Opis Wschodnich Królestw od strony wywiadu WW7. Bardzo przyjemna i lekka pozycja opowiadająca o najważniejszych krainach wschodniej części Azeroth.

Największym minusem o ile można to tak nazwać to spolszczenie wszystkich nazw własnych, przez co dla gracza WOWa nie zawsze jest prosto przetłumaczyć o czym jest akurat mowa. Jednak wiem, że taka jest polityka, że ma być wszystko tłumaczone, dlatego musimy się dostosować.
Sprawę załatwiłby słowniczek gdzieś z tyłu książki.

Polecam tylko i wyłącznie fanom uniwersum Warcrafta, ponieważ trochę trzeba się orientować, żeby dobrze zrozumieć treść składanych raportów.

Dla mnie zdecydowane 7.5/10.

Opis Wschodnich Królestw od strony wywiadu WW7. Bardzo przyjemna i lekka pozycja opowiadająca o najważniejszych krainach wschodniej części Azeroth.

Największym minusem o ile można to tak nazwać to spolszczenie wszystkich nazw własnych, przez co dla gracza WOWa nie zawsze jest prosto przetłumaczyć o czym jest akurat mowa. Jednak wiem, że taka jest polityka, że ma być...

Pozycja napewno dla fana uniwersum wow'a. Tym razem mamy do czynienia z tekstem w formie raportów spisanych przez Głównego Dowódcę WW:7 (wiadomo o kim mowa, co nie gracze ?) oraz dopiski jego kapitana (przyjemny dodatek co umila czytanie). W rzeczy samej raport składany dla Króla Stormwind (Wichrogrodu). Samemu graczowi jaki i fanowi świata przedstawionego w grze, mogą przeszkadzać nazwy własne, choć (właśnie gdyby, był spolszczony wow) można było przetłumaczyć i dostrzec potencjał w polskiej wersji nazw. Bynajmniej umilił czas kiedy serwery wowa były offline... Na plus to, że raport przeczytany w pełni. Dzięki Shaw oraz Fairwind dowiadujemy się o ciekawostkach Eastern Kingdoms. Polecam ! Emma !

Pozycja napewno dla fana uniwersum wow'a. Tym razem mamy do czynienia z tekstem w formie raportów spisanych przez Głównego Dowódcę WW:7 (wiadomo o kim mowa, co nie gracze ?) oraz dopiski jego kapitana (przyjemny dodatek co umila czytanie). W rzeczy samej raport składany dla Króla Stormwind (Wichrogrodu). Samemu graczowi jaki i fanowi świata przedstawionego w grze, mogą...

Świetnie było lepiej poznać Wschodnie Królestwa - tym bardziej, że nie grałam w WoW, czytam jedynie książki z tego uniwersum.
Polecam!

Świetnie było lepiej poznać Wschodnie Królestwa - tym bardziej, że nie grałam w WoW, czytam jedynie książki z tego uniwersum.
Polecam!

Po lekturze kronik WoW, ten album nie robi niestety wielkiego wrażenie. Spodziewałem się ilustrowanego przewodnika pełnego opisów. Dostałem brykę z kronik. Oczywiście samo wydanie cieszy oko i nie pozostawia złudzeń że było przygotowywane z odpowiednią pieczołowitością, a styl Golden nadaje całości smaku. Jednak zabrakło tu więcej niż dostaliśmy.

Po lekturze kronik WoW, ten album nie robi niestety wielkiego wrażenie. Spodziewałem się ilustrowanego przewodnika pełnego opisów. Dostałem brykę z kronik. Oczywiście samo wydanie cieszy oko i nie pozostawia złudzeń że było przygotowywane z odpowiednią pieczołowitością, a styl Golden nadaje całości smaku. Jednak zabrakło tu więcej niż dostaliśmy.

Spodziewałem się czegoś lepszego. Prawdopodobnie pięknych ilustracji jak w Kronikach. Podróż przebiegła bardzo szybko, bez większych emocji. Widocznie nostalgia słabnie. Mam wrażenie że ta książka to zwykły skok na kasę, nie zaoferowała nic co sprawiłoby że chciałbym do niej wrócić. Następnego tomu na pewno nie kupię na premierę, a może nie kupię go wcale. Jeśli książka Sylwana wypadnie równie słabo (jeszcze jej nie czytałem) będzie to jasny znak żeby rozstać się z tym uniwersum, tyle innych książek czeka.

Spodziewałem się czegoś lepszego. Prawdopodobnie pięknych ilustracji jak w Kronikach. Podróż przebiegła bardzo szybko, bez większych emocji. Widocznie nostalgia słabnie. Mam wrażenie że ta książka to zwykły skok na kasę, nie zaoferowała nic co sprawiłoby że chciałbym do niej wrócić. Następnego tomu na pewno nie kupię na premierę, a może nie kupię go wcale. Jeśli książka...

Wydanie jest wspaniałe. Grafiki, czcionki i cała wizualizacja godna uwagi. Tak samo jak w przypadku kronik bardzo przeszkadzają mi polskie tłumaczenia. Również ciekawy pomysł na narrację.

Na duży minus zasługują żarty, dopowiedzenia od drugiego narratora. Może to wynikać z tłumaczenia na język polski. W oryginale pewnie brzmiały by dużo lepiej. Odebrałem je jako infantylne, słabe, czasem irytujące.

Wydanie jest wspaniałe. Grafiki, czcionki i cała wizualizacja godna uwagi. Tak samo jak w przypadku kronik bardzo przeszkadzają mi polskie tłumaczenia. Również ciekawy pomysł na narrację.

Na duży minus zasługują żarty, dopowiedzenia od drugiego narratora. Może to wynikać z tłumaczenia na język polski. W oryginale pewnie brzmiały by dużo lepiej. Odebrałem je jako...

Uporządkowane informacje Shawa i szczypta humoru Fairwinda są upiększone pięknymi ilustracjami opisywanych miejsc, osób i przedmiotów. Przy zbrojach i broniach szpieg podaje ciekawostki o ich zagubieniu, odnalezieniu oraz obecnym właścicielu, o ile jest znany. Książka jest napisana w taki sposób, że bardzo łatwo wczuć się w opisywany świat. Chciałoby się od razu zagrać, raz jeszcze odwiedzić wspomniane krainy i spojrzeć na nie oczami mistrza szpiegów.

Żeby nie było tak bardzo pozytywnie, mam również dwa małe minusy wydania. Pierwszy jest z przymrużeniem oka – książka jest za krótka. Mogłabym czytać o bliskim mi świecie o wiele dłużej niż pozwala na to pierwszy tom. Natomiast jako gracz przyzwyczajony do anglojęzycznych nazw własnych “kłują” mnie w oczy ich spolszczone odpowiedniki. Czasami muszę się zastanowić o czym mowa w książce, chociaż dobrze znam dane miejsce lub osobę. Tłumaczenie nazw własnych na pewno jest prostsze do przyjęcia dla osób nieznających gier. I tak w książce występuje sporo wyrazów, które będą musieli przyswoić i zapamiętać, a w oryginale byłoby to trudniejsze.

World of Warcraft: Podróż przez Azeroth. Wschodnie Królestwa to pięknie wydany album, który każdy fan uniwersum musi mieć na półce. Najbardziej cieszy mnie wiadomość, że jest to pierwszy tom cyklu, bo to oznacza kolejne książki, których premier już nie mogę się doczekać.

https://kulturacja.pl/2021/06/christie-golden-world-of-warcraft-podroz-przez-azeroth-wschodnie-krolestwa-recenzja/

Uporządkowane informacje Shawa i szczypta humoru Fairwinda są upiększone pięknymi ilustracjami opisywanych miejsc, osób i przedmiotów. Przy zbrojach i broniach szpieg podaje ciekawostki o ich zagubieniu, odnalezieniu oraz obecnym właścicielu, o ile jest znany. Książka jest napisana w taki sposób, że bardzo łatwo wczuć się w opisywany świat. Chciałoby się od razu zagrać, raz...

Niesamowicie wydany album dla miłośników WORLD OF WARCRAFT. Piękne ilustracje, dopracowana szata graficzna. Wszystko przedstawione jak album, uzupełniony przez poprzedniego właściciela dopiskami na marginesie. Kolekcjonerskie wydanie pełne rycin, często pisanych specyficzną kursywą, więc trzeba im poświecić czas, by móc je rozczytać...

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/KsiazkaZamiastKwiatka/photos/pcb.6719116858114367/6719116438114409

Niesamowicie wydany album dla miłośników WORLD OF WARCRAFT. Piękne ilustracje, dopracowana szata graficzna. Wszystko przedstawione jak album, uzupełniony przez poprzedniego właściciela dopiskami na marginesie. Kolekcjonerskie wydanie pełne rycin, często pisanych specyficzną kursywą, więc trzeba im poświecić czas, by móc je rozczytać...

(cd recenzji na...

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2021/08/podroz-przez-azeroth-wschodnie.html

Zapraszam na wycieczkę.

„Podróż przez Azeroth. Wschodnie Królestwa.” to książka, której wypatrywałam, jak niektórzy pierwszego dnia lata. Już po okładce wiedziałam, że będzie to naprawdę pięknie wydana pozycja, która zachwyci mnie nie tylko tekstem, ale też obrazem. Nie myliłam się ani trochę.

Każdy grasz gry World of Warcraft co najmniej raz był w Wichrogrodzie. Białe strzeliste wieże z kolorowymi dachami wyróżniającymi się na tle błękitnego nieba, otwarty dla wszystkich zamek w którym Anduin Wrynn przyjmuje wszystkich bez najmniejszych problemów. Słynny dystrykt, na którym naprzeciwko domu aukcyjnego jest bank i fontanna, a także tłumy graczy. Jednak Wichrogród to nie jedyne miasto znajdujące się we Wschodnich Królestwach, które sprawia, że graczom szybciej biją serca. Od pięknej i nieskazitelnej Srebrnej Luny po ponurą wieżę w Karazhanie, która kryje za sobą historię. Wszystkie te miejsca opowiadają trudną i czasami krwawą przeszłość Wschodnich Królestw. Wraz z mistrzem szpiegów Matiasem Shawnem oraz kapitanem Flynnem Fairwindem udajcie się w ekspedycję, która na celu ma opisanie nie tylko najważniejszych miejsc Wschodnich Królestw, ale także oręża, zbroi i mocy, które nie zostały jeszcze odkryte.
Wsiądziecie na pokład tego statku?

Na starcie powinnam Was ostrzec, że nie umiem pisać złych słów o World of Warcraft. Choć granie w tę grę zabiera mi mnóstwo czasu, czerpię przyjemność z każdej sekundy, a kiedy nie gram, staram się nadrabiać książki i informacje dotyczące tego świata. Jestem uzależniona od świata World of Warcraft i nie boję się do tego przyznać. I nie, nie chce się z tego leczyć.

„Podróż przez Azeroth” to kolejna książka mojej ulubionej autorki, która pisze pozycje oparte na WoWie, czyli Christie Golden. Sama Chirstie przyznaje, że także odwiedza komputerowy Azeroth, stąd jej wiedza o grze jest realna, a książki, które wychodzą spod jej pióra czyta się naprawdę przyjemnie.

Miło było zwiedzić Wschodnie Królestwa teraz, kiedy nie gram w World of Warcraft. Odświeżyłam sobie wiedzę, którą znałam, a przy okazji dowiedziałam się nowych informacji. Świat gry Blizzarda jest tak bardzo rozwinięty, że nie można ogarnąć go w jeden dzień, dlatego pozycje opowiadające o grze i skupiające się na krainach w których poruszamy się siedząc prze komputerem są niezwykle ważne, bowiem świeży gracz po takiej książce nie wchodzi w świat gry w ciemno.
Mam nadzieję, że Christie Golden ma w planach opracować także taką pozycję o Kalimdorze, Pandarii, Northen Kingdom i nowszych krainach świata World of Warcraft. Chce je wszystkie.

„Podróż przez Azeroth. Wschodnie Królestwa.” to pozycja dla każdego fana gry i książek z uniwersum WoWa, ale też bardzo dobra książka dla początkującego czytelnika, czy gracza tejże gry. Pamiętajcie tylko, że jeżeli wciągniecie się w World of Warcrat to wyjść z niego będzie naprawdę ciężko. Wiem po sobie. Niemniej jednak polecam Wam tę pozycję, bo jest ona nie tylko skarbnicą wiedzy o Wschodnich Królestwach, ale też pięknym wydaniem, na którym można zawiesić oko na dłużej.

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2021/08/podroz-przez-azeroth-wschodnie.html

Zapraszam na wycieczkę.

„Podróż przez Azeroth. Wschodnie Królestwa.” to książka, której wypatrywałam, jak niektórzy pierwszego dnia lata. Już po okładce wiedziałam, że będzie to naprawdę pięknie wydana pozycja, która zachwyci mnie nie tylko tekstem, ale też obrazem. Nie myliłam się...

Książka do przyczytania w jeden dzień. Bardzo przyjemna Ale 60zl to trochę dużo za nią na przecenie za 20zl idealna 😀

Książka do przyczytania w jeden dzień. Bardzo przyjemna Ale 60zl to trochę dużo za nią na przecenie za 20zl idealna 😀