Zawartość pewnej przypadkowo odnalezionej butelki staje się przyczyną wszczęcia kolejnego śledztwa prowadzonego przez Departament Q.

Mroczny, mocny, brutalny kryminał. Bardzo ciekawy i trzymający w napięciu od początku do końca. Moja ocena 8/10.

Zawartość pewnej przypadkowo odnalezionej butelki staje się przyczyną wszczęcia kolejnego śledztwa prowadzonego przez Departament Q.

Mroczny, mocny, brutalny kryminał. Bardzo ciekawy i trzymający w napięciu od początku do końca. Moja ocena 8/10.

Rewelacyjna trzecia część cyklu Departament Q. Według mnie lepsza i bardziej wyrazista niż pierwsze dwie powieści. Zafascynowałem się kryminałem skandynawskim po lekturze Stiega Larssona i Henninga Mankella. Długo szukałem ich godnego następcy i chyba znalazłem

Rewelacyjna trzecia część cyklu Departament Q. Według mnie lepsza i bardziej wyrazista niż pierwsze dwie powieści. Zafascynowałem się kryminałem skandynawskim po lekturze Stiega Larssona i Henninga Mankella. Długo szukałem ich godnego następcy i chyba znalazłem

Kolejna dobra część serii o Departamencie Q. Trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z ciężkim, skandynawskim kryminałem. Tematyka była dla mnie trudna, dobór ofiar sprawiał, że niestety książkę odkładałam na kilka tygodni, aby wrócić do niej i znów odłożyć. A jednak skończyłam ją z uczuciem zadowolenia z tego, czym zostałam obdarzona - kolejną dobrą historią, dającą do myślenia w niektórych chwilach, przepełnioną cynizmem i sarkazmem. Jeśli podobna tematyka to twój klimat, zapraszam do czytania.

Jak w większości podobnych opowieści, tak i tu można wyczuć schemat. Główne postacie trafiają na starą sprawę, którą próbują rozwikłać przy pomocy nowych metod i świeżego spojrzenia. Jednocześnie prowadzona jest inna historia, która zaczyna się zazębiać z prowadzonym śledztwem. Samo wykrycie sprawcy nie jest końcem, a złapanie go nie jest łatwe. Ten wyczuwalny schemat może nużyć, ale wciąż jestem zdania, że książka się broni, a będąc dokładnym - bronią ją bohaterowie.

Wiadomo, że główny bohater powinien dać się lubić i moim zdaniem dokładnie tak jest z Carlem. Jest gburem, przesiąkniętym cynizmem mężczyzną, który na wszystko spogląda jak przez krzywe zwierciadło i początkowo może zniechęcać do siebie. Jednocześnie stopniowo odkrywamy jego przeszłość, dowiadujemy się z jakimi problemami się boryka i podoba mi się, że nie zostały wszystkie rozwiązane w pierwszej części serii. Nie wpływają one mocno na fabułę, dzięki czemu można kolejne części czytać niezależnie od siebie, a jednocześnie historia postaci przedstawiana jako tło dla dochodzenia, pomaga lepiej rozumieć bohaterów.

Przede mną jeszcze kilka części, ale już nie mogę się doczekać poznania historii Assada czy Rose, współpracowników Carla.

Kolejna dobra część serii o Departamencie Q. Trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z ciężkim, skandynawskim kryminałem. Tematyka była dla mnie trudna, dobór ofiar sprawiał, że niestety książkę odkładałam na kilka tygodni, aby wrócić do niej i znów odłożyć. A jednak skończyłam ją z uczuciem zadowolenia z tego, czym zostałam obdarzona - kolejną dobrą historią, dającą do...

Rozwlekłe i dość nużące. Pomysł świetny, lecz zupełnie niewykorzystany. Większe tempo dopiero w drugiej połówce, ale mocno przewidywalne. Osobiście nie przepadam za powieściami, gdzie praktycznie nie ma żadnej zagadki, a treścią jest miotanie się "dobrych", jak tu dopaść "złego".
Gdyby skrócić o połowę, wyrzucić nieco niezbyt udanego psychologizmu, można by dać więcej gwiazdek. Po dwóch pierwszych tomach z cyklu, trzeci mnie rozczarował.

Rozwlekłe i dość nużące. Pomysł świetny, lecz zupełnie niewykorzystany. Większe tempo dopiero w drugiej połówce, ale mocno przewidywalne. Osobiście nie przepadam za powieściami, gdzie praktycznie nie ma żadnej zagadki, a treścią jest miotanie się "dobrych", jak tu dopaść "złego".
Gdyby skrócić o połowę, wyrzucić nieco niezbyt udanego psychologizmu, można by dać więcej...

Bardzo fajnie czyta się kolejną część, główny bohater w formie- charakterny i zgryźliwy. Świetna rozrywka na wakacyjny wyjazd. Zagadka kryminalna fajnie się rozwija. Polecam

Bardzo fajnie czyta się kolejną część, główny bohater w formie- charakterny i zgryźliwy. Świetna rozrywka na wakacyjny wyjazd. Zagadka kryminalna fajnie się rozwija. Polecam

Niezły pomysł na kryminał. Wartka akcja. Coraz więcej sympatii wzbudzają główni bohaterowie.

Niezły pomysł na kryminał. Wartka akcja. Coraz więcej sympatii wzbudzają główni bohaterowie.

Wątek kryminalny względnie ciekawy i to by było na tyle w temacie plusów.
Irytujący tryb narracji, szczególnie kiedy przez narratora przemawia główny bohater - Carl. Jego poczucie humoru jest męczące, ale co najbardziej kłuje w oko, to stosunek Carla do swojego asystenta, Assada. Znowu! Nie wiem co jest zabawnego w nazywaniu Syryjczyka "małym poganiaczem wielbłądów" lub "czarnuchem sprzątaczem", tak, to cytaty z tej książki. Nie wiem kto jest tym ohydnym rasistą, autor, tłumacz czy fikcyjny bohater, który nota bene, nie powinien być policjantem z takimi poglądami. Nieważne kto, ważne, że jest to obrzydliwe i niesmaczne.
Z innej beczki, gdyby każdy morderca tak medytował przed zabójstwem, mielibyśmy świat bez przestępstw.
Wątek Rosa -Yrsa... Trzyletnie dziecko by się domyśliło po pierwszym akapicie.
A akcję z kartonami przemilczę, od tej chwili śmierć przez kartony w "M jak miłość" przestaj być cringem stulecia.

Wątek kryminalny względnie ciekawy i to by było na tyle w temacie plusów.
Irytujący tryb narracji, szczególnie kiedy przez narratora przemawia główny bohater - Carl. Jego poczucie humoru jest męczące, ale co najbardziej kłuje w oko, to stosunek Carla do swojego asystenta, Assada. Znowu! Nie wiem co jest zabawnego w nazywaniu Syryjczyka "małym poganiaczem wielbłądów"...

Jak ktoś wychodzi na deszcz, to niech się nie dziwi, że stopy mokre. A jak kto weźmie do ręki skandynawski kryminał - to niech nie oczekuje delikatności, subtelności czy półcieni.
Trzecia część cyklu z komisarzem Carlem Mørck i jego ekscentrycznymi pomocnikami Rose i Assadem, rozwiązującymi dawne i zapomniane przestępstwa. Rozbudowane tło społeczne (sekty religijne),ciekawie wymyślony choć okrutny sposób na szybkie pieniądze, świetnie ukazana sylwetka antybohatera i toczące się w tle skomplikowane rodzinne historie w ramach zespołu kryminalnego – to komplet, dający w efekcie wciągającą akcję a czasami wręcz emocjonalny wstrząs.

Jak ktoś wychodzi na deszcz, to niech się nie dziwi, że stopy mokre. A jak kto weźmie do ręki skandynawski kryminał - to niech nie oczekuje delikatności, subtelności czy półcieni.
Trzecia część cyklu z komisarzem Carlem Mørck i jego ekscentrycznymi pomocnikami Rose i Assadem, rozwiązującymi dawne i zapomniane przestępstwa. Rozbudowane tło społeczne (sekty religijne),...

List w butelce wyłowiony wiele lat temu w Szkocji w końcu trafia do Komedy Głównej w Kopenhadze. Stara, zmurszała wiadomość napisana została krwią, była to ostatnia deska ratunku dwóch więzionych nad morzem chłopców. Dlaczego nikt nie zgłosił ich zaginięcia? Czy dwaj bracia mogą jeszcze żyć? W końcu okazuje się, że tego typu zaginięć było więcej i nikt tego nie zgłaszał. Carl Mørck i jego asystent Assad czyli Departament Q przejmuje sprawę i jest nadzieję, że zaginionych uda się odnaleźć.
Akcja powieści toczy się dwutorowo i dzięki temu zabiegowi mogłem wcześniej od śledczych poznać osobę odpowiedzialną za zniknięcie chłopców. Autor z wyczuciem przybliża obraz sekt religijnych, przywódców religijnych i ich członków. Ludzi wspólnoty zamkniętych w swoim małym świecie należącym tylko do nich. Wsiąkłem w tę kryminalną opowieść rozbudowaną o politykę imigracyjną, trudności finansowe i kobiety żyjące w chorych, toksycznych związkach. Tutaj dzieciństwo ma ogromny wpływ na późniejsze życie dorosłego już człowieka. Już po raz trzeci przekonałem się, że autor zgrabnie łączy wszystkie wątki w końcówce opowieści. Styl pisarski ma tutaj wysoki poziom o czym mogłem przekonać się choćby w ciągle rozwijających się postaciach. Najbardziej jednak w tej serii podoba mi się to psychologiczne podejście z ciągle rozwijającą się akcją, która potrafi doprowadzić człowieka do wrzenia. Myślę, że najlepszą rekomendacją może być to, że ciągle sięgam po kolejne części tego cyklu. Cieszę się, że jeszcze sześć tomów przede mną!

List w butelce wyłowiony wiele lat temu w Szkocji w końcu trafia do Komedy Głównej w Kopenhadze. Stara, zmurszała wiadomość napisana została krwią, była to ostatnia deska ratunku dwóch więzionych nad morzem chłopców. Dlaczego nikt nie zgłosił ich zaginięcia? Czy dwaj bracia mogą jeszcze żyć? W końcu okazuje się, że tego typu zaginięć było więcej i nikt tego nie zgłaszał....

Trzecie spotkanie z pracownikami departamentu q i niestety nadal jest szaro, buro i ponuro. Brak napięcia, bohaterowie nijacy i momentami głupi. A potencjał był na całkiem fajną historię.

Trzecie spotkanie z pracownikami departamentu q i niestety nadal jest szaro, buro i ponuro. Brak napięcia, bohaterowie nijacy i momentami głupi. A potencjał był na całkiem fajną historię.