Kastor
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Kastor (Miłoszewski) (tom 1)
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2018-10-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-31
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328058408
- Tagi:
- korupcja Kraków kryminał lata 90. XX w. literatura polska manipulacja niebezpieczeństwo policjant półświatek seryjny zabójca szantaż śledztwo wyścig z czasem
Kraków, początek lat 90. Kina zapraszają na projekcję nowego Bonda z Timothym Daltonem, po ulicach jeżdżą polonezy, a nowe biznesy wyrastają jak grzyby po deszczu. Komisarz Kastor Grudziński otrzymuje zgłoszenie o zaginięciu bogatego biznesmena i tym samym wpada na trop serii niewyjaśnionych zabójstw… Wojtek Miłoszewski, autor bestsellerowych powieści sensacyjnych – Inwazji oraz Farby – powraca z nowym, gorącym kryminałem policyjnym, od którego nie sposób się oderwać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Do tych czerwonych polonezów i bez dna wódki szklanek tęskno mi, panie Miłoszewski
Cezary Pazura gorąco polecający książkę? To musi być coś ciekawego i na pewno związanego z policją i gangsterką! I tak się składa, że „Kastor” Wojtka Miłoszewskiego to właśnie „thriller policyjny, jakiego jeszcze nie było” – nie mogłam ominąć okazji, żeby przekonać się, czy ten slogan reklamowy jest przesadzony, czy też tkwi w nim ziarno prawdy.
Kraków, upalny czerwiec 1990 roku. Styrany komisarz – już nie milicji, lecz policji – Kastor Grudziński z niesforną burzą loków wyskakuje z tramwaju, wchodzi na komendę i zaczyna przygodę. Zawiadomienie o zaginięciu bogatego biznesmena, którego szuka żona, nie wydaje się jakąś nietypową sprawą, jednak gdy ów zaginiony mężczyzna zostaje znaleziony zabetonowany w beczce z dziwnym drucianym symbolem w żołądku… sprawa zaczyna się gmatwać. Kolejna ofiara nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia z seryjnym mordercą. Kastorowi w rozwiązywaniu zagadki niecodziennych zbrodni towarzyszą nowicjusz Czarek z nowym audi, stanowiącym szczyt luksusu w tamtych czasach, i Eugeniusz Kwiatek – dokonujący każdej nocy metamorfozy z alkoholika w dżentelmena. Streszczając: żydowskie symbole przy ofiarach, sejf, którego nie da się otworzyć, cinkciarze, paserstwo i pijackie burdy na ulicach. Jest i kobieta z agencji matrymonialnej, która może nie mieć czystych intencji wobec Kastora. Jednym słowem, dzieje się!
Kastor został wykreowany tak, że nie sposób przejść obok niego obojętnie i nie zostać kibicem jego zmagań z mroczną przeszłością i uporczywą bezsennością, a także poszukiwań romantycznej miłości. Zagadka jego trudnego dzieciństwa i senne wspomnienia o dziadku Remusie w latarni morskiej, które chwilami przypominają fragmenty wyjątkowo okrutnego horroru, oraz wierność ideałom służby w policji i miłość do dwóch szczurzyc, czynią go naprawdę pełnokrwistym i oryginalnym bohaterem.
Kolejnym plusem powieści jest to, że autor dokonał solidnego researchu i zbadał dogłębnie realia pracy policjantów w latach dziewięćdziesiątych. Brak samochodów służbowych, pijaństwo policjantów na służbie, marne pensje i zero szacunku w społeczeństwie, układy polityczne i teczki UB. Zostało to przedstawione w pełni wiarygodnie, a to bardzo cenię. Niewątpliwym atutem powieści są też realistyczne opisy Krakowa – miasta, do którego mam bardzo dużo sentymentu. I bez kozery można uznać, że gród Kraka jest tu swoistym, oddzielnym bohaterem. Podejrzane uliczki Kazimierza, nowobogacka Wola Justowska, plac Matejki – kluczowe miejsca tego pięknego miasta nadają specyficzny rytm historii.
Czyta się ekstremalnie szybko nie tylko dzięki sensacyjnej akcji, dużej liczby pościgów po dachach krakowskich kamienic, bójek i innych karkołomnych czynów wymagających trochę bondowskiej sprawności. Także dzięki dialogom, które są soczyste, cięte, pełne celnych ripost i odzwierciedlają wiernie slang tamtych czasów.
Jedyny minus został wykryty przeze mnie w fabule, a mianowicie taki, że główna zagadka zostaje rozwiązana trochę w wyniku szczęśliwego zbiegu okoliczności. Przełamuje to bardzo typową konwencję kryminału, ale z drugiej strony te szalone lata dziewięćdziesiąte z pewnością takie musiały być – dużo improwizorki i prowizorki, a do tego łut szczęścia. Nie tylko w wyrastających jak grzyby po deszczu nowobogackich, szemranych biznesach, ale też i w policyjnych sprawach. Biorę na wiarę, że tak mogło być i ma to swój urok.
Wydawałoby się, że „Kastor” to rasowy thriller czy w mojej ocenie bardziej kryminał, którego historia mogłaby przejść bez echa, bo takich motywów wiele na rynku. Jednak arcyciekawy i wręcz odczuwalny podskórnie na każdej stronie klimat lat dziewięćdziesiątych i solidnie zarysowany główny bohater sprawiają, że jest to rzadki już i wyróżniający się kryminał noir. Polubiłam bardzo Kastora i widzę w tej postaci ogromny potencjał do bestsellerowej serii kryminalnej. Czekam z niecierpliwością na kontynuację!
Alicja Klebba
Oceny
Książka na półkach
- 1 367
- 431
- 177
- 62
- 35
- 33
- 25
- 19
- 16
- 16
Opinia
Początek lat 90', następuje przekształcenie milicji w policję, w kinach króluje Bond z Timothym Daltonem a Kraków podobnie jak cała Polska przechodzi biznesową rewolucję.
To właśnie w byłej stolicy Polski pracuje Kastor Grudziński- policjant z powołania i z przekonania. Komisarz dostaje zgłoszenie od zrozpaczonej kobiety- jej mąż, bogaty biznesmen zaginął. Gdy komisarz rusza jego tropem, okazuje się, że zniknięcie biznesmena łączy się z serią zabójstw...
Kto za tym stoi ? Czy policjanci, którzy od poszukiwania przestępców wolą się napić wódki i nie do końca potrafią odnaleźć się w nowym ustroju będą w stanie odnaleźć sprawcę ?
Kastor ruszy w pościg za przestępcą przy akompaniamencie muzyki z dancingów, wśród cinkciarzy i krakowskich uliczek a sprawa okaże się bardziej skomplikowana niż przypuszczał.
Oj jakie to było dobre!
Polonezy, wódka, muzyka, przemiany ustrojowe, Wojtek Miłoszewski przenosi czytelnika w świat lat 90', ale jak on to robi! Czapki z głów. Nie można odmówić temu kryminałowi klimatu.
"Kastor" to książka, która bawi i wciąga, a zachować równowagę między poczuciem humoru a utrzymaniem napięcia to nie jest prosta sprawa. Na szczęście pisarska dłoń Miłoszewskiego nie zadrżała i całość jest wyważona i naprawdę doskonała.
Główny bohater jest charakterny, wie czego chce i wie jak to dostać, polubiłam "kudłatego" komisarza od pierwszej strony i mocno liczę na to, że autor pokusi się jeszcze o powrót do jego świata.
W książce podobało mi się absolutnie wszystko, prowadzenie śledztwa, kolejne tropy, rozwiązanie zagadki, ale także wątek obyczajowy, który mi się bardzo podobał i za który mocno trzymałam kciuki.
Cóż, mogłabym kontynuować morze komplementów na temat tej książki, ale lepiej będzie jak ja już skończę a wy po prostu po nią sięgniecie.
Początek lat 90', następuje przekształcenie milicji w policję, w kinach króluje Bond z Timothym Daltonem a Kraków podobnie jak cała Polska przechodzi biznesową rewolucję.
więcej Pokaż mimo toTo właśnie w byłej stolicy Polski pracuje Kastor Grudziński- policjant z powołania i z przekonania. Komisarz dostaje zgłoszenie od zrozpaczonej kobiety- jej mąż, bogaty biznesmen zaginął. Gdy komisarz...