rozwińzwiń

Lód

Okładka książki Lód Laline Paull
Okładka książki Lód
Laline Paull Wydawnictwo: Prószyński i S-ka kryminał, sensacja, thriller
520 str. 8 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Ice
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2018-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-17
Liczba stron:
520
Czas czytania
8 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381231930
Tłumacz:
Tomasz Wilusz
Tagi:
Tomasz Wilusz
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Śmierć w Arktyce



1533 125 75

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4974
4765

Na półkach:

Ta książka,jest o Arktyce.I o zagrożeniach związanych z katastrofą ekologiczną.
Jest to książka ,bardzo ale to bardzo ciekawa.
Mamy tu białe niedźwiedzie.
Przypadek śmierci.Zapiski z dawnych wypraw.
Polarnych,jest tu też Londyn.Gdzie zapadają biznesowe decyzje.
Książka jest moja.

Ta książka,jest o Arktyce.I o zagrożeniach związanych z katastrofą ekologiczną.
Jest to książka ,bardzo ale to bardzo ciekawa.
Mamy tu białe niedźwiedzie.
Przypadek śmierci.Zapiski z dawnych wypraw.
Polarnych,jest tu też Londyn.Gdzie zapadają biznesowe decyzje.
Książka jest moja.

Pokaż mimo to

avatar
1296
954

Na półkach:

Po zakończeniu (nie do końca satysfakcjonującym) cyklu Koło czasu miałem swoistą pustkę i brak koncepcji co teraz czytać, więc będąc w bibliotece na chybił trafił wziąłem rzeczone dzieło zupełnie mi nieznanej pisarki o konkretnym i obiecującym tytule "Lód". Opis na okładce tyle mówił co nic, zatem nie wiedziałem czego się spodziewać. I po przeczytaniu nadal nie wiem, co to było, oprócz poczucia dojmującego zmęczenia lekturą. Ni to kryminał sądowy, ni to powieść obyczajowa zbliżona do klimatów "Mody na sukces", ni to geopolityczny ekothriller na poziomie znajomości tematyki pana Władzia spod Żabki, w końcu ni to powieść przygodowa, ale przygody tu tyle, co w eksploracji jednej lodowej jaskinii.
Szwankuje tutaj wiele rzeczy, od chaotycznej, poszatkowanej nie wiadomo po co chronologicznie fabuły w gruncie rzeczy prostej jak drut, po naiwny i uproszczony świat przedstawiony, aż po jednego z najgorszych głównych bohaterów literackich w historii. Nie chcąc spojlerować (chociaż w ramach ostrzeżenia innych czytelników przed lekturą przydałoby się),ale relacje pomiędzy tymże bohaterem, a jego mentorem, tymże bohaterem, a jego rodziną, czy też tymże bohaterem, a rzekomo jego najbliższym przyjacielem, politykami i innymi ludźmi trącą taką odrealnioną bajeczką, że moja pięcioletnia córeczka (gdybym taką posiadał) wymyśliła by to lepiej. I chyba największy problem z tą powieścią jest taki, że cały suspens, cała fabuła całkiem obszernej książki (ponad 500 stron) opiera się właśnie na tym, jak ten odrealniony główny bohatyr funkcjonuje w wymyślonym przez panią Paull świecie przedstawionym. Świecie i zaludniających go postaciach, w który uwierzyć mogą jedynie czytelnicy pokroju samej autorki (poniekąd wyglądającej i zapewne będącej całkiem sympatyczną),czyli "ukończyła anglistykę w Oksfordzie, scenopisarstwo w Los Angeles oraz wiedzę o teatrze w Londynie." Faktycznie solidne podwaliny pod pisanie o geopolityce, ekologii i tworzenie wiarygodnych psychologicznie bohaterów. No ale dzisiaj każdy pisać może...

Po zakończeniu (nie do końca satysfakcjonującym) cyklu Koło czasu miałem swoistą pustkę i brak koncepcji co teraz czytać, więc będąc w bibliotece na chybił trafił wziąłem rzeczone dzieło zupełnie mi nieznanej pisarki o konkretnym i obiecującym tytule "Lód". Opis na okładce tyle mówił co nic, zatem nie wiedziałem czego się spodziewać. I po przeczytaniu nadal nie wiem, co to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
218

Na półkach: ,

Całkiem fajna lecz niezbyt wymagająca książka. Historia trochę zagmatwana, o chciwości i naiwności w biznesie, ale też o ideałach i uczuciach w życiu. Do tego motyw środowiskowy, dość smutno przedstawiony, ale i polityczny - też dołujący. Na pewno nie jest to książka dająca nadzieję:) mimo zakończenia:P

Całkiem fajna lecz niezbyt wymagająca książka. Historia trochę zagmatwana, o chciwości i naiwności w biznesie, ale też o ideałach i uczuciach w życiu. Do tego motyw środowiskowy, dość smutno przedstawiony, ale i polityczny - też dołujący. Na pewno nie jest to książka dająca nadzieję:) mimo zakończenia:P

Pokaż mimo to

avatar
702
330

Na półkach:

Miałam chrapkę, jak mało kiedy, na mrożący krew w żyłach kryminał, tymczasem nabrałam się na jakiś słabo emocjonujący eko-suspens. Zamysł nie był zły, ale więcej naczytałam się o relacjach partnerskich i towarzyskich, niż o samej tragedii i jej przyczynach, a z racji, że rzadko czytam kryminały, na który w danej chwili miałam ochotę, poczułam się zawiedziona. Już dawno chciałam przeczytać debiutancki "Rój" autorki, jednak pierwszy trafił do mnie "Lód" i przez to odstraszył mnie nieco od poprzedniej książki Paull. Z racji, że nie lubię pisać o książkach, które średnio mnie zachwyciły, a właściwie rozczarowały, dopisze jeszcze jedynie tyle, że styl pisarki jest małowysublimowany, układ fabuły z potencjałem, jednak niewykorzystany. Idea, zdaje się dość młoda, powstawania takich eko-tragicznych książek jest piękna, jednak chyba jeszcze nie do końca dopracowana przez autorów. Tu Paull, zdaje się, nie mogła się zdecydować na co w narracji położy nacisk, czy na rozwiązanie zagadki śmierci jednego z bohaterów, czy też na fakt ekologicznej zagłady kawałka świata. Zręczny pisarz pewnie mógłby te dwa wątki zręcznie połączyć, niestety jednak Paull chyba jeszcze nie nabyła odpowiedniego doświadczenia w tym kontekście. Podobno, jak twierdzi Amy Tan, wśród pisarzy i ich krytyków, funkcjonuje przeświadczenie, swego rodzaju klątwa, że to właśnie druga książka autora świadczy o jego przyszłości pisarskiej i niejako decyduje o dalszych losach, popularności pisarza. Biorąc pod uwagę to twierdzenie, życzę Laline Paull większego polotu i zacięcia w przyszłych działaniach pisarskich.

Miałam chrapkę, jak mało kiedy, na mrożący krew w żyłach kryminał, tymczasem nabrałam się na jakiś słabo emocjonujący eko-suspens. Zamysł nie był zły, ale więcej naczytałam się o relacjach partnerskich i towarzyskich, niż o samej tragedii i jej przyczynach, a z racji, że rzadko czytam kryminały, na który w danej chwili miałam ochotę, poczułam się zawiedziona. Już dawno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
42

Na półkach:

Z lodowcami jest w uproszczeniu tak: mimo że na pozór tkwią nieruchomo niczym skała, to w istocie przemieszczają się wolno. Bardzo wolno. Średnio lodowiec grenlandzki porusza się z prędkością ok. 10 metrów rocznie (wyjątkiem jest np. lodowiec Jakobshavn, który w 2012 r. osiągnął rekordową prędkość 46 m dziennie. Wskutek tego powolnego ruchu dochodzi do spektakularnego zjawiska, jakim jest cielenie się lodowca, czyli odłamywania się fragmentów lodowca, z którego powstają góry lodowe...

Podobnie jest z Lodem Laline Paull. Akcja toczy się niespiesznie, kolejne puzzle intrygi odsłaniane są z prędkością lodowca, ale pod koniec powieści dochodzi do przyspieszenia, do zmiany tempa i efektownego finału.

Lód Laline Paull to thriller, w którym wielka polityka i wielkie pieniądze przeplatają się z kwestiami ochrony środowiska... A intryga miesza się z wiedzą na temat ekologii i historii zdobywania bieguna północnego... Idealny nie tylko na upalne lato...

Z lodowcami jest w uproszczeniu tak: mimo że na pozór tkwią nieruchomo niczym skała, to w istocie przemieszczają się wolno. Bardzo wolno. Średnio lodowiec grenlandzki porusza się z prędkością ok. 10 metrów rocznie (wyjątkiem jest np. lodowiec Jakobshavn, który w 2012 r. osiągnął rekordową prędkość 46 m dziennie. Wskutek tego powolnego ruchu dochodzi do spektakularnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
137
5

Na półkach: , ,

Spodziewałam się po tej książce dużo więcej.
Chaotyczne skakanie po linii czasu sprawiało, że parę razy zgubiłam się w historii bo nie byłam pewna czy to nadal retrospekcja czy już powrót do teraźniejszości.
Jak dla mnie troszkę za mało eko i kryminału w tym ekokryminale.
Czytało mi się w miarę dobrze pomimo chwilowych zagubień w czasie, ale jakoś specjalnie nie zostałam porwana przez tę historię. Zwroty akcji, które miały być zaskakujące wcale takie nie były. Można się było domyślać, że tak to się skończy.

Spodziewałam się po tej książce dużo więcej.
Chaotyczne skakanie po linii czasu sprawiało, że parę razy zgubiłam się w historii bo nie byłam pewna czy to nadal retrospekcja czy już powrót do teraźniejszości.
Jak dla mnie troszkę za mało eko i kryminału w tym ekokryminale.
Czytało mi się w miarę dobrze pomimo chwilowych zagubień w czasie, ale jakoś specjalnie nie zostałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
751
468

Na półkach:

https://portafortunas.pl/recenzja-lod-lalina-paull/

https://portafortunas.pl/recenzja-lod-lalina-paull/

Pokaż mimo to

avatar
464
376

Na półkach: , , ,

Książka futurystyczna o tematyce ekologicznej, na skutek ocieplenia Arktyka staje się łakomym kąskiem i polem nieczystych działań. Po obejrzeniu serialu Terror poprzeczka "arktyczna" była ustawiona wysoko. Niestety, zawód, książka jest schematyczna i naiwna, z trudem dobrnęłam do końca.

Książka futurystyczna o tematyce ekologicznej, na skutek ocieplenia Arktyka staje się łakomym kąskiem i polem nieczystych działań. Po obejrzeniu serialu Terror poprzeczka "arktyczna" była ustawiona wysoko. Niestety, zawód, książka jest schematyczna i naiwna, z trudem dobrnęłam do końca.

Pokaż mimo to

avatar
221
61

Na półkach: , ,

Ochłodzicie się przenosząc się myślami do magicznej Arktyki, a także ostudzą się Wasze wszelkie ciepłe, optymistyczne nadzieje na przyszłość. Zostanie w głowach tylko głuchy, świszczący wiatr. Spotkaliście się kiedyś z takim gatunkiem, jak eko-thriller/eko-kryminał? Bo ja, nie, dlatego podeszłam do tego pełna entuzjazmu, ale wypadło tak 3/5.

Statek wycieczkowy ogląda przerażający akt cielenia się lodowca, po wydarzeniu na powierzchnię wypływa ciało, które po autopsji okazuje się być ciałem Toma Hardinga – wybitnego działacza na rzecz ekologii, który zginął trzy lata wcześniej w wyniku wypadku. Rozpoczyna się proces, który ma na celu ustalenie dokładnych okoliczności wypadku.
Istotnie, świetnym pomysłem jest obsadzenie kryminału wokół tematu powolnej katastrofy klimatycznej. Uparcie szukasz winowajcy, który jest odpowiedzialny za zbrodnię (w końcu czytasz kryminał),a tutaj: bum-tara-bum! Metaforycznym winowajcą jest zmiana klimatu jako taka – czyli cały świat, który się do tego przyczynił. Przyznaję, ciekawy, nietuzinkowy koncept.

Konstrukcja charakterów również daje do myślenia – nic tu nie jest czarno-białe. Nie ma złych biznesmenów do szpiku kości i nie ma też świętych, dobrych ekologów – jest jak w życiu – najróżniejsze odcienie szarości. To moim zdaniem, jedna z największych zalet do książki, ponieważ sięgając po nią, bałam się, że stanę się ofiarą kolejnej ekologicznej propagandy, i szczerze mówiąc byłam tego pewna w 85%, gdyż swoim logiem opatruje ją Greenpeace. Najwidoczniej Greenpeace uznał, że warto w ogóle w jakikolwiek sposób zwrócić uwagę ludzi na problem i to wystarczy.

Autorka często korzysta z retrospekcji – to fantastycznie ubarwia wątek główny, czyli sprawę sądową – która w sama w sobie nie jest niczym ciekawym. Natomiast, dzięki zmianie czasu, mamy szansę przeżyć naprawdę hardcorowe, arktyczne przygody.

"Nie widziałem żadnego wyjścia. Cóż to jednak za śmierć – moje ciało wygięte w nienaturalnej pozycji, broda przymarznięta do sań (…) Wpadłem na nowy pomysł! Często widziałem psie odchody na śladach sań i zauważyłem, że po zamarznięciu były twarde jak skała. (…) Choć myśl ta była mi wstrętna, postanowiłem przeprowadzić eksperyment. Wypróżniłem się i z kału ulepiłem narzędzie w kształcie dłuta (…) W końcu postanowiłem wypróbować dłuto i udało się! Bardzo delikatnie, pomału powiększałem otwór."

Rozdziały przeplatają się takimi wstawkami z autentycznych dzienników i dokumentów dotyczących Arktyki – pozwala Nam to wyjrzeć dalej poza sprawę toczącą się wokół Toma i Seana.

Ale, z jakiegoś powodu jest 3/5, a nie 5/5.

Opieranie głównego wątku wydarzeń na sprawie sądowej to (mówiąc wprost … ) trochę nudne. Każda sprawa sądowa ma swój określony przebieg, więc zamykając się w takiej ramie – czytelnik wie czego się spodziewać. Poza tym, że czytelnik domyśla się jak typowa sprawa sądowa się toczy, to w 1/4 książki jest w stanie odgadnąć, kto tu jest czarnym charakterem i… ku mojemu zdziwieniu absolutnie nic mnie nie zaskakuje i wszystko dzieję się tak, jak się miało dziać. Czyli, jak na kryminał splot wydarzeń jest przeciętnie skonstruowany…. Chyba, że (!) będziemy obstawiali przy nazwaniu tego thrillerem.

Tak, czy owak – książka przerażająca. I nie będę się tu weryfikować źródeł, których użyła autorka, na ile wyolbrzymiła, a na ile nie. Bo nie zamierzam się tu rozczulać nad lodowcami, wcale nie dlatego, że mnie to nie obchodzi, ale dlatego, że wbrew pozorom ta książka skupia się na człowieku, który żyje w niedalekiej przyszłości i stara się podejmować najlepsze decyzje, ale okazuje się, że nie ma nic wpływu. To dopiero jest przerażające.

Zapraszam: http://www.noszolata.pl/?p=11

Ochłodzicie się przenosząc się myślami do magicznej Arktyki, a także ostudzą się Wasze wszelkie ciepłe, optymistyczne nadzieje na przyszłość. Zostanie w głowach tylko głuchy, świszczący wiatr. Spotkaliście się kiedyś z takim gatunkiem, jak eko-thriller/eko-kryminał? Bo ja, nie, dlatego podeszłam do tego pełna entuzjazmu, ale wypadło tak 3/5.

Statek wycieczkowy ogląda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
74

Na półkach: ,

Sięgnełam z ciekawości, bo tematy ochrony klimatu są mi bliskie. I nie zawiodłam się. Choć łatwo było tu wpaść w moralizatorski ton, autorce udało się uniknąć banałów. Problemy klimatyczne są w "Lodzie" bardzo istotne, ale w rzeczywistości jest to książka o naturze człowieka, o niezwykłej (lecz trudnej) przyjaźni, o tragedii, która niszczy. Ostatnio prawie nie trafiają mi się ksiązki, przez które zarywam noce - a ta była jedną z nich. Bardzo gorzka w wymowie, ale jednak w pewnym sensie pozytywna lektura. No i te opisy Arktyki - aż chciałoby się to zobaczyć na własne oczy. Na bardzo duży plus także wstawki z pamiętników polarnych odkrywców - większość niezwykła, baśniowa wręcz.

Polecam.

Sięgnełam z ciekawości, bo tematy ochrony klimatu są mi bliskie. I nie zawiodłam się. Choć łatwo było tu wpaść w moralizatorski ton, autorce udało się uniknąć banałów. Problemy klimatyczne są w "Lodzie" bardzo istotne, ale w rzeczywistości jest to książka o naturze człowieka, o niezwykłej (lecz trudnej) przyjaźni, o tragedii, która niszczy. Ostatnio prawie nie trafiają mi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    100
  • Przeczytane
    56
  • Posiadam
    13
  • 2018
    7
  • E-book
    2
  • Ebooki
    2
  • 2019
    2
  • Przeczytane w 2018
    1
  • Publio
    1
  • Literatura piękna
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lód


Podobne książki

Przeczytaj także