Australia. Ścieżkami snu
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Tytuł oryginału:
- Australia. Ścieżkami snu
- Wydawnictwo:
- Świat w Eterze
- Data wydania:
- 2023-11-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-11-10
- Liczba stron:
- 214
- Czas czytania
- 3 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396751300
- Tagi:
- AnnaKorzeniowska Korzeniowska Australia Antypody Aussie Aborygeni Podroz Trip Sen Sydney Melbourne Interior AliceSprings Perth Uluru Busz KataTjuta Kata Tjuta literatura podróżnicza
(Wydanie I, Wydawnictwo Świat w Eterze, Warszawa, 2023)
"Australia. śladami snu" - „Każdy z nas jest dziedzicem naszych przodków. Każdy z nas nosi w sercu pieśń Aborygena, którą przekazuje dalej innym pokoleniom”.
„[…] świat zdaje się funkcjonować jak ludzki organizm – wciąż upada i odradza się na nowo, wciąż podlega inicjacji, umiera i rodzi się ponownie. Czasami musi zostać zburzony stary porządek, aby mógł powstać nowy. Człowiek nieustannie tworzy nową historię i nadaje nowy sens swojemu istnieniu”.
Jakie to uczucie móc postawić stopy na ziemi czerwonej, na kontynencie, o którym marzy się od dziecka, i chłonąć go wszystkimi zmysłami, tak, jak odczuł to kiedyś kapitan James Cook, słynny odkrywca? Jak podróżować po dzikiej, nieokiełznanej Australii bez obawy przed tym, że zostanie się pożartym przez dzikie zwierzę lub zginie się na pustkowiu z pragnienia? Jak przeżyć w buszu i nie dać się Wielkiej Rafie Koralowej?
Skąd wziął się piercing i dlaczego pożary w buszu są normą? Jakie przesłanie mają Aborygeni dla współczesnego człowieka i świata? Warto wyruszyć wraz z autorką książki "Australia – ścieżkami snu" w podróż po przygodę, ale przede wszystkim po to, by razem z nią doświadczyć transcendentalnych aspektów życia, odzyskać na nowo szacunek do matki ziemi.
Dołącz do tej niezwykłej wyprawy i poczuj, jak to jest podróżować po dzikiej, nieokiełznanej Australii!
Książka przypomniała mi – jako żywo – moją pierwszą, pełną zachwytów podróż do Australii. To było w czasach studenckich, na drugi koniec świata, także mentalny. Podróż pełna dziwnych i niezrozumiałych wtedy tajemnic. Jedna z mocniejszych… wspólnotowość, zdecydowanie większa niż w Europie empatia, chęć pomagania zawsze i wszędzie. To matriarchalne podejście do życia ma tam naprawdę mocne orbitowanie, jest zaraźliwe i czy się to komuś podoba, czy nie, pochodzi od rdzennych Australijczyków, których autorka traktuje z uwagą i szacunkiem. Nie sądziłem, że podobne doznania mogą powrócić trzydzieści lat później. Książka Ani to osobisty dziennik podróży, który też kiedyś spisałem i opublikowałem. Tyle że ten jest o wiele bogatszy w dojrzałe refleksje, które u mnie pojawiły się wraz z upływem czasu. Jest tu wiele trafnych cytatów, które służą poznaniu nie tylko Australii, jej rdzennych mieszkańców, ale i samego siebie. Podróż spełniona. Polecam!
Marek Tomalik
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 44
- 21
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Wszyscy kroczymy ścieżkami snu, tak jak Aborygeni, ścieżkami wydeptanymi przez naszych przodków. Otaczają nas drzewa, które pamiętają histor...
RozwińŚwiat zdaje się funkcjonować jak ludzki organizm-wciąż upada i odradza się na nowo, wciąż podlega inicjacji, umiera i rodzi się ponownie. Cz...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Ledwo przebrnąłem przez całość. Jestem zawiedziony formą całej książki. Autorka własną przygodę z Australią przeplata zbyt długimi opisami oraz prywatnymi wywodami na temat własnej perspektywy na życie. Nie oceniając czy zgadzam się ze wspomnianymi wywodami, po prostu liczyłem na coś innego, bardziej konkretnego. Nie spodziewałem się również tak licznych szczegółów związanych z odczuciami fizycznymi autorki dot. wycieczek pieszych czy jej fizjologii. Z mojego punktu widzenia było to zbędne. Na plus było wiele ciekawych szczegółów i anegdot związanych z Australią. Widoczne było przygotowanie autorki (szczególnie dot. Aborygenów oraz australijskiej fauny i flory). Szkoda tylko, że wszystkie ciekawe wątki i konkrety gubiły się w wywodach związanych z ludzką egzystencją, które nie miały zbyt wiele wspólnego z Australią. Jeśli ktoś szuka konkretnej książki, która będzie opisywała po prostu Australię, to tej nie polecam.
Ledwo przebrnąłem przez całość. Jestem zawiedziony formą całej książki. Autorka własną przygodę z Australią przeplata zbyt długimi opisami oraz prywatnymi wywodami na temat własnej perspektywy na życie. Nie oceniając czy zgadzam się ze wspomnianymi wywodami, po prostu liczyłem na coś innego, bardziej konkretnego. Nie spodziewałem się również tak licznych szczegółów...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDlatego podróż, czy ta rzeczywista, czy ta w głąb siebie, pozwala nabrać dystansu do tego, co dzieje się dookoła nas, do tego, na co nie mamy wpływu, a na co mamy, pozwala nam zastanowić się nad tym, co jest dla nas ważne, jakie wartości są dla nas istotne, aby móc zaufać sobie i aby na nowo, po tak zwanym resecie, wrócić na ścieżkę realizowania pragnień swojej duszy lub swojego przeznaczenia”.
„Australia Ścieżkami Snu” autorstwa Anny Korzeniowskiej jest dziełem kompletnym. Autorka wykroczyła poza sztampowy, charakterystyczny dla podróżniczych pozycji i przewodników język. Nadała mu „duszy”, spinając wiele wątków i kontekstów w jedną przyjazną dla czytelnika całość. Jest to pozycja bogata, ochoczo zachęcająca nas do dalszego wgłębiania się w jej treść. Napisana językiem przyjemnym, czytelnym i klarownym. Idealna do czytania w podróży w ciepłe bezchmurne dni.
Znajdziemy w niej adnotacje historyczne, kulturowe, społeczne, geograficzne i duchowe. To właśnie duchowe aspekty tej pozycji także zasługują na szczególną pochwałę. Umiejętnie przeplecione obyczajowe „wstawki” z refleksjami autorki, nadają całej pozycji serce i duszę, których nierzadko pozbawiona jest współczesna literatura. W słowach autorki widać także dobrą umiejętność dokonywania konfrontacji różnych „gęstości świata”, ich płaszczyzn duchowych i fizycznych. Podróż pozwoliła jej zarówno badać otaczający świat, jak i zbadać siebie, przyjrzeć się bliżej swojemu „self”. Widać to w wielu zdecydowanie wykraczających poza powierzchowność i globalne „lukrowanie” wątkach, w których autorka nie bała się poruszać ważnych i aktualnych problemów i zmagań współczesnego świata. Materia czy duch, przywiązanie czy zależność, zdrowie czy pogoń za ulotnym szczęściem materii, alienacja czy współwystępowanie, odejście od sacrum czy spirytualizm, elektronika czy powrót do własnego systemu sterowania jakim jest podświadomość i nadświadomość? Jest to pozycja, z której wyjdziemy z czymś więcej niż tylko wiedzą o Australii. To książka, która pozwoli nam się także zastanowić czy to jak postępujemy i to jak ustawiamy nasz „wewnętrzny życiowy panel sterowania” ma prawdziwy sens i rzeczywiście zbliża nas do autentyczności i prawdziwej radości.
Dlatego podróż, czy ta rzeczywista, czy ta w głąb siebie, pozwala nabrać dystansu do tego, co dzieje się dookoła nas, do tego, na co nie mamy wpływu, a na co mamy, pozwala nam zastanowić się nad tym, co jest dla nas ważne, jakie wartości są dla nas istotne, aby móc zaufać sobie i aby na nowo, po tak zwanym resecie, wrócić na ścieżkę realizowania pragnień swojej duszy lub...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAnna Korzeniowska, doświadczona dziennikarka, zabiera nas w niecodzienną podróż w swojej książce. Ta krótka, refleksyjna pozycja stanowi dziennik z podróży, którą autorka odbyła przed wybuchem pandemii. Książka jest nie tylko zapisem odwiedzonych miejsc, ale przede wszystkim opowieścią o ludziach, których spotkała na swojej drodze. Korzeniowska wraz z mężem przemierzyła różne zakątki świata - Afrykę, Azję, Amerykę Południową, a jej podróż do Australii była spełnieniem marzenia z dzieciństwa. Książka nie jest typowym reportażem, lecz dziennikiem, który skupia się na komunikacji z ludźmi. Autorka z łatwością nawiązuje kontakty, co pozwala jej na głębsze zrozumienie kultur i społeczności, z którymi się styka.
Centralnym elementem książki jest interakcja z ludźmi. Korzeniowska nie opisuje jedynie krajobrazów czy atrakcji turystycznych; jej zapiski pełne są rozmów, spotkań i refleksji nad ludzką naturą. Szczególnie interesujący jest fragment poświęcony Aborygenom, który dostarcza czytelnikom wglądu w życie i kulturę rdzennych mieszkańców Australii.
Książka napisana jest w stylu dziennikowym, co nadaje jej autentyczności i bezpośredniości. Refleksyjny ton Korzeniowskiej skłania do przemyśleń na temat własnych doświadczeń i sposobu, w jaki podróżujemy. Autorka podkreśla, że najważniejsze w podróżach są nie miejsca, które odwiedzamy, ale ludzie, których spotykamy i relacje, jakie budujemy.
Dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o książce i podróżach Anny Korzeniowskiej, polecam podcast „Książki pod lupą” dostępny na Spotify. Podcast jest świetnym uzupełnieniem książki.
„Krótka, refleksyjna pozycja” Anny Korzeniowskiej to nie tylko relacja z podróży, ale przede wszystkim opowieść o ludziach i kulturach, które autorka miała okazję poznać. Jej dziennik jest pełen ciepła, refleksji i autentycznych emocji, co czyni go wartościową lekturą dla każdego, kto interesuje się podróżami i ludzkimi historiami.
Anna Korzeniowska, doświadczona dziennikarka, zabiera nas w niecodzienną podróż w swojej książce. Ta krótka, refleksyjna pozycja stanowi dziennik z podróży, którą autorka odbyła przed wybuchem pandemii. Książka jest nie tylko zapisem odwiedzonych miejsc, ale przede wszystkim opowieścią o ludziach, których spotkała na swojej drodze. Korzeniowska wraz z mężem przemierzyła...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMocno rozczarowujący opis miesięcznej wycieczki małżeństwa do Australii. Opisy samej podróży bardzo powierzchowne, głównie skupienie się na tym co i za ile zjedli, gdzie nocowali, jakie wycieczki wykupili z bardzo częstym narzekaniem (a to na ludzi, a to, że wycieczka nie taka jak sobie wyobrażali, a to, że musieli wcześnie wstawać, a to że pojawiły sie problemy żołądkowe). A to wszystko okraszone licznymi wtrętami „filozoficznymi” o życiu, społeczeństwie itp. mającymi poziom przemyśleń licealistów.
Mocno rozczarowujący opis miesięcznej wycieczki małżeństwa do Australii. Opisy samej podróży bardzo powierzchowne, głównie skupienie się na tym co i za ile zjedli, gdzie nocowali, jakie wycieczki wykupili z bardzo częstym narzekaniem (a to na ludzi, a to, że wycieczka nie taka jak sobie wyobrażali, a to, że musieli wcześnie wstawać, a to że pojawiły sie problemy żołądkowe)....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to📝 Współpraca reklamowa z wydawnictwem Świat w Eterze
Australia - marzenie i cel niejednego ciekawego świata. Niestety wiele osób odczuwa obawę na myśl o żyjących tam groźnych zwierzętach, w tym silnie jadowitych wężach i olbrzymich pająkach. I tutaj mogę was nieco uspokoić, gdyż jak udowodniła autorka, dość trudno je spotkać, szczególnie w mieście.
Książka rozpoczyna się od nawiązania do pandemii, o której sama już zdążyłam zapomnieć. Jak szybko się pojawiła, tak szybko odeszła w niepamięć (przynajmniej dla mnie). Szczególnie szczęśliwi z tego, że wszystko aktualnie w miarę wróciło do normy, mogą być podróżnicy, chociaż i tak znacznej liczbie osób covidowe ograniczenia nie przeszkodziły w eksploracji świata w trakcie pandemii.
W książce znajdziemy ciekawostki i cenne wskazówki dot. podróżowania po Australii, do których na pewno wrócę przed własną wyprawą w tamte rejony. Wyprawa w Góry Błękitne? Tylko z dobrą kondycją!
Autorka swoją podróż przedstawia w piękny i autentyczny sposób, co pozwala nam poczuć, jakbyśmy doświadczyli tego razem z nią. Opowiadanie o przygodach z wyjazdu przeplata z odrobiną historii. W szkole nigdy nie przepadałam za tym przedmiotem, jednak tutaj bardzo przyjemnie mi się czytało. Może nie zapamiętam tych wszystkich nazw, nazwisk i dat, ale na pewno skończyłam tę książkę z większą wiedzą niż zaczęłam. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę czytała sama z siebie o Aborygenach i ich wierzeniach. Jestem pełna podziwu ich podejścia do życia, tak samo jak otwartości i chęci pomocy ze strony Australijczyków.
Dodatkowo na każdym kroku tzn. w każdym rozdziale, jesteśmy nakłaniani do refleksji. Ilość wyników wyszukiwania w przeglądarce internetowej, a także stworzonych przeze mnie notatek w trakcie czytania jest zaskakująca. Musiałam koniecznie dowiedzieć się jak wyglądają poszczególne gatunki zwierząt, jakie odgłosy wydają diabły tasmańskie i najważniejsze: jaki jest mój chiński znak zodiaku (w końcu wiem dlaczego od zawsze ciągnęło mnie do jaszczurek).
A to nie koniec ciekawostek! Jeśli jesteście ich ciekawi, gorąco polecam sięgnąć po tę pozycję książkową!
📝 Współpraca reklamowa z wydawnictwem Świat w Eterze
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAustralia - marzenie i cel niejednego ciekawego świata. Niestety wiele osób odczuwa obawę na myśl o żyjących tam groźnych zwierzętach, w tym silnie jadowitych wężach i olbrzymich pająkach. I tutaj mogę was nieco uspokoić, gdyż jak udowodniła autorka, dość trudno je spotkać, szczególnie w mieście.
Książka rozpoczyna się...
Świetna książka, można się z niej wiele dowiedzieć o Australii i Aborygenach. Oprócz tego skłania do głębszej refleksji nad losem człowieka i planety.
Świetna książka, można się z niej wiele dowiedzieć o Australii i Aborygenach. Oprócz tego skłania do głębszej refleksji nad losem człowieka i planety.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMoim marzeniem od bardzo długiego czasu jest polecenie, zobaczenie i zwiedzenie Australii. Zaczynam już nawet zbierać pieniądze, a ta książka tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że jak najbardziej warto!
Książka to w zasadzie opis przeżyć Anny Korzeniowskiej. Bardzo barwnie przedstawia ten malowniczy kontynent, ale również przestrzega przed niektórymi zachowaniami czy miejscami. Australia to bardzo tajemniczy kontynent. Przepiękny, ale równocześnie bardzo niebezpieczny. Dzikie zwierzęta, pustostany oraz rdzenni mieszkańcy. Wydaje się błahe? Wcale takie nie jest.
Autorka opisuje pobyt w Australii ze swoim mężem. Mówi o problemach jakie napotkali będąc na kontynencie, ale również różnych ludziach, których poznali podczas swojej wyprawy. Mogłoby się wydawać, że w większości będą to Aborygeni, ale nic bardziej mylnego. Inni turyści, ale także mieszkańcy to kompletna mieszanka kulturowa. Autorka wspomina o rozmowach i wspólnym spędzaniu czasu z między innymi Niemcami, Francuzami, Aborygenami, Polakami oraz Japończykami! Przestrzega nas ona też przed atrakcjami, które mogą kusić wszystkich, ale nie koniecznie każdy będzie się "nadawał".
W książce mamy też opisane wierzenia rdzennych mieszkańców Australii, co dla mnie było najciekawszym tematem. Okazuje się, że żyli oni kompletnie inaczej od nas (w niektórych miejscach dalej tak jest). Zakładanie własnych plemion, gdzie każde z nich miało inną wiarę i jakiemuś innemu Bogu składało cześć. Takie różnice przekładają się również na ich zachowania i zwyczaje.
Cieszę się, że autorka dodała również zdjęcia, z niektórych miejsc w których była oraz zwierząt czy rzeczy, które zobaczyła. Brakuje mi tylko, gdy cały dział opierał się na oglądaniu i opisywaniu jakiegoś miejsca lub gór, jakiegoś zdjęcia poglądowego. Wiadomo, że zdjęcia nigdy nie oddadzą w 100% faktycznego piękna krajobrazu, ale myślę, że wiele osób by to pokochało.
⭐⭐⭐⭐✨/5
Moim marzeniem od bardzo długiego czasu jest polecenie, zobaczenie i zwiedzenie Australii. Zaczynam już nawet zbierać pieniądze, a ta książka tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że jak najbardziej warto!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka to w zasadzie opis przeżyć Anny Korzeniowskiej. Bardzo barwnie przedstawia ten malowniczy kontynent, ale również przestrzega przed niektórymi zachowaniami czy...
Podróż każdorazowo jest dla człowieka nowym doświadczeniem. Odkrywanie miejsc, poznawanie ludzi, smakowanie kuchni danego regionu i dotykanie nieznanych tradycji. Może stanowić pasję, a jej kształt i cele bywają różne – od chęci wypoczynku czy oderwania się od rzeczywistości, po pragnienie nauki i testowania swoich granic. Anna Korzeniowska w książce „Australia. Ścieżkami snu” pokazuje także, że podróż bywa także skłaniającą do refleksji lekcją. Cóż takiego możemy odnaleźć na kartach tej publikacji? O tym w dzisiejszej recenzji.
O CZYM JEST TA KSIĄŻKA
Jakie widoki można podziwiać będąc na plaży w Bondi Beach? Jak silny bywa jad tajpana i czy w Australii faktycznie można spotkać tego węża na swojej drodze? Jak pisała się historia zabytkowej kolei i wioski Kuranda? Autorka książki zabiera Czytelnika w podróż, dzięki której spotkacie się z krokodylami, skonfrontujecie australijskie zakazy z tymi funkcjonującymi w naszym kraju oraz odkryjecie mit o powstaniu tęczy. Zestawicie własną wiedzę z osobistymi spostrzeżeniami autorki, uzupełnicie luki w wiedzy na temat tego niezwykłego kontynentu i dowiedzie się, czy naprawdę tak trudno zrozumieć dusze Aborygenów.
OBSERWACJE, HISTORIA, RÓŻNE ZAAGADNIENIA
Autorka bardzo sumiennie odtwarza podróż, którą z pewnością można określić jako bogatą we wrażenia i zdobyte doświadczenie. Tworzy przy tym coś na kształt pamiętnika, którego kolejne działy nie są jednak sygnowane konkretnymi dniami, ale nazwami najważniejszych zagadnień. Sięgając po publikację „Australia. Ścieżkami snu” otrzymujemy mieszankę ciekawostek, rad, obserwacji, wyczytanych wiadomości czy historii. Wszystko wzajemnie się uzupełnia i tworzy spójny obraz pozwalający Czytelnikowi na pełne wyobrażenie sobie danej sytuacji. Dowiadujemy się zatem na przykład jakie wrażenie zrobiła na autorce Opera w Sydney i czy warto, jej zdaniem, było skosztować kangurzego mięsa. Towarzyszymy jej podczas wyprawy w Góry Błękitne i obserwujemy jej walkę z samą sobą. Odkrywamy jakie owoce opłaca się kupić, kiedy ceny dla nas, Polaków, są w Australii dość wysokie. A przy tym przyglądamy się zwyczajom i wierzeniom Aborygenów, jakże niezwykłych ludzi zamieszkujących tę czerwoną ziemię.
OD STRONY TECHNICZNEJ
Od strony technicznej, książka została wzbogacona ilustracjami, które sporadycznie pojawiają się na jej kartach. Rozdziały nie są długie, ale informacje w nich zawarte wystarczająco treściwe i ciekawe.
PODSUMOWANIE
Książka „Australia. Ścieżkami snu” to wartościowa publikacja oznaczona etykietką literatury podróżniczej, która może przydać się ludziom planującym podróż w tytułowe rejony, ale także zaintryguje tych, którzy lubią podróżować wyobraźnią. Dla jednych cenne wskazówki, by nie powielić ewentualnych podróżniczych błędów, dla drugich opis miejsc, które uaktywniają wyobraźnię. A na koniec wnioski i lekcja, które stanowią bodziec i zachętę do zerknięcia w głąb siebie. Czy tak bardzo różnimy się od mieszkańców Australii, ponieważ mieszamy daleko, a może po prostu czasami zapominamy o tym, co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze? Jeśli macie ochotę na taką podróż, koniecznie przeczytajcie.
Podróż każdorazowo jest dla człowieka nowym doświadczeniem. Odkrywanie miejsc, poznawanie ludzi, smakowanie kuchni danego regionu i dotykanie nieznanych tradycji. Może stanowić pasję, a jej kształt i cele bywają różne – od chęci wypoczynku czy oderwania się od rzeczywistości, po pragnienie nauki i testowania swoich granic. Anna Korzeniowska w książce „Australia. Ścieżkami...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzyjemna, niemęcząca lektura, w sam raz na jesienne popołudnia :)
Przyjemna, niemęcząca lektura, w sam raz na jesienne popołudnia :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Można oczywiście podróżować w głąb siebie i podróżować fizycznie, ale jedno jest pewne: każda podróż poszerza naszą świadomość na tematy ważne dla nas samych i dla całego świata (…)".
To książka o podróży, ale nie tylko tej krajoznawczej, związanej z eksplorowaniem nowej kultury, ale chyba przede wszystkim o podróży dotykającej kondycji współczesnej ludzkości, która stoi przed wieloma wyzwaniami i problemami. Ta dwupłaszczyznowość skłania do głębokiej refleksji nad tym, gdzie obecnie jesteśmy i dokąd zmierzamy.
Anna Korzeniowska to poetka, podróżniczka i nauczycielka, absolwentka filologii germańskiej i dziennikarstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. Zadebiutowała w 2016 r. tomikiem poezji pt. "Łza czysta jak sumienie", a następnie wydała dwie książki podróżnicze: "Z plecakiem przez Indochiny" oraz "Maroko. Kraina Gnawy". Autorka podróżowała po Afryce, Azji, Ameryce Południowej i Australii. Obecnie mieszka i pracuje w Warszawie.
"Australia. Ścieżkami snu" to książka pokazująca miesięczną wyprawę autorki po Australii, jaką odbywała w towarzystwie swojego męża. Cała publikacja składa się z 29 rozdziałów obrazujących życie na tym kontynencie, począwszy od nocy w buszu, kontakcie z rdzennymi mieszkańcami Australii, a skończywszy na opisach Parku Narodowego Kakadu. Całość uzupełniają kolorowe zdjęcia.
Anna Korzeniowska w swojej najnowszej publikacji łączy w umiejętny sposób warstwę podróżniczą i światopoglądową, zabierając czytelnika do Australii. Do miejsc, w których odnaleźć można bogatą faunę i florę, ale przede wszystkim także człowieka z całą jego złożoną naturą. To bowiem książka hybryda, która z jednej strony odsłania przed nami egzotykę tego kontynentu, a z drugiej porusza niezwykle istotne tematy, jakie dotyczą całej ludzkości. Ów uniwersalizm w przekazie staje się więc jej bezcenną wartością poznawczą.
Czy wiedzieliście o tym, że w Australii krem przeciwsłoneczny to konieczność, gdyż nawet lekki wiatr może poważnie uszkodzić naszą skórę? Zainteresować was może także fakt, że piercing został najprawdopodobniej zapożyczony właśnie od Aborygenów. Zszokować natomiast stwierdzenie, że ogień i pożary w dżungli są pożyteczne, bo pełnią funkcję oczyszczającą, dającą początek nowej faunie i florze. Takich ciekawostek z różnych płaszczyzn życia Australijczyków jest w tej książce o wiele więcej, gdyż autorka zestawiła w niej swoje podróżnicze doświadczenia z tym, co zobaczyła i co ją zaskoczyło.
Podróż autorki staje się doskonałym pretekstem do głębokich rozważań dotyczących człowieka i jego skomplikowanej natury. Anna Korzeniowska poprzez trafiony zabieg pierwszoosobowej narracji opisuje to, co widzi i to, co czuje. Dzięki temu czytelnik wraz z autorką pochyla się nad walką tradycji z nowoczesnością, nad nadmierną eksploatacją środowiska naturalnego, czy też nad zniszczeniami naszej planety, jakie zostały dokonane przez wcześniejsze pokolenia. Widać tutaj odniesienia do filozofii kosmopolityzmu i jednocześnie idei egalitaryzmu.
"Australia. Ścieżkami snu" to książka, w której Anna Korzeniowska z dającą się wyczuć wrażliwością, łączy w sobie to, co materialne z tym, co duchowe. Tym samym, autorka serwuje czytelnikowi wielowymiarową podróż, której symbolem może być jedno z miejsc, jakie totalnie zachwyciło mnie podczas tej lektury. Jest nim cmentarz nad oceanem, gdzie czuć powiew oceanicznego wiatru i słychać szum fal. Miejsce łączące życie i śmierć. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tam dotrzeć.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
"Można oczywiście podróżować w głąb siebie i podróżować fizycznie, ale jedno jest pewne: każda podróż poszerza naszą świadomość na tematy ważne dla nas samych i dla całego świata (…)".
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo książka o podróży, ale nie tylko tej krajoznawczej, związanej z eksplorowaniem nowej kultury, ale chyba przede wszystkim o podróży dotykającej kondycji współczesnej ludzkości, która stoi...