Runa
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- Runa
- Wydawnictwo:
- Initium
- Data wydania:
- 2018-09-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-03
- Liczba stron:
- 608
- Czas czytania
- 10 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362577767
- Tłumacz:
- Emilia Skowrońska
- Tagi:
- Emilia Skowrońska Paryż psychiatria zakład dla obłąkanych eksperymenty medyczne hipnoza
- Inne
Paryż, rok 1884.
Doktor Charcot na oddziale neurologicznym kliniki Salpêtrière przeprowadza eksperymenty na histeryczkach.
Jego pokazy hipnozy ściągają widzów z całej Europy; znany neurolog niczym magik sprawia, że pacjentki tańczą przed zgromadzoną publicznością. Któregoś dnia na oddział trafia Runa, mała dziewczynka, która opiera się wszelkim metodom terapeutycznym. Jori Hell, szwajcarski student medycyny, widzi w tym szansę na zdobycie upragnionego tytułu doktora i wysuwa śmiałą propozycję zabiegu, który do tej pory wydawał się nie do pomyślenia. Chce jako pierwszy lekarz w historii medycyny operacyjnie usunąć obłęd z mózgu pacjentki.
Nie wie jednak, że Runa zostawiła w mieście tajemnicze wiadomości, ściągając na siebie uwagę innych osób. Zna też najmroczniejszą tajemnicę Joriego…
Vera Buck po mistrzowsku łączy literaturę z historią medycyny.
Fascynujące tło historyczne: Paryż XIX wieku, słynny zakład dla obłąkanych La Salpêtrière i mroczne początki psychiatrii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Lekcja histerii
Szpitale psychiatryczne to jedne z najbardziej niepokojących miejsc. Za ich murami przebywają osoby z najróżniejszymi chorobami psychicznymi – każda z nich zupełnie inaczej odbiera świat, w jakim żyje. Jedne się go boją, w innych wyzwala on agresję, jeszcze inne nie potrafią w nim normalnie funkcjonować. Twórcy horrorów bez skrępowania umieszczają akcje swoich produkcji właśnie w szpitalach psychiatrycznych, wykorzystując posiadaną przez nas wiedzę o tym, jakie metody leczenia kiedyś w nich stosowano.
A te były najróżniejsze. Do najpopularniejszych – oczywiście według lekarzy, którzy je stosowali – a także dających najlepsze efekty zaliczało się elektrowstrząsy. Mózg człowieka kryje bowiem wiele tajemnic, nic więc dziwnego, że zarówno kiedyś, jak i dziś to właśnie na nim skupia się uwaga grona medycznego odpowiedzialnego za leczenie osób z problemami psychicznymi.
Vera Buck postanowiła sięgnąć do okresu największego rozwoju sztuki psychiatrycznej i stworzyć powieść historyczną, która zabierze czytelnika w niepokojącą podróż do Paryża XIX wieku.
Jori marzy tylko o dwóch rzeczach: napisaniu doktoratu i pomocy miłości swego życia, Pauline. Właśnie dlatego opuścił Szwajcarię i udaje się do Paryża w celu zdobycia wiedzy potrzebnej do wyleczenia ukochanej. Bohater uczęszcza na wykłady doktora Jeana-Martina Charcota, światowej sławy neurologa, który odpowiada za szpital Salpêtrière. To właśnie w tej instytucji leczy się chore psychicznie kobiety, cierpiące chociażby na histerię.
Pewnego dnia do szpitala trafia kilkuletnia dziewczynka, której pracownicy dają na imię Runa. Dziecko jest milczące, apatyczne, nie je, okazuje się także niebezpieczne jak na swój wiek. Nie działają na nią żadne metody, nie widać poprawy. Jori decyduje się na ostateczne rozwiązanie – chce przeprowadzić na dziewczynce, a dokładniej na jej mózgu, operację. Coś, czego jeszcze nikt się nie podjął, a przynajmniej żadna z prób nie zakończyła się sukcesem, czyli przeżyciem pacjenta. Czy Jori wyleczy Runę? A może dziewczynka wcale nie potrzebuje takiej pomocy?
„Runa” to powieść łącząca elementy książek historycznych, obyczajowych, psychologicznych i kryminalnych. Jej wielowątkowość sprawia, że czytelnik śledzi losy bohaterów – na początku ze sobą niepowiązane, potem, z każdym wydarzeniem, coraz bardziej się ze sobą splatające.
Powieść Buck nie jest tylko historią o metodach leczenia w szpitalach psychiatrycznych. Wprawdzie temat ten stanowi jedną z osi fabuły, okazuje się również najbardziej interesujący i przerażający, jednak o uwagę czytelnika walczy też kilka innych, jak choćby tajemnica rytualnych morderstw, przeszłości Joriego czy sekretu kryjącego się za murami pewnej posiadłości.
Wątek praktyk leczniczych jest niezwykle frapujący. Nie od dziś wiadomo, jak drastyczne metody wykorzystywano kiedyś do leczenia osób uznawanych za niepoczytalne czy chore umysłowo. Elektrowstrząsy, pasy cnoty, hipnoza (choć ta była najmniej inwazyjna) czy wykorzystywanie różnych narzędzi, jak choćby prasy do ugniatania jajników, mających przywrócić rozum pacjentkom Salpêtrière.
Vera Buck opisuje wiele metod stosowanych w XIX wieku. Świadomi czytelnicy jednak wiedzą, że większość z nich zamiast poprawić stan chorych, tylko go pogarszała. A same pacjentki były traktowane na równi ze zwierzętami, a nawet gorzej. Głodzenie, bicie, zamykanie w izolacji, wystawianie na widok publiczny – to tylko niektóre z kar stosowanych przez lekarską elitę Salpêtrière.
Jeden z bohaterów, Jean-Martin Charcot, postać historyczna, lubował się w spektaklach przygotowywanych dla kolegów po fachu i studentów. Wybierał spośród swoich podopiecznych najciekawsze przypadki i przedstawiał je na forum publicznym. Nie kończyło się jednak na dyskutowaniu o chorobie, doktor również ośmieszał obiekty, byle wywrzeć lepsze wrażenie i zapewnić gawiedzi rozrywkę. Jego wykłady zmieniały się w cyrkowe przedstawienie, a on pociągał za sznurki.
„Runa” to niezwykle ciekawa powieść, która przedstawia mroczną stronę ludzkich zachowań. A przecież lekarz powinien pomagać, a nie żerować na niewinnych osobach. Dla medyków liczą się tylko dobre imię, sława, bycie w czymś pionierem. Mało który z nich tak naprawdę troszczy się o pacjentki potrzebujące pomocy. Doskonale widać to na przykładzie Runy, która jako dziecko jest maltretowana i traktowana jak zwierzę.
Czytelnik obserwuje, jak Jori zmienia swoje spojrzenie na Charcota i innych wybitnych neurologów. Kiedy zostaje dopuszczony do wąskiego grona uprzywilejowanych, dostrzega wady systemu, który wcześniej jawił mu się jako idealny.
„Runa” to powieść, po którą powinien sięgnąć każdy, kto jest zafascynowany historią psychiatrii. Może nie każde wydarzenie przedstawione w książce i nie wszyscy bohaterowie są autentyczni, jednak czytając ją, traci się z oczu granicę między fikcją a rzeczywistością.
Monika Doerre
Oceny
Książka na półkach
- 1 334
- 709
- 180
- 47
- 46
- 25
- 14
- 11
- 11
- 9
Opinia
Johnann Richard Hell przybył do Paryża, aby zdobyć tytuł doktora. Jednak mimo trzyletniego pobytu w mieście wciąż nie ma planu na swoją pracę doktorską. Czynnikiem motywującym dla Joriego okazuje się przyjazd przyjaciela z rodzimej Szwajcarii. Podczas rozmowy z Paulem przypomina sobie, dlaczego wybrał się na studia medyczne. Obu mężczyzn w kierunku psychiatrii popchnęła choroba Pauline, siostry Paula. Mimo upływu tych kilku lat Jori wciąż wierzy, że ich wspólna, zwyczajna przyszłość jest możliwa. Taka, w której nie będzie miejsca na czujne spojrzenia lekarzy i kolejne eksperymenty. Ma nadzieję, że dzięki przebytej praktyce w jednym z najbardziej cenionych szpitali zyska odpowiednie doświadczenie i umiejętności, które pozwolą mu odkryć metodę na poskromienie zaburzeń, z jakimi zmaga się jego ukochana. Obraz, który sobie tak dokładnie wykreował, szybko stracił wyraz po otrzymaniu informacji, jakimi zasypał go Paul. Jori uświadamia sobie, że ma za mało czasu, aby marnować go dodatkowo na bezczynne czekanie i bierne obserwacje. Tymczasem do szpitala trafia Runa, mała dziewczynka, której mimo starań lekarzy, wciąż nie postawiono diagnozy. Młoda pacjentka przejawia bardzo agresywne zachowania, jednocześnie nie okazując przy tym żadnych uczuć. Jej przypadek stanowi zagadkę, a Jori w nagłym przepływie odwagi zgłasza się na ochotnika do przeprowadzenia operacji na otwartym mózgu dziewczynki. Zabieg ten ma być dla studenta przepustką do uzyskania tytułu doktora. Nie wolno nam jednak zapomnieć, Runa również skrywa historię, którą chciałaby się z nami podzielić.
Książka Very Buck według mnie gatunkiem oscyluje między thrillerem a horrorem. Patrząc pod kątem fabuły bardziej, ma się ku temu pierwszemu, natomiast biorąc pod uwagę klimat i samą postać Runy widać tu elementy charakterystyczne dla literatury grozy. Akcja toczy się w Paryżu, jednak w treści pojawiają się wstawki z przeszłości odgrywające się w Szwajcarii, które stanowią element uzupełniający historię Joriego. Co za tym idzie czas akcji również, można podzielić na ten właściwy i ten z retrospekcji bohatera.
Narracja w „Runie” zmienia się w zależności od tego, z jaką postacią mamy akurat do czynienia. Narracja trzecioosobowa jest obecna w przypadku fragmentów odnoszących się do Joriego, Lecoqa, Frederica i Gerarda. Odstępstwo od tej metody pojawia się przy postaci Maxima, który najwyraźniej jest autorem całej historii. To jedyne rozdziały, w których pojawia się pierwszoosobowa narracja. Autorka uzyskała oryginalny efekt dzięki wprowadzeniu drugiego narratora. Przedstawiona historia wzbogaciła się przez to o bezpośrednie refleksje, myśli i emocje bohatera.
Powieść podzielona jest na sześć części, w których skupia się kilka istotnych wątków. Dodatkowo trzeba nadmienić, że autorka stworzyła dość różnorodną galerię bohaterów, wliczając w to również tych epizodycznych. Nawet te mało istotne postaci uformowała tak, aby nie zaginęły w tłumie.
Będę z Wami szczera i przyznam, że do połowy książki czułam lekkie rozczarowanie w związku z tym, że kwestia Runy jest tak oględnie potraktowana. Tak bardzo zaintrygował mnie jej przypadek, że doszukiwałam się wzmianek o niej na każdej z czytanych stron. Wielkim zaskoczeniem dla mnie było to, że gdy zamknęłam książkę, to stwierdziłam, że nie mogło być inaczej. Nie zmieniłabym nic w tej historii. Vera Buck słowami namalowała nam przerażający obraz przedstawiający początki psychiatrii. Między rzeczywistymi postaciami umiejętnie osadziła te fikcyjne, a różnica między tymi dwiema grupami była niedostrzegalna. Mamy tu również przykład naprawdę świetnie skomponowanej zagadki. Pojawiają się ofiary, natomiast znalezione ślady nie są jednoznaczne i sugerują kilka rozwiązań. Autorka perfekcyjnie manipuluje uczuciami czytelnika. Przez to, że całą sprawę obserwujemy z kilku różnych perspektyw, rodzi się w nas konflikt, stajemy przed dylematem: ufać sercu, czy rozsądku.
Teraz przejdę do najistotniejszej dla mnie kwestii, mianowicie atmosfery panującej w książce Very Buck. Już sam prolog daje nam przedsmak tego, na co natkniemy się czytając „Rune”. Autorka przez pozornie zwykłe opisy potrafi sprawić, że włos się jeży na głowie, a nocne czytanie przestaje być optymistyczną wizją. To nie jest lektura, przy której można się zrelaksować, wręcz przeciwnie, to historia, która pobudza percepcję i napędza wyobraźnię. Szczegółowe i drastyczne opisy przeprowadzanych eksperymentów powracały do mnie w formie makabrycznych obrazów jeszcze długo po zamknięciu książki. Dopełnieniem mrocznej atmosfery jest sama Runa, którą obserwujemy oczami bohaterów. Każdy z nich widzi w niej wynaturzoną istotę, której nie da się już w żaden sposób pomóc. Jedynie Jori dostrzega, że gdzieś pod powłoką obłędu kryje się skrzywdzone dziecko.
Tak wiele jeszcze dałoby się powiedzieć o powieści Very Buck, myślę jednak, że ten czas lepiej przeznaczyć na lekturę książki i sprawdzenie co jeszcze skrywa ten intrygujący tytuł. Gwarantuje Wam, że warto, ponieważ ostatecznie historia ta porusza bardzo ważną kwestię. Alarmuje i przypomina, że natura ludzka kryje w sobie również ciemne strony, a poczucie władzy może doprowadzić do zatracenia hamulców moralnych.
Johnann Richard Hell przybył do Paryża, aby zdobyć tytuł doktora. Jednak mimo trzyletniego pobytu w mieście wciąż nie ma planu na swoją pracę doktorską. Czynnikiem motywującym dla Joriego okazuje się przyjazd przyjaciela z rodzimej Szwajcarii. Podczas rozmowy z Paulem przypomina sobie, dlaczego wybrał się na studia medyczne. Obu mężczyzn w kierunku psychiatrii popchnęła...
więcej Pokaż mimo to