rozwińzwiń

Mistrz ceremonii

Okładka książki Mistrz ceremonii Sharon Bolton
Okładka książki Mistrz ceremonii
Sharon Bolton Wydawnictwo: Amber Cykl: Mistrz ceremonii (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Mistrz ceremonii (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Craftsman
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2018-05-10
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-10
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324166435
Tłumacz:
Andrzej Jankowski
Tagi:
Andrzej Jankowski
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
184 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
211
60

Na półkach:

Pogrzebanie żywcem. Choć to temat powracający w kryminałach, thrillerach i powieściach grozy, wciąż jest w pewien sposób kontrowersyjny, porażający, budzący skrajny niepokój. Wzorcowy przykład literackiej historii o przedwczesnym pogrzebaniu człowieka stworzył blisko dwieście lat temu niedościgniony Edgar Allan Poe. Teraz po ten motyw sięgnęła angielska pisarka Sharon Bolton. Jednak o ile u Poego bohater obawiał się pochowania żywcem z powodu choroby, na którą zapadł – katalepsji, o tyle u Bolton grzebanie żywych to wynik świadomego i okrutnego działania osób trzecich.

Komisarz angielskiej policji Florence Lovelady wraca do małego miasteczka, w którym pełniła służbę na początku swojej zawodowej drogi. Powodem jest pogrzeb mężczyzny, którego – między innymi dzięki działaniom Florence – trzydzieści lat temu skazano na dożywocie za brutalne zbrodnie. Przed śmiercią wysłał on kobiecie tajemniczy list, który w połączeniu z tropami pozostawionymi w mieście rzuca nowe światło na sprawę sprzed lat. Czy na pewno skazano właściwego człowieka? Czy może jedynie wskazano kozła ofiarnego, aby uciszyć panikę w miasteczku? Florence zaczyna ponownie przyglądać się sprawie, a jej aktualne śledztwo przeplata się ze wspomnieniami na temat tego prowadzonego przed trzydziestu laty.
Tym razem pisarka sięgnęła po naprawdę mroczną tematykę: makabryczne zjawisko grzebania ludzi żywcem. Jest jeszcze bardziej makabrycznie, gdy okazuje się, że ofiarami są dzieci. Tę przerażającą opowieść Bolton osadziła w scenerii pięknych – choć ponurych – wrzosowisk i wzgórz północnej Anglii. Aurę dopełniają pojawiające się w trakcie śledztwa gliniane figurki (imitujące ofiary, posiadające ich organiczną część) oraz motywy magii i czarownic.
Finał opowieści zaskakuje, a unosząca się nad całością aura gotyckości stawia pytania o to, czy naprawdę jesteśmy jedynie tym, co ostatecznie ląduje w ziemi. I czy Carlos Ruiz Zafon na pewno miał rację, pisząc w „Cieniu watru”, że „Zmarli nigdy nie pojawiają się na własnych pogrzebach”?......Przeczytajcie,troche magii nigdy nie zaszkodzi....

Pogrzebanie żywcem. Choć to temat powracający w kryminałach, thrillerach i powieściach grozy, wciąż jest w pewien sposób kontrowersyjny, porażający, budzący skrajny niepokój. Wzorcowy przykład literackiej historii o przedwczesnym pogrzebaniu człowieka stworzył blisko dwieście lat temu niedościgniony Edgar Allan Poe. Teraz po ten motyw sięgnęła angielska pisarka Sharon...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
115

Na półkach: , , ,

O rety...... nie tego się spodziewałam. Sama historia nawet ciekawa zagadkowa..... potem ciekawy przeskok o 30 lat i kontynuacja całej zagadki.... to mi się podobało. Ale ten wątek o czarownicach, magi i zaklęciach beznadzieja..... może jakby to przekształcić w horror to jakoś by pasowało..... a tak moim zdaniem wyszło dziwnie, sztucznie i nudnawo. Całość mocno średnia nie do tego mnie przyzwyczaiła moja ulubiona autorka. Mniej więcej w połowie książki wpadłam na "trop" mordercy:-):-) więc zaskoczenia tez nie było.

O rety...... nie tego się spodziewałam. Sama historia nawet ciekawa zagadkowa..... potem ciekawy przeskok o 30 lat i kontynuacja całej zagadki.... to mi się podobało. Ale ten wątek o czarownicach, magi i zaklęciach beznadzieja..... może jakby to przekształcić w horror to jakoś by pasowało..... a tak moim zdaniem wyszło dziwnie, sztucznie i nudnawo. Całość mocno średnia ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
271

Na półkach:

Skomplikowana akcja nie do opanowania. Tylko kobieta jest do tego zdolna...

Skomplikowana akcja nie do opanowania. Tylko kobieta jest do tego zdolna...

Pokaż mimo to

avatar
416
124

Na półkach:

Niestety, po świetnej serii o Lacey Flint ten dwutomowy cykl mnie rozczarował.

Niestety, po świetnej serii o Lacey Flint ten dwutomowy cykl mnie rozczarował.

Pokaż mimo to

avatar
469
365

Na półkach:

✨Mistrz ceremonii to specyficzny kryminał, bo z domieszką białej i czarnej magii. Jeśli ktoś nie lubi czary mary hocus pocus to nie polecam. Ja już wolę to niż natrętne sceny erotyczne w kryminałach.
Fabuła dość ciekawa, akcja umiarkowana.

✨Jeśli chodzi o samych bohaterów to są oni tacy nawet, nawet. Lovelady to główna bohaterka, która jest policjantką i właśnie to ona ma powiązania ze światem magii, ale żeby nie było, że to lektura o czarownicach, bo nie jest….spokojnie.
Sprawca sprzed 30 lat uwielbiał grzebać żywcem dzieci zamykając je w trumnach, głęboko pod ziemią. Liczył się czas i spryt, był nieuchwytny. Już od początku autorka podaje nam na tacy sprawcę.

✨Autorka momentami stworzyła za długie opisy czy dialogi i ciągnęło się to. Jeśli chodzi o sam pomysł na fabułę i wplecenie sił nadprzyrodzonych to było to ok. Czytałam podobne kryminały, więc jestem na tak o ile autor za bardzo nie odpłynie i nie wyląduje w krainach zaklętych i przeklętych.

✨Bolton co nieco namąciła w fabule, spodziewałam się tego i nie. Nie jest to kryminał wysokich lotów, ale czy mi się podobał? Był dobry, ale bez woow. Jeśli ktoś toleruje takie mieszanki to być może mu się spodoba😚

✨Mistrz ceremonii to specyficzny kryminał, bo z domieszką białej i czarnej magii. Jeśli ktoś nie lubi czary mary hocus pocus to nie polecam. Ja już wolę to niż natrętne sceny erotyczne w kryminałach.
Fabuła dość ciekawa, akcja umiarkowana.

✨Jeśli chodzi o samych bohaterów to są oni tacy nawet, nawet. Lovelady to główna bohaterka, która jest policjantką i właśnie to ona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
203
199

Na półkach:

Początek ciągnie się jak flaki z olejem, ale jak się już przebrnie, to książka nabiera tempa. Wycieczki o trzydzieści lat wstecz nadają swoistego klimatu zarówno fabule, jak i całej książce. W sumie ciekawa akcja i interesująca główna bohaterka powodują, że książkę można określić jako dobrą.

Początek ciągnie się jak flaki z olejem, ale jak się już przebrnie, to książka nabiera tempa. Wycieczki o trzydzieści lat wstecz nadają swoistego klimatu zarówno fabule, jak i całej książce. W sumie ciekawa akcja i interesująca główna bohaterka powodują, że książkę można określić jako dobrą.

Pokaż mimo to

avatar
737
519

Na półkach: ,

Książka momentami ciągnie się okropnie. Plusem jest fabuła i główna bohaterka. Florence jest bardzo inteligentna młodą policjantka, która po latach potrafi przyznać się do błędu i zrobi wszystko by ochronić ludzi, na których jej zależy.

Książka momentami ciągnie się okropnie. Plusem jest fabuła i główna bohaterka. Florence jest bardzo inteligentna młodą policjantka, która po latach potrafi przyznać się do błędu i zrobi wszystko by ochronić ludzi, na których jej zależy.

Pokaż mimo to

avatar
177
176

Na półkach:

1999 rok – Florence Lovelady wraca do Sabden na pogrzeb mordercy, którego ścigała 30 lat wcześniej jako młoda policjantka.

Cofamy się do roku 1969, do rzeczywistości bez telefonów komórkowych, komputerów, wszechobecnego szumu informacyjnego.
Świat kurczy się do Sabden, przerażających wydarzeń i dramatycznego śledztwa z motywem okultyzmu, folkloru i czarownictwa. Do mordowanych nastolatków w okrutny, bestialski, niewyobrażalny sposób.

Florence – młoda, ambitna i inteligentna policjantka próbuje przełamywać wrogość i opór otoczenia, mierzyć się z ignorancją i pogardą kolegów oraz ująć seryjnego mordercę.

Trudne czasy dla mądrych kobiet, jeszcze trudniejsze dla kobiet policjantek, ale czasami mam wrażenie że era wzgardy i uprzedzeń się nie skończyła.

Klimat tej historii jest makabryczny, pełen duchów, złych emocji, rytuałów: śmierci, pochówku, profanacji życia i śmierci.

Jeśli macie ochotę na bardzo długie śledztwo przepełnione krzywdą, strachem, zbrodnią i ezoteryką to Północna Anglia jest właściwym kierunkiem.

1999 rok – Florence Lovelady wraca do Sabden na pogrzeb mordercy, którego ścigała 30 lat wcześniej jako młoda policjantka.

Cofamy się do roku 1969, do rzeczywistości bez telefonów komórkowych, komputerów, wszechobecnego szumu informacyjnego.
Świat kurczy się do Sabden, przerażających wydarzeń i dramatycznego śledztwa z motywem okultyzmu, folkloru i czarownictwa. Do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
916
663

Na półkach: ,

po książkę "Mistrz ceremonii" sięgnęłam zachęcona wcześniejszymi pozycjami Pani Bolton, takimi jak seria o Lacey Flint, która bardzo mi się podobała.
Niestety Mistrz ceremonii zupełnie nie przypadł mi do gustu. Ani klimat, ani treść, ani nawet wątek o czarach i czarownicach.
Jakoś tak nie po drodze mi było z młoda policjantką Florence i jej historią w policji. Pomimo tego, że rzecz działa się w latach 69 - 99 cały czas miałam jakieś dziwne wrażenie, ze to średniowiecze i brakuje tylko stosu. Klimat jaki chciała utrzymać autorka w moim mniemaniu zadziałał na niekorzyść. Szkoda, bo Lacy Flint była swietna.

po książkę "Mistrz ceremonii" sięgnęłam zachęcona wcześniejszymi pozycjami Pani Bolton, takimi jak seria o Lacey Flint, która bardzo mi się podobała.
Niestety Mistrz ceremonii zupełnie nie przypadł mi do gustu. Ani klimat, ani treść, ani nawet wątek o czarach i czarownicach.
Jakoś tak nie po drodze mi było z młoda policjantką Florence i jej historią w policji. Pomimo tego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
84

Na półkach:

Kolejna klimatyczna powieść mistrzyni kryminału. Osadzenie fabuły w latach 60-tych dobrze zrobiło tej książce: atmosfera miasteczka jest gęsta, wszyscy podejrzliwi wobec kobiety pełniącej inną funkcję niż gospodyni domowa czy sekretarka, policja brnie w śledztwo pozbawiona zdobyczy technologii, a zabobony i przesądy mają się dobrze. Główna bohaterka jest młodą i naiwną gąską, ale moim zdaniem ma to uzasadnienie we wprowadzeniu do cyklu bo pokazuje jej proces dojrzewania. Zakończenie satysfakcjonujące.

Kolejna klimatyczna powieść mistrzyni kryminału. Osadzenie fabuły w latach 60-tych dobrze zrobiło tej książce: atmosfera miasteczka jest gęsta, wszyscy podejrzliwi wobec kobiety pełniącej inną funkcję niż gospodyni domowa czy sekretarka, policja brnie w śledztwo pozbawiona zdobyczy technologii, a zabobony i przesądy mają się dobrze. Główna bohaterka jest młodą i naiwną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    497
  • Chcę przeczytać
    437
  • Posiadam
    74
  • 2018
    19
  • 2019
    16
  • Sharon Bolton
    7
  • E-book
    7
  • 2022
    6
  • Z biblioteki
    6
  • Przeczytane w 2019
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mistrz ceremonii


Podobne książki

Przeczytaj także