Komu człowiek?
Komu człowiek? Anny Biegańskiej to niewątpliwie jeden z najbardziej wyczekiwanych tomików poetyckich tego roku.
Historia tego tomiku jest równie niezwykła jak jego zawartość. Składa się na nią duża doza determinacji, ale i niejedno szczęśliwe zrządzenie losu. Determinacja odnosi się do czytelników bloga, na którym autorka publikowała swoje wiersze (www.poukladanaglowa.blox.pl). Teksty zapadły czytelnikom w serce, czemu wielokrotnie dawali wyraz w komentarzach. A co do zrządzeń losu, nie mogło być dziełem przypadku, że wśród czytelników znalazła się malarka, że wiersze zainspirowały ją do stworzenia barwnych monotypii, że stała się najgorętszym orędownikiem wydania tomiku i wreszcie, że autorka (osoba nad wyraz skromna, która nie miała tego w planach) dała się przekonać do tej inicjatywy. Dalej wszystko potoczyło się już niejako samo, a w efekcie powstała książka pisana nie tylko słowem, ale i obrazem.
Na tomik złożyły się różne wiersze. Jedne nostalgiczne, stylizowane, pobrzmiewające śpiewnym echem dawnego świata - zarówno w jego pięknie, jak i okrucieństwie. Inne klasyczne, rytmiczne i uporządkowane, gdzie każde słowo trafia na swoje miejsce. A jeszcze inne - i tych jest większość - niespokojne, wydyszane, w których porządek zdań kłóci się z porządkiem wersów, jakby słowa wymykały się ustom tuż przed oddechem albo przychodziły o jeden oddech za późno. Są tu słowa jasne, przejrzyste, starannie dobierane, są słowa-pomosty otwierające nieznane drogi, są słowa-zgrzyty bezradne wobec złożoności świata. Takie, które mówią, ile rzeczy ponad samo znaczenie słów słowami wyrazić można, ale i takie, które pokazują, ilu rzeczy słowa wyrazić nie są w stanie.
Jednak ten tomik tworzą nie tylko słowa, lecz także obrazy, choć słowa są jego dominantą. Towarzyszące wierszom barwne monotypie dopełniają materię słów, wyrażając zawarte w nich treści innym językiem - kreską, plamą, barwą, fakturą. Będąc całkowicie odrębnym dziełem, jednocześnie budują dla wierszy swoistą przestrzeń, która niczym myśl przewodnia wydobywa i uwypukla wyrażone w nich wątki i emocje, rozpisując je na szereg pojedynczych historii składających się na jedną opowieść o człowieku.
Bo bohaterem tych wierszy i obrazów jest bez wątpienia człowiek - w swojej sile i słabości, w chwilach radości i załamania, który raz zbiera się na odwagę, a innym razem odwraca się ze wstydem w swej bezradności. Beztroski i zgnębiony, pewny siebie i zahukany, oczarowany światem i nim rozczarowany, pełen pretensji i zżerany poczuciem winy. Zapętlony w pytaniach i błądzący w labiryncie odpowiedzi. Burzyciel czarno-białych porządków, poszukiwacz utraconych nadziei i obrońca prawd ukrytych w zakurzonych szufladach. Z jedną nogą w przeszłości, drugą ostrożnie badający przed sobą grunt dnia dzisiejszego, by po chwili rzucić się na oślep w jutro. A potem żałować - albo i nie. Człowiek poszukujący. Skomplikowany. Pełen sprzeczności, lecz dziwnie w tych sprzecznościach harmonijny. Dzisiejszy i niedzisiejszy. Zwyczajny i nadzwyczajny. Każdemu inny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
W drodze do domu
Myślami zawracam dzień, wchodzę tylnymi
drzwiami rozrywając zaciskającą się
pętlę czasu. Można zapomnieć, wygładzić
włosy i kontur twarzy, ale rozpamiętywanie
to nie tylko żal. Uczę się siebie dotykając
klawiszy minionych chwil. Porcelanowy dźwięk -
i nastaje wieczór z różaną herbatą.
Tysiące godzin stąd babcia ma trzydzieści lat
i nie wie nic o moim istnieniu; moje dłonie drżą,
paznokcie tykają zegarem; przystojniak, który
będzie moim dziadkiem, tajemniczym kluczem wprawia
wskazówki w ruch. Pod powieką odczytuję przeszłość.
Mogłabym o niej zapomnieć, ale wtedy byłabym
Anną mieszkającą w domu bez fundamentów.
Do recenzji tej niezwykle wyjątkowej poezji przygotowywałam się od jakiegoś czasu. Dzisiaj w Międzynarodowym Dniu Poezji nie wypada o niej nie wspomnieć. Już wizualnie tom poezji Anny Biegańskiej zachwyca niby to prostotą, ale za którą kryje się nuta lirycznych obrazów. Twarda oprawa i estetycznie wykonane wnętrze, z niezwykle klimatycznymi ilustracjami Katarzyny Purgał tworzą mozaikę niespotykanych, unikalnych patchworkowych iluminacji, z których każda to odrębny element życia człowieka. Właśnie jemu - podmiotowi ludzkiemu - poetka poświęca swój tom. Delektowałam się każdym wierszem z osobna czując jego tętno głęboko w sercu. Nawet nie wiecie, jak wiersze Ani są bliskie każdemu z nas.
Poetka ma niesamowity dar obserwacji, krojąc na miarę każdą frazę wiersza, ujmując trafnością przemyśleń, głębią refleksji. Buduje obrazy wyłapując z kadrów codzienności konsensus istoty człowieka. W tej poezji bowiem poetka skupia się zarówno na jego charakterności, jak i psychologii - stawiając pytania, pozostawiając przestrzeń na przemyślenia, tworząc swoje wizje i koniugacje myśli, uczuć i emocji. Ale Anna Biegańska uzewnętrznia również siebie - jakby w krzywym zwierciadle, podkreślając wagę czasu: "Jestem rupieciarnią używanych słów/ ułożonych na półkach wersów—/ bezimienna i pusta w okładkach ścian// przywdziewam słowa i szukam siebie/ ale wciąż nie ma mnie w tym czarnym/ sznurze pereł na białym dekolcie kartki".
W tych przestrzeniach czasowych człowiek ukazany jest na wiele sposobów, w różnych odniesieniach, przebrzmieniach słów. W tych wierszach człowiek odmienia się na wszystkie przypadki, jest podmiotem który płacze, przeżywa, rozgaryna swoje przewinienia, zastanawia się, rozprawia, dyskutuje. Człowiek w wierszach Anny Biegańskiej wykształaca swoją definicję człowieczeństwa dążąc pod warstwy, którymi okrywa swoją codzienność, pozwalając wypłynąć wszelkim iluzjom, czy złudzeniom na powierzchnię, by poddać ich empirycznemu poznaniu. Taki właśnie jest kształt człowieka w wierszach Anny. Prawdziwy, szczery, radosny, smutny, zamyślony. Człowiek, który poddaje się bezwiednie głębszym refleksjom, pozwala na chwile zapomnienia, wspomina, przywołuje ważne wydarzenia, sugestywne daty z kalendarzy świata, pokazuje swoją prostotę, ale i wielopłaszczyznową psychologię.
Semantyka filozofii liryki "Komu człowiek?" to także niezwykle ważne pytanie stanowiące jego tytuł. Podstawą do odpowiedzi niech posłużą wiersze i ich lektura - nie analityczna, ale ta z głębi duszy i serca. Charakterystyczna dla nich jest naturalność i artyzm. Bo słowa poetki i ilustracje w tomie to jednolita i kunsztowna całość. Sens odpowiedzi zaś każdy odnajdzie w swoim sercu. Dla mnie to była i jest cudowna podróż po bezdrożach ludzkiej fizjonomii, bo wiem, że po te wiersze sięgać będę nieustannie.
Wzruszające przeżycie. Wyraziste brzmienie poszczególnych fraz wydobywa z każdego wiersza esencję i poruszające iskry indywiduum. To poezja wartka, sentymentalna, z melodyjną nutą. Zachwyca rymem, płynnym rytmem, barwą, ale i dźwiękiem konstelacji poruszanych tematów. To jest właśnie to, na co długo czekałam! Polecam bardzo!
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2019/03/wyjatkowy-tom-lirycznej-poezji-komu.html?fbclid=IwAR3ylIcd1gaPPRIFeGekvvzqRjYDQbnfa2ie0uPbXg-uXbe5SxxyXWz5oc0
W drodze do domu
więcej Pokaż mimo toMyślami zawracam dzień, wchodzę tylnymi
drzwiami rozrywając zaciskającą się
pętlę czasu. Można zapomnieć, wygładzić
włosy i kontur twarzy, ale rozpamiętywanie
to nie tylko żal. Uczę się siebie dotykając
klawiszy minionych chwil. Porcelanowy dźwięk -
i nastaje wieczór z różaną herbatą.
Tysiące godzin stąd babcia ma trzydzieści lat
i nie wie nic o moim...
http://dajprzeczytac.blogspot.com/2018/11/komu-czowiek-anna-bieganska.html
http://dajprzeczytac.blogspot.com/2018/11/komu-czowiek-anna-bieganska.html
Pokaż mimo toOpinia całkowicie nieobiektywna, ale szczera.
Opinia całkowicie nieobiektywna, ale szczera.
Pokaż mimo to