wypadku węch, podziwia domy Berberów i szlak glinianych zamków. Stawia stopę na pustyni, ale i ocenia potęgę gór Atlas. W towarzystwie rozmaitych emocji, bo nie zabrakło ani strachu, ani zachwytu, niezrozumienia czy rozczulenia.

WŁASNE SPOSTRZEŻENIA
Autorka częstuje czytelnika niedługą relacją z własnej podróży, toteż na łamach jej książki można doszukać się stricte osobistych wrażeń, które mogą być ciekawostką, mogą być i lekcją dla tych, którzy wybierają się na zwiedzanie tego bogatego w kulturę kraju. Pojawia się historia z kupnem czapki, ale i wzmianka o niedostępnych dla turystów meczetach. Gdzie można usłyszeć nazwisko Magdy Gessler i czy kobiety w Maroku faktycznie chodzą pozakrywane od stóp do głów? O tym możecie dowiedzieć się dzięki tej książce.

HISTORIA
Na łamach kart autorka dość często przytacza historię danego regionu czy miasta. Sięga wstecz, wspomina o istotnych wydarzeniach, w efekcie czego raczej bardzo mało tutaj przytaczanych dialogów, są za to opisy. W końcowej fazie pojawia się rozdział z informacjami praktycznymi jako dodatek dla tych, którzy faktycznie myślą o podróży do Maroko. Ciekawy i szlachetny pomysł podzielić się swoimi uwagami po to, żeby innym było po prostu łatwiej.

OBRAZ KRAJU
Jest przemysł, muzyka, religia, kuchnia i historia. Autorka liznęła każdego z tych tematów, w wyniku czego nie zbudowała pełnego obrazu Maroka, ale pokazała swoje własne spojrzenie na ten świat – perspektywę polskiej turystki, która przyglądała się wszystkiemu z boku od czasu do czasu wchodząc w bliższą relację z egzotyczną kulturą. Na ostatnich stronach można odnaleźć także zdjęcia przedstawiające chociażby pokonywanie wydm na pustyni, karawanę, marokańskie ubiory czy potrawy. Chcesz doświadczyć Maroka i Ty i przekonać się, czy warto tam pojechać? Może to książka dla Ciebie.

https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2019/05/maroko-kraina-gnawy-anna-korzeniowska.html

O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?
Od Casablanki, po Marrakesz i Warzazat. W poszukiwaniu tadżinu, walcząc z burzą piaskową, napotykając marokańskie suki – czyli słynne bazary. Anna Korzeniowska przygląda się pracy garbarni, zmuszona do zablokowania niektórych zmysłów, takich jak w tym wypadku węch, podziwia domy Berberów i szlak glinianych zamków. Stawia stopę na pustyni, ale i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2661
2655

Na półkach:

"Szacunek do inności, brak uprzedzeń to droga do jedności i miłości wszystkiego, co żyje i nas otacza."

Anna Korzeniowska magicznie uchwyciła marokańską duszę, esencję kraju i gościnność mieszkańców. Odbywamy podróż do krainy Gnawy, znanych turystycznych atrakcji i spontanicznie odwiedzanych miejsc. Przemawia niezwykłe brzmienie egzotyki, chłoniemy kakofonię miast z wieżami meczetów, poznajemy kulturę codzienności, zachwycamy się widowiskowymi wąwozami, pustynnym zachodem słońca, kobaltowym niebem. Zmysłowe, baśniowe, pobudzające wyobraźnię spojrzenie na Maroko, ale również porcja praktycznych informacji.
(bookendorfina rekomendacja)

Dwa lata temu odbyłam już pierwszą podróż za pośrednictwem książki Anny Korzeniowskiej, "Z plecakiem przez Indochiny", przygodę w klimacie Tajlandii, Kambodży, Wietnamu i Laosu. Wówczas była to relacja ze strefy świata, którą jeszcze nie miałam okazji poznać osobiście. Teraz z przyjemnością odświeżałam wspomnienia z pobytu w Maroko. I choć od mojej podróży do krainy Gnawy upłynęło już ponad ćwierć wieku, miałam wrażenie, że tak naprawdę niewiele się zmieniło z pięknych egzotycznych nut, zadziwiających kontrastów i zachwycających kulturowych doznań. Poszanowanie odmienności i różnorodności jest kluczem do zrozumienia tego kraju, poddania się jego smakom, zapachom i brzmieniom, polubienia w obrazie odsłanianym przed odwiedzającymi, ale też świadomego odkrywania tego, co skrywane przed oczami przybyszów.

Autorka w sympatycznym stylu prowadzi po niezapomnianych przeżyciach z dziesięciodniowej wędrówki do miejsc, nie tylko tych, które pragną zobaczyć wszyscy turyści, ale również do zakamarków zwykłej codzienności. Podoba mi się wchłanianie świata wszystkimi zmysłami, zerkanie na krajobrazy, historię, społeczeństwo, kulturę, tradycje, zwyczaje, bez pomijania istotnych szczegółów, ciekawych porównań, zaskakujących elementów. Maroko pobudza wyobraźnię i nakłania do baśniowych marzeń. Przypominamy sobie, jak zostało uchwycone w literaturze. Muzyka i taniec dotarły do serca autorki, ciepło owiały wonią przypraw, olśniły bogatą kolorystyką, pobudziły magiczną atmosferą. Wiele entuzjastycznych słów, dawek podziwu nad gościnnością, lecz także mniej przyjemnych spostrzeżeń i pułapek czekających na turystów. Tym, którzy wybierają się do Maroka, przyda się z pewnością zwięzłe kompendium informacji praktycznych i wyjaśnienia obco brzmiących słówek.

Podróż rozpoczyna Casablanca, utrwalona w tytule kultowego filmu, najbardziej zaludnione miasto Maroka, słynące z ulokowanego nad oceanem meczetu z misternym wystrojem. Następnie odwiedzamy Marrakesz, czerwone miasto z meczetem o jakże ciekawej historii. Kolejne cele podróży to dolina rzeki Dadis, w a niej Szlak Kazb, oraz wąwozy Dadis i Todra. Widowiskowe krajobrazy wokół Warzazatu oczarują każdego, przyznam, że chciałabym je jeszcze kiedyś zobaczyć. Podobnie jak spędzić kilka nocy na bezkresach Sahary. Dalej wędrówka do As-Sawiry, w której kobaltowe niebo zlewa się z kolorem drzwi, okien i łodzi rybackich, zaś kozy zawisają na drzewach. Następnie Fez, miasto pokory i bram, jeszcze nie udało mi się postawić tam stopy, za to, w przeciwieństwie do autorki, odwiedziłam Rabat. Frapująco i emocjonująco jest zestawiać wrażenia podróżnicze, inspirować się poznawaniem bliższych i dalszych regionów Ziemi. Lekka narracja sprawia wiele przyjemności z odkrywania i ponownego zaglądania w marokańską duszę.

bookendorfina.pl

"Szacunek do inności, brak uprzedzeń to droga do jedności i miłości wszystkiego, co żyje i nas otacza."

Anna Korzeniowska magicznie uchwyciła marokańską duszę, esencję kraju i gościnność mieszkańców. Odbywamy podróż do krainy Gnawy, znanych turystycznych atrakcji i spontanicznie odwiedzanych miejsc. Przemawia niezwykłe brzmienie egzotyki, chłoniemy kakofonię miast z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    7
  • Maroko
    3
  • Podróże
    2
  • Afryka
    1
  • Orient
    1
  • Papierowy
    1
  • Polscy autorzy
    1
  • Literatura polska
    1

Cytaty

Więcej
Anna Korzeniowska Maroko. Kraina Gnawy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także