Kartoteka 64
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Departament Q (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- Journal 64
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2018-05-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-24
- Data 1. wydania:
- 2012-08-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381102407
- Tłumacz:
- Joanna Cymbrykiewicz
- Tagi:
- kryminał literatura duńska Dania Carl Mørck znęcanie się chirurg śledztwo zaginięcie lekarz detektyw policjant
1987 rok. Nete Hermansen planuje zemstę na tych, którzy przed laty się nad nią znęcali. Głównym celem ma być Curt Wad, charyzmatyczny chirurg, jeden z członków duńskiego ruchu nawołującego w połowie XX wieku do sterylizacji dziewcząt sprawiających szczególne problemy. Ponad dwadzieścia lat później detektyw Carl Mørck prowadzi śledztwo dotyczące Rity, właścicielki burdelu, która zaginęła w latach 80. Pojawia się nowy dowód w sprawie, która zniszczyła życie jego dwóm współpracownikom – sprawie, przez którą został zesłany do Departamentu Q. Kiedy Assad i Rose, pomocnicy Mørcka, odkrywają, że w czasie zniknięcia Rity zaginęło także wiele innych osób, detektyw ostatecznie postanawia rozpocząć śledztwo. Badając kolejne zaginięcia, zbliża się stopniowo do Curta Wada, którego determinacja, by ziścić swoją wizję z młodości, osiągnęła apogeum. A brutalne zachowanie względem Nete i innych to zaledwie niewielki ułamek zła, do jakiego jest zdolny…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Seria zaginięć i zemsta po latach
Kiedy do Departamentu Q trafia sprawa zaginięcia w latach 80. Rity, właścicielki burdelu, początkowo Carl Mørck uważa ją za niegodną uwagi. Trwa w tym przekonaniu do chwili, gdy okazuje się, że w tym samym czasie doszło do całej serii zaginięć pozornie niepowiązanych ze sobą osób. Śledztwo prowadzi na wyspę Sprogø, do dawnego zakładu poprawczego dla dziewcząt, skąd dla wielu jedyna droga wyjścia prowadziła przez przymusową sterylizację. A kobieta, która straciła wszystko, nie cofnie się przed niczym, aby dokonać zemsty.
„Kartoteka 64” to już czwarta powieść Jussiego Adlera-Olsena o śledztwach prowadzonych przez Departament Q duńskiej policji. Carl Mørck i jego nietuzinkowi współpracownicy, Rose i Assad, zajmują się nierozwiązanymi sprawami sprzed lat. W „Kartotece 64” odsłaniają mroczną stronę duńskiej historii, cofając się do czasów, kiedy kobiety były zmuszane do aborcji i sterylizacji, a lekarzom wolno było decydować, czyje dzieci mają prawo żyć – oczywiście dla „dobra” samych matek i całego społeczeństwa. Co gorsza, w powieści niechlubna przeszłość splata się z teraźniejszością, kiedy partia Czyste Linie jest coraz bliższa sięgnięcia po władzę, głosząc teorie niepokojąco zbliżone do tych sprzed 50 lat.
Akcja na przemian toczy się współcześnie oraz w roku 1987 i latach 50. Wydarzenia są przedstawione nie tylko z punktu widzenia śledczych, ale też sprawców i ofiar. Zmienia się również ton powieści: od poważnego, kiedy opisuje zbrodnie i ludzkie tragedie, do o wiele lżejszego i humorystycznego, kiedy odnosi się do poczynań Departamentu Q, co bardzo urozmaica lekturę. Mogłoby się wydawać, że w śledztwie dotyczącym sprawy sprzed ponad 20 lat czas nie będzie odgrywał większej roli, w końcu morderstwom i zaginięciom nie da się już zapobiec. Jednak wraz z rozwojem akcji bohaterom coraz częściej przychodzi ścigać się z czasem i ryzykować własnym życiem, aby dotrzeć do prawdy i ukarać winnych. Poza wątkami związanymi z prowadzonym śledztwem mamy wgląd w prywatne życie bohaterów, pojawiają się również spinające całą serię odniesienia do ich dawnych spraw, chociaż książkę można z powodzeniem czytać, nie znając poprzednich części.
Seria „Departament Q” Jussiego Adlera-Olsena to kolejny dowód na to, że Skandynawowie są dziś niekwestionowanymi mistrzami kryminału.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 921
- 479
- 89
- 31
- 21
- 19
- 18
- 18
- 15
- 15
Cytaty
Kilku z nich poruszyło się na krzesłach. Mógł to być sygnał, że wreszcie do nich dotarło. Z drugiej strony mogli po prostu mieć hemoroidy. Z...
RozwińNajgorszych wrogów znajdziesz między przyjaciółmi.
Opinia
Budować trudną, brudną i smutną historię, dokładając coraz cięższe cegły powagi i kontrowersji. Zaprawiać ją lekkością pióra i odchudzającą masą humoru, dzięki kreacji niepapierowych postaci, które niemalże wyrywają się z kartek do życia. Czy coś więcej można powiedzieć o „Kartotece 64”?
Przeplatanka wydarzeń z przeszłości: z lat pięćdziesiątych i 1987 roku, ze śledztwem w roku 2010, poszerza spojrzenie na sprawę segregacji, może nie tyle rasowej, ale tej dotyczącej prawa do życia. Popatrzmy oczami Curta Wada. Kto może żyć? Czy zespół specjalistów z organizacji mającej chrapkę wysokie stołki, selekcjonując „gorsze” i „niedostosowane społecznie” kobiety, może decydować o tym, czy w przyszłości będą matkami? Czy dopuszczanie się nielegalnych aborcji i sterylizacji będzie przez kolejne lata zamiatane pod dywan, na rzecz wzniosłych idei budowania społeczeństwa dalekiego od zepsucia?
Czym jednak byłby medal, gdyby nie miał drugiej strony? Popatrzymy oczami Nete. Skrzywdzona i zaszufladkowana od najmłodszych lat. Której nie dane było, by pączkowało w niej życie, jednak zadbano o to, żeby nie zabrakło drwa do pieca jej zemsty. Jak wiele wspólnego ma, ta niepozorna dziewczyna jawiąca się w naszych oczach jako bezbronna ofiara, ze sprawą zaginięcia osób, na których trop trafiono po latach? Ile można znieść upokorzeń, żeby nie wybuchnąć? I tak właściwie… kto tu jest dobry?
W kryminałach cenię sobie nie tylko intrygę i to że autor próbuje utrzeć mi nosa i wywozi mnie w pole, rzucając poszlaki, okazujące się fałszywym tropem. Bardzo ważna jest dla mnie kreacja postaci, które prowadzą śledztwo i nadają jemu charakter. Lubię dostrzegać ich prawdziwość, a nie nieskazitelną otoczkę wszystkowiedzenia, nosa lepszego niż psi i uprawiania zawszoracji. Takie zabiegi wielokrotnie odrywają mnie od tego specyficznego klimatu lektur z dreszczykiem. Bo skoro wiesz, że na pewno super-detektyw znajdzie trop nawet jak wpadnie do czarnej dziury (żeby nie powiedzieć: dupy!), to ten lęk o jego osobę staje się mniej intensywny i okazuje się, że bardziej kibicujesz przestępcy w tym jego wymykaniu się prawu, niż stróżowi tegoż porządku (jak to tak, a fe!). W „Kartotece 64” było życie. Adler-Olsen zadbał o skórę i kości. Był katar i sraczka. Była zazdrość i klucze dla kochanka. Debata o słuszności opuszczania deski klozetowej. Zasuszony ślubny bukiet. Ohydna kawa i zapalniczka wsunięta w kieszeń spodni. Dzięki temu, choć poruszana w powieści tematyka była trudna, mocna i kontrowersyjna, to nie miała posmaku sztuczności. Momenty w którym Assad przekręca słowa i dochodzi do słownych utarczek między współpracownikami Departamentu dodaje książce lekkości (pewnie duża tu zasługa pani tłumacz Joanny Cymbrykiewicz. Fantastyczna robota!).
Jestem zwolenniczką poznawania serii od początku, więc kiedy otrzymałam możliwość przeczytania „Kartoteki 64” obawiałam się, że nieznajomość wcześniejszych tomów z Carlem Morckiem i jego Departamentem Q będzie rzutować na odbiorze treści, no bo jak to tak nie wiedzieć, o kim się czyta?! Niepotrzebnie martwiłam się na zapas, bo sylwetki zarówno Carla, jak i Assada, a także Rose, były na tyle dobrze skrojone, że poznając ich dobrze zarysowany kontur w tej części, chcę dowiedzieć się czegoś więcej o jego wypełnieniu, które, jak przypuszczam, możliwe jest dzięki historiom poprzednich tomów serii. Sięgnę po nie, żeby się o tym przekonać ^.^
Wielki plus za mocno trafiający do mnie styl, za żywe dialogi, za nieprzegadanie i finałowe zaskoczenie. Dla takich lektur nie żal mi snu.
Opinia opublikowana na moim blogu: www.erpgadki.pl
Budować trudną, brudną i smutną historię, dokładając coraz cięższe cegły powagi i kontrowersji. Zaprawiać ją lekkością pióra i odchudzającą masą humoru, dzięki kreacji niepapierowych postaci, które niemalże wyrywają się z kartek do życia. Czy coś więcej można powiedzieć o „Kartotece 64”?
więcej Pokaż mimo toPrzeplatanka wydarzeń z przeszłości: z lat pięćdziesiątych i 1987 roku, ze śledztwem w...