Tytuł idealnie oddaje ducha tych Panów. Może czasem książka przegadana, ale wnosi i daje światło w tunelu ze nie jest źle z ta nasza religią i spojrzeniem na Stwórcę. Oni - Czyli Te Łobuzy pokazują, że są normalni wyznawcy , trzeźwo patrzący na wiarę.

Tytuł idealnie oddaje ducha tych Panów. Może czasem książka przegadana, ale wnosi i daje światło w tunelu ze nie jest źle z ta nasza religią i spojrzeniem na Stwórcę. Oni - Czyli Te Łobuzy pokazują, że są normalni wyznawcy , trzeźwo patrzący na wiarę.

Książka długo czekała na swoją kolej, dodatkowo zaczynałam ją trzy razy i dopiero za trzecim przeczytałam. Całkiem ciekawa, dosyć dobrze mi się czytało rozmowy księdza jezuity i dziennikarza jezuickiego Deonu o dobrych katolikach, cierpieniu i śmierci, spowiedzi, wspólnocie, internecie jako miejscu ewangelizacji czy nawet problemach współczesnego kościoła. Zaprezentowane poglądy i wizja kościoła są mi bliskie, niestety mam świadomość, że to jest margines, a główny nurt, łącznie z tym, który spotykam w mojej parafii jest zupełnie inny. Dodatkowo, podczas czytania bardzo męczył mnie fakt, że rozmowy prowadzone były w roku 2018 i się odrobinę zdezaktualizowały. Przeogromnie jestem ciekawa co mieliby panowie do powiedzenie w obecnej chwili: po ujawnieniu ogromnej skali molestowania przez księży, zaprzeczania covidowemu niebezpieczeństwu przez większość księży, histerii antyszczepionkowej, totalnego zbratania się kościoła z partią rządzącą, katastrofy humanitarnej na białoruskiej granicy czy kontrowersyjnych wypowiedzi papieża Franciszka (bardzo dobrze ocenianego przez obydwu wypowiadających się panów) na temat wojny w Ukrainie.
Takim to sposobem całkiem w porządku książka nie została przeze mnie odebrana w należny jej sposób, choć obiektywnie muszę przyznać, że jest naprawdę ok.

Książka długo czekała na swoją kolej, dodatkowo zaczynałam ją trzy razy i dopiero za trzecim przeczytałam. Całkiem ciekawa, dosyć dobrze mi się czytało rozmowy księdza jezuity i dziennikarza jezuickiego Deonu o dobrych katolikach, cierpieniu i śmierci, spowiedzi, wspólnocie, internecie jako miejscu ewangelizacji czy nawet problemach współczesnego kościoła. Zaprezentowane...

Świetny wywiad z dwoma mężczyznami, którzy robią niemałą rewolucję w polskim katolicyzmie. Rozmowy dotyczą Kościoła, chrześcijaństwa, Boga i pozwalają spojrzeć na religię w inny, inspirujący sposób. Żyłka i Kramer nie raz nie dwa wygłaszają kontrowersyjne tezy, w ich słowach widać jednak przede wszystkim poczucie bycia kochanym przez Boga i chęć przekazania tej miłości dalej, swoim bliźnim. Książka uwiodła mnie ukazaniem chrześcijaństwa jako prostej religii, odejściem od systemu zakazów i nakazów i zaleceniem powrotu do Ewangelii i relacji osobowej z Bogiem. Polecam wszystkim tym, którzy chcą wierzyć w Boga, ale ciężko im wierzyć w Kościół.

Świetny wywiad z dwoma mężczyznami, którzy robią niemałą rewolucję w polskim katolicyzmie. Rozmowy dotyczą Kościoła, chrześcijaństwa, Boga i pozwalają spojrzeć na religię w inny, inspirujący sposób. Żyłka i Kramer nie raz nie dwa wygłaszają kontrowersyjne tezy, w ich słowach widać jednak przede wszystkim poczucie bycia kochanym przez Boga i chęć przekazania tej miłości...

Hmm... Zaskoczyła mnie ta książka. Zupełnie czego innego spodziewałam się po rozmówcach, z tego, jak do tej pory kojarzyłam bohaterów wywiadu z mediów. Dostałam coś dokładnie przeciwnego. Żyłka kojarzył mi się z głosem zdrowego rozsądku, a po tym wywiadzie widzę mnóstwo gorącej krwi i osobę, której chyba nigdy nie wyłącza się przycisk "akcja". Kramer za to głos ostrzejszy, mocny, tutaj wyraźnie studzący emocje, nieradykalizujący opinii, wyważony, spokojny. Duży misz-masz tematów, mnóstwo przeskoków.
Sądziłam, że jestem raczej z tych liberalnych katolików, ale poglądy obu panów w niektórych dyskusjach umiejscowiły mnie w kręgu konserwatystów! Nie zgadzam się z wieloma poruszonymi tu kwestiami, podejściem do wielu tematów, ale jedno "Łobuzom" trzeba przyznać: zmuszają do dyskusji, szukania argumentów, wytrącają z równowagi i skłaniają do poszukiwań.

Hmm... Zaskoczyła mnie ta książka. Zupełnie czego innego spodziewałam się po rozmówcach, z tego, jak do tej pory kojarzyłam bohaterów wywiadu z mediów. Dostałam coś dokładnie przeciwnego. Żyłka kojarzył mi się z głosem zdrowego rozsądku, a po tym wywiadzie widzę mnóstwo gorącej krwi i osobę, której chyba nigdy nie wyłącza się przycisk "akcja". Kramer za to głos ostrzejszy,...

Rewelacja! Polecam! Jedynie brak w niej kobiecego spojżenia na sprawy Kościoła. Różne kwestie są poruszane. Różne spojrzenia na te same sprawy. Kościół jest tak różny jak różni są ludzie go tworzący.

Rewelacja! Polecam! Jedynie brak w niej kobiecego spojżenia na sprawy Kościoła. Różne kwestie są poruszane. Różne spojrzenia na te same sprawy. Kościół jest tak różny jak różni są ludzie go tworzący.

Powtarzam sobie:
Nie jest to Kaczkowski.
Nie jest to Chmielewska.
To Żyłka i Kramer.
;)

Powtarzam sobie:
Nie jest to Kaczkowski.
Nie jest to Chmielewska.
To Żyłka i Kramer.
;)

Książka przegadana. Dużo w niej truizmów i uproszczeń, które przez autorów są przedstawiane jako rewolucyjne prawdy. Odnosząc się do poprzednich komentarzy, faktycznie, książka ma swój konkretny, określony target. Osoby świadome bruzd, błędów i braków Kościoła, które czują się za nie odpowiedzialne, raczej przejdą obok tej pozycji obojętnie. Mimo medialnej nagonki na o. Kramera wśród tradycjonalistów, trzeba przyznać, że wydaje się naprawdę przyzwoitym i mądrym duchownym. Mimo ogromnej reklamy w katomediach, książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia.

Książka przegadana. Dużo w niej truizmów i uproszczeń, które przez autorów są przedstawiane jako rewolucyjne prawdy. Odnosząc się do poprzednich komentarzy, faktycznie, książka ma swój konkretny, określony target. Osoby świadome bruzd, błędów i braków Kościoła, które czują się za nie odpowiedzialne, raczej przejdą obok tej pozycji obojętnie. Mimo medialnej nagonki na o....

Wojtusik różnie, w Żyłce zakochałam się, Kramer nie mój klimat. Co do Żyłki - miałam podobne wątpliwości, a dzięki nie mu znalazłam odpowiedź (albo chociaż miejsce gdzie jej szukać)

Wojtusik różnie, w Żyłce zakochałam się, Kramer nie mój klimat. Co do Żyłki - miałam podobne wątpliwości, a dzięki nie mu znalazłam odpowiedź (albo chociaż miejsce gdzie jej szukać)

Ciekawe tematy i miło się czyta..ale jednak nie wciągnęło mnie aż tak, jak np ksiązki Hołowni.

Ciekawe tematy i miło się czyta..ale jednak nie wciągnęło mnie aż tak, jak np ksiązki Hołowni.

Taką rozmowę o wierze to czytam z przyjemnością.

Taką rozmowę o wierze to czytam z przyjemnością.