Niedźwiedź i słowik
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia Zimowej Nocy (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Bear and the Nightingale
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2018-04-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-04-18
- Data 1. wydania:
- 2017-01-10
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328708273
- Tłumacz:
- Katarzyna Bieńkowska
- Tagi:
- dawne wierzenia fantasy dla młodzieży literatura amerykańska literatura dla młodzieży odmiana losu Rosja średniowiecze walka dobra ze złem
- Inne
W Rusi, na skraju pustkowia, zima trwa większą część roku, a podczas długich wieczorów Wasilisa i jej rodzeństwo lubią siadać razem przy piecu i słuchać bajek, które opowiada im niania. Wasia uwielbia zwłaszcza bajkę o Mrozie, błękitnookim demonie zimy. Mądrzy Rosjanie boją się go, gdyż zabiera zbłąkane dusze, szanują także duchy chroniące ich domostw przed złem.
Pewnego dnia owdowiały ojciec Wasi przywozi z Moskwy nową żonę, Annę. Fanatycznie nabożna macocha Wasi zakazuje rodzinie składać ofiary domowym duchom, chociaż Wasia obawia się, co wyniknie z takiej postawy. I rzeczywiście na wioskę zaczynają spadać kolejne nieszczęścia.
Jednak surowość macochy tylko się nasila. Anna z uporem wprowadza w wiosce swoje porządki, a zbuntowaną pasierbicę postanawia albo wydać za mąż, albo wysłać do klasztoru. Gdy wioska staje się coraz bardziej bezbronna, a zło z lasu podkrada się coraz bliżej, Wasilisa musi przywołać swoją, skrywaną dotąd, magiczną moc – by obronić rodzinę przed niebezpieczeństwem rodem z najbardziej przerażających bajek starej niani.
Cudowna wyprawa do średniowiecznej Rusi, gdzie magia jest częścią codziennego życia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Baśń podszyta grozą
Życie rodziny Piotra Władimirowicza w XIV-wiecznej Rusi jest wypełnione ciężką pracą i walką z chłodem i głodem. Mimo to najważniejszym momentem dla całej rodziny jest chwila, kiedy staruszka Dunia zaczyna snuć bajki przy kuchennym piecu. Może dla większości to tylko opowieści i zapomniane legendy, ale w żyłach małej Wasi płynie pełna dawnej mocy krew, która pozwala dziewczynie dostrzegać to, co ukryte dla innych, a równocześnie ściąga na nią uwagę istot, które dawno już powinny odejść w zapomnienie. Ogniska domowego nadal strzeże tu domowik, waziła czuwa nad końmi, a w lesie można natrafić na lesowika i rusałkę. Czy wystarczy dla nich miejsca, kiedy Piotr sprowadzi do domu młodą, bogobojną żonę, a w dodatku wojnę wypowie im nowy duchowny? A jeśli nie, to kto będzie strzegł domów, gdy zimą do okien zaczną pukać upiorni goście?
W czasach rynkowego sukcesu amerykańskiej fantastyki „Niedźwiedź i słowik” Katherine Arden oferuje nam coś swojskiego, a zarazem świeżego. Równocześnie pokazuje, jak fascynująca może być słowiańska kultura, która zainspirowała amerykańską pisarkę i została znakomicie przyjęta przez czytelników. Autorka splata słowiańskie bajki i wierzenia w opowieść, w której na dalekich pustkowiach chrześcijaństwo miesza się z pogańskimi bóstwami i demonami. Dużo miejsca poświęca opisywaniu realiów życia w średniowiecznej Rusi, na końcu książki załącza nawet słowniczek najważniejszych pojęć. Opowiada o szarej codzienność wypełnionej ciężką pracą i walką ze srogą zimą, wplata w fabułę elementy historii i polityki i ukazuje sytuację kobiet, których życiowym celem ma być wczesne wyjście za mąż i urodzenie mężowi wielu dzieci, ewentualnie wstąpienie do klasztoru. Wasia jest inna, dostrzega więcej i nie barak jej odwagi, żeby zabrać głos i przeciwstawić się zastanemu porządkowi rzeczy, co oczywiście ciągle ściąga na nią kłopoty.
Żeby ocenić, na ile „Niedźwiedź i słowik” jest bajką, wystarczy uważniej przyjrzeć się okładce: najpierw rzucają się w oczy kolorowe kwiaty i zwierzęta, ale po chwili można między nimi dojrzeć kości, czaszki i zakrwawione miecze. Taka właśnie jest ta opowieść: łączy prostotę bajek z grozą wypełzającą z mrocznych lasów i z mrocznych serc. Znakomity początek trylogii.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 3 593
- 3 434
- 833
- 262
- 121
- 115
- 90
- 88
- 86
- 82
Opinia
Tym, co przyciągnęło mnie do tej pozycji nie była, o dziwo, okładka. Zwracam uwagę na okładki i jeśli okładka mi się spodoba, jest duże prawdopodobieństwo, że sięgnę po książkę. W przypadku „Niedźwiedzia i słowika” pierwszym, co zwróciło moją uwagę był tytuł, tajemniczy i intrygujący. Przeczytałam opis książki, jednak nadal nie wiedziałam o co chodzi z tytułem. Kim jest Niedźwiedź, kim Słowik?
Książka przenosi nas do średniowiecznej Rusi, do małej, położonej wśród lasów, wioski, w której żyje Piotr Władimirowicz z rodziną. Piotr jest bojarem, posiada żyzną ziemię i ludzi, którzy wykonują jego rozkazy. Mimo, że Piotr ma pod sobą ludzi, jest człowiekiem pracowitym, swoich zwierząt dogląda sam, nawet, kiedy pogoda nie sprzyja. A nie sprzyja często, bo przez większą część roku panuje tam zima i dotkliwy mróz. Życie rodziny nie jest łatwe. Kiedy na świat przychodzi Wasia, a jej matka umiera, życie ojca i dzieci jeszcze bardziej się komplikuje. Dobrze, że Piotr ma do pomocy Dunię, oddaną nianię, która kocha dzieci jak swoje i, mimo wieku, pomaga, jak może. Rodzina spędza mroźne wieczory przy ogromnym piecu, grzejąc się i słuchając opowieści niani. Dzieci uwielbiają opowiadane przez nią bajki, szczególnie tę o królu zimy. Nie spodziewają się, że któregoś dnia przyjdzie im wejść w sam środek baśni, której słuchali jako dzieci. Życie Wasi zdaje się być nieco bardziej kolorowe niż reszty rodziny. Dziewczynka została obdarzona pewnym darem, mocą, która z czasem staje się jej przekleństwem. Wasilisa widzi więcej i więcej oczekuje od życia. Wieśniacy tego nie rozumieją. Los każdej kobiety jest przecież taki sam, albo wychodzi za mąż i rodzi dzieci, albo idzie do zakonu. Nie ma miejsca na nic innego. A Wasia jest inna, wyzwolona i niezależna. Jest nazywana czarownicą, wiedźmą, ludzie przypisują jej też kontakty z demonami i nieszczęścia, które za ich sprawą spadają na wieś. Nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć, że Wasia jest ich jedyną szansą na przetrwanie. Dziewczyna ma do wykonania zadanie, i nie będzie to ani zamążpójście, ani wstąpienie do klasztoru. Czy jej się uda?
Mimo, że książka wcale nie jest krótka, przeczytałam ją bardzo szybko. Wciąga niemiłosiernie i hipnotyzuje. Wspaniała opowieść, której czytanie było prawdziwą przyjemnością. Pierwsza część jest bardziej statyczna, jest mniej akcji, ale w zamian otrzymujemy cudowne opisy przyrody i zimowego krajobrazu, dowiadujemy się jak wyglądała codzienność wieśniaków, jak żyło się w średniowiecznej Rusi, poznajemy też bliżej wszystkich kluczowych bohaterów. Byłam na zmianę zauroczona i wstrząśnięta. Zauroczona pięknem przyrody i miejsca, w jakim przyszło im żyć, poruszona nie tyle zasadami, jakie panowały w tym świecie, ile uległością kobiet wobec tych zasad. Kobieta nie znaczyła w zasadzie nic. Była od rodzenia dzieci, gotowania, szycia i spełniania życzeń męża. Dziewczęta były wydawane za mąż bardzo wcześnie, starsza siostra Wasi została przyrzeczona mężczyźnie, kiedy miała 13 lat, jako czternastolatka opuściła dom i zamieszkała bardzo daleko od rodziny. A szanse na częsty kontakt były marne. Czytałam tę bardziej opisową część zafascynowana i wdzięczna, że jednak przyszło nam żyć w innych czasach. W kolejnych częściach jest już więcej akcji, dzieje się naprawdę dużo, pojawiają się istoty nie z tego świata, które Wasia dostrzega z łatwością, a które dla innych są tajemnicą. Są istoty dobre, strzegące domowego ogniska, jak domowik, czy pilnujące koni, jak waziła, są też demony, upiory, stwory które wprowadzają zamęt, sprowadzają na wieś nieszczęścia i śmierć. Jest też sama śmierć, o dziwo, postać pozytywna i dająca się lubić. Śmierć przychodzi po ludzi, kiedy nadejdzie ich czas, przynosi udręczonej duszy ukojenie i spokój. Gorzej, jeśli zostanie wyprzedzona i do umierającego przyjdzie jej/jego brat bliźniak. Wtedy dopiero robi się nieciekawie, z grobu zaczynają wychodzić umarli, a dusze nie mogą zaznać spokoju.
Ta książka jest genialna. Nie chcę się rozpisywać, żeby nie zdradzić zbyt dużo, ale bardzo chciałabym, abyście ją przeczytali, bo naprawdę warto. Autorka skonstruowała wspaniały świat, w którym chce się przebywać jak najdłużej. Jest w tym świecie magia, jest dobro i zło, jest miejsce dla wiary chrześcijańskiej i dla pogańskich wierzeń, wreszcie, jest pewna wyjątkowa dziewczynka o ogromnych zielonych oczach i z sercem na dłoni i przesłanie, w które warto się wsłuchać. Wasia jest niesamowita. Nie pasuje do tego świata, w którym od kobiety oczekuje się uległości. Od małego jest niepokorna, przeciwstawia się zamykaniu w sztywne ramy, chce być wolna i robić to, na co ma ochotę. Chodzi po drzewach, jeździ konno, ubiera się też nie zawsze tak, jak wypada dziewczynce z dobrego domu. Z wiekiem staje się coraz bardziej niezależna, chce żyć po swojemu i nie lubi, kiedy ktoś jej mówi, co ma robić. Nawet jeśli jest to pop, a może głównie wtedy. Bo Wasia widzi więcej. I nie chodzi tylko o zjawy, z którymi nawet rozmawia, dziewczyna widzi dobro tam, gdzie inni go nie dostrzegają, widzi też zło, które udaje dobro, a którego nikt nie chce dostrzec. Ma wyjątkowo przenikliwy umysł i niezwykle trafnie ocenia sytuację. Przede wszystkim jednak Wasilisa jest dobra, dla każdego i nawet wtedy, kiedy ludzie ją ranią i zadają jej ból. Jest też odważna i nie tylko w dosłownym znaczeniu tego słowa. Ma odwagę być sobą, myśleć i żyć po swojemu, co w świecie, w którym przyszło jej dorastać, jest nie do pomyślenia. Pokochałam ją całym sercem i żal mi było rozstawać się z nią wraz z końcem pierwszego tomu serii.
"Nie rozumiem słowa „przeklęta”. Po prostu jesteś. A ponieważ jesteś, możesz chodzić, dokąd chcesz, w spokoju, w nieświadomości, w palącym ogniu, ale to zawsze ty dokonujesz wyboru".
Cała rodzina Wasi została przedstawiona jako kochająca się, połączona silnymi więzami. Żeby była jasność, mówiąc o rodzinie, nie mam na myśli macochy, która dołącza do nich w późniejszym czasie. To taka rodzina, którą każdy z nas chciałby mieć. Stoją za sobą murem, są dla siebie wszystkim. Kiedy Sasza i Olga opuszczają dom i zaczynają dorosłe życie, Alosza i Wasia bardzo się do siebie zbliżają, razem troszczą się o najmłodszą Irinkę. Relacje dzieci z ojcem i nianią również są bardzo bliskie. Oni się bardzo kochają i czytając, można to było odczuć.
Jestem zdziwiona, że ta książka to debiut autorki. Została bowiem napisana znakomitym stylem, który wciąga czytelnika w wir wydarzeń i nie wypuszcza ze swoich objęć do ostatniej strony. Świetnie wykreowany, oryginalny świat, pełnokrwiści bohaterowie, przepiękny, niesamowicie plastyczny język, to wszystko sprawia, że ta książka czyta się sama.
Mimo, że jestem tą pozycją zachwycona, muszę nadmienić, że było coś, czego mi w niej zabrakło. Chodzi o Olgę i Saszę, którym autorka poświęciła na początku sporo miejsca i uwagi. Kiedy opuścili dom, praktycznie słuch o nich zaginął. Jedynie, kiedy do wioski przybył nowy pop, przyniósł garść informacji o rodzeństwie. Ale to było dla mnie o wiele za mało. Bardzo ich polubiłam i żałowałam, że autorka nie pociągnęła ich wątków dalej, bo chciałam wiedzieć, jak potoczyły się ich losy, jak radzą sobie (nadal jeszcze bardzo młodzi) w wielkim świecie. Zdradzę jednak, że od razu sięgnęłam po kolejny tom i moje pragnienie zostało zaspokojone. Nie mam więc zastrzeżeń do tej pozycji. Pozostaje mi tylko pogratulować autorce doskonałego debiutu i życzyć sobie i innym czytelnikom więcej takich książek.
„Niedźwiedź i słowik” to cudowna wyprawa do średniowiecznej Rusi, przepiękne opisy realiów ówczesnego życia, ale też wspaniałej przyrody. To podróż do krainy, gdzie pradawna magia jest częścią codziennego życia, a pewna wyjątkowa dziewczyna odkrywa swoją, skrywaną dotąd, magiczną moc, aby chronić rodzinę przed demonami, które spotkać można tylko w bajkach. Polecam z całego serca, musicie przeczytać!
Recenzja pochodzi z bloga: https://maitiribooks.wordpress.com/2019/04/21/niedzwiedz-i-slowik-katherine-arden/
Tym, co przyciągnęło mnie do tej pozycji nie była, o dziwo, okładka. Zwracam uwagę na okładki i jeśli okładka mi się spodoba, jest duże prawdopodobieństwo, że sięgnę po książkę. W przypadku „Niedźwiedzia i słowika” pierwszym, co zwróciło moją uwagę był tytuł, tajemniczy i intrygujący. Przeczytałam opis książki, jednak nadal nie wiedziałam o co chodzi z tytułem. Kim jest...
więcej Pokaż mimo to