Ostatni strzał

Okładka książki Ostatni strzał Daniel José Older
Okładka książki Ostatni strzał
Daniel José Older Wydawnictwo: Uroboros Seria: Kanon Star Wars fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Kanon Star Wars
Tytuł oryginału:
Last Shot
Wydawnictwo:
Uroboros
Data wydania:
2019-01-16
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-16
Data 1. wydania:
2018-04-17
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328060432
Tłumacz:
Anna Hikiert-Bereza
Tagi:
Star Wars Han Solo
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Star Wars: The High Republic: Edge of Balance, Vol. 3 Daniel José Older, Shima Shinya
Ocena 7,0
Star Wars: The... Daniel José Older,&...
Okładka książki Escape from Valo Daniel José Older, Alyssa Wong
Ocena 4,0
Escape from Valo Daniel José Older,&...
Okładka książki The High Republic Adventures: The Complete Phase I Daniel José Older, Harvey Tolibao
Ocena 7,0
The High Repub... Daniel José Older,&...
Okładka książki Star Wars. Wielka Republika. Na skraju równowagi. Tom 2 Daniel José Older, Shima Shinya
Ocena 7,0
Star Wars. Wie... Daniel José Older,&...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Galaktyczna przygoda



1863 585 193

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
108 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
354
89

Na półkach:

"Han shot first", nawiązując do słynnej, wyedytowanej sceny z kantyny. A za mną "Last shot".
"Ostatni strzał" to całkiem zgrabna i interesująca opowieść. Pewnego razu w odległej galaktyce, ok. 2 lata po bitwie na Endor, pewien doktor Frankenstein aka Gor próbuje dokonać apokalipsy ludzkości za pomocą zhakowanych droidów. Czy mu się to uda? Czy Han i Lando powstrzymają szalonego naukowca? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w "Ostatnim strzale".

"Han shot first", nawiązując do słynnej, wyedytowanej sceny z kantyny. A za mną "Last shot".
"Ostatni strzał" to całkiem zgrabna i interesująca opowieść. Pewnego razu w odległej galaktyce, ok. 2 lata po bitwie na Endor, pewien doktor Frankenstein aka Gor próbuje dokonać apokalipsy ludzkości za pomocą zhakowanych droidów. Czy mu się to uda? Czy Han i Lando powstrzymają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
225
214

Na półkach:

Dla wielu osób Gwiezdne Wojny to przede wszystkim starcie Jasnej i Ciemnej Strony Mocy, odwieczna walka dobra ze złem, konflikt Jedi z Sithami. Gwiezdne Wojny to jednak o wiele więcej. Mieliśmy okazję się o tym przekonać na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, gdy co rusz ukazywały się nowe gry, książki i komiksy osadzone w odległej galaktyce, a traktowały one nie tylko o Jedi i Sithach, ale także o gwiezdnych pilotach, łowcach nagród, droidach, zabierając nas w najróżniejsze zakamarki tego świata. Jedną z takich pozycji jest Star Wars: Ostatni strzał.

Książka od wydawnictwa Uroboros skupia się na dwóch z najpopularniejszych łotrzyków w uniwersum, czyli Hanie Solo i Lando Calrissianie. Obu panów doganiają wydarzenia z przeszłości i choć mają ze sobą nie po drodze, to będą zmuszeni ponownie połączyć siły, znaleźć tajemnicze urządzenie, a tym samym wykaraskać się z kłopotów.

Star Wars: Ostatni strzał prezentuje nam kilka linii czasu. W podstawowej, spotykamy Hana i Lando po wydarzeniach z Powrotu Jedi. Pierwszy założył rodzinę i doczekał się syna. Drugi wciąż jest łotrzykiem z szelmowskim uśmiechem, ale wiele wskazuje na to, że pragnie od życia czegoś więcej niż tylko uciech. Obaj bohaterowie zostają nam również przedstawieni w przeszłości, co daje nam ciekawe porównanie między tym jacy byli, a tym jacy się stali. Poza tym mamy również wątek prezentujący historię głównego antagonisty.

Książka bazuje na prostym schemacie. Bohaterowie spotykają się, gdy już odłożą na bok niesnaski między sobą ruszają na misję. By ją wykonać potrzebują członków załogi, a zatem ich rekrutują. Potem od jednej poszlaki do kolejnej zmierzają do znalezienia urządzenia zwanego transmiterem Phylanx. Odkrywają również jego przeznaczenie, a zupełnie przy okazji ratują galaktykę przed zagładą.

Jeśli jesteście fanami nowej „ery” Gwiezdnych Wojen od kiedy franczyzę przejął Disney, to z pewnością kojarzycie film Han Solo: Gwiezdne wojny – historie. Książka uzupełnia wydarzenia przedstawione w kinowej produkcji, obrazując nam również co działo się później z Lando i Hanem. To właśnie sposób w jaki przedstawione zostały sylwetki tych bohaterów stanowi według mnie najmocniejszy i najciekawszy punkt Star Wars: Ostatni strzał.

Bardzo spodobało mi się przedstawienie Hana Solo jako ojca i męża w porównaniu z jego szalonymi wyczynami z młodości. Podobnie jest zresztą z Calrissianem choć w jego przypadku obserwujemy jak ten szelma i podrywacz dojrzewa i potrafi się nawet zakochać. Czytając kolejne strony książki miałem wrażenie, że autor pokazał nam tych dwóch niesamowitych facetów takimi jakimi zapamiętałem ich po seansie Powrotu Jedi. Doskonale rozumie ich charakter, motywacje, a jednocześnie dodaje do nich coś nowego, oryginalnego, w duchu Gwiezdnych Wojen George’a Lucasa.

Oprócz wspomnianej dwójki poznajemy nowych bohaterów. W ich przypadku nie jest może tak dobrze jak z Hanem i Lando, ale jest to zróżnicowana i oryginalna grupka. Wśród niej znalazło się miejsce dla odważnej przedstawicielki rasy Twi’lek, wybuchowej Ewoczki, a także zadziornego pilota, który ma czelność podawać się za Hana Solo. Do tego powracają również Leia oraz Chewbacca.

Star Wars: Ostatni strzał nie jest może najbardziej oryginalną i wciągającą pozycją z gwiezdnego uniwersum, ale możliwość ponownego obcowania z pilotami Sokoła Millenium sprawiła mi wielką frajdę. Czytanie o ich perypetiach mija naprawdę szybko i nie nudzi. Chciałoby się jedynie zobaczyć ich przygody w większej skali, by były opowiedziane z większym rozmachem. Jako uzupełnienie historii Lando Calrissiana i Hana Solo tytuł ten sprawdza się bardzo dobrze jednak jako samodzielny utwór science-fiction wypada co najwyżej poprawnie. Jeśli zatem nie jesteście „wkręceni” w Gwiezdne Wojny to nie znajdziecie tu niczego nadzwyczajne, a jeśli jesteście pasjonatami tego uniwersum to książka będzie dla was dobrą zabawą.

Dla wielu osób Gwiezdne Wojny to przede wszystkim starcie Jasnej i Ciemnej Strony Mocy, odwieczna walka dobra ze złem, konflikt Jedi z Sithami. Gwiezdne Wojny to jednak o wiele więcej. Mieliśmy okazję się o tym przekonać na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, gdy co rusz ukazywały się nowe gry, książki i komiksy osadzone w odległej galaktyce, a traktowały one nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
178

Na półkach:

Wymęczyła mnie ta książka ,przetoczę cytat " freebata srinkacha malamala sprantu bala kaaatan chara-chara mak." Tylko dla miłośników gatunku .

Wymęczyła mnie ta książka ,przetoczę cytat " freebata srinkacha malamala sprantu bala kaaatan chara-chara mak." Tylko dla miłośników gatunku .

Pokaż mimo to

avatar
3338
334

Na półkach:

Książka dość specyficzna.
Ewok haker!
Gunganin zabójca!!
Szef kartelu wielkości krasnala!!!
Stwory żywiące się strzałami z blasterów!!!!
Jakiś kult droidów i bunt robotów!!!!!

Pewnie jeszcze o czymś zapomniałem, ale dużo tu takich kwiatków. Gdyby to był film, byłoby to bardzo hejtowane, jak z TLJ. Sam nie potrafię powiedzieć czy mi się to podobało, czy nie, ale dużo miałem momentów 'WTF, książko?!'. Chaos z liniami czasowymi na pewno nie pomaga. Poza tym nie czułem tu Hana Solo, a L3 bardziej mnie irytowała niż w filmie.

Książka dość specyficzna.
Ewok haker!
Gunganin zabójca!!
Szef kartelu wielkości krasnala!!!
Stwory żywiące się strzałami z blasterów!!!!
Jakiś kult droidów i bunt robotów!!!!!

Pewnie jeszcze o czymś zapomniałem, ale dużo tu takich kwiatków. Gdyby to był film, byłoby to bardzo hejtowane, jak z TLJ. Sam nie potrafię powiedzieć czy mi się to podobało, czy nie, ale dużo miałem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
376
89

Na półkach:

Strasznie długo męczyłem. Strasznie chaotyczna. Głowa może rozboleć od tego jak często autor przeskakuje między liniami czasowymi.

Strasznie długo męczyłem. Strasznie chaotyczna. Głowa może rozboleć od tego jak często autor przeskakuje między liniami czasowymi.

Pokaż mimo to

avatar
378
41

Na półkach:

Książkę czyta się raczej ciężko. Gdy już zaczynasz się interesować akcją, rozdział się kończy i pojawia się kolejna retrospekcja. Taki styl pisania według mnie nie za bardzo nadaje się na powieść spod znaku SW.

Książkę czyta się raczej ciężko. Gdy już zaczynasz się interesować akcją, rozdział się kończy i pojawia się kolejna retrospekcja. Taki styl pisania według mnie nie za bardzo nadaje się na powieść spod znaku SW.

Pokaż mimo to

avatar
41
31

Na półkach: ,

5/10

5/10

Pokaż mimo to

avatar
403
376

Na półkach:

Generalnie czytało mi się to... ciężko. To nie była zła książka, tylko jej forma była denerwująca. Nie dość, że fabuła odrobinę rozlazła, to jak już wreszcie pojawiała się jakaś akcja, a ja zaczynałem się wciągać, to wszystko kończyło się natychmiast poprzez wprowadzenie retrospekcji. I tak co kilka stron.
W ogólnym rozrachunku daję jednak 5/10, bo autor fajnie poprowadził postacie Hana i Landa oraz zawarł sporo poczucia humoru w dialogach tej dwójki :)

Generalnie czytało mi się to... ciężko. To nie była zła książka, tylko jej forma była denerwująca. Nie dość, że fabuła odrobinę rozlazła, to jak już wreszcie pojawiała się jakaś akcja, a ja zaczynałem się wciągać, to wszystko kończyło się natychmiast poprzez wprowadzenie retrospekcji. I tak co kilka stron.
W ogólnym rozrachunku daję jednak 5/10, bo autor fajnie poprowadził...

więcej Pokaż mimo to

avatar
544
540

Na półkach:

Marka "Star Wars" wciąż zalicza się do grona tych potentatów popkultury, którzy wywierają główny, niebłahy wręcz, strategiczny dla ekonomii wpływ na kulturę masową czasów współczesnych. Mimo licznych zawirowań i perturbacji, które jakoś wnikliwie potrafiły opleść się wokół Gwiezdnych Wojen - jednego z pionierów całej gamy różnorakiej rozrywki - to i tak przez wiele ciężkich, szarpanych i nierównych chwil, to potężne galaktyczne Uniwersum potrafiło sprostać wyzwaniom, przeczekać kryzys i niemałe kontrowersje, tak, aby na polu popkulturowej bitwy wciąż obdarowywać rzeszę oddanych gwiezdnowojennych fanów masą ekstatycznych, pełnych emocji niezapomnianych przygód i rozrywki. Byt, a potem kolektyw ,,Star Wars” zapoczątkowano w sposób, którego świat się nie spodziewał. 25 maja 1977 roku George Lucas, chuderlawy młokos, lecz filmowiec z wizją i dużą Mocą twórczej niezależności, dał możliwość poznania kinom na całym świecie jego ponoć fenomenalnych kosmicznych opowieści o walce w przestrzeni międzygwiezdnej pomiędzy siłami dobra i zła. I tak zresztą było. Wtedy też zadebiutował film o nazwie "The Star Wars". Batalia sił ciemności i światła, rozgrywki pomiędzy fantastycznymi, potężnymi okrętami, myśliwcami i fregatami, i przede wszystkim cała masa dynamicznych wątków z ciekawymi postaciami, mieczami świetlnymi, dziwnymi Jedi, i z Mocą w roli głównej. Cóż, nic więcej nie trzeba było. Świat oszalał na punkcie "The Star Wars".

Sześć lat później, pod koniec 1983 roku, kultura cywilizacji w materii multum doznań rozrywkowych żyła Gwiezdnymi Wojnami na całego. Wtedy był to jedyny prawowity król sfery popkultury, posiadający bodaj najbardziej rozbudowaną i oddaną rzeszę fanów; monarcha na solidnym tronie, którego nikt był w stanie zdetronizować. Potem jednak coś się zmieniło. Do następnych filmów z ogromu Uniwersum, po Klasycznej Trylogii (1977-1983),potrzeba było regeneracji wizji twórczej George’a Lucasa, i aż 16 lat przerwy, aby fandom miłośników galaktycznych wojaży w osadzonej ,,dawno, dawno temu w Galaktyce” rzeczywistości, doczekał się kolejnego dzieła - pierwszego z III Epizodów tzw. Prequeli, "Mrocznego Widma". Po Prequelach, z kolei, przyszła kolej na przepastną prawie że przerwę od wielko-ekranowych hitów z gałęzi tego Uniwersum. Aż 10 lat potrzebne było dla fikcyjnego, żyjącego własnym mitem Wszechświata, w którym króluje Moc, aby swą premierę miał "Epizod VII", rozpoczynający trylogię kinowych Sequeli głównego filmowego Kanonu Star Wars, kontynuującą i wieńczącą swym ostatnim filmem "Sagę Skywalkerów". Teraz, gdy z jednej strony po finałowym "Epizodzie IX"... emocje już opadły, gdy zapewne kilka lat nastąpi, zanim ,,białe kołnierzyki” z "Disney/Lucasfilm Ltd." zdecydują się na kontynuowanie filmowego Kanonu Uniwersum, z perspektywy fana nie pozostało nic innego, jak w głównej mierze solidne pogłębianie swojej wiedzy i większego obycia z zakresu Gwiezdnych Wojen. A wiedzę tą jest czym poszerzać: współcześnie kuszą dość mocno pozycje beletrystyczne z Nowego Kanonu. To one są przy nim najbliżej. Ów "Nowy Kanon" to kontynuacja, jak i swoisty restart galaktycznego Uniwersum, czyli summa summarum ciąg dalszy tworzenia treści Gwiezdnych Wojen, które od września 2014 roku, wszystkie kolejno wydawane, czy to książka, czy to film, pozycje, skupiałyby się w większej mierze wokół tego, co zaprezentuje Nowa Trylogia – kinowe Epizody Star Wars, od VII do IX, choć nie brak tu wyjątków jak chociażby Spin-Off do Epizodu IV, "Nowej Nadziei": "Łotr 1. Gwiezdne Wojny - historie". Ów film wyłożył w sposób szeroki i dramatyczny, populacji fanów, wydarzenia ukazujące według Nowego Kanonu właśnie to, jak w zaciskających się coraz silniej na Galaktyce szponach Imperium narodziła się Rebelia, oraz m.in. kto i jak wykradł plany pierwszej Gwiazdy Śmierci, ukazujące słynną wadę tej gargantuicznej konstrukcji.

Filmy filmami, jednak na lekkiej ,,kinowej dygresji" w powyższej kwestii powinno się skończyć. Swój kształt oraz ogromny wkład w budowę "Nowego Kanonu" mają także powieści i komiksy. I o tym nie zapominajmy. Pierwsze z wymienionych mediów z dnia na dzień robi się coraz popularniejsze. "Lucasfilm Ltd." Daje szansę rozwinąć literackie skrzydła wielu niekojarzonym wcześniej z Gwiezdnymi Wojnami, pisarzom. Pole interpretacji, wyłanianie dzięki myśli twórczej nowych historii na światło dzienne "Nowego Kanonu", czy tworzenie bogatych inscenizacji, jest więc w macierzy "Nowego Kanonu" olbrzymie: począwszy od tworzenia zupełnie innej, w kwestii jakiejś historii czy wątku zawartych w tzw. "Legendach", wersji wydarzeń. I tak, przykładowo, prezentuje się "Ostatni Strzał", powieść Daniela Jose Older’a – autora z galaktycznym Uniwersum dotąd nie kojarzonym. Sama książka dotyczy postaci Hana Solo ale i Lando Calrissiana; skupia się ona na wydarzeniach opartych o historię jednego z najsłynniejszych przemytników i handlarzy w Galaktyce, urwipołciu z Korelii i jego równie ,,urokliwym" i bezpardonowo postępującym kumplu – ich dziejach zazębionych na samym filmie i wokół niego, zatytułowanym: "Han Solo. Gwiezdne Wojny - historie". Oprócz Hana w Nowym Kanonie pojawiła się Qi’ra, towarzyszka z Korelii, i rzecz jasna, towarzyszka Hana wraz z Landem w tym filmie właśnie - kolejnym dość dobrym gwiezdnowojennym kinie z nowokanonicznych Spin-Offów.

Dlaczego warto więc zahaczyć o beletrystykę Oldera, "Ostatni Strzał", której już sam tytuł jest niczym innym, jak ukoronowaniem istoty postaci Hana Solo w "Klasycznej Trylogii", w której to w kinowym "Epizodzie IV", w kantynie Mos Eisley na Tatooine, jako pierwszy - a nie odwrotnie - w pewnym ,,mini-pojedynku" oddał strzał do innego przemytnika imieniem Greedo, z którym miał się rozliczyć. Bo jak wiemy wokół tego wątku przez wiele lat istniały spore kontrowersje. Z ogólnego punktu widzenia całej informacji zgromadzonej w Uniwersum Gwiezdnych Wojen (Kanon, Legendy),powieść ta nie jest być może dziełem szalenie wybitnym, zważywszy na fakt jej dziwnej konstrukcji kreacji wydarzeń na Osi Czasu Nowego Kanonu Galaktyki – umieszczania tych wydarzeń tu przedstawionych w dziwnych chronologicznie obszarach. Oczywiście jest to punkt na minus dla tego tytułu, jednak sami miłośnicy postaci przemytnika z Korelii, który jak wiemy oddał swe serce nie tylko Rebelii w walce z Imperium, ale i Lei Organie, przywódczyni Sojuszu i późniejszego Ruchu Oporu, powinni być z "Ostatniego Strzału" znacząco usatysfakcjonowani. W końcu to Han pierwszy wpakował blasterowy pocisk w ciało Greedo; to on był cichym bohaterem dla Rebelii, często stanowiącym coś na miarę pomostu w zrozumieniu niektórych postaci czy wydarzeń "Klasycznej Trylogii". Film, który w Nowym Kanonie kreował jego życie z czasów młodości, w tym ,,uroki” poznania z Wookieem, Chewbaccą, mocno podkreślił to, jaki Solo miał charakter, osobowość, oraz to, co stanowiło dopakowanie dziejów tej postaci prawie że do końca – od buntowniczych młodych lat Solo do śmierci w "Epizodzie VII" - Przebudzeniu Mocy.

Książka otwiera jeszcze jedną furtkę do wielu nieznanych momentów i aspektów życia Hana, rozciągając niekiedy koleje jego losów w nieprzewidziany dla czytelnika sposób. Bo "Ostatni Strzał", to powieść dynamiczna na tyle, że w kontekście tego, co fani wiedzą o typie osobowości Hana Solo i intensywności jego życia, akceptowalnie ona ten dynamizm podkreśla i ładnie przeciąga na ramy całej powieści. A najważniejsze w książce są linie czasu tu kreowane: nie ma tu jednej Osi Czasu, gdzie w klasycznej powieści mielibyśmy wydarzenia przedstawione od A do Z – od najdalszego momentu w linii wydarzeń do najwcześniejszego, teraźniejszego zlepku jej chwil i interakcji. Przykładowo jeden ciąg historii ukazuje przeszłość Landa i Hana na około 20 lat przed głównymi, najbardziej aktualnymi, znanymi jako ,,teraz” wydarzeniami powieści. Drugi zaś na 15 lat od współczesnych wydarzeń, trzeci na około 10 lat itd. Mamy nawet linię wydarzeń ukazującą historię sprzed 18 lat od aktualnego momentu, jeśli tak to można ująć. A co jest tym najbardziej wysuniętym w przód na Osi Czasu Chronologii Nowego Kanonu zjawiskiem, czy też punktem zakotwiczonym w czasie, i kiedy ma to miejsce? Najważniejsza przynajmniej z racji konstrukcji fabuła: wątki, postacie, relacje, miejsca itp. rozgrywa się do 7 lat po wydarzeniach z kinowego "Epizodu VI" Star Wars - Powrotu Jedi, a 2 lata po ostatnich momentach z finału trylogii nowokanonicznych powieści Chucka Wendiga "Koniec i Początek", co zostaje wspomniane przez narratora, wytłuszczającego w istotny sposób to, że Imperium nie istnieje od dwóch lat właśnie, a jak wiemy tryptyk książkowy Wendiga opowiada o upadku Imperium - powolnym, ale jednak upadku, z którym ochłapy imperialnego systemu nie mogły się pogodzić. Teoretycznie powieść można by czytać, każdą z ,,linii czasu” osobno – gdy jedna z nich się po prostu urywa wchodzi następna, która albo jest kontynuowana albo rozpoczynana, jednak w sytuacji powrotu do którejś z ich opcji, kontynuacja jest tak płynna, jakby wcisnęło się ,,play” po niedawnym wciśnięciu przycisku pauzy. Fakt, jest to tak dużym plusem, jak i dużym minusem dla powieści, co generalnie skłania nas ku uznaniu, że takowe ,,poszatkowanie” jednokierunkowej, jednolitej fabuły ma raczej neutralny charakter i reperkusje dla fabuły "Ostatniego Strzału". Ważniejsze jest to, że przy tym zabiegu autor nie traci płynności swej miary pisarskiej, która dla gwiezdnowojennego fana potrafi być wybredna.

Specyfika "Ostatniego Strzału" sięga wysokich granic, w tym sensie, że ciężko powiedzieć, co w dziele tym na kanwie jego fabuły jest tą klasyczną, rasową opcją skupiającą wokół siebie całą akcję, ba, całość tego, co powieść stanowi. Beletrystyka ta, niczym dopowiedzenie pewnych treści gwiezdnowojennej nowokanonicznej osnowy, za coś istotnego, generującego odnogi fabuły, w stosunku do innych wątków, bierze istotę pewnego tajemniczego urządzenia zwanego "Phylanx" i związanej z nim postaci Fyzena Gora, pochodzącego z Utapau zmodyfikowanego mieszkańca tej planety, niegdyś skrzywdzonego przez znanych mu rówieśników, teraz pragnącego zniszczyć czyste życie organiczne. Zmodyfikowany Phylanx miał proste instrukcje: nadawać zakodowany sygnał, który wskazałby wszystkim droidom w ogromnej ilości układów zniszczyć życie organiczne, lub przynajmniej je zdominować. W skrócie, chodziło o nadanie idei Gora faktyczny, ,,materialny" sens: wyjście zwykłych cielesnych ,,istot” do tworu stanowiącego połączenie ,,obwodów i ciała”. Gangster z Utapau występował praktycznie w każdej linii czasu powieści, wzbogacając niekiedy przygody młodych Lando i Hana Solo.

"Ostatni Strzał" jest ciekawym, w stylu do tej pory w literackich Gwiezdnych Wojnach niedostępnym, dopisaniem ,,tego czegoś” do życiorysów duetu Solo – Calrissian, ale i rozszerzenie, w mocno łotrzykowskim z namaszczeniem akcji stylu, Gwiezdnowojennego tyglu informacji i historii niezaprzeczalnie niezwykłej popkulturowej Sagi, istniejącej w sercu kultury masowej od ponad 40 lat.

Marka "Star Wars" wciąż zalicza się do grona tych potentatów popkultury, którzy wywierają główny, niebłahy wręcz, strategiczny dla ekonomii wpływ na kulturę masową czasów współczesnych. Mimo licznych zawirowań i perturbacji, które jakoś wnikliwie potrafiły opleść się wokół Gwiezdnych Wojen - jednego z pionierów całej gamy różnorakiej rozrywki - to i tak przez wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
340

Na półkach:

„Ostatni strzał” opowiada o przygodach dwójki kultowych postaci – Hana Solo i Lando Calrissana, którzy starają się uratować galaktykę przed kolejnym zagrożeniem. Lata temu szalony naukowiec – Fyzen Gor, stworzył tajemniczy przekaźnik o niszczycielskiej sile. Przez bardzo długi czas nikt nie mógł go odnaleźć, a samo urządzenie zaczęto postrzegać jako tajemniczą legendę. Jednak Fyzen Gor nie spocznie, dopóki nie odnajdzie przekaźnika, by zdobyć wielką władzę.

Akcja powieści toczy dwutorowo. Spotykamy bohaterów w czasach Nowej Republiki, gdy Han poznaje smaki ojcostwa, lecz jednocześnie tęskni za starym życiem przemytnika, gdy nie spoczywała na nim tak duża odpowiedzialność za innych. Opisane zostały również wydarzenia z przeszłości, gdzie „Sokół Millenium” znajdował się w posiadaniu Landa.
Książka jest poprawna, czyta się ją lekko, jednak nie występuje w niej wiele dynamicznych zwrotów akcji czy wielkiego „wow”. Przypuszczam, że jest to spowodowane tym, iż Disney obecnie kładzie większy nacisk na to, by prezentować treści przeznaczone raczej dla młodszych odbiorców. Powieść stanowi niezłe uzupełnienie filmu „Han Solo” i jest utrzymana w dość podobnym klimacie. Występuje w niej postać L3, poznana właśnie w filmie oraz kilkoro zupełnie nowych bohaterów stanowiących zabawną drużynę.

Choć w książce występują inni bohaterowie to bezsprzecznie pierwsze skrzypce odgrywają starzy przyjaciele-rywale. Nawet sam antagonista występuje raczej jako tło dla tej głównej pary. Największym plusem „Ostatniego strzału” jest oczywiście Han Solo. Autor dobrze oddał charakter jego postaci. Zawadiacki przemytnik, który nie do końca może odnaleźć się w roli ustatkowanego męża i ojca, wraca na chwilę do przestępczego świata, by przeżyć kolejną z przygód. Jako wielka fanka kapitana „najszybszej kupy złomu w galaktyce” musiałam przeczytać książkę dedykowaną jego postaci i nie żałuję spędzonego z nią czasu.

„Ostatni strzał” opowiada o przygodach dwójki kultowych postaci – Hana Solo i Lando Calrissana, którzy starają się uratować galaktykę przed kolejnym zagrożeniem. Lata temu szalony naukowiec – Fyzen Gor, stworzył tajemniczy przekaźnik o niszczycielskiej sile. Przez bardzo długi czas nikt nie mógł go odnaleźć, a samo urządzenie zaczęto postrzegać jako tajemniczą legendę....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    135
  • Chcę przeczytać
    80
  • Posiadam
    67
  • Star Wars
    17
  • 2019
    5
  • Star Wars
    4
  • Ulubione
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Star Wars Kanon
    3
  • Sci-fi
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ostatni strzał


Podobne książki

Przeczytaj także