Niech o nijakości tego tomu świadczy fakt, że pięć minut po tym jak odłożyłam tę książkę, zapomniałam jak się ona zakończyła. Jest też tomem Kleypas, który czytałam najdłużej, nie mogąc się przemóc, by to skończyć. Jeden plus za Beatrix, drugi za rozmowy Leo z panną Marks i trzeci plusik za Win, która z całkowitym spokojem podpaliła szafę.

Niech o nijakości tego tomu świadczy fakt, że pięć minut po tym jak odłożyłam tę książkę, zapomniałam jak się ona zakończyła. Jest też tomem Kleypas, który czytałam najdłużej, nie mogąc się przemóc, by to skończyć. Jeden plus za Beatrix, drugi za rozmowy Leo z panną Marks i trzeci plusik za Win, która z całkowitym spokojem podpaliła szafę.

8/10

8/10

Historia Win i Keva podobała mi się trochę bardziej niż pierwsza część losów rodzeństwa Hathaway.
Muszę jednak przyznać, że zachowanie Merripena, choć zrozumiałe z jego perspektywy, trochę mnie denerwowało. Za to Win dążyła do celu nie zważając na żadne przeszkody, ta determinacja pozwoliła jej w końcu skruszyć mury wokół serca Keva. Spotkanie z resztą rodzinki dodało powieści uroku i trochę zabawy.
Polecam.

Historia Win i Keva podobała mi się trochę bardziej niż pierwsza część losów rodzeństwa Hathaway.
Muszę jednak przyznać, że zachowanie Merripena, choć zrozumiałe z jego perspektywy, trochę mnie denerwowało. Za to Win dążyła do celu nie zważając na żadne przeszkody, ta determinacja pozwoliła jej w końcu skruszyć mury wokół serca Keva. Spotkanie z resztą rodzinki dodało...

Walka o miłość <3
Jak zwykle bardzo mi się podobała :D

Walka o miłość <3
Jak zwykle bardzo mi się podobała :D

Po burzliwej kolejności czytania tej serii i spojlerów jakie sobie narobiłam poprzez czytanie późniejszych części przed pierwszymi nadeszła pora na historię Win, która była tak samo wciągająca jak reszta jej zwariowanej rodzinki. Całą serię zapamiętam chyba na zawsze!

Po burzliwej kolejności czytania tej serii i spojlerów jakie sobie narobiłam poprzez czytanie późniejszych części przed pierwszymi nadeszła pora na historię Win, która była tak samo wciągająca jak reszta jej zwariowanej rodzinki. Całą serię zapamiętam chyba na zawsze!

Książkę praktycznie pochłonęłam. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz czytałam z takim zapamiętaniem, że przez kilka godzin nie potrzebowałam wstać i rozprostować kości. Nie jest to zbyt ambitna literatura, ale tą część z całej serii czyta się błyskawicznie. Sposób pisania autorki ma coś magicznego i choć sama nie przepadam za romansami, a książkę podsunęła mi bibliotekarka, to nie żałuję i polecam ją wszystkim. Znacznie lepsza od jej poprzedniczki: "Wyjdź za mnie".

Książkę praktycznie pochłonęłam. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz czytałam z takim zapamiętaniem, że przez kilka godzin nie potrzebowałam wstać i rozprostować kości. Nie jest to zbyt ambitna literatura, ale tą część z całej serii czyta się błyskawicznie. Sposób pisania autorki ma coś magicznego i choć sama nie przepadam za romansami, a książkę podsunęła mi bibliotekarka,...

Jedna z lepszych tej autorki. Obydwoje bohaterowie świetnie zarysowani, choć co rzadko się zdarza, tutaj chyba męska postać jest wyraźniejsza. W dodatku egzotyki dodaje pochodzenie, a więc inny punkt widzenia oraz elementy języka romani wplecione czasem w dialogi. No i oczywiście wszystkie postaci z pozostałych książek w tej serii pojawiają się nieustannie, włącznie z fretką Dodgerem!

Jedna z lepszych tej autorki. Obydwoje bohaterowie świetnie zarysowani, choć co rzadko się zdarza, tutaj chyba męska postać jest wyraźniejsza. W dodatku egzotyki dodaje pochodzenie, a więc inny punkt widzenia oraz elementy języka romani wplecione czasem w dialogi. No i oczywiście wszystkie postaci z pozostałych książek w tej serii pojawiają się nieustannie, włącznie z...

Ledwo skończyłam część pierwszą i już zabrałam się za 2. :D
Chyba to mój nowy nałóg! XD

Win i Kev, o których jest ta książka są uroczy. Co prawda bardziej przypadli mi do gustu Amelia i Cam, ale i ta pora ma w sobie "to coś".

Win jest słaba, odkąd zachorowała na szkarlatynę jej ciało szybko się męczy. Gdy w końcu pojawia się możliwość wyleczenia jej z tej dolegliwości, nie waha się.
Kev od zawsze czuł potrzebę bycia przy Win. Nigdy jednak nie chciał przyznać się do swoich uczuć. On uważał siebie za bestię, a ona była zbyt delikatna.
Kiedy na horyzoncie pojawia się ktoś ubiegający się o rękę Winfred, on musi zadecydiwać, czy pozwoli jej odejść.

Bardzo mi się podobało to, że to bezpośrednia kontynuacja poprzedniej części i że nie zapomnieliśmy o poprzednich bohaterach. Win i Kev grają tu pierwsze skrzypce, ale nie zapominamy o Amelii, Camie, Leo <3
Kocham ich wszystkich.
Ta część, niej niż poprzednia, podbiła moje serce, ale nie straciła pozycji w Ulubionych książkach.

Ledwo skończyłam część pierwszą i już zabrałam się za 2. :D
Chyba to mój nowy nałóg! XD

Win i Kev, o których jest ta książka są uroczy. Co prawda bardziej przypadli mi do gustu Amelia i Cam, ale i ta pora ma w sobie "to coś".

Win jest słaba, odkąd zachorowała na szkarlatynę jej ciało szybko się męczy. Gdy w końcu pojawia się możliwość wyleczenia jej z tej dolegliwości,...

Bardziej niż udana kontynuacja "Wyjdź za mnie". "Uwiedź mnie" to znakomita propozycja dla wszystkich miłośniczek romansów historycznych.

Bardziej niż udana kontynuacja "Wyjdź za mnie". "Uwiedź mnie" to znakomita propozycja dla wszystkich miłośniczek romansów historycznych.

Kolejna zaskakująca książka z mojej ulubionej serii jaką przeczytałem. Jestem pod wrażeniem. Bardzo podobała mi się ta powieść.
Polecam

Kolejna zaskakująca książka z mojej ulubionej serii jaką przeczytałem. Jestem pod wrażeniem. Bardzo podobała mi się ta powieść.
Polecam