Każdego dnia

Okładka książki Każdego dnia
David Levithan Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Cykl: Każdego dnia (tom 1) Ekranizacje: Każdego dnia (2018) Seria: #GOYOUNG literatura młodzieżowa
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Każdego dnia (tom 1)
Seria:
#GOYOUNG
Tytuł oryginału:
Every Day
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2018-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2015-06-03
Data 1. wydania:
2012-08-28
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327158192
Tłumacz:
Donata Olejnik
Ekranizacje:
Każdego dnia (2018)
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zabierz mnie ze sobą David Levithan, Jennifer Niven
Ocena 7,5
Zabierz mnie z... David Levithan, Jen...
Okładka książki Dash i Lily. Czy to się uda? Rachel Cohn, David Levithan
Ocena 6,9
Dash i Lily. C... Rachel Cohn, David ...
Okładka książki Dash i Lily Rachel Cohn, David Levithan
Ocena 7,0
Dash i Lily Rachel Cohn, David ...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Niby jestem, niby nie



652 320 14

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
3123 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
467
290

Na półkach: , ,

Davida Levithana znałam do tej pory jedynie ze współpracy z Johnem Greenem, co nie wyszło mu na dobre, jako że ich wspólna powieść Will Grayson, Will Grayson okazała się zwyczajnie słaba. Z tego duetu o wiele bardziej podobał mi się styl Levithana, dlatego postanowiłam dać mu drugą szansę. Każdego dnia to dowód na to, że było warto, nawet jeśli motyw, na której opiera się historia głównego bohatera, jest dla mnie zupełnie niezrozumiały.
Autor od razu wrzuca odbiorcę na głęboką wodę i daje mu możliwość obserwowania niezwykłego życia A, który codziennie budzi się w innym ciele. Raz jest chłopakiem, raz dziewczyną, nigdy nie zostaje w żadnym ciele dłużej niż dwadzieścia cztery godziny i zawsze ma dostęp do wspomnień nosiciela. Na co dzień kieruje się kodeksem honorowym, który zakłada nieingerowanie w życie osoby, której ciało aktualnie zajmuje, a także niezakochiwanie się w obiektach uczuć dawcy. Niestety, pewnego dnia spotyka Rhiannon i dochodzi do wniosku, że dla niej gotów byłby wyjawić swoją tajemnicę. A to może oznaczać tylko jedno: kłopoty.

Nie będę owijać w bawełnę: motyw zamieszkiwania czyjegoś ciała nie przypadł mi do gustu. Czy może inaczej: nie spodobało mi się to, że pojawia się on w młodzieżowej obyczajówce, bo tak mogę chyba nazwać Każdego dnia. Gdyby tylko David Levithan pokusił się o jakiekolwiek wyjaśnienie takiego stanu rzeczy, być może mogłabym to zaakceptować, ale na dłuższą metę i tak wydawałoby mi się to durne w książce, która nie zalicza się do fantastyki. Z tego względu, mimo że powieść jest w zasadzie dobra, mądra i świetnie napisana, nie jestem w stanie przestać myśleć o tym na jak głupi pomysł autor musiał wpaść, żeby historia A i Rhiannon mogła ujrzeć światło dzienne.

Każdego dnia to młodzieżowe romansidło – nic, tylko motylki w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha. Tej sielance nie przeszkadza nawet to, że dość często bohaterowie mierzą się z różnego rodzaju problemami i nie zawsze jest im tak kolorowo jak mogłaby sugerować urocza okładka. Nie powiem, czyta się to dość szybko i przyjemnie, lecz wnikliwy czytelnik zawsze będzie się dziwił jednemu: czemu ta książka nie ma żadnego sensu? Niby jest o miłości i walce o nią, ale zakończenie tak naprawdę nic nie wnosi do historii, podobnie jak kilkaset stron lektury, która właściwie nie ma żadnego punktu zaczepienia i nie opiera się na solidnych fundamentach. Można powiedzieć, że jest to opowieść o spotkaniach dwójki nastolatków, z których jedno ma dziwną przypadłość i codziennie wygląda inaczej. Czytając tę powieść, miałam nieustannie wrażenie, że wszystko posypie się zaraz jak domek z kart, bo historia w niej opisana jest zbyt odrealniona, by należycie się z niej cieszyć. Książka, która z założenia miała przynieść mi nadzieję, zostawiła mnie z poczuciem beznadziei, a chyba nie o to autorowi chodziło.

Trudno mi powiedzieć dlaczego ostatecznie Każdego dnia to pozycja, która w jakiś sposób do mnie przemawia. Być może duża w tym zasługa zachwycającego pióra Levithana, który pisze z taką lekkością, jakby od dziecka było mu to przeznaczone, a być może urzekło mnie to, że nie jest to płytka książka z gatunku przeczytać i zapomnieć. Powieść ta siedzi mi w głowie do dzisiaj i cały czas ją analizuję, zastanawiając się nad tym, jakbym ją przyjęła, gdyby jednak autor zdecydował się na dystopię czy inny gatunek literacki. Jest fajna i niefajna, co bardzo mnie dziwi, bo rzadko kiedy nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić swoich odczuć po ukończonej lekturze. Być może wnioski przyjdą z czasem, kiedy pochylę się nad tekstem po raz drugi i ponownie zastanowię o co w niej chodziło.

Reasumując, myślę, że warto dać tej książce szansę. Wiem, że moja opinia jest niejednoznaczna, niemniej jednak jestem przekonana, że każdy może inaczej odczytać przesłanie tej historii – i w tym tkwi jej urok. Każdego dnia to dzieło nietuzinkowe i z pewnością oryginalne i choćby ze względu na to warto przekonać się na własne oczy o tym czy David Levithan ma szansę zaistnieć na rynku polskim tak jak przed kilkoma laty uczynił to John Green.

Każdego dnia, David Levithan, Publicat 2015, s. 264.

Davida Levithana znałam do tej pory jedynie ze współpracy z Johnem Greenem, co nie wyszło mu na dobre, jako że ich wspólna powieść Will Grayson, Will Grayson okazała się zwyczajnie słaba. Z tego duetu o wiele bardziej podobał mi się styl Levithana, dlatego postanowiłam dać mu drugą szansę. Każdego dnia to dowód na to, że było warto, nawet jeśli motyw, na której opiera się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 257
  • Chcę przeczytać
    4 077
  • Posiadam
    1 114
  • Ulubione
    250
  • 2018
    141
  • Teraz czytam
    80
  • Chcę w prezencie
    76
  • Z biblioteki
    45
  • 2015
    34
  • 2015
    22

Cytaty

Więcej
David Levithan Każdego dnia Zobacz więcej
David Levithan Każdego dnia Zobacz więcej
David Levithan Każdego dnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także