World of Warcraft: Przez mroczny portal

Okładka książki World of Warcraft: Przez mroczny portal Christie Golden, Aaron Rosenberg
Okładka książki World of Warcraft: Przez mroczny portal
Christie GoldenAaron Rosenberg Wydawnictwo: Insignis Cykl: World of Warcraft (tom 4) Seria: Blizzard Legends fantasy, science fiction
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
World of Warcraft (tom 4)
Seria:
Blizzard Legends
Tytuł oryginału:
World of Warcraft: Beyond the Dark Portal
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2019-02-13
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-13
Data 1. wydania:
2008-02-01
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366071629
Tłumacz:
Dominika Repeczko
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
197 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Pierwsze spotkanie z uniwersum. Nie grałem w gry. Dość kiepskie fantasy, płaskie i teatralne dialogi. Nie zachęciło do dalszego zapoznania się.

Pierwsze spotkanie z uniwersum. Nie grałem w gry. Dość kiepskie fantasy, płaskie i teatralne dialogi. Nie zachęciło do dalszego zapoznania się.

Pokaż mimo to

avatar
283
69

Na półkach:

Książka to takie klasyczne dark fantasy ze znanymi, mniej lub bardziej, postaciami z uniwersum Warcrafta. Orkowie znowu chcą zagrozić światu ludzi, chociaż w sumie to nie do końca, czego dowiadujemy się już na samym początku. Historia jest wartka, ale jednocześnie mimo dość niewielkiej objętości tytułu, ciąg przyczynowo skutkowy jest płynny, bez dziwnych przeskoków miejsc i czasu akcji, a opisy są wystarczająco długie.
Ilość kojarzonych bohaterów i elementów świata zależy od tego, które części znanej serii zostały przez czytelnika ukończone i czy czytał poprzednie tomy z trylogii (ta książką jest trzecią i ostatnią). W moim przypadku wiedza z 3 części Warcrafta przydała się w niewielkim stopniu, dużo bardziej pomógł fakt, że wcześniej miałem do czynienia z utworem „Sylwana”. Przy czym tytuł jest napisany w taki sposób, że nawet osoby które w ogóle nie miał kontaktu ze światem Blizzarda będą mogły czerpać przyjemność z obcowania z tym tekstem.
Opisy walk - są, obecność magii i potężnych artefaktów - odhaczona, prawi i szlachetni bohaterowie – obecni. Jeżeli tak jak ja nie czytałeś wcześniejszych tomów z tej trylogii, to autorzy tu i ówdzie wplatają najistotniejsze fakty i wydarzenia, które pomogą zorientować się czytelnikowi w sytuacji.
Warto sięgnąć po tę historię, nawet jeżeli nie jesteś osobą bezpośrednią interesującą się uniwersum Warcrafta.

Książka to takie klasyczne dark fantasy ze znanymi, mniej lub bardziej, postaciami z uniwersum Warcrafta. Orkowie znowu chcą zagrozić światu ludzi, chociaż w sumie to nie do końca, czego dowiadujemy się już na samym początku. Historia jest wartka, ale jednocześnie mimo dość niewielkiej objętości tytułu, ciąg przyczynowo skutkowy jest płynny, bez dziwnych przeskoków miejsc i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
54

Na półkach: ,

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o tej serii, spodziewałem się antologii złożonej z osobnych historii, luźno ze sobą powiązanych. Pozytywnym zaskoczeniem więc było, kiedy dowiedziałem się, że "Fale ciemności" posiadają swój sequel z akcją osadzoną kilka lat później. I muszę przyznać, że "Przez Mroczny Portal" robi wszystko to, co robił tom poprzedni, tylko ciut lepiej i dodając coś, czego brakowało mi poprzednio - emocjonalną głębię.

Bohaterowie tego tomu - czy to ci znani z poprzedniego, czy ci zupełnie nowi - wydają się tym razem bardziej ludzcy. Każdy ma swoje motywacje, a do tego nie określa się jedną cechą charakteru. Potrafią zarówno kochać, jak i nienawidzić. Czy to wrogów, czy samych siebie za własne słabości. Nie przestają jednak przeć do przodu ku wyznaczonym celom, a słabość przekuwają w siłę. Nie mają innego wyjścia - stawka tym razem jest jeszcze większa niż poprzednio.

W trakcie lektury poza powrotem do Azeroth odwiedzamy również świat orków, Draenor, o którym poprzednio słyszeliśmy tylko straszne historie. Dodaje to kolejną warstwę światotwórczą i jest wykonane z głową, bowiem nie ma tu już takiego natłoku nazw i imion jaki był poprzednio. A sama historia Draenoru i Hordy jest szalenie intrygująca i w pewien sposób tragiczna.

Żeby jednak nie było za dobrze - pierwsze sto kilkadziesiąt stron ma sporo technicznych błędów, obok których nie mogę przejść obojętnie. Co rusz pojawia się jakaś błędna odmiana, imię niewłaściwej postaci czy zwyczajne literówki. Pozostałe 2/3 książki już jest bardziej dopracowane, dzięki czemu można w spokoju cieszyć się porywającą fabułą i widowiskową akcją. Przez to jednak nie mogę ocenić tej książki wyżej.

Mimo wszystko chętnie sięgnę po kolejne książki z serii. Wciąż jest tu kilka nierozwiązanych wątków, które mogą posłużyć za intrygujące historie w przyszłości.

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o tej serii, spodziewałem się antologii złożonej z osobnych historii, luźno ze sobą powiązanych. Pozytywnym zaskoczeniem więc było, kiedy dowiedziałem się, że "Fale ciemności" posiadają swój sequel z akcją osadzoną kilka lat później. I muszę przyznać, że "Przez Mroczny Portal" robi wszystko to, co robił tom poprzedni, tylko ciut lepiej i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1153
106

Na półkach: , ,

Przez Mroczny Portal godna kontynuacja, którą trzeba czytać tuż po Fali Ciemności


Kiedy powiesz aaa, trzeba powiedzieć bee. Ta prosta zasada sprawdza się również w świecie Warcrafta. Więc po przeczytaniu książki Fale Ciemności w zeszłym roku, powinieneś od razu sięgnąć po kontynuację pt. Przez Mroczny Portal i dowiedzieć się, jak potoczyły się dalsze losy Turaliona, Allerii, Khadgara oraz całego Przymierza. A także podpatrzeć ruchy nieprzyjaciela w ciągle rozwijającej się spółce o nazwie Horda. Zapraszam więc na kolejną Biblioteczkę Gracza #48, gdzie opowiem trochę o tym, co zaszło przed grą Warcraft 3 poprzez książkę Przez Mroczny Portal.
Akcja książki Fale Ciemności kończy się zwycięstwem Przymierza nad Hordą. Wojska obronne odbiły atak zielonych orków i zagoniły je pod sam portal, z którego wyszły. W późniejszej kontrofensywie portal zostaje zniszczony i na kilka lat w Azeroth zapanował ogólny spokój. Niestety stworzone przez Medivha połączenie między światami przetrwało i już nigdy nie zostanie przerwane. Natomiast Ner'zhul władca Hordy postanawia znów zebrać pozostałe na Draenorze (rodzimy wymiar orków) klany i napaść na świat ludzi kolejny raz. Tym razem ostateczny.

https://gameplay.pl/news.asp?ID=142885

Przez Mroczny Portal godna kontynuacja, którą trzeba czytać tuż po Fali Ciemności


Kiedy powiesz aaa, trzeba powiedzieć bee. Ta prosta zasada sprawdza się również w świecie Warcrafta. Więc po przeczytaniu książki Fale Ciemności w zeszłym roku, powinieneś od razu sięgnąć po kontynuację pt. Przez Mroczny Portal i dowiedzieć się, jak potoczyły się dalsze losy Turaliona,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Czytnik super rzecz na turnus. Chodzę po Zakopanym. Byłem w Termy Chocholowskie..Jadłem bundz;brynza i oscypek. Warcrarf super .Mroczna fantasty.

Czytnik super rzecz na turnus. Chodzę po Zakopanym. Byłem w Termy Chocholowskie..Jadłem bundz;brynza i oscypek. Warcrarf super .Mroczna fantasty.

Pokaż mimo to

avatar
111
68

Na półkach: , ,

Kontynuacja "Fal Ciemności", lepsza od swojej poprzedniczki. Stare postacie otrzymały pogłębione wątki, pojawiają się też i nowi bohaterowie, choć w żadnym momencie nie ma się wrażenia, że jest ich za dużo. Połapać jest się tu bardzo łatwo, akcja pokazywana na przemian z perspektywy Przymierza i Hordy jest wartka, nie pozwalając nawet na chwilę przestoju. Chciałoby się przy tym może nieco bardziej zagłębić w świat Draenoru, do którego zmierzają postacie, jednak ze względu na formułę książki ograniczamy się jedynie do obserwacji wydarzeń, dotyczących konkretnych osób. Jest to, oczywiście, prosta, lekka fantastyka, więc ci, którzy lubią świat WarCrafta powinni sięgnąć i po tę pozycję. Wciąż wielu może się oburzyć kontrowersyjnym spolszczaniem wielu imion i nazw, np. "Piekłorycz" zamiast "Hellscream", ale ja się do tego już przyzwyczaiłem.

Kontynuacja "Fal Ciemności", lepsza od swojej poprzedniczki. Stare postacie otrzymały pogłębione wątki, pojawiają się też i nowi bohaterowie, choć w żadnym momencie nie ma się wrażenia, że jest ich za dużo. Połapać jest się tu bardzo łatwo, akcja pokazywana na przemian z perspektywy Przymierza i Hordy jest wartka, nie pozwalając nawet na chwilę przestoju. Chciałoby się przy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
28

Na półkach:

Super kontynuacja "Fal ciemności" szybko się czyta.

Super kontynuacja "Fal ciemności" szybko się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
38
30

Na półkach:

jeśli jesteś fanatykiem gry WoW albo lubisz ten klimat to książka zainteresuje Cię na pewno. nie tak obstawiałem zakończenie ale warto zabrać sie za ten egzemplarz, polecam. coś co fascynuje od początku i nie odpuszcza aż nie zakończysz tej powieści...

jeśli jesteś fanatykiem gry WoW albo lubisz ten klimat to książka zainteresuje Cię na pewno. nie tak obstawiałem zakończenie ale warto zabrać sie za ten egzemplarz, polecam. coś co fascynuje od początku i nie odpuszcza aż nie zakończysz tej powieści...

Pokaż mimo to

avatar
319
114

Na półkach: ,

Z trzech książek która mam ze świata Warcrafta ta wydaje mi się, może nie tyle co najgorsza, co najsłabsza z trzech.
Jest to kontynuacją Fal Ciemności, i to bezpośrednia. Muszę docenić pomysł, historię i zamysł twórców, coś faktycznie fajnie było ale tak jakby...no dziwnie momentami. Już wyjaśniam, wszystko tkwi w szczegółach, np mamy postać pewnego Arakkoa który nagle w niewyjaśniony sposób znika z kart powieści, mimo że kilka postaci wieszczyła jego zdradę. Faktycznie tę książkę pisały dwie postacie.I choć opowieść o przejściu na drugą stronę mrocznego portalu jest dobra, to jednak nie jest aż tak porywająca jak Fale Ciemności. Szaman Ner'zul moim zdaniem dostał za mało czasu antenowego, choć faktycznie nieco go nakreślili. I nieco się rozczarowałem, zawsze uważałem Ner'zula za dumnego ale sprawiedliwego szamana który ponad wszystko chciał ratować swój lud, popełnił głupstwa dał się zmanipulować i zawiódł wszystkich...ale zawsze myślałem że zrobił to w dobrej wierze. Tym czasem co...okazuje się że z Ner'zula to kawał skur... bo ma w dupie swój lud. Nieco dziwne moim zdaniem, ale fakt Ner'zul ma wydaje się mieć nawet dwie osobowości (coś czuje sprawkę dwóch autorów). Bardzo podobały mi się nawiązania szczególnie do białej czaszki Ner'zula i jego obsesji w sprawie śmierci (hehehe). Ogólnie całkiem gładka i dobra opowieść, dobra kontynuacją godna poświęcenia jej uwagi.
Pozdrawiam
Z Panem Bogiem.

Z trzech książek która mam ze świata Warcrafta ta wydaje mi się, może nie tyle co najgorsza, co najsłabsza z trzech.
Jest to kontynuacją Fal Ciemności, i to bezpośrednia. Muszę docenić pomysł, historię i zamysł twórców, coś faktycznie fajnie było ale tak jakby...no dziwnie momentami. Już wyjaśniam, wszystko tkwi w szczegółach, np mamy postać pewnego Arakkoa który nagle w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
20

Na półkach: ,

Golden i Rosenberg. Rosenberg i Golden. Podczas, gdy styl pani Christie bardzo sobie chwaliłam na blogu, tak pana Aarona niekoniecznie. Co może wyjść z połączenia ich sił? Byłam tego ogromnie ciekawa, choć miałam też pewne obawy.

Przez Mroczny Portal kontynuuje historię pierwszej wojny rozpoczętą w książce Fale ciemności Rosenberga, czyli konfliktu zbrojnego ludzi oraz orków. Zielonoskórzy najeźdźcy przeszli przez portal uciekając z swojej umierającej ojczyzny, Draenorum która została zniszczona na wskutek demonicznej magii czarnoksiężników. Szukając nowego domu, orkowie trafiają na Azeroth. Ludzie jednak łatwo nie zamierzają oddać swojego domu, królestwa zawiązują między sobą Przymierze, ale zdrajców nie brakuje.

W dziele Golden i Rosenberga bohaterowie Azeroth przechodzą przez tytułowy portal do świata orków, by powstrzymać wodza Hordy przed otwieraniem kolejnych szczelin prowadzących do innych światów. Taka ilość wyrw między wymiarowych może doprowadzić do rozerwania Draenoru, a wybuch może również uszkodzić ojczyznę ludzi. Wysłannicy Przymierza ryzykują życie w walce z orczym szamanem, by ocalić bliskich, ale czy powrócą do domu?

Przez Mroczny Portal od samego początku trzyma w napięciu. Od wydarzeń z Fal ciemności minęło zaledwie kilka tygodni. Konflikt trwa w najlepsze, a na światło dzienne wychodzą nowe fakty. Umysły bohaterów pracują, jak szalone, analizując zbliżające się zagrożenie. Nie brakuje również porywających scen walki, które Golden i Rosenberg napisali w wyjątkowo dynamiczny sposób. Podoba mi się również fakt, iż nie brakuje tutaj scen, można rzec, intymnych, które przedstawiają osobiste relacje między bohaterami. Wątek burzliwej miłości nadaje całości pikantny smaczek, ponieważ dzięki temu nie jest to jedynie zwykła książka na podstawie gry, a pełnoprawna powieść. Taki zabieg pozwala lepiej zrozumieć decyzje postaci, niejednokrotnie podejmowane pod wypływem silnych emocji. Żadna gra tak dobrze tego nie przedstawi. Na uwagę zasługują bardzo plastyczne opisy otoczenia, ale też samej akcji. Są niezwykle szczegółowe, ale nie męczące. Czytałam je z nieukrywanym zachwytem.

Uniwersum Warcrafta nie jest małe. Już od samego początku twórcy ze studia Blizzard nakreślili bogatą fabułę, która z każdą nową grą jest rozbudowywana coraz bardziej. Do MMORPG World Of Warcraft co roku ukazują się nowe dodatki wprowadzające nową zawartość, nie wspominając już o wszelkiego rodzaju patchach. Przyznam się Wam szczerze, że od pewnego czasu również mi jest ciężko się w tym wszystkich odnaleźć. Dlatego tak bardzo cenię sobie książki z serii Blizzard Legends, które Wydawnictwo Insignis od paru lat wydaje na nowo. W cały cykl zostało zaangażowanych wielu pisarzy, z paroma już miałam do czynienia i uważam, że doskonale sobie poradzili z zadaniem. Podobnie jest i w tym przypadku. Mimo, że solowa książka Rosenberga średnio mi się podobała, tak połączenie jego sił z możliwościami Golden, dało mieszankę iście wybuchową. Lektura jest wciągająca oraz, jakby to powiedział Keanu Reeves, „BREATHTAKING”. Polecam jednak w pierwszej kolejności sięgnąć po Fale ciemności, ponieważ możecie być lekko zdezorientowani idąc nie po kolei. 🙂

Golden i Rosenberg. Rosenberg i Golden. Podczas, gdy styl pani Christie bardzo sobie chwaliłam na blogu, tak pana Aarona niekoniecznie. Co może wyjść z połączenia ich sił? Byłam tego ogromnie ciekawa, choć miałam też pewne obawy.

Przez Mroczny Portal kontynuuje historię pierwszej wojny rozpoczętą w książce Fale ciemności Rosenberga, czyli konfliktu zbrojnego ludzi oraz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    246
  • Chcę przeczytać
    176
  • Posiadam
    113
  • Warcraft
    10
  • Teraz czytam
    8
  • World of Warcraft
    8
  • Fantasy
    7
  • 2019
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • Fantastyka
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki World of Warcraft: Przez mroczny portal


Podobne książki

Przeczytaj także