Polska miłość
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2019-04-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 1992-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381690515
- Tagi:
- literatura polska
Na początku jego kariery poetyckiej sławna aktorka Kalina Jędrusik zapytała Wojciecha Młynarskiego: Młody człowieku, skąd pan tyle wie o kobietach?. Młynarski napisał wówczas dla niej piosenkę "Z kim tak ci będzie źle jak ze mną", która w 1964 roku wygrała Festiwal w Opolu.
Miłość w piosenkach Młynarskiego nie była nigdy "słodkim banałem". Choć pisał najczystsze liryki ("Gram o wszystko", "Poranne łzy", "Moje życie, twoje życie"),zawsze był w nich jakiś pomysł, gra słów, puenta. "Polska miłość" - bo przecież Po co jechać aż do Werony, do Werony daleko hen, w naszym mieście też są balkony do tragicznych stworzone scen.
W tomie "Polska miłość" znalazło się sto czterdzieści tekstów. Wiele z nich po raz pierwszy ukazuje się w druku. Oprócz wielkich przebojów, które wygrywały festiwale i są śpiewane przez kolejne pokolenia, znajdą tu Państwo utwory mniej znane, śpiewane lub recytowane na scenach teatrów czy napisane do szuflady i znalezione w archiwum. Czytelnicy będą mogli też zajrzeć do wybranych rękopisów i maszynopisów Wojciecha Młynarskiego.
Do naszej książki świetnie pasuje komentarz Mistrza z roku 1991, choć wtedy dotyczył innego dzieła: Książeczkę tę można śmiało ofiarować każdemu, o kim myślimy z odrobiną uczucia. Inaczej mówiąc, nabywając ten zbiorek, dokonują Państwo cennej lokaty kapitału (uczuciowego).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nikt już tak o miłości pisać nie będzie umiał jak pan, panie Młynarski
Jak wyznać miłość ukochanej? Jak opisać tęsknotę za tą jedyną miłością życia? Jak dobrać słowa opisujące cierpienie niespełnienia i braku wzajemności? Od dziś już wiecie! Proszę, nie ma za co. „Polska miłość” zmarłego dwa lata temu Wojciecha Młynarskiego to przepiękny tomik tekstów piosenek, w wielu przypadkach niepublikowanych nigdy wcześniej, które wyrażają o miłości więcej niż tysiąc słów.
Trudno recenzować Mistrza Słowa, a właściwie chyba nawet nie wypada. Jego piosenki śpiewamy dzisiaj, a kolejne pokolenia będą śpiewać długo po nas. „Z kim ci tak będzie źle jak ze mną” w wykonaniu Kaliny Jędrusik wciąż na YouTube obrasta w lajki, a ma już ich ponad milion. Choć moim zdaniem o jakiś miliard za mało, w porównaniu do „Despacito” i innych takich. Uniwersalizm i humanizm jest głęboko zakorzeniony na każdej stronicy „Polskiej miłości”. Niektóre teksty nie są łatwe, o nie. W zbiorze ponad 140 tekstów piosenek i wierszy znajdziemy także te, które nie pamiętają festiwalowych wydarzeń dla przeciętnej publiczności, za to wymagają nastroju i wrażliwości, aby dojrzeć sedno gry słów, zrozumieć puentę. Są to liryki w najczystszym wydaniu, a każdy tekst jest perełką poezji śpiewanej.
Część czytelników może uznać miłość z piosenek Młynarskiego za banał, ale ta pozycja nie jest dla nich. O gustach się nie dyskutuje, można wybrać innego tekściarza na przeżycia duchowe o miłości. Chyba jednak jest ich niewielu tego kalibru, co Wojciech Młynarski. Niemniej jakże inaczej smakuje poezja Młynarskiego rankiem, o wschodzie słońca, a jak odmiennie ciemną nocą w samotnym pokoju! Cytując inną wieszczkę narodową – Szymborską: „Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać”.
Największą przyjemność sprawiło mi natrafienie na kilka rękopisów Młynarskiego. Szkoda, że jest ich tak mało. To zawsze fascynujące móc prześledzić, jakie słowa miały być pierwotnie użyte w komponowanej piosence, a jakie słyszymy w ostatecznej, studyjnej wersji utworu. Wydaje mi się, że inaczej pojmuję słowa Młynarskiego teraz, a więcej będę w stanie zrozumieć i docenić, mając większe doświadczenie życiowe.
Proza życia, która dopadała i Młynarskiego, jest opisywana w rytmie upływu czasu i zmieniających się pór roku. Dzięki datom pod niektórymi tekstami możemy lepiej poznawać uczucia autora, a to bardzo osobiste przeżycie obcować tak blisko z Młynarskim. Ostatni wiersz zamieszczony w książce, będący zarazem tytułem książki, pochodzi z 2015 roku. Potem mamy kilkanaście wierszy niedatowanych, które zostawiają czytającego z tajemnicą nieodgadnioną.
Wachlarz emocji autora jest taki sam, jak każdego Kowalskiego czy Nowaka. Rutyna, znudzenie niektórych bohaterów, kartoflanka i praca biurowa, wszelkie stadia miłości, od zauroczenia po nienawiść. To wszystko jest tak opisane, po prostu tak autentycznie, jakby było samym życiem, codziennymi gestami i sprawami. „Mam złe lata i dobre dni, na pełny los mam pustych dziesięć, jak dobry wstęp – to finał zły, jak ciepły maj – to zimna, długa jesień”.
Jestem ogromnie wdzięczna wydawnictwu Prószyński i S-ka, że wydało ten tomik poezji. „Polska miłość” nie tylko elegancko wygląda na półce, nie tylko inspiruje do wyrażania uczuć i może być wspaniałym prezentem dla kogoś bliskiego. Przede wszystkim jest pamiątką po najwyższej z wysokich kultur i przykładem jakości tworzenia tekstów, o której wielu współczesnych wykonawców może pomarzyć. I to nie wszystko!
W czasach hejtu „Polska miłość” przypomina wszystkim, że miłość nie jest łatwa ani prosta, ale zawsze jest piękna. „Nie zbaczaj na dzień okryty chmurą ciemną. Złą myśl w dobrą zmień. Nad cień ponury popłyń ze mną. Usłysz jak cicha jest tak. Tak, to tęczy głos. I ja zaśpiewam tak: Zbuduję ci tęczowy most. Jasny tęczowy świat, tęczowy las. Jutro – zbuduję ci tęczowy most prosto do mej miłości”.
Alicja Klebba
Książka na półkach
- 35
- 12
- 12
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
To robię w słabszych momentach życia: sięgam po literaturę pocieszenia. Pocieszenia, czyli dystansu. I natychmiast przychodzą do mnie pytania, różne, dziwne i zwyczajne. A wśród nich i takie: czy era Mistrzów się skończyła, czy może tylko trudno wyłowić nam ze zgiełku mediów, którymi dociera do nas potok literatury tych, którzy władają słowem i rymem jak Mistrz Młynarski czy Mistrz Przybora…
Jeśli gdzieś tam są, nowi Mistrzowie z pewnością wychyną z mroków internetu i zabłysną na firmamencie historii polskiej literatury, jak błyszczy dziś Wojciech. A błysk jego dzieł oświetla marność słówek, którymi bawimy się na co dzień, marnując ich sensy, wypalając ich moc, nadużywając siły.
Taki ostry kontrast: my unicestwiamy nasz język publiczną debatą na emocje, a tu – tyle łagodnego dystansu do emocji miłości i jej zrywów. Tyle tu obserwacji tej namiętności wspólnej i tym lewa, i tym z prawa i tym Q+…
Geniuszowi starcza ironia, celny wers, przymrużenie oka, tajemniczy, ledwo zauważalny uśmiech, a nawet tylko zawieszenie głosu, dokładnie tam, gdzie trzeba.
Polska miłość? Polskie życie.
To robię w słabszych momentach życia: sięgam po literaturę pocieszenia. Pocieszenia, czyli dystansu. I natychmiast przychodzą do mnie pytania, różne, dziwne i zwyczajne. A wśród nich i takie: czy era Mistrzów się skończyła, czy może tylko trudno wyłowić nam ze zgiełku mediów, którymi dociera do nas potok literatury tych, którzy władają słowem i rymem jak Mistrz Młynarski...
więcej Pokaż mimo toTen tytuł pozwala zanurzyć się w wyobraźni w dźwiękach starych, sentymentalnych piosenek Wojtka Młynarskiego. Czytając, w głowie pobrzmiewają znane szlagiery, one po prostu samoistnie zaczynają się nucić. Te piosenki-wiersze czyta się wspaniale.
Nie tylko te znane, jak i zupełnie niszowe, które nie przebiły się do popkultury.
W tym wydaniu wszystkie kręcą się wokół jednego tematu. Wszystkie traktują o miłości, w sposób uwodzący, intymny. Nie da się ukryć, że Wojciech Młynarski jest wielkim znawcą kobiecej duszy i jej najtajniejszych zakamarków. Był...
Ten tytuł pozwala zanurzyć się w wyobraźni w dźwiękach starych, sentymentalnych piosenek Wojtka Młynarskiego. Czytając, w głowie pobrzmiewają znane szlagiery, one po prostu samoistnie zaczynają się nucić. Te piosenki-wiersze czyta się wspaniale.
więcej Pokaż mimo toNie tylko te znane, jak i zupełnie niszowe, które nie przebiły się do popkultury.
W tym wydaniu wszystkie kręcą się wokół...
× www.majuskula.blogspot.com ×
Niektóre piosenki są tak wybitne, że nucą je kolejne pokolenia. Tym większe zaskoczenie, gdy okazuje się, iż za mnóstwem z nich stoi po prostu jeden i ten sam człowiek. Obdarzony ogromnym talentem do opisywania otaczającej go rzeczywistości…
Gdy myślimy o polskich tekściarzach, to automatycznie stają nam przed oczami nazwiska znakomitych twórców. Trudno wybrać, kto z nich zasługuje na największe uznanie. Sądzę, że tego typu plebiscyty sprawiają kłopot, bo i Kofta, i Osiecka posiadali zmysł pisania o rzeczach zabawnych, wzruszających, ważnych. Aczkolwiek wydaje mi się, iż najczęściej cytujemy powiedzonka z piosenek Wojciecha Młynarskiego, często nie zdając sobie sprawy z jego autorstwa. Był zdecydowanie osobą okrutnie inteligentną, z umiejętnością obserwacji. Szarmancki, taktowny wobec ludzi, charakteryzujący się specyficzną kindersztubą, która chyba powoli zanika na świecie — wiem, to mało optymistyczne założenie. Jednocześnie rozumiem, że obyczaje nie upadają zupełnie. Młynarski nadal jest chętnie czytany oraz wspominany, czego dowodem może być nowe wydawnictwo, a mianowicie zbiór ponad stu tekstów, zebranych w całość, specjalnie po to, aby każdy zawsze mógł sięgać po te bardzo mądre słowa.
Przyznam, że wypatrywałam tej książki. Jakoś do tej pory nie miałam okazji kupić tego typu pozycji, skupiającą najpiękniejsze fragmenty poetyki Wojciecha Młynarskiego. Jednak chwilami dobrze poczekać, ponieważ nie lada gratką jest fakt, iż zamieszczono teksty, których wcześniej próżno było szukać w książkach. Oczywiście, w publikacji znajdziemy popularne utwory, ale zwrócono też uwagę na piosenki mniej znane, a zawierające mnóstwo prawdy, istotnych przesłań. Właśnie ich obecność najbardziej mnie zachwyciła, gdyż w końcu mogłam na spokojnie przeanalizować poszczególne piosenki — a warto, ze względu na uniwersalność, mimo upływu lat.
Twórczość ukazująca naszą rzeczywistość w sposób pozbawiony banałów. Nie umiem znaleźć ani żadnego zdania, które można określić mianem „frazesu”. Miłość ma różne oblicza: bywa przesłodka i zaróżowiona, czasem wzbudza śmiech, momentami doprowadza do łez. Autor potrafił wyraźne zaznaczyć te paradoksy, świetnie pokazując, że jedna cecha rzadko kiedy wyklucza drugą. Stąd refleksja nachodząca w trakcie lektury — skąd on tyle o mnie wiedział? Ba, nie tylko o mnie, a również o ludziach mi znajomych, posiadających podobne odczucia. Po raz kolejny muszę podkreślić, iż Młynarski był mistrzem obserwacji.
Znajdujące się w publikacji rękopisy oraz maszynopisy są bardzo godne uwagi, przede wszystkim dlatego, bo dają nam możliwość wyobrażenia sobie innych form znanych już tekstów, ze wszelkimi poprawkami, następującymi zmianami. Dodatkowo, jest pewien detal, pozornie mało istotny. A mianowicie, daty! Dzięki nim śledzimy fragmenty z życia autora, ewolucję jego twórczości. Jednocześnie, trudno stwierdzić, że kiedykolwiek zdarzył mu się gorszy czas, gdy talent przysłabł. Poprzeczka zawsze była zawieszona naprawdę wysoko, w ogóle nie spadła. Wspaniały kawałek polskiej sztuki, nie bez powodu uznano Wojciecha Młynarskiego za najwybitniejszego twórcę tekstów w powojennej historii kabaretu literackiego. Zdecydowanie zasłużył na tak zaszczytny tytuł, czego dowodzi ta książeczka.
Oto pozycja, która znakomicie nadaje się na prezent dla kogoś bliskiego. Świetnym pomysłem jest zaznaczenie zdań wiele dla nas znaczących, jako swoiste wyznanie dla osoby obdarowywanej. Oczywiście, taki podarek można też sprawić sobie samemu. Gwarantuję sporo godzin spędzonych nad każdą stroną, najlepiej z ołówkiem w ręku lub kolorowymi karteczkami. Ja również będę często wracała do lektury. Absolutnie ponadczasowa, trafiająca w sedna problemów, umiejąca wzruszyć oraz rozbawić. W „Polskiej miłości” niezwykle łatwo się zakochać!
× www.majuskula.blogspot.com ×
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiektóre piosenki są tak wybitne, że nucą je kolejne pokolenia. Tym większe zaskoczenie, gdy okazuje się, iż za mnóstwem z nich stoi po prostu jeden i ten sam człowiek. Obdarzony ogromnym talentem do opisywania otaczającej go rzeczywistości…
Gdy myślimy o polskich tekściarzach, to automatycznie stają nam przed oczami nazwiska znakomitych...