Wszystko, co mamy

Okładka książki Wszystko, co mamy Golnaz Hashemzadeh Bonde
Okładka książki Wszystko, co mamy
Golnaz Hashemzadeh Bonde Wydawnictwo: Muza literatura piękna
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Det Var Vi
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2018-10-10
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-10
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328710443
Tłumacz:
Bratumiła Pawłowska-Pettersson
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
345
318

Na półkach: ,

Trudna dla mnie książka. W podobnych okolicznościach zmarła moja przyjaciółka. Też pragnęła dożyć do narodzin wnuczki jednak polskie realia są brutalne i przez podejście lekarzy w czasie Covidu nie dane jej było zaznać tej szczęśliwej chwili.
Bardzo emocjonalnie podeszłam do zachowania Nahid - pomimo zaistniałej sytuacji niedopuszczalne. Dzieci nie ponoszą winy za nasze choroby jak i nie mają obowiązku zajmować się nami bezwzględnie.
Ciężka lektura, smutna, często wkurzająca. Nie zamierzam do niej wracać.

Trudna dla mnie książka. W podobnych okolicznościach zmarła moja przyjaciółka. Też pragnęła dożyć do narodzin wnuczki jednak polskie realia są brutalne i przez podejście lekarzy w czasie Covidu nie dane jej było zaznać tej szczęśliwej chwili.
Bardzo emocjonalnie podeszłam do zachowania Nahid - pomimo zaistniałej sytuacji niedopuszczalne. Dzieci nie ponoszą winy za nasze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
69

Na półkach:

To opowieść o problemach matki i córki, doświadczonych przez los, zranionych przez więzi i ludzi. Główna bohaterka choruje na raka, ale nie potrafi przyjąć do wiadomości, że córka nie może jej wspierać każdego dnia. Mimo wszystko, jest przy niej, czego ta nie dostrzega i zachowuje w stosunku do swojego jedynego dziecka oziębłość. Wypomina jej wiele rzeczy, czasami wręcz nie chce jej znać. Burzliwa droga do pogodzenia się matki i córki przeplatana wspomnieniami z przeszłości, chorobą i wyrzutkami sumienia.

To opowieść o problemach matki i córki, doświadczonych przez los, zranionych przez więzi i ludzi. Główna bohaterka choruje na raka, ale nie potrafi przyjąć do wiadomości, że córka nie może jej wspierać każdego dnia. Mimo wszystko, jest przy niej, czego ta nie dostrzega i zachowuje w stosunku do swojego jedynego dziecka oziębłość. Wypomina jej wiele rzeczy, czasami wręcz nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
91

Na półkach: ,

Jest w tej książce tyle niedokończonych wątków, tyle otwartych emocji, że przez całe 200 stron zadawałam sobie pytanie "ale, dlaczego" i trzeba sobie samemu na nie odpowiedzieć a to łatwe nie jest. Frustracja, złość, nienawiść, miłość i chęć naprawienia czegoś sprzed lat wypełnia życie głównej bohaterki. Oczywiście z wieloma rzeczami i postepowaniem nie mogę się zgodzić, bo wkurza mnie bierność wobec przemocy albo wyładowanie swoich emocji na córce ale ciekawym było odkrywanie (wprawdzie bardzo pobieżne) mentalności kobiet z Iranu. Książkę czyta się szybko, płynnie jest napisana i bardzo prosto. Ciekawa historia, polecam.

Jest w tej książce tyle niedokończonych wątków, tyle otwartych emocji, że przez całe 200 stron zadawałam sobie pytanie "ale, dlaczego" i trzeba sobie samemu na nie odpowiedzieć a to łatwe nie jest. Frustracja, złość, nienawiść, miłość i chęć naprawienia czegoś sprzed lat wypełnia życie głównej bohaterki. Oczywiście z wieloma rzeczami i postepowaniem nie mogę się zgodzić, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
204

Na półkach:

Historia Nahid, irańskiej kobiety, która w młodości w związku z irańską rewolucją, musiała uciekać do Szwecji. Bohaterkę poznajemy w momencie kiedy dowiaduje się, że jest śmiertelnie chora. Nie mogąc pogodzić się ze swoim losem, buntuje się przeciwko wszystkiemu. Nie chcę podjąć leczenia, a swoją frustrację przelewa na córkę. Wszystko zmienia się w momencie, kiedy kobieta dowiaduje się, że zostanie babcią.

Mimo niewielkiej objętości, trochę mnie ona wymęczyła. Nie jest to bowiem lekka książka, bo już sam temat nieco przytłacza. Do tego dochodzi narracja pierwszoosobowa Nahid, która wręcz przesycona jest zgorzknieniem. No niestety, mimo, że przeczytałam ją błyskawicznie, to jednak nie moja bajka.

Historia Nahid, irańskiej kobiety, która w młodości w związku z irańską rewolucją, musiała uciekać do Szwecji. Bohaterkę poznajemy w momencie kiedy dowiaduje się, że jest śmiertelnie chora. Nie mogąc pogodzić się ze swoim losem, buntuje się przeciwko wszystkiemu. Nie chcę podjąć leczenia, a swoją frustrację przelewa na córkę. Wszystko zmienia się w momencie, kiedy kobieta...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
21
7

Na półkach:

222 strony, „Wszystko, co mamy”. 222 strony, które przyniosły tak silne emocje. Na tych 222 stronach jest tak wiele: wojna, rewolucja, ucieczka, choroba i walka z chorobą, miłość i nienawiść, 3 pokolenia kobiet i jakże trudne relacje między nimi. Są utracone nadzieje i wiara, że można coś zmienić. W końcu jest ogromny smutek. To książka, o której trudno przestać myśleć. Dawno tak bardzo nie płakałam kończąc czytać, jeszcze nigdy 2 dni po skończeniu książki, gdy o niej opowiadałam, nie miałam łez w oczach. „Wszystko, co mamy” to historia Nahid, która wraz z mężem i malutką córeczką ucieka z Iranu przed rewolucją islamską. W Szwecji chce zacząć wszystko od nowa, ale jej życie częściowo zostało w Iranie, a nowe miejsce wcale nie okazuje się rajem na ziemi.

222 strony, „Wszystko, co mamy”. 222 strony, które przyniosły tak silne emocje. Na tych 222 stronach jest tak wiele: wojna, rewolucja, ucieczka, choroba i walka z chorobą, miłość i nienawiść, 3 pokolenia kobiet i jakże trudne relacje między nimi. Są utracone nadzieje i wiara, że można coś zmienić. W końcu jest ogromny smutek. To książka, o której trudno przestać myśleć....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1763
982

Na półkach:

Dawno nie czytałam książki, w której autorka tak brutalnie i dobitnie potrafi opisać ból, smutek, wściekłość. Tym bardziej przejmujące jest to, że złość skierowana jest nie tylko na śmiertelną chorobę, ale i na córkę, na życie. Emocjonalna, mocna, dobra. Warto sięgnąć po tą nasyconą kobiecym bólem książkę, żeby przestawić swoje problemy i nadać im odpowiednie wartości 🖤

Dawno nie czytałam książki, w której autorka tak brutalnie i dobitnie potrafi opisać ból, smutek, wściekłość. Tym bardziej przejmujące jest to, że złość skierowana jest nie tylko na śmiertelną chorobę, ale i na córkę, na życie. Emocjonalna, mocna, dobra. Warto sięgnąć po tą nasyconą kobiecym bólem książkę, żeby przestawić swoje problemy i nadać im odpowiednie wartości 🖤

Pokaż mimo to

avatar
1108
337

Na półkach: ,

Golnaz Hashemzadeh Bonde stworzyła powolną, urzekającą opowieść o zmaganiu się z czasem, przerażającą i przejmującą historię o samotności, stracie, żalu i rozpaczy, która potrafi tkwić w człowieku przez dziesięciolecia. Autorka pokazuje, przebaczenie samemu sobie jest pierwszym krokiem ku odkupieniu i odrodzeniu.
"Wszystko, co mamy" jest zdumiewającą medytacją o życiu i śmierci, tożsamości narodowej, macierzyństwie.
Przejmująca, jednak niesentymentalna, rozdzierająca trzewia, choć nie bez nadziei.

Golnaz Hashemzadeh Bonde stworzyła powolną, urzekającą opowieść o zmaganiu się z czasem, przerażającą i przejmującą historię o samotności, stracie, żalu i rozpaczy, która potrafi tkwić w człowieku przez dziesięciolecia. Autorka pokazuje, przebaczenie samemu sobie jest pierwszym krokiem ku odkupieniu i odrodzeniu.
"Wszystko, co mamy" jest zdumiewającą medytacją o życiu i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
145

Na półkach: , , ,

Na wszystko jest odpowiedni czas...

Dla Nahid dobiega on już końca. Kobieta właśnie dowiedziała się, że zostało jej niewiele czasu. W obliczu śmierci pielęgniarka wspomina swoje życie. Rodzinę. Młodość, w której walczyła w imię ideałów. Związek z Masoodem. Macierzyństwo. Niekiedy jej myśli i słowa przepełnione są jadem. Złością na wszystko i na wszystkich, na córkę również. Czy to wszystko naprawdę nie miało sensu?

"Myślę, że byliśmy idiotami. Mieliśmy wszystko. Mieliśmy wszystko, co można sob

Na wszystko jest odpowiedni czas...

Dla Nahid dobiega on już końca. Kobieta właśnie dowiedziała się, że zostało jej niewiele czasu. W obliczu śmierci pielęgniarka wspomina swoje życie. Rodzinę. Młodość, w której walczyła w imię ideałów. Związek z Masoodem. Macierzyństwo. Niekiedy jej myśli i słowa przepełnione są jadem. Złością na wszystko i na wszystkich, na córkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3700
1548

Na półkach: , ,

„Wszystko, co mamy” to istna bomba emocjonalna. Nie są to przyjemne emocje, książka jest pełna smutku, złości, rozgoryczenia i walki ze śmiercią. Czy wobec tego, co dostaniemy w tej książce, możemy się spodziewać szczęśliwego zakończenia?

Nahid, irańska emigrantka żyjąca obecnie w Szwecji, dowiaduje się, że ma raka. Jedyne, co odczuwa to złość na wyniszczającą chorobę, a szpitalny personel, swoje życie i dorosłą już córkę Aram. Trzydzieści lat wcześniej w Iranie podczas świętowania przyjęcia na studia medyczne Nadih poznaje przyszłego męża Masooda. Obydwoje mają po 18 lat i przed sobą wspólne życie. Niespodziewanie w kraju dochodzi do rewolucji. Masood wciąga dziewczynę w szeregi tajnej grupy, która mimo ryzyka roznosi po mieście ulotki z rewolucyjnymi hasłami. To, co robią, choć niebezpieczne, jest jednocześnie ekscytujące i wciągające. Wkrótce okazuje się, że pełni zapału młodzi ludzie nie są jednak nieśmiertelni, a za swoje działania zapłacą najwyższą cenę. Te dramatyczne wydarzenia tamtych dni położą się mrocznym cieniem dalszych losach Nahid i Masooda. Młode małżeństwo, by się ratować i zapewnić dobrą przyszłość swojej małej córce, za pożyczone pieniądze i z fałszywymi paszportami uciekną do Szwecji. Czy w kraju, gdzie jest wolność i bezpieczeństwo dane im będzie zapomnieć o tragicznych wydarzeniach?

Golnaz Hashemzadeh Bonde nie oszczędza czytelnika i już na samym początku dowiadujemy się wraz z główną bohaterką, że ma raka i zostało jej maksymalnie pół roku życia. Nahid zaczyna odczuwać złość właściwie na wszystko to, co ją otacza. Za wszystkie swoje porażki, życiowe błędy i niespełnione marzenia obwinia córkę i na nią wylewa całą złość. Każda rozmowa z córką, która robi wszystko by ugasić złość matki i pomóc jej ulżyć w ciernieniu podczas wyniszczającej choroby, kończy się kłótnią. Nahid stara się przed śmiercią uporządkować swoje życie. Analizuje swoją przeszłość, powraca myślami do dzieciństwa w Iranie przed rewolucją. Zastanawia się, gdzie popełniła błąd, że zwiodła jako córka, żona i matka. Ma ogromne wyrzuty sumienia, że udało jej się uciec co bezpiecznego państwa, w Iranie pozostała jej matka i siostry. Czy mogła postąpić inaczej? Czy jej ofiary i wyrzeczenia miały jakiś sens? Przełomem w chorobie i w relacjach z Amar jest wiadomość, że córka spodziewa się dziecka. Czy wnuczka będzie wynagrodzeniem wszystkich życiowych błędów i porażek? Czy dzięki niej będzie miała dla kogo żyć i we wnuczce odnajdzie zaginioną przed laty siostrę?

„Wszystko, co mamy” nie jest łatwą i lekką lekturą. Książkę przepełniają uczucia jak irytacja i złość. Choć nie jest gruba, kilka razy chciałam odłożyć książkę na później, bo ogarniała mnie złość na bohaterkę. Ja się złościłam, że Nahid jest irytująca i wszystkich w koło obdarza złością. To bardzo trudna lektura, pełna wspomnień o przeszłości. Opis bólu przepełnionego zgorzknieniem i irytacją i pretensji okazuje się sposobem walki z rakiem. Czy Nahid wygra? W życiu bohaterki pojawi się jednak nadzieja, będzie nią wnuczka. Książka do ostatniej strony jest przepełniona emocjami i nie ma możliwości, by po przeczytaniu o niej nie myśleć. Choć jest o samotności, sensie życia i śmierci, to niesie optymistyczne przesłanie. Jakie? Sprawdźcie sami.

„Wszystko, co mamy” to istna bomba emocjonalna. Nie są to przyjemne emocje, książka jest pełna smutku, złości, rozgoryczenia i walki ze śmiercią. Czy wobec tego, co dostaniemy w tej książce, możemy się spodziewać szczęśliwego zakończenia?

Nahid, irańska emigrantka żyjąca obecnie w Szwecji, dowiaduje się, że ma raka. Jedyne, co odczuwa to złość na wyniszczającą chorobę, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
441
68

Na półkach:

6.5/10

6.5/10

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    73
  • Przeczytane
    54
  • Posiadam
    8
  • 2019
    4
  • Legimi
    2
  • 2020
    2
  • Literatura piękna
    2
  • 2018
    2
  • Iran/Pakistan/Afganistan
    1
  • Przeczytane w 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wszystko, co mamy


Podobne książki

Przeczytaj także